eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNaprawa w ASO a wady (chyba) ukryte po gwarancjiNaprawa w ASO a wady (chyba) ukryte po gwarancji
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
    STED!not-for-mail
    From: "A5tu5" <a...@v...pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Naprawa w ASO a wady (chyba) ukryte po gwarancji
    Date: Mon, 30 May 2011 21:27:33 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 35
    Message-ID: <is0r37$j6f$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 188.122.3.9
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1306783655 19663 188.122.3.9 (30 May 2011 19:27:35 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 30 May 2011 19:27:35 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    Importance: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 15.4.3508.1109
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V15.4.3508.1109
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2372411
    [ ukryj nagłówki ]

    Witajcie,
    doradźcie czy jest co z tym fantem zrobić:

    Niecałe 2 lata temu miałem stłuczkę, wjechano mi w tyłek. Naprawę z OC
    sprawcy bezgotówkowo oddałem w ręce (tfu) ASO licząc na rzetelną robotę.
    Robiona była klapa tylna + zderzak - wszystko podobno wymienione na nowe +
    oczywiście lakierowane. I o ten lakier chodzi. A w zasadzie "schodzi", bo po
    1,5 roku (czyli pół roku po wygaśnięciu gwarancji) zauważyłem, że ów lakier
    w pewnym miejscu schodzi, pęka, trzeszczy, odchodzi wręcz płatem, aż boję
    się dotykać/skubać. W miejscu naderwania lakieru jest prześwit do samego
    zderzaka i jak na moje oko nie ma tam żadnego podkładu, tak, jakby lakier
    położony został bezpośrednio na plastik (co by tłumaczyło jego pękanie i
    odrywanie się od zderzaka).
    Od naprawy nie miałem żadnych stłuczek, nie przetarłem w tym miejscu niczym,
    w ogóle zero ingerencji z mojej strony. Miejsce charakterystyczne, bo widać
    je tylko przy otwartym bagażniku.

    Pytanie: czy pomimo braku gwarancji, jest z kim i o co się kłócić ? Jeszcze
    nie kontaktowałem się z ASO, oczywiście zacznę od drogi polubownej, niemniej
    jednak podejrzewam że odeślą mnie z kwitkiem, więc czeka mnie ewentualnie
    droga sądowa, ale waham się. Trochę w kropce jestem, bo wg mnie auto ma
    jeździć a nie wyglądać, szczególnie w miejscu mało dostępnym dla oka
    zwykłego śmiertelnika, ale wkurza mnie fakt, że ASO zarobiło niemałe
    pieniądze na mojej szkodzie, a naprawę spartaczyli. Przerabiał może ktoś
    podobny temat?

    Aha - czy da się jakoś mało ingerencyjnie sprawdzić czy powierzchnia przed
    malowaniem była prawidłowo przygotowana?

    Ufff... żółć wylana, z góry dzięki za odpowiedzi ;)

    --
    A5tu5
    www.ebos.pl - Jedziesz pod wpływem alkoholu? Witaj w galerii...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: