-
1. Data: 2010-11-23 21:45:38
Temat: Moc trafa w zasilaczu
Od: "kolarz" <k...@o...eu>
Witam. Nabyłem trafo 500VA 2x14V 17,85A do zasilacza. Podczas poboru prądu
14A po ok 10 min trafo jest dość gorące. Prostownik jest z punktem zerowym i
2 diody schottky.Napięcie na filtrze kondensatora 90000uF wynosi pod tym
obciążeniem 17V. Napięcie zmienne na wyjściu trafa to 13,5V. Jaką moc
pobieram z trafa? I czy to trafo ma 500VA ?
http://www.toroidy.pl/index.php?page=shop.product_de
tails&flypage=flypage.tpl&product_id=360&category_id
=20&option=com_virtuemart&Itemid=3&lang=pl
-
2. Data: 2010-11-23 21:50:56
Temat: Re: Moc trafa w zasilaczu
Od: "kolarz" <k...@o...eu>
Pomiarów dokonałem przy napięciu sieci 225V
-
3. Data: 2010-11-23 22:30:00
Temat: Re: Moc trafa w zasilaczu
Od: kilokitu <k...@o...pl>
On 23 Lis, 22:45, "kolarz" <k...@o...eu> wrote:
Witam
Transformator "nie lubi" obciążenia pojemnościowego! Prąd ładujący
diody płynie tylko przez ułamek okresu. Z tego też powodu ten prąd
musi być wielokrotnie większy niż prąd nominalny. Z tego to powodu
uzwojenie się grzeje. W przypadku gdy uzwojenie nie do końca jest
symetryczne albo diody różnią się parametrami jedna połowa uzwojenia
wtórnego jest bardziej obciążona niż druga a to powoduje magnesowanie
rdzenia prądem stałym. W takim przypadku rdzeń może wchodzić w
nasycenie a to z kolei powoduje wzrost prądu uzwojenia pierwotnego.
Wszystkie te zjawiska obniżają moc przenoszoną przez transformator. Na
ogół przyjmuje się, że transformator powinien być obliczony na moc 1.4
razy większą niż przy obciążeniu omowym. Nie wiem też czy kondensatory
w Twoim zasilaczu nie są za duże? Zbyt duża pojemność filtrująca
powoduje że prąd ładujący płynie krócej a tym samym w piku musi mieć
większą wartość.
-
4. Data: 2010-11-23 22:57:53
Temat: Re: Moc trafa w zasilaczu
Od: "kolarz" <k...@o...eu>
Użytkownik "kilokitu" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4fbedd05-0b4f-4832-bbb2-0720654961b3@n2g2000pre
.googlegroups.com...
On 23 Lis, 22:45, "kolarz" <k...@o...eu> wrote:
Witam
Transformator "nie lubi" obciążenia pojemnościowego! Prąd ładujący
diody płynie tylko przez ułamek okresu. Z tego też powodu ten prąd
musi być wielokrotnie większy niż prąd nominalny. Z tego to powodu
uzwojenie się grzeje. W przypadku gdy uzwojenie nie do końca jest
symetryczne albo diody różnią się parametrami jedna połowa uzwojenia
wtórnego jest bardziej obciążona niż druga a to powoduje magnesowanie
rdzenia prądem stałym. W takim przypadku rdzeń może wchodzić w
nasycenie a to z kolei powoduje wzrost prądu uzwojenia pierwotnego.
Wszystkie te zjawiska obniżają moc przenoszoną przez transformator. Na
ogół przyjmuje się, że transformator powinien być obliczony na moc 1.4
razy większą niż przy obciążeniu omowym. Nie wiem też czy kondensatory
w Twoim zasilaczu nie są za duże? Zbyt duża pojemność filtrująca
powoduje że prąd ładujący płynie krócej a tym samym w piku musi mieć
większą wartość.
=============================================
Napięcia na jednej połówce są takie same jak na drugiej. Co do filtra, to
zalecana jest pojemność 100000uF, bo ma być to zasilacz do transceivera,
przy którym max prąd wynosi 22A przy 13,8V
-
5. Data: 2010-11-23 23:21:38
Temat: Re: Moc trafa w zasilaczu
Od: BartekK <s...@N...org>
W dniu 2010-11-23 23:57, kolarz pisze:
> Napiecia na jednej po?ówce s? takie same jak na drugiej. Co do filtra, to
> zalecana jest pojemno?ae 100 000uF, bo ma byae to zasilacz do transceivera,
> przy którym max pr?d wynosi 22A przy 13,8V
A czy ty dobrze pomyślałeś o stabilizacji napięcia? Bo coś tu chyba albo
usiłujesz konstruować na styk:
- 17v szczytowo na kondensatorach przy 14A, to oznacza że przy twoich
22A będzie mniej, a w dodatku będą tętnienia, nie chce mi się liczyć
jakie przy 100mf ale będą. Jeśli z tych "około 16v" chcesz zasilać
stabilizator szeregowy do 13.8v to zostaje ci ledwo 2v spadku na
elemencie szeregowym, co przy 22A raczej nie jest wystarczające do
sensownej stabilizacji... A co jak w sieci będzie 210V a nie 225v?
Jeśli trafo obciążasz prostownikiem - to prąd pobierany jest tylko w
szczytach gdy doładowuje kondensatory filtrujące. Prąd średni oczywiście
wychodzi ok i trafa nie przeciążasz (a to prąd średni grzeje drut), ale
z prądu szczytowego wynikają szczytowe spadki napięcia na drucie. Skoro
chcesz w małym ułamku okresu ładować kondensator, który jest
rozładowywany przez 22A = będziesz go ładował prądem np 220A :) A z tego
prądu wyniknie ci spadek napięcia na drucie (i prostowniku/diodzie!)
dużo większy niż by wynikało z prostego obciążenia 22A.
W dodatku jeśli robisz to z diodami szybkim/shotky i dużą pojemnością -
to sprawa jeszcze bardziej się pogarsza, bo jeszcze bardziej impulsowo
usiłujesz obciążyć prostownik. A wiesz że to generuje brzydkie
zakłócenia? :)
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
6. Data: 2010-11-24 08:34:08
Temat: Re: Moc trafa w zasilaczu
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello kilokitu,
Tuesday, November 23, 2010, 11:30:00 PM, you wrote:
> On 23 Lis, 22:45, "kolarz" <k...@o...eu> wrote:
> Witam
> Transformator "nie lubi" obciążenia pojemnościowego! Prąd ładujący
> diody płynie tylko przez ułamek okresu. Z tego też powodu ten prąd
> musi być wielokrotnie większy niż prąd nominalny. Z tego to powodu
> uzwojenie się grzeje.
Dotąd bardzo dobrze.
> W przypadku gdy uzwojenie nie do końca jest symetryczne albo diody
> różnią się parametrami jedna połowa uzwojenia wtórnego jest bardziej
> obciążona niż druga a to powoduje magnesowanie rdzenia prądem
> stałym.
Odpuść sobie takie teorie. Prąd wtóny jest kompensowany pradem
pierwotnym. Nie ma nasycenia. Tylko w przypadku pojawienia się składowej
stałej napięcia po stronie pierwotnej może wystapić nasycenie. A na to
potrzeba już tak poteżnej niesymetrii obciążenia, że jest to
nierealne.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
7. Data: 2010-11-24 08:35:30
Temat: Re: Moc trafa w zasilaczu
Od: "tarnus" <m...@l...de>
Użytkownik "kolarz" <k...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ichh09$53q$1@news.onet.pl...
> Napięcia na jednej połówce są takie same jak na drugiej. Co do filtra, to
> zalecana jest pojemność 100000uF, bo ma być to zasilacz do transceivera,
> przy którym max prąd wynosi 22A przy 13,8V
Wystarczy ci z powodzeniem 1000uF na kazdy amper.
100000uF do transceivera nic nie wnosi poza problemami.
Duży drogi kondensator, wieksza obudowa i to co wspomniał kilokitu.
Marek
-
8. Data: 2010-11-24 09:52:35
Temat: Re: Moc trafa w zasilaczu
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello BartekK,
Wednesday, November 24, 2010, 12:21:38 AM, you wrote:
[...]
> Jeśli trafo obciążasz prostownikiem - to prąd pobierany jest tylko w
> szczytach gdy doładowuje kondensatory filtrujące. Prąd średni oczywiście
> wychodzi ok i trafa nie przeciążasz (a to prąd średni grzeje drut),
Zaraz chyba wybuchnę - nie średni a skuteczny! I prąd skuteczny
niestety jest bardzo wysoki przy klasycznym prostowniku obciążonym
duża pojemnością. Dlatego uzwojenia się tak grzeją.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
9. Data: 2010-11-24 09:56:11
Temat: Re: Moc trafa w zasilaczu
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello tarnus,
Wednesday, November 24, 2010, 9:35:30 AM, you wrote:
>> Napięcia na jednej połówce są takie same jak na drugiej. Co do filtra, to
>> zalecana jest pojemność 100000uF, bo ma być to zasilacz do transceivera,
>> przy którym max prąd wynosi 22A przy 13,8V
> Wystarczy ci z powodzeniem 1000uF na kazdy amper.
> 100000uF do transceivera nic nie wnosi poza problemami.
> Duży drogi kondensator, wieksza obudowa i to co wspomniał kilokitu.
Nie do końca jest to prawda. W przypadku zastosowania szeregowego
stabilizatora napięcia włączanego w obwód od strony minusa zasilania
(czytaj: nMOSFET od strony masy), istotna jest duża pojemność
kondensatora i możliwie najmniejsza różnica napięć między wejściem a
wyjściem. Zastosowanie mniejszej pojemności spowodowałoby wyjście ze
stabilizacji w dolinach tętnień. To wada tego układu. Zaletą jest
stosunkowo niska moc strat na elemencie regulacyjnym.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
10. Data: 2010-11-24 10:45:16
Temat: Re: Moc trafa w zasilaczu
Od: kilokitu <k...@o...pl>
On 24 Lis, 09:34, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> wrote:
> Odpuść sobie takie teorie. Prąd wtóny jest kompensowany pradem
> pierwotnym. Nie ma nasycenia. Tylko w przypadku pojawienia się składowej
> stałej napięcia po stronie pierwotnej może wystapić nasycenie. A na to
> potrzeba już tak poteżnej niesymetrii obciążenia, że jest to nierealne.
Sam sobie przeczysz! Skoro jak twierdzisz TYLKO niesymetria napięcia
na stronie pierwotnej może rdzeń nasycić to zbuduj zasilacz z jedną
diodą na uzwojeniu wtórnym i spróbuj go obciążyć... hahahaha... bardzo
szybko dym zobaczysz! Kiedyś w lampowym odbiorniku radiowym w końcówce
mocy był transformator. Jego wielkość sugerowała, że powinien być na
20...30 VA a radio miało tylko 2 W mocy m.cz. Ten transformator
dodatkowo miał szczelinę powietrzną (papierową) aby rdzeń się nie
nasycał. Magnesowanie rdzenia w tym przypadku zmuszało konstruktorów
do przewymiarowania transformatora 10 razy!
Widzę, że zgadzasz się co do faktu ale nie co do ilości. Może Ciebie
zadziwię ale każde uzwojenie wtórne z odczepem w środku nawinięte na
rdzeniu EI z definicji jest niesymetryczne ponieważ przeważnie
nawijane są jedno na drugim a co za tym idzie długość drutu tego
drugiego uzwojenia jest większa bo jest nawinięte na większej
średnicy. Różnice w oporze omowym drutu mogą sięgać nawet 20% co nie
jest do pominięcia. Oczywiście to zjawisko nie występuje przy
rdzeniach CP. Kiedyś budowane były wzmacniacze magnetyczne
wykorzystujące nasycanie rdzenia... ciekawe czy ktoś na tym Forum
jeszcze o tym pamięta?