> Cena do 65 tys PLN, chociaż wolałbym do 55.
W tej cenie to segment najmniejszych wchodzi w grę - czyli 500 Abarth i
Twingo RS.
Rozmiar większe ścigacze: Clio, 207, Punto, Ibiza, MiTo to już okolice
80-90K PLN.

Kub@

do góry

"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

>> Ale jednocześnie auto nie może palić w
>> mieście więcej niż 10 litrów przy bardzo ostrym ciśnięciu.
>
> malucha se, k*, kup, to nie bedzie :-)

Bedzie bedzie.

MJ

do góry

fv wrote:

> Co polecacie?

Bylo ostatnio porownanie robione przez Maznasa na TVN Turbo.

Twingo tansze, z silnikiem wolnossacym, dobrze jezdzi (jesli wierzyc
takim testom)

Abarth ciut mocniejszy, 1.4T przyjemniej przyspiesza dzieki turbinie,
jest ladniejszy.

Generalnie jakby prowadzacy mial sam placic, to Twingo. Gdyby mial
'dostac' auto, to 500.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

do góry

Rafał Grzelak wrote:
> Bylo ostatnio porownanie robione przez Maznasa na TVN Turbo.

I właśnie ono mnie zainspirowało do poszukiwań ;-)

--
fv

do góry

On 2010-03-08 13:26, krzysiek82 wrote:
> mleko pisze:

>
> Odezwał się "mleczko"

Jesli juz to mleko, tylko dla dobrych kolezanek "mleczko", wiec prosze o
trzymanie poziomu.

On 2010-03-08 12:41, krzysiek82 wrote:
> zimny prysznic, na mieście i tak masz ograniczenie do 50km/h :)
...
> nic jednak sensownego nie przekazali.

Rozumiem, ze przykladnie, jak na "nie polaczka " pokazales wyzej, jak
powinna wygladac sensowna odpowiedz, na zadane pytanie, poparta
argumentami?

do góry

krzysiek82 wrote:
> fv pisze:
> > Co polecacie?
> zimny prysznic, na mieście i tak masz ograniczenie do 50km/h :)

Dzięki temu że są ludzie tak właśnie myślący, potrzebne mi jest szybkie auto. Im
więcej takich, tym
szybciej będę w pracy[*]. Także zachęcam do jak najwolniejszej jazdy, spokojnego
ruszania spod
świateł i zostawiania dziur w korku, żebym mógł się w nie wcisnąć.


[*] oczywiście że bez sensu, lepiej gdyby wszyscy płynnie jeździli. Niestety to
nierealne.
--
fv

do góry

> Ze względu na cenę odpada również VW Scirocco, który jest oczywistym wyborem przy
moich preferencjach.
>

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C110454
28

do góry

J.F. wrote:
>> Tak, wiem - wybebeszyć malucha, dać głowicę od Pandy i wiaderko
>> zamiast wydechu. Ale oprócz tego?
>
> Wywalic to co z tylu pierdzi w maluchu i wstawic silnik od hondy.
> 500 z motocykla :-)

Obawiam się, że profesjonalne i w miarę trwałe rozwiązanie tego typu kosztowałoby
mnie więcej niż
zakup nowego auta z salonu. Całkiem serio do rozwiązania jest kilka trudnych
problemów jak sprzęgło
czy skrzynia biegów - one tego nie wytrzymają po prostu. A że są zintegrowane z
silnikiem, to jest
nad czym myśleć.

Zresztą nie lepiej Cinquecento Sporting znaleźć? Cena podobna...

Hm.. to jest w sumie myśl.

--
fv

do góry

fv pisze:
> Hm.. to jest w sumie myśl.
>

cc lub sc do tego silnik 1.4 16v jak ktoś chce to nawet turbo bo 1.4 16v
już jako seria wrażenia nie robi. Tutaj chyba większą frajdę sprawi
nietypowe i fajnie zrobione małe auto niż gotowiec z salonu :)

--
krzysiek82

do góry

mleko pisze:
> Rozumiem, ze przykladnie, jak na "nie polaczka " pokazales wyzej, jak
> powinna wygladac sensowna odpowiedz, na zadane pytanie, poparta
> argumentami?
>

Kto o zdrowych zmysłach szaleje na mieście:)? Pewnie mi wyrzucisz to po
co Ci cc w którym właśnie dłubiesz, a no po to, że od czasu do czasu
pojadę do poznania na tor, wyładuje tam emocje po czym wrócę do domu
wsiądę w normalne auto i będę normalnie jeździł.

--
krzysiek82

do góry