On 14.07.2014 00:34, sundayman wrote:

> Słowo "darcie mordy" jest jak najbardziej na miejscu, ponieważ to nie
> jest miauczenie. Ten typ tak ma. Wygląda bardzo ładnie, ale głosik tego
> pasożyta przypomina... przypuszczam, że zarzynany szczur wydaje coś
> podobnego. Taki skrzeczenie raczej.

Mój czarny diabeł jak ma "odbicia" to biega od kuchni do balkonu wydając
dźwięki jak z piekła. I pomimo tego, że ma już 5 lat gania swój ogon
kręcąc się w kółko jak małe psy.

> Albo chociaż zdjąć tą siatkę na balkonie, którą założyłem,
> żeby nie spadł na łeb z 9 piętra...

Dwa dni się męczyłem z tą gównianą siatką, bo już raz poszła zaraza do
sąsiada przez balkon.

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

do góry

W dniu środa, 16 lipca 2014 22:43:13 UTC+2 użytkownik Jakub Rakus napisał:
> On 14.07.2014 00:34, sundayman wrote:
>
>
>
> > Słowo "darcie mordy" jest jak najbardziej na miejscu, ponieważ to nie
>
> > jest miauczenie. Ten typ tak ma. Wygląda bardzo ładnie, ale głosik tego
>
> > pasożyta przypomina... przypuszczam, że zarzynany szczur wydaje coś
>
> > podobnego. Taki skrzeczenie raczej.
>
>
>
> Mój czarny diabeł jak ma "odbicia" to biega od kuchni do balkonu wydając
>
> dźwięki jak z piekła. I pomimo tego, że ma już 5 lat gania swój ogon
>
> kręcąc się w kółko jak małe psy.
>
>
>
> > Albo chociaż zdjąć tą siatkę na balkonie, którą założyłem,
>
> > żeby nie spadł na łeb z 9 piętra...
>
>
>
> Dwa dni się męczyłem z tą gównianą siatką, bo już raz poszła zaraza do
>
> sąsiada przez balkon.
>
>
>
> --
>
> Pozdrawiam
>
> Jakub Rakus

Jeśli o siatkach to mam w oknach na delikatnych drewnianych ramkach taką siatkę co
się przy tynkowaniu daje. Zrobiona jest z ocynkowanego drutu chyba 0,7mm i ma
sześciokątne oczka. Praktycznie jej nie widać bo za mala powierzchnia żeby autofokus
w oczach zadziałał. Autofokus w aparacie tez jej nie widzi. Za to doskonale widzą ją
różne ćmy i muchy bo stanowi dla nich barierę nie do przebycia.

do góry

W dniu środa, 16 lipca 2014 18:34:13 UTC+2 użytkownik sundayman napisał:
> > Zmień koleżankę małżonkę, na taką, która będzie się cieszyła z twojego
>
> > powrotu.
>
>
>
> pomysł dobry, ale wątpię, żeby realny...
>
> Któryś z kolegów posiada taki model, który jest zadowolony, jak się
>
> wraca o 4 nad ranem ?
>
>
>
> Bo wątpię, czy taka seria była kiedykolwiek produkowana.

Ja mam taki model. Dwa dni po takim wypadzie nic nie mówi. Zawsze twierdziłem ze żona
niemowa to skarb.

do góry

W dniu 2014-07-16 22:43, Jakub Rakus pisze:
> On 14.07.2014 00:34, sundayman wrote:
>
>> Słowo "darcie mordy" jest jak najbardziej na miejscu, ponieważ to nie
>> jest miauczenie. Ten typ tak ma. Wygląda bardzo ładnie, ale głosik tego
>> pasożyta przypomina... przypuszczam, że zarzynany szczur wydaje coś
>> podobnego. Taki skrzeczenie raczej.
>
> Mój czarny diabeł jak ma "odbicia" to biega od kuchni do balkonu wydając
> dźwięki jak z piekła. I pomimo tego, że ma już 5 lat gania swój ogon
> kręcąc się w kółko jak małe psy.
>
>> Albo chociaż zdjąć tą siatkę na balkonie, którą założyłem,
>> żeby nie spadł na łeb z 9 piętra...
>
> Dwa dni się męczyłem z tą gównianą siatką, bo już raz poszła zaraza do
> sąsiada przez balkon.

Już się pogubiłem. W tym wątku piszecie o nieułożonej żonie czy
zwierzaku domowym?

--
pozdrawiam
MD

do góry

W dniu czwartek, 17 lipca 2014 00:01:41 UTC+2 użytkownik Mario napisał:
> W dniu 2014-07-16 22:43, Jakub Rakus pisze:
>
> > On 14.07.2014 00:34, sundayman wrote:
>
> >
>
> >> Słowo "darcie mordy" jest jak najbardziej na miejscu, ponieważ to nie
>
> >> jest miauczenie. Ten typ tak ma. Wygląda bardzo ładnie, ale głosik tego
>
> >> pasożyta przypomina... przypuszczam, że zarzynany szczur wydaje coś
>
> >> podobnego. Taki skrzeczenie raczej.
>
> >
>
> > Mój czarny diabeł jak ma "odbicia" to biega od kuchni do balkonu wydając
>
> > dźwięki jak z piekła. I pomimo tego, że ma już 5 lat gania swój ogon
>
> > kręcąc się w kółko jak małe psy.
>
> >
>
> >> Albo chociaż zdjąć tą siatkę na balkonie, którą założyłem,
>
> >> żeby nie spadł na łeb z 9 piętra...
>
> >
>
> > Dwa dni się męczyłem z tą gównianą siatką, bo już raz poszła zaraza do
>
> > sąsiada przez balkon.
>
>
>
> Już się pogubiłem. W tym wątku piszecie o nieułożonej żonie czy
>
> zwierzaku domowym?
>
>
>
> --
>
> pozdrawiam
>
> MD

Oczywiście ze o kocie piszemy. Wszyscy dorośli faceci wiedzą że żona to najmniej
atrakcyjny dodatek do pizdy.

do góry

>> Dwa dni się męczyłem z tą gównianą siatką, bo już raz poszła zaraza do
>> sąsiada przez balkon.
>
> Już się pogubiłem. W tym wątku piszecie o nieułożonej żonie czy
> zwierzaku domowym?

W sumie to bardzo podobne tematy są

do góry

> Kurcze... tak se kombinuję... dałoby się zmodyfikować istniejący model,
> tylko nie wiem jaki jest koszt utrzymania aparatury do podtrzymania
> życia, respirator, dializa nie wiem co tam potrzeba.

wszystko przez to, że nie ma slotu na kartę sd, żeby firmware podmienić...
Znaczy nie - w sumie slot jest - tylko... jaka karta tam pasuje ?? :D

do góry

Użytkownik sundayman napisał:
>
>> Kurcze... tak se kombinuję... dałoby się zmodyfikować istniejący model,
>> tylko nie wiem jaki jest koszt utrzymania aparatury do podtrzymania
>> życia, respirator, dializa nie wiem co tam potrzeba.
>
> wszystko przez to, że nie ma slotu na kartę sd, żeby firmware podmienić...
> Znaczy nie - w sumie slot jest - tylko... jaka karta tam pasuje ?? :D

Myślę że problem rozwiązałoby samo montowanie karty w slocie, tyle że
odpowiednio często, jest taka ukryta funkcja sprawiająca że model staje
się wtedy znacznie bardziej tolerancyjny, wzrasta dobroć czy cuś.. bo
podmiana firmware'u.. niewykonalna raczej, pozostaje zastosowanie prawa
łoma i respirator :)


--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry

> Już się pogubiłem. W tym wątku piszecie o nieułożonej żonie czy
> zwierzaku domowym?

Z charakteru chyba to samo. Dobrze że nie mam kota, bo bym pier... dostał :-D.

do góry

W dniu 2014-07-23 11:51, k...@w...pl pisze:
>
>> Już się pogubiłem. W tym wątku piszecie o nieułożonej żonie czy
>> zwierzaku domowym?
>
> Z charakteru chyba to samo. Dobrze że nie mam kota, bo bym pier...
> dostał :-D.
Nie znasz się. Kot Ci nie odpyskuje. Kot Cię nie wyrzuci z łóżka. O
której byś godzinie wrócił do domu, zawsze Cię powita radośnie. A jak w
nocy wstaniesz by coś wyjąć z lodówki, możesz liczyć na jego aprobatę i
pomoc.

do góry