-
11. Data: 2010-05-09 15:57:26
Temat: Re: Namiary oszustów "pusty sms"
Od: Tomaszek <t...@o...pl>
W dniu 2010-05-09 17:40, Piotr M pisze:
> W pełni się zgadzam. Dodam, że istnieją w społeczeństwie osoby które
> mają mniej oleju w gównie co ci, co z takich "kunkursów" nie korzystają.
> I w ochronie tych osób powinni (moralny obowiązek) stawać Ci mądrzejsi i
> temu kurestwu ucinać głowę przy dupie.
Cieszę się, że użyłeś w swoim poście słowa "moralność" To oznacza, że
moralność jeszcze istnieje, skoro ktoś tego słowa używa.
>
> Poza tym, poszkodowani to nie tylko osoby co nie mają oleju w głowie. To
> też osoby co ulegną manipulacji, wpływowi, chwili, nastrojowi, itd. Co
> nie znaczy, że te osoby to ludzie mniej inteligentni.
Zgadzam się w 101%
> To jest las usiany minami i sidłami.
Lepiej bym tego nie napisał. Przeraża mnie, że gdy myślę spontanicznie i
normalnie to zawsze w coś wdepnę. A jak myślę jak paranoik, wariat i
czubek to wtedy omijam wiele potencjalnych kłopotów. Chciałbym myśleć
normalnie, bo tak się człowiek lepiej czuje.
I nie powinno być celem
> uświadamianie ludzi aby w nie nie wpadali (tylko początkowo), dzielenie
> ludzi na tych rozgarniętych i tych mniej, na tych co mają olej w głowie
> i tych co nie mają. Celem powinna być likwidacja tych sideł i nie
> dopuszczenie do nowych.
Tak długo jak w jednym zdaniu nie będą się pojawiać słowa "biznes" i
"etyka" to się to nie uda. A każdy prowadzący biznes zaraz powie, że z
etyki nie ma biznesu....
Można tylko ubolewać,
> że nasze prawo i urzędy nie są na tyle przystosowane, aby takiemu
> kurestwu się przeciwstawić.
Żeby coś zrobić, to trzeba wydać pieniądze. A po co na takie pierdoły,
skoro można ukraść. Przecież to pieniądze obywateli, nie "nasze" :/
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^
-
12. Data: 2010-05-10 00:13:33
Temat: Re: Namiary oszustów "pusty sms"
Od: "Q" <n...@s...pl>
> Jest oszustwo w reklamie. Pan Chajzer w reklamie mówi, że WYSTARCZY (czyli
> jest warunkiem wystarczającym) wysłać sms na bezpłatny numer. A tak
> naprawdę taki sms nie wystarczy, bo warunkiem koniecznym jest wysłanie
> sms-a płatnego. Więc w spocie jest ewidentne oszustwo.
>
> Wątkotwórcy polecam zgłosić sprawę do UOKiK.
przy okazji zgloscie TVP z tym mercedesowym konkursem;
ostatnio rozmawialem z dosyc leciwa sasiadka,
ktora zapragnela wygrac "mercedesa marzen" od TVP
i wziela udzial w konkursie "wystarczy wyslac sms";
okazalo sie, ze jeden sms nie wystarczy jednak:
po wyslaniu sms'a dostala serie w stylu:
- jak masz na imie?
- ok, Jadwigo jakiego typu mercedsa chcesz? rodzinny, sportowy, ...
- ok, rodzinny a jakiego koloru?
- ...
itp
mimo, ze przerwala konkurs (pieniadze na fresh'u sie skonczyly :)
to lacznie wyslala sms'ow za ok 30zl
i na koncu dostala od TVP cos w stylu:
- Jadwigo, dlaczego nie odpowiedzialas na ostatniego sms'a?
Jestes bardzo blisko nagrody.
no, czy jakos tak :)
najgorsze w tym wszystkim, ze te sms'owe konkursy
zeruja glownie na ludziach ogolnie mowiac "mniej zamoznych",
ale ze i TVP to firmuje...
-
13. Data: 2010-05-10 00:52:03
Temat: Re: Namiary oszustów "pusty sms"
Od: "Piotr M" <x...@x...xx>
Dnia 09-05-2010 o 17:57:26 Tomaszek <t...@o...pl> napisał(a):
> Lepiej bym tego nie napisał. Przeraża mnie, że gdy myślę spontanicznie i
> normalnie to zawsze w coś wdepnę. A jak myślę jak paranoik, wariat i
> czubek to wtedy omijam wiele potencjalnych kłopotów. Chciałbym myśleć
> normalnie, bo tak się człowiek lepiej czuje.
Lepiej tego bym nie ujął.
Rynek jest już tak przesycony i wypaczony, że potrzeba być psychologiem,
filozofem i agentem służb specjalnych w jednej osobie, aby odpowiednio
dobrać sobie ofertę i przy tym być cały czas być czujnym z wytrzeszczem
oczu, aby nie zrobić jakiegoś błędu.
> Tak długo jak w jednym zdaniu nie będą się pojawiać słowa "biznes" i
> "etyka" to się to nie uda. A każdy prowadzący biznes zaraz powie, że z
> etyki nie ma biznesu....
Do dużego biznesu mi tak daleko (i bardzo dobrze) jak do Księżyca, a jest
brudny i śmierdzący jak ścierwo. Co do etyki. Da się. Kiedyś dawno byłem
przedstawicielem handlowym Coca-Coli, czyli tym pierwszym żołnierzem na
froncie ;) I okazuje się, że jest coś takiego jak etyka biznesu (na tym
poziomie). Nie będę się tu rozpisywać, ale jasne było, że uczciwość,
szczerość i rzetelność w stosunku do klienta, ale tak samo jak i w
relacjach wewnętrznych, to była norma. Norma które obowiązywała. I się
dało robić wszystko. Bo nie ważna jest kasa tylko człowiek. A że z różnymi
firmami na w obszarze handlowym miałem kontakt, wierzę że jest możliwe
połączenie biznesu z etyką. To samo tyczy się handlowców gsm. Jest jak
jest, ale każdy ma swój system wartości i nie wiem jakie by były trendy i
naciski odgórne, to można dobrą drogę i sposób znaleźć. Tylko trzeba
wiedzieć jak to zrobić.
> Żeby coś zrobić, to trzeba wydać pieniądze. A po co na takie pierdoły,
> skoro można ukraść. Przecież to pieniądze obywateli, nie "nasze" :/
Zwykłe złodziejstwo, tylko nieraz takie, jak te gówno zawinięte w
sreberko. A to wszystko ma krótkie nogi. Dlatego i te nogi trzeba
amputować u samej dupy.
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."