-
31. Data: 2010-02-26 14:46:37
Temat: Re: Mycie ręczne na stacji a myjnia automatyczna. Efekty/koszty - moje 3gr
Od: Danny <d...@g...com>
Dnia Fri, 26 Feb 2010 10:14:03 +0100, Papkin napisał(a):
> #@%#$^Y nigdzie nie bylo napisane ze 1 minuta = 1zl (na BP Wroclaw) to tak
> oszacowalem. Oszusci powinni napisac jaka sile ma moje 1zl a tu nic, fakt. Na
> Twojej BP jest napisane 1zl = 40s? To nastepna bedzie inna myjnia, tam pisza
> uczciwie 1zl = 90sekund a wiec za 5zl to umyje autko przyzwoicie!
BP na Kromera (W-w) - napis jak wół - 1zł=45 sekund
--
Pozdrawiam
Daniel
Brava 80 SX P.M.S./BBM Klub Edition
"Nie używaj kierunkowskazów - po co wróg ma znać twoje zamiary"
-
32. Data: 2010-02-27 15:44:04
Temat: Re: Mycie ręczne na stacji a myjnia automatyczna. Efekty/koszty - moje 3gr
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-02-25 16:39:37 +0100, "Papkin" <s...@s...net> said:
>
>
> Moje wnioski ze mycie samemu sie nie oplaca, nie dosc ze pryska (zalezy
> jak wiatr wieje)
To tak samo jak z sikaniem.
Z tym, że mnie uczono już w (mym) dzieciństwie, jak się ustawiać.
> Czy ktos ma inne wnioski?
Tak:
mycie samochodu się opłaca, ale każdy musi znaleźć
swoją ulubioną metodę, na którą go stać.
--
Bydlę
-
33. Data: 2010-02-28 12:30:37
Temat: Re: Mycie ręczne na stacji a myjnia automatyczna. Efekty/koszty - moje 3gr
Od: Jarod <j...@s...net>
On 2010-02-27 15:44, Bydlę wrote:
> On 2010-02-25 16:39:37 +0100, "Papkin" <s...@s...net> said:
>
>> Czy ktos ma inne wnioski?
>
Witam,
Nie wiem czy znacie program 5th Gear (taki mini TopGear).
Jakiś czas temu testowali tam 3 podejścia do mycia samochódu:
1. myjnia automatyczna
2. myjnia bezdotykowa + ta wielka szczota
3. mycie a pana Henia.
Wyniki były..hmm..co najmniej ciekawe:
Link do obejrzenia:
http://www.youtube.com/watch?v=PZjWkB_q2lE
Jarod
-
34. Data: 2010-02-28 13:43:36
Temat: Re: Mycie ręczne na stacji a myjnia automatyczna. Efekty/koszty - moje 3gr
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-02-28 12:30:37 +0100, Jarod <j...@s...net> said:
> On 2010-02-27 15:44, Bydlę wrote:
>> On 2010-02-25 16:39:37 +0100, "Papkin" <s...@s...net> said:
>>
>>> Czy ktos ma inne wnioski?
>>
>
> Witam,
>
> Nie wiem czy znacie program 5th Gear (taki mini TopGear).
> Jakiś czas temu testowali tam 3 podejścia do mycia samochódu:
> 1. myjnia automatyczna
> 2. myjnia bezdotykowa + ta wielka szczota
> 3. mycie a pana Henia.
Zabrakło myjni bezszczotkowej.
Coraz częściej spotykanej.
>
> Wyniki były..hmm..co najmniej ciekawe:
Ciekawsze byłyby po roku regularnego mycia, nie po analizie stanu wosku
na lakierze po jednorazowym umyciu.
:-)
--
Bydlę
-
35. Data: 2010-03-19 14:08:14
Temat: Re: Mycie ręczne na stacji a myjnia automatyczna. Efekty/koszty - moje 3gr
Od: "Papkin" <s...@s...net>
> Tak. Ja jeżdżę na BP przy FAT. Za 5 PLN całe auto myję bezproblemowo
> (niemałe). Sposób prosty: każdym programem po kolei objeżdżam całe
> auto dokładnie - zaczynam przy przyciskach więc jak auto obejdę
Musisz sie uwijac jak TurboDynoMan albo SuperES albo inny strus pedziwiatr, sa
4 programy wiec srednio 1,25 na kazdy - to jakas minuta, wg mnie nie do
zrobienia :-)!!! Albo cos krecisz.
Tymi mikro kuleczkami naprawde trzeba uczciwie "pojechac" po brudzie by odpadl
a i tak szary nalot zostanie. A kasa leci w zastraszajacym tepie.
Wosk sprobowalem raz, nie splukwialem pozniej ostatnim programem, i zostaly
woskowe zacieki na aucie... raz jeszcze podjechalem na myjnie tym razem
uwijajac sie szybciej i przelaczajac programy jak jeszcze nie bylo trzeba (czas
na zmiane programow wystarcza do umycia np tylu wozu). Mycie proszkiem, pozniej
splukiwanie i da sie zamknac w 4-5zl ale efekt jest sredni i tak, cienki szary
nalot zostaje. Do tego bol reki od machania lanca i pomoczona kurtka (lekko).
Mam juz w miare czyste auto, parkuje i co jest za 2dni? Pelno kurzu na aucie bo
taki syf mamy we Wroclawiu na drogach, jedzie cos ciezkiego i zaraz mini zamiec
piaskowa. Nie drozne studzienki, niecki w ktorych zbiera sie syf i pelne kurzu
krawezniki. Takie mamy drogi we WRO.
Ciekawe czy jest na swiecie lakier ktory po prostu jest brudo-fobowy, ktorego
brud sie nie chce czepiac.
Korci mnie nawet Diamond ochrona lakieru, koszt do przelkniecia jesli ktos ma
nowe auto, ja nie mam juz nowego wiec taka inwestycja jest bez sensu. Obiecuja
ze ich preparat zamyka mikropory w lakierze i brud sie nie czepia. Ale czy to
prawda? Szyba w lazience musi byc bardzo gladka (lustro) a i tak rozny brud sie
przyczepia :)
-
36. Data: 2010-03-20 15:02:46
Temat: Re: Mycie ręczne na stacji a myjnia automatyczna. Efekty/koszty - moje 3gr
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Papkin" <s...@s...net> wrote in message
news:4ba37749$1@news.home.net.pl...
> Musisz sie uwijac jak TurboDynoMan albo SuperES albo inny strus
> pedziwiatr, sa 4 programy wiec srednio 1,25 na kazdy - to jakas minuta, wg
> mnie nie do zrobienia :-)!!! Albo cos krecisz.
>
> Tymi mikro kuleczkami naprawde trzeba uczciwie "pojechac" po brudzie by
> odpadl a i tak szary nalot zostanie. A kasa leci w zastraszajacym tepie.
>
> Wosk sprobowalem raz, nie splukwialem pozniej ostatnim programem, i
> zostaly woskowe zacieki na aucie... raz jeszcze podjechalem na myjnie tym
> razem uwijajac sie szybciej i przelaczajac programy jak jeszcze nie bylo
> trzeba (czas na zmiane programow wystarcza do umycia np tylu wozu). Mycie
> proszkiem, pozniej splukiwanie i da sie zamknac w 4-5zl ale efekt jest
> sredni i tak, cienki szary nalot zostaje. Do tego bol reki od machania
> lanca i pomoczona kurtka (lekko).
>
> Mam juz w miare czyste auto, parkuje i co jest za 2dni? Pelno kurzu na
> aucie bo taki syf mamy we Wroclawiu na drogach, jedzie cos ciezkiego i
> zaraz mini zamiec piaskowa. Nie drozne studzienki, niecki w ktorych zbiera
> sie syf i pelne kurzu krawezniki. Takie mamy drogi we WRO.
Ja mam w USA myjnię ręczną za $2 na program. Nie wiem ile minut tam jest,
pewnie ze 3-4 minuty - jest minutnik cyfrowy ale nie pamiętam ile czasu...
Tak czy inaczej jeden program jest za krótko aby porządnie umyć brudne auto
:-)
Zwłaszcza jak chcesz myć szczotką z pianą... z tym zabawa zbyt długa jest
i potem trudno tą pianę szybko spłukać.
Co ja robię? Używam dwu programów. Jednego w połowie do odmoczenia
i zmycia pod ciśnieniem błota, potem końcówka czasu (ostatnie 30 sekund)
przełączam na pianę i staram się pianą szybko pokryć całe auto. Program
się kończy, wtedy na spokojnie szczotkuję auto pokryte tak pianą. Jak
skończę
to uruchamiam drugi program i zaczynam od płukania, i kończę na gorącym
wosku. W ten sposób auto uzyskuję dokładnie umyte i dobrze spłukane.
> Ciekawe czy jest na swiecie lakier ktory po prostu jest brudo-fobowy,
> ktorego brud sie nie chce czepiac.
>
> Korci mnie nawet Diamond ochrona lakieru, koszt do przelkniecia jesli ktos
> ma nowe auto, ja nie mam juz nowego wiec taka inwestycja jest bez sensu.
> Obiecuja ze ich preparat zamyka mikropory w lakierze i brud sie nie
> czepia. Ale czy to prawda? Szyba w lazience musi byc bardzo gladka
> (lustro) a i tak rozny brud sie przyczepia :)
Może dają na powłokę jakieś substancje z nanoparticles?
http://www.youtube.com/watch?v=i2fXxSSSz8A
Nawet pumeks wody wtedy nie chwyci :-)
http://www.youtube.com/watch?v=Rl35HS-3Mrc&NR=1
A tu masz zastosowanie samochodowe:
http://www.youtube.com/watch?v=Mp_OmDhi0S8&feature=r
elated
Sam używałem czegoś podobnego - nie wiem czy to moje było wykonane
w oparciu o nanotechnologie.. Preparat nazywał się RainX.
-
37. Data: 2010-03-20 15:15:25
Temat: Re: Mycie ręczne na stacji a myjnia automatyczna. Efekty/koszty - moje 3gr
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
news:ho230h.7cs.0@poczta.onet.pl...
> "Papkin" <s...@s...net> wrote in message
> news:4ba37749$1@news.home.net.pl...
>> Musisz sie uwijac jak TurboDynoMan albo SuperES albo inny strus
>> pedziwiatr, sa 4 programy wiec srednio 1,25 na kazdy - to jakas minuta,
>> wg mnie nie do zrobienia :-)!!! Albo cos krecisz.
>>
>> Tymi mikro kuleczkami naprawde trzeba uczciwie "pojechac" po brudzie by
>> odpadl a i tak szary nalot zostanie. A kasa leci w zastraszajacym tepie.
>>
>> Wosk sprobowalem raz, nie splukwialem pozniej ostatnim programem, i
>> zostaly woskowe zacieki na aucie... raz jeszcze podjechalem na myjnie tym
>> razem uwijajac sie szybciej i przelaczajac programy jak jeszcze nie bylo
>> trzeba (czas na zmiane programow wystarcza do umycia np tylu wozu). Mycie
>> proszkiem, pozniej splukiwanie i da sie zamknac w 4-5zl ale efekt jest
>> sredni i tak, cienki szary nalot zostaje. Do tego bol reki od machania
>> lanca i pomoczona kurtka (lekko).
>>
>> Mam juz w miare czyste auto, parkuje i co jest za 2dni? Pelno kurzu na
>> aucie bo taki syf mamy we Wroclawiu na drogach, jedzie cos ciezkiego i
>> zaraz mini zamiec piaskowa. Nie drozne studzienki, niecki w ktorych
>> zbiera sie syf i pelne kurzu krawezniki. Takie mamy drogi we WRO.
>
> Ja mam w USA myjnię ręczną za $2 na program. Nie wiem ile minut tam jest,
> pewnie ze 3-4 minuty - jest minutnik cyfrowy ale nie pamiętam ile czasu...
> Tak czy inaczej jeden program jest za krótko aby porządnie umyć brudne
> auto :-)
> Zwłaszcza jak chcesz myć szczotką z pianą... z tym zabawa zbyt długa jest
> i potem trudno tą pianę szybko spłukać.
> Co ja robię? Używam dwu programów. Jednego w połowie do odmoczenia
> i zmycia pod ciśnieniem błota, potem końcówka czasu (ostatnie 30 sekund)
> przełączam na pianę i staram się pianą szybko pokryć całe auto. Program
> się kończy, wtedy na spokojnie szczotkuję auto pokryte tak pianą. Jak
> skończę
> to uruchamiam drugi program i zaczynam od płukania, i kończę na gorącym
> wosku. W ten sposób auto uzyskuję dokładnie umyte i dobrze spłukane.
>
>> Ciekawe czy jest na swiecie lakier ktory po prostu jest brudo-fobowy,
>> ktorego brud sie nie chce czepiac.
>>
>> Korci mnie nawet Diamond ochrona lakieru, koszt do przelkniecia jesli
>> ktos ma nowe auto, ja nie mam juz nowego wiec taka inwestycja jest bez
>> sensu. Obiecuja ze ich preparat zamyka mikropory w lakierze i brud sie
>> nie czepia. Ale czy to prawda? Szyba w lazience musi byc bardzo gladka
>> (lustro) a i tak rozny brud sie przyczepia :)
>
> Może dają na powłokę jakieś substancje z nanoparticles?
> http://www.youtube.com/watch?v=i2fXxSSSz8A
> Nawet pumeks wody wtedy nie chwyci :-)
> http://www.youtube.com/watch?v=Rl35HS-3Mrc&NR=1
> A tu masz zastosowanie samochodowe:
> http://www.youtube.com/watch?v=Mp_OmDhi0S8&feature=r
elated
> Sam używałem czegoś podobnego - nie wiem czy to moje było wykonane
> w oparciu o nanotechnologie.. Preparat nazywał się RainX.
Tu więcej takich filmików:
http://www.youtube.com/watch?v=agBtGKHdo9k&NR=1
-
38. Data: 2010-03-21 09:12:03
Temat: Re: Mycie ręczne na stacji a myjnia automatyczna. Efekty/koszty - moje 3gr
Od: "hgfd" <k...@o...pl>
> > Czy ktos ma inne wnioski?
>
>
>
> Tak za 7zł spokojnie potrafiłem umyć kombi A6. Tylko zamiast spłukiwania
> należy odrazy wybrać nabłyszczanie i przełączyć program zanim jeszcze
> skończysz my tym mikroproszkiem, w sensie przechodzisz koło pudła klikasz
> nabłyszczanie a masz jeszcze np tylną klapę do umycia mikroproszkiem, w
> ostateczności kończysz myć klapę zaczyna lecieć woda z cudownym
> nabłyszczaczem i po sprawie. Woskowanie lepiej sobie darować, nic nie warte
> chyba ze sam woskujesz auto ręcznie dość często to warto użyć tego
> woskowania z karchera dla podtrzymania efektu.
> IMO nie ma nic lepszego, cudowny wynalazek. Te patałachy z myjni
> bezobługowych już kilka razy porysowali mi lakier.
>
>
>
> Pozdrawiam
> Lewis
> Hornet PC 41 na sprzedaż
> Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
> dB Race: 145,5 dB ;)
>
ja też korzystałam z usług tych że pseudo "myjni ręcznych" i musze przyznać że
to jest po pierwsze strata mojego czasu, po 2 tracenie na bezsensowne
niedokładne mycie auta moich pieniedzy, dołożylabym sobie jeszcze kilka groszy
kupiłabym jakiś dobry srodek do mycia i poswiecilabym godzinke czasu i umylabym
porzadnie autko i bylabym przynajmniej zadowolona z efektow. a nie dosc ze wydam
te 7,8,9, lub 12 zl to bylabym lekko zdenerwowana ze nie dokladnie umylam sobie
autko. tak naprawde jak sie myje w tej myjni recznej auto to pod cisnieniem
karczera tak naprawde nie "wyszoruje" sie auta tylko splucze sie brud wieszchni
a reszta syfu zostaje.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl