-
11. Data: 2018-08-27 15:09:56
Temat: Re: Naprawa pekniec
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 27 sierpnia 2018 14:41:38 UTC+2 użytkownik WM napisał:
> W dniu 2018-08-27 o 14:01, Konrad Anikiel pisze:
> > W dniu poniedziałek, 27 sierpnia 2018 13:44:12 UTC+2 użytkownik Grzegorz
Krukowski napisał:
> >> On Mon, 27 Aug 2018 13:27:41 +0200, "J.F."
> >> <j...@p...onet.pl> wrote:
> >>> Spawanie wredne, ale mam nadzieje, ze choc troche by trzymalo ...
> >>
> >> W Szczecinie, na cmentarzu bodajże tak naprawili stary żeliwny krzyż,
> >> co w niego ciężarówka była wjechała i połamała. Stoi już parę lat i
> >> się trzyma więc chyba coś tam się trzyma na tych śrubkach ...
> >
> > Cały się odłamał, czy tylko trochę pękł gdzieś na kancie?
> >
>
> Znalazłem informację przez google:
>
> W kwietniu 2003 roku krzyż uległ uszkodzeniu - został przewrócony przez
> przejeżdżającą ciężarówkę, w wyniku czego uległ rozbiciu na kilka
> części. W tym samym roku, jesienią, w Szczecińskiej Stoczni Remontowej
> "Gryfia" dokonano scalenia krzyża metodą szycia na zimno ("metal-lock")
> - tą samą, która stosowana jest do naprawy pękniętych wind okrętowych.
> Powierzchnia metalu została oczyszczona i pomalowana czarną, grafitowa
> farbą, detale posrebrzono.
>
> Cały tekst przeczytasz na stronie:
> https://szczecin.blogx.pl/2014/10/27/krzyz-ktory-pol
aczyl-niemieckich-zolnierzy-i-polskich-bojownikow-o-
wolnosc/
>
Skoro tak, to podejrzewam że najpierw wstawiono poprzeczne łączniki, a dopiero potem
wkręcono kołki rozpierające na linii pęknięcia. Kolejność operacji z filmiku na YT
nie ma sensu z punktu widzenia naprężeń, wytrzymałości, czy integralności
konstrukcji.
-
12. Data: 2018-08-27 16:03:08
Temat: Re: Naprawa pekniec
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 27 Aug 2018 14:41:36 +0200, WM napisał(a):
> W dniu 2018-08-27 o 14:01, Konrad Anikiel pisze:
>> Cały się odłamał, czy tylko trochę pękł gdzieś na kancie?
>>
> Znalazłem informację przez google:
> W kwietniu 2003 roku krzyż uległ uszkodzeniu - został przewrócony przez
> przejeżdżającą ciężarówkę, w wyniku czego uległ rozbiciu na kilka
> części. W tym samym roku, jesienią, w Szczecińskiej Stoczni Remontowej
> "Gryfia" dokonano scalenia krzyża metodą szycia na zimno ("metal-lock")
> - tą samą, która stosowana jest do naprawy pękniętych wind okrętowych.
> Powierzchnia metalu została oczyszczona i pomalowana czarną, grafitowa
> farbą, detale posrebrzono.
>
> Cały tekst przeczytasz na stronie:
> https://szczecin.blogx.pl/2014/10/27/krzyz-ktory-pol
aczyl-niemieckich-zolnierzy-i-polskich-bojownikow-o-
wolnosc/
Ale to moglo byc cos takiego
https://www.youtube.com/watch?v=FIKY--USk7Y
to juz jakos trzyma, choc na patrze na przektroj ... chyba lepiej sie
do tego krzyza nie zblizac.
Ale jak tak sobie patrze ile trzeba tego dac
https://www.youtube.com/watch?v=5_doBwALJ5Q
https://www.youtube.com/watch?v=sJjFCxS1EMs
Pracochlonne mi sie to wydaje, bo tych dziur trzeba troche wywiercic.
A efekt wydaje mi sie symboliczny - tzn wytrzymalosc tego szycia to
chyba ulamek uryginalu.
Naprawde pospawac tak trudno ?
J.
-
13. Data: 2018-08-27 16:52:36
Temat: Re: Naprawa pekniec
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 27 Aug 2018 16:03:08 +0200, J.F. napisał(a):
> Dnia Mon, 27 Aug 2018 14:41:36 +0200, WM napisał(a):
>> Cały tekst przeczytasz na stronie:
>> https://szczecin.blogx.pl/2014/10/27/krzyz-ktory-pol
aczyl-niemieckich-zolnierzy-i-polskich-bojownikow-o-
wolnosc/
>
> Ale to moglo byc cos takiego
> https://www.youtube.com/watch?v=FIKY--USk7Y
>
> to juz jakos trzyma, choc na patrze na przektroj ... chyba lepiej sie
> do tego krzyza nie zblizac.
Hm, a moze sie myle..
https://www.youtube.com/watch?v=syZQ3XBspIo
I jakos sie nie boja, ze im to na glowy spadnie ...
J.
-
14. Data: 2018-08-27 19:30:43
Temat: Re: Naprawa pekniec
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2018-08-27 o 16:52, J.F. pisze:
>
> I jakos sie nie boja, ze im to na glowy spadnie ...
>
To mi się raczej kojarzy z druciarstwem :)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Druciarz
WM
-
15. Data: 2018-08-27 19:38:13
Temat: Re: Naprawa pekniec
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 27 Aug 2018 19:30:43 +0200, WM napisał(a):
> W dniu 2018-08-27 o 16:52, J.F. pisze:
>> I jakos sie nie boja, ze im to na glowy spadnie ...
>>
> To mi się raczej kojarzy z druciarstwem :)
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Druciarz
Hm, ciekawe ... garnki gliniane byly drogie, a drut byl tani ?
J.
-
16. Data: 2018-08-27 19:41:04
Temat: Re: Naprawa pekniec
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
> To mi się raczej kojarzy z druciarstwem
:-)
-
17. Data: 2018-08-27 19:41:36
Temat: Re: Naprawa pekniec
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 27 sierpnia 2018 19:30:47 UTC+2 użytkownik WM napisał:
> W dniu 2018-08-27 o 16:52, J.F. pisze:
> >
> > I jakos sie nie boja, ze im to na glowy spadnie ...
> >
>
> To mi się raczej kojarzy z druciarstwem :)
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Druciarz
>
>
LOL
-
18. Data: 2018-08-27 19:58:31
Temat: Re: Naprawa pekniec
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2018-08-27 o 19:38, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 27 Aug 2018 19:30:43 +0200, WM napisał(a):
>> W dniu 2018-08-27 o 16:52, J.F. pisze:
>>> I jakos sie nie boja, ze im to na glowy spadnie ...
>>>
>> To mi się raczej kojarzy z druciarstwem :)
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Druciarz
>
> Hm, ciekawe ... garnki gliniane byly drogie, a drut byl tani ?
>
Technika japońsko-chińskiego naprawiania porcelany: Kintsugi
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kintsugi#/media/File:S
taple_repairs.jpg
Naprawiane naczynia były droższe od oryginałów.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kintsugi
WM
-
19. Data: 2018-08-27 20:14:34
Temat: Re: Naprawa pekniec
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 27 Aug 2018 19:58:31 +0200, WM napisał(a):
> W dniu 2018-08-27 o 19:38, J.F. pisze:
>>> To mi się raczej kojarzy z druciarstwem :)
>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Druciarz
>>
>> Hm, ciekawe ... garnki gliniane byly drogie, a drut byl tani ?
>>
> Technika japońsko-chińskiego naprawiania porcelany: Kintsugi
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Kintsugi#/media/File:S
taple_repairs.jpg
Z opisu sadzac, to nie jest Kintsugi, bo ta technika to cos miedzu
klejeniem a lutowaniem.
> Naprawiane naczynia były droższe od oryginałów.
Ciekawe ... ci Japonczycy to jednak cos maja nierowno :-)
No ale z opisu to technika dla bogatych, a nasi Druciarze to dla
biednych :-)
J.
-
20. Data: 2018-08-27 21:21:25
Temat: Re: Naprawa pekniec
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2018-08-27 o 20:14, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 27 Aug 2018 19:58:31 +0200, WM napisał(a):
>> W dniu 2018-08-27 o 19:38, J.F. pisze:
>>>> To mi się raczej kojarzy z druciarstwem :)
>>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Druciarz
>>>
>>> Hm, ciekawe ... garnki gliniane byly drogie, a drut byl tani ?
>>>
>> Technika japońsko-chińskiego naprawiania porcelany: Kintsugi
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Kintsugi#/media/File:S
taple_repairs.jpg
>
> Z opisu sadzac, to nie jest Kintsugi, bo ta technika to cos miedzu
> klejeniem a lutowaniem.
>
>> Naprawiane naczynia były droższe od oryginałów.
>
> Ciekawe ... ci Japonczycy to jednak cos maja nierowno :-)
Każda nacja ma jakieś swoje dziwactwa.
Jeżeli to tylko nieszkodliwe dziwactwo, to jest akceptowalne.
>
> No ale z opisu to technika dla bogatych, a nasi Druciarze to dla
> biednych :-)
>
Druciarze przekwalifikowali się na wyrób pamiątek.
https://www.drotaria.sk/index.php?option=com_content
&task=view&id=249&Itemid=1
Ciekawe, że polska wiki pisze o drutowaniu ceramiki, natomiast angielska
o lutowaniu garnków metalowych.
Mieli innych druciarzy?
https://en.wikipedia.org/wiki/Tinker
WM