-
31. Data: 2010-05-17 21:49:36
Temat: Re: Nasze polskie cwaniactwo
Od: "ATZ Rzeszow" <a...@P...pl>
Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:hsrbdd$4rb$1@mx1.internetia.pl...
> Nie wiem czy bylo, chyba nie.
> http://trafficmeasuring.com/zachowania.html
> Drugi "filmik" niezle widac jak trafiaja sie "swojaki".
http://trafficmeasuring.com/ciekawostki.html
Stara Bukówka rządzi, he he ;P
--
pozdr Z.
-
32. Data: 2010-05-17 22:47:11
Temat: Re: Nasze polskie cwaniactwo
Od: "Rabbit McCroolick" <b...@w...pl>
Użytkownik "LEPEK" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hsrluu$a6v$1@news.mm.pl...
> Z drugiej strony ich błąd skutkował nby eliminacją tylko ich samych ;)
Ok, widzę smileya na końcu, ale na powżnie, to myślę, że ich błąd
niewątpliwie odbiłby się na psychice niewinnego maszynisty...
-
33. Data: 2010-05-18 07:31:49
Temat: Re: Nasze polskie cwaniactwo
Od: "Jan Kowalski" <K...@n...pl>
Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hss1tu$fkg$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> nie bo moze zostac zatrzasiety samochod w srodku....
> to gorsze niz omijanki
Dlatego wcześniej włączana jest sygnalizacja świetlno-akustyczna. Trzeba się
mocno postarać aby się dać zatrzasnąć.
-
34. Data: 2010-05-18 08:21:49
Temat: Re: Nasze polskie cwaniactwo
Od: "Jacek" <m...@g...pl>
Piękny przykład na:
1. jeżeli kary są surowe, ale mało kogo łapią, to można mieć przepisy w d...
2. jeżeli przejazd zamyka się dużo wcześniej, niż przejeżdżać będzie pociąg,
to normalną reakcją będzie się wk... i przejechać, zwłaszcza, że widać w
lewo i prawo, czy coś nadjeżdża.
3. Jak się chce mieć porządek, to się daje pełne szlabany, a nie półzapory.
Miałem kiedyś do czynienia z przepisami kolejowymi i nie mogłem się
nadziwić, że przejazd zamyka się na sygnał z nastawni dysponującej, że
pociąg wyjechał. Tymczasem pociąg potrzebował 12 minut, żeby doturlać się od
nastawni do zamkniętego wcześniej przejazdu. Gdzie tu jakaś logika?
Jacek
-
35. Data: 2010-05-18 09:01:48
Temat: Re: Nasze polskie cwaniactwo
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
> Dlatego wcześniej włączana jest sygnalizacja świetlno-akustyczna. Trzeba
> się
> mocno postarać aby się dać zatrzasnąć.
najlepszy przyklad z zycia wziety. wjechanie na przejazd jak nie ma
mozliwosci zjazdu (wyjazd z przejazdu kolejowego ma ok 7-10m i przylega do
drogi z pierwszenstwem o dosc sporym nasileniu ruchu). Koles czeka na torach
az ten porzednim sie posunie a tu pim pom pim pom sobie sygnalizator zaczyna
migac a dzwonek dzwonic a gosc stoi. Widzialem nie jedna taka sytuacje
(akurat na tym jednym przejezdzie - ul. Patriotow w miedzeszynie (wwa) - sa
2 rownolegle jezdnie po obu stronach torow a co jakis czas przejazdy przez
tory laczace obie jezdnie tej samej ulicy. Dodam ze obie sa
dwukierunkowe)...
To tez wzbudzilo moj rrespekt do przejazdow bo nie raz widzialem
zatrzasnietego kierowce (nie przezz szlaban bo tam polzapory sa ale przez
samochod przed nim). Jego panike widac na zewnatrz.
-
36. Data: 2010-05-18 14:03:53
Temat: Re: Nasze polskie cwaniactwo
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > Kwestia tzw. zatrzymania obywatelskiego uregulowana jest w 243 kodeksu
> > postępowania karnego.
> [...]
> > Kwestia zatrzymania sprawcy wykroczenia uregulowana jest w art. 45. § 1
> > kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
>
> To zacytuję teraz art. 45. § 2
>
> "Art. 243 Kodeksu postępowania karnego stosuje się odpowiednio."
>
> Jak w podkreślonym ^^^^ ciągle manipuluje cytatami...
jak kodeks wykroczen nie odsyla do kodeksu karnego to nie stosuje sie do w
takim przypadku
Icek
PS Poszukaj sobie bo mi sie juz nie chce takie farmazony piszesz
-
37. Data: 2010-05-18 18:06:06
Temat: Re: Nasze polskie cwaniactwo
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Icek w <news:hstv08$t1r$1@node1.news.atman.pl>:
>>> Kwestia tzw. zatrzymania obywatelskiego uregulowana jest w 243 kodeksu
>>> postępowania karnego.
>> [...]
>>> Kwestia zatrzymania sprawcy wykroczenia uregulowana jest w art. 45. § 1
>>> kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
>> To zacytuję teraz art. 45. § 2
>> "Art. 243 Kodeksu postępowania karnego stosuje się odpowiednio."
>> Jak w podkreślonym ^^^^ ciągle manipuluje cytatami...
> jak kodeks wykroczen nie odsyla do kodeksu karnego to nie stosuje sie do w
> takim przypadku
> Icek
> PS Poszukaj sobie bo mi sie juz nie chce takie farmazony piszesz
Może jednak się postarasz i poszukasz, żeby udowodnić swoje. Zawsze też
możesz podkulić ogon...
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
38. Data: 2010-05-18 21:30:22
Temat: Re: Nasze polskie cwaniactwo
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Mon, 17 May 2010 14:03:25 +0200, DoQ <p...@g...com> wrote:
>Witam,
>
>Nie wiem czy bylo, chyba nie.
>http://trafficmeasuring.com/zachowania.html
>Drugi "filmik" niezle widac jak trafiaja sie "swojaki".
Kiedyś na TVN Warszawa pokazywali przejazd na Olszynce Grochowskiej. W
przechodzeniu przez zamknięte zapory przodowali... pracownicy PKP,
pracujący w pobliskiej wagonowni. Na pytanie dziennikarza "Dlaczego
Pan przechodzi przez zamknięte zapory", padła odpowiedź "Panie, ja
pracuję na PKP 20 lat". Nie wiedziałem że praca przy pociągach włącza
w człowieku tryb nieśmiertelności.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
39. Data: 2010-05-18 21:39:42
Temat: Re: Nasze polskie cwaniactwo
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Tue, 18 May 2010 07:31:49 +0200, "Jan Kowalski"
<K...@n...pl> wrote:
>Dlatego wcześniej włączana jest sygnalizacja świetlno-akustyczna. Trzeba się
>mocno postarać aby się dać zatrzasnąć.
Nie wszędzie. Przejazd kolejowy w Warszawie na Karczunkowskiej - brak
sygnalizacji dźwiękowej i świetlnej. Zamyka się z tzw. nienacka, i nie
są to półzapory.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
40. Data: 2010-05-18 21:46:08
Temat: Re: Nasze polskie cwaniactwo
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-05-18 21:39, jerzu pisze:
(...)
> Nie wszędzie. Przejazd kolejowy w Warszawie na Karczunkowskiej - brak
> sygnalizacji dźwiękowej i świetlnej. Zamyka się z tzw. nienacka, i nie
> są to półzapory.
Poważnie? Nigdy nie zwróciłem na to uwagi, ponieważ zasadniczo zawsze
przed przejazdem zwalniam prawie do zera, patrzę i dopiero wtedy
przejeżdżam.
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.