-
51. Data: 2017-08-03 19:41:43
Temat: Re: Narzekamy ze drogo...
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 02-08-2017 o 18:25, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .08.2017 o 18:05 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>
>
>> Próbowałeś kiedyś inaczej?
>
> Stosuję obie metody. Ale nie robię tego spontanicznie.
> Jak planuję, że jadę szybko z A do B
Ale po co tak planować?
Masochizm?
-
52. Data: 2017-08-03 21:06:11
Temat: Re: Narzekamy ze drogo...
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2017 o 19:41 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>
> Ale po co tak planować?
> Masochizm?
Ja wszystko planuję, takie hobby.
TG
-
53. Data: 2017-08-03 21:07:24
Temat: Re: Narzekamy ze drogo...
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2017 o 19:40 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
> Bo ja w zeszłym roku byłem dwa razy na greckich wyspach, razem z
> wypożyczeniem (budżetowego) samochodu, oba razy zmieściłem się w 5 tys.
Jak mam się przemieszczać "budżetowym" autem w pięć osób to wolę zostać w
domu.
TG
-
54. Data: 2017-08-03 21:19:52
Temat: Re: Narzekamy ze drogo...
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2017 o 21:07 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
>> Bo ja w zeszłym roku byłem dwa razy na greckich wyspach, razem z
>> wypożyczeniem (budżetowego) samochodu, oba razy zmieściłem się w 5 tys.
Byłeś 2 x 3 tygodnie?
TG
-
55. Data: 2017-08-03 21:27:24
Temat: Re: Narzekamy ze drogo...
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2017 o 21:19 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
> W dniu .08.2017 o 21:07 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
>
>
>>> Bo ja w zeszłym roku byłem dwa razy na greckich wyspach, razem z
>>> wypożyczeniem (budżetowego) samochodu, oba razy zmieściłem się w 5 tys.
>
>
> Byłeś 2 x 3 tygodnie?
i pytanie pomocnicze - byłeś w lipcu/sierpniu?
W moim przypadku różnica czerwiec/wrzesień versus lipiec/sierpień wynosi
120% (willa + samolot + auto z wypożyczalni).
Czerwiec/wrzesień dla mnie odpada, optymalna jest druga połowa lipca.
TG
-
56. Data: 2017-08-03 22:59:53
Temat: Re: Narzekamy ze drogo...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 03 Aug 2017 21:07:24 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
> W dniu .08.2017 o 19:40 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>> Bo ja w zeszłym roku byłem dwa razy na greckich wyspach, razem z
>> wypożyczeniem (budżetowego) samochodu, oba razy zmieściłem się w 5 tys.
>
> Jak mam się przemieszczać "budżetowym" autem w pięć osób to wolę zostać w
> domu.
Ale nie 1700 km, tylko powiedzmy 100 dziennie :-)
O ile w ogole az tyle .. choc znajomy mowi, ze pozyczyl auto na Krecie
i przejechal 1000km ... niezly wyczyn :-)
J.
-
57. Data: 2017-08-04 16:09:49
Temat: Re: Narzekamy ze drogo...
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 03-08-2017 o 21:06, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .08.2017 o 19:41 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>
>
>>
>> Ale po co tak planować?
>> Masochizm?
>
> Ja wszystko planuję, takie hobby.
No to jak zaplanujesz z noclegami, poświęcisz więcej czasu na hobby. ;-)
HINT: nie chodziło o to, że po co planować, tylko po co planować 2000 km
jednym ciągiem?
Ja też planuję letnie wyjazdy, zazwyczaj już od stycznia.
Chyba że akurat saomolotem się leci, to wtedy lm tydzień przed.
-
58. Data: 2017-08-04 16:17:09
Temat: Re: Narzekamy ze drogo...
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 03-08-2017 o 21:07, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .08.2017 o 19:40 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>
>
>> Bo ja w zeszłym roku byłem dwa razy na greckich wyspach, razem z
>> wypożyczeniem (budżetowego) samochodu, oba razy zmieściłem się w 5 tys.
>
> Jak mam się przemieszczać "budżetowym" autem w pięć osób to wolę zostać
> w domu.
W 5 osób to trzeba to pomnożyć przed 2.
Ale też nie przez cztery, tak jak sugerowałeś.
-
59. Data: 2017-08-04 16:18:31
Temat: Re: Narzekamy ze drogo...
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 03-08-2017 o 21:19, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .08.2017 o 21:07 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
>
>
>>> Bo ja w zeszłym roku byłem dwa razy na greckich wyspach, razem z
>>> wypożyczeniem (budżetowego) samochodu, oba razy zmieściłem się w 5 tys.
>
>
> Byłeś 2 x 3 tygodnie?
Nie.
2*1 tydzień. - nie wysiedzę więcej niż tydzień w jednym miejscu.
Ale leciałem samolotem, więc odpadał mi tydzień na przejazd. ;-)
-
60. Data: 2017-08-04 16:19:39
Temat: Re: Narzekamy ze drogo...
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 03-08-2017 o 21:27, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .08.2017 o 21:19 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
>
>> W dniu .08.2017 o 21:07 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
>>
>>
>>>> Bo ja w zeszłym roku byłem dwa razy na greckich wyspach, razem z
>>>> wypożyczeniem (budżetowego) samochodu, oba razy zmieściłem się w 5 tys.
>>
>>
>> Byłeś 2 x 3 tygodnie?
>
> i pytanie pomocnicze - byłeś w lipcu/sierpniu?
Oczywiście że nie, jeszcze mnie pogrzało, żeby w tak gorące miesiące
ruszać się za Polskę.
Nawet tutaj jest mi za gorąco.
Czerwiec/wrzesień to jedyne sensowne terminy, nie licząc zimowych.