-
21. Data: 2022-01-23 15:02:06
Temat: Re: Luzy zaworowe
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 23.01.2022 14:50, JDX wrote:
> IMO wielu ludzi samodzielnie zmienia koła z oponami letnimi na zimowe i
> na odwrót. Taki klucz przydaje się wtedy do dokręcenia kół z odpowiednim
> momentem. Dokręcanie świec jest bardzo ważne - niejeden już zerwał
> gwint, a potem płakał i kombinował.
Przykręcasz koła kluczem dynamometrycznym? Ja nigdy nie widziałem żeby
mechanik świece takim przykręcał.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
22. Data: 2022-01-23 15:07:58
Temat: Re: Luzy zaworowe
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 22.01.2022 11:20, trybun wrote:
> A mechanik nie musi się szanować, wystarczy jak moje zasoby finansowe
> będzie szanował..?
Opisałbyś jak dokładnie wyobrażasz sobie swój tok rozumowania? Miałby
poświęcić dodatkowy czas na znalezienie tego konkretnego, potem dać
gwarancję że to właśnie ten i nie zacznie stukać po założeniu i
oczywiście wtedy musiałoby być taniej bo przecież wymienił jeden, a nie
wszystkie? :-D
A jak za miesiąc zacznie znowu stukać, to jak dokładnie to sobie
wyobrażasz? Miałby rozebrać i pokazać Ci że teraz stuka inny (żeby
udowodnić że swoją robotę zrobił dobrze)?
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
23. Data: 2022-01-23 15:24:03
Temat: Re: Luzy zaworowe
Od: JDX <j...@o...pl>
On 23.01.2022 15:02, Mateusz Bogusz wrote:
[...]
> Przykręcasz koła kluczem dynamometrycznym? Ja nigdy nie widziałem żeby
> mechanik świece takim przykręcał.
>
Tak, odkąd mam klucze dynamometryczne. Efekt jest taki, że znacznie
łatwiej jest później koła odkręcić. :-) Szczególnie przednie, gdzie, jak
wiadomo, pod wpływem temperatury i korozji śruby bardziej się ,,spiekają".
-
24. Data: 2022-01-23 23:18:12
Temat: Re: Luzy zaworowe
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:61ed3e91$0$464$65785112@news.neostrada.pl>
user cef pisze tak:
> Ja kiedyś rozebrałem na czynniki pierwsze silnik i złożyłem bez
> żadnego dynamometrycznego klucza i działał.
a ja w 2012r urwałem gwint pompy wody 15Nm
w sobotę o 12oo
w 2019r odkryłem, że napinacz rozrządu 20Nm był zbyt słabo dokręcony
przez 7 lat. Miałem szczęście.
Klucz to komfort psychiczny. Mam też miernik momentu to komfort x 2.
Sprawdziłem klucze z ruskiego rynku i droższe np King Tony
i nie było rozrzutu.
--
Piter
#ZawszeGratem
-
25. Data: 2022-01-26 10:00:00
Temat: Re: Luzy zaworowe
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 22.01.2022 o 11:42, Pete pisze:
> Hello, trybun.
> On 22.01.2022 11:16 you wrote:
>
> > W dniu 20.01.2022 o 20:29, Jacek pisze:
> >> W dniu 20.01.2022 o 18:25, trybun pisze:
> >>> Pytanie tylko czy te zabiegi z olejami nie wyjdą drożej niż wizyta
> >>> w warsztacie?
> >> U mnie przy zimnym silniku klekotał jeden popychacz i uciszał się
> >> po nagrzaniu. Zmieniłem olej licząc na to, że przez rok będzie
> >> spokój, a tu już trzeci rok mija i nie klekocze. Olej z opisem Max
> >> Life do silników z dużym przebiegiem. Kosztuje tyle samo, co inne
> >> oleje. Mam wrażenie, że ogólnie silnik pracuje także lepiej na tym
> >> oleju. Jacek
> > U mnie z kolei nic się nie zmieniło. Olej wymieniłem na teoretycznie
> > lepszy, bo pełny syntetyk, a wcześniej był mieszaniec. a jak
> > klekotał tak klekocze. Czy wlanie czegoś z naprawdę wysokiej półki
> > coś zmieni?
>
> Popełniłeś podstawowy błąd. Silnik im starszy, tym tańszego oleju
> potrzebuje.
> Zamień na mineralny.
Nic podobnego - w sensie technicznym ten silnik to jest zaledwie dobrze
dotarty. Data jego produkcji nie ma znaczenia.
>
> > Kierownikiem jestem od kilkudziesięciu lat, wymiany olejów, poza
> > okresem gwarancyjnym, w własnym zakresie, ale jakoś nie zdołałem
> > zaobserwować dobroczynnego oddziaływania drogich olejów na swoje
> > auta.
>
> Ale miałeś dwa identyczne egzemplarze do testu porównawczego?
> Więc skąd takie wnioski?
>
> --
> Pete
Wszystkie auta użytkowałem dłużej niż przez jeden cykl wymiany oleju.
-
26. Data: 2022-01-26 10:00:11
Temat: Re: Luzy zaworowe
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 22.01.2022 o 23:23, PiteR pisze:
> in <news:ssglpi$s1j$2@gioia.aioe.org>
> user trybun pisze tak:
>
>> A w kilku słowach jakby miała wyglądać sama naprawa w własnym
>> zakresie, ew jakiś link?
> Odkręcamy wałek rozrządu. Równomiernie popuszczamy śruby.
> Wymieniamy popychacze. Jedni moczą je w oleju. Inni wyciskają olej
> imadłem. Przykręcają wałek rownomiernie. Obejmy na te same
> miejsca w tym samym kierunku. Odczekują godzinę. Kręcą wałem.
> Przeżegnają się i odpalają silnik.
>
>
> Czy w ogóle warto się za to brać?
>
> raczej nie, lepiej zwalić na mechanika ryzyko
>
> zasadzki
> -kupienie podróbek renomowanych
> -drogie orginały w ASO
> -uszczelniacz wałka nowy cieknie
> -przeoczenie właściwego problemu stuka tłok lub zawów
> -koszt zakup klucza dynamometrycznego do obejm
>
> główna zasadzka wszystko zrobione gites majonez
> a nowe popychacze są głośniejsze niż fabryczne.
> powrót do starych, reklamacja w sklepie.
>
>
> https://www.youtube.com/watch?v=WsT_jKD4q8o
>
I jasna sprawa, nie ma ani jednego argumentu "za".. Dzięki.
-
27. Data: 2022-01-26 10:00:50
Temat: Re: Luzy zaworowe
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 22.01.2022 o 12:00, JDX pisze:
> On 22.01.2022 11:20, trybun wrote:
> [...]
>> No niestety, przy takiej operacji w warsztacie należy się liczyć
>> porządnym wydrenowaniem kieszeni.. A mechanik nie musi się szanować,
>> wystarczy jak moje zasoby finansowe będzie szanował..?
> Podejrzewam, że w przypadku większości pospolitych dupowozów wymiana
> popychaczy jest to, wbrew pozorom, dosyć prosta robota. Doświadczony
> mechanik powinien spokojnie w 2h się wyrobić, łącznie z wymianą oleju.
Z tym autem już kilka warsztatów miało problemy z samym ustawianiem
rozrządu, dwa wałki to to na tyle dla nich wyzwanie że nie byli w stanie
dograć wszystkiego po wymianie paska i pompy. W ostatnim to zmuszeni
byli włożyć stary świecący czujnik położenia wałków bo na nowym było
jeszcze gorzej.
-
28. Data: 2022-01-26 10:00:59
Temat: Re: Luzy zaworowe
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 23.01.2022 o 15:07, Mateusz Bogusz pisze:
> On 22.01.2022 11:20, trybun wrote:
>> A mechanik nie musi się szanować, wystarczy jak moje zasoby finansowe
>> będzie szanował..?
>
> Opisałbyś jak dokładnie wyobrażasz sobie swój tok rozumowania? Miałby
> poświęcić dodatkowy czas na znalezienie tego konkretnego, potem dać
> gwarancję że to właśnie ten i nie zacznie stukać po założeniu i
> oczywiście wtedy musiałoby być taniej bo przecież wymienił jeden, a
> nie wszystkie? :-D
>
> A jak za miesiąc zacznie znowu stukać, to jak dokładnie to sobie
> wyobrażasz? Miałby rozebrać i pokazać Ci że teraz stuka inny (żeby
> udowodnić że swoją robotę zrobił dobrze)?
>
Ma być tanio i dobrze, czyli z szacunkiem dla mnie, klienta a nie dla
siebie.
-
29. Data: 2022-01-26 13:08:40
Temat: Re: Luzy zaworowe
Od: JDX <j...@o...pl>
On 26.01.2022 10:00, trybun wrote:
[..]
> Z tym autem już kilka warsztatów miało problemy z samym ustawianiem
> rozrządu, dwa wałki to to na tyle dla nich wyzwanie że nie byli w stanie
> dograć wszystkiego po wymianie paska i pompy. W ostatnim to zmuszeni
> byli włożyć stary świecący czujnik położenia wałków bo na nowym było
> jeszcze gorzej.
>
Ale to w sam raz świadczy jedynie o tym, że z dziadowskich warsztatów
korzystasz.
-
30. Data: 2022-01-26 13:17:27
Temat: Re: Luzy zaworowe
Od: JDX <j...@o...pl>
On 26.01.2022 10:00, trybun wrote:
[...]
> Ma być tanio i dobrze, czyli z szacunkiem dla mnie, klienta a nie dla
> siebie.
>
Hyhy. :-) Podstawowym celem działania każdego zdrowego, wolnorynkowego
przedsiębiorstwa jest przynoszenie zysku jego
akcjonariuszom/właścicielom. Satysfakcja klienta *może* być jedynie
środkiem do osiągnięcia tego celu. Ma być dobrze i tanio, ale przede
wszystkim dla właścicieli. :-D