-
1. Data: 2012-10-12 15:00:14
Temat: Lupa i poparzenie oka
Od: RR <m...@w...pl>
Ostatnio lutowałem sporo maleństw SMD pod silną lupą i wygląda na to, że
poparzyłem sobie oko. Na szczęście po kilku dniach przeszło.
Nie podejrzewam chemii ani bezpośredniego poparzenia gorącym powietrzem,
bo bez lupy mogę lutować całymi dniami. :-)
Czy możliwe by podczerwień jaką emituje rozgrzana lutownica ogniskowała
się w oku szkodząc mu? Stosuje się jakieś filtry?
--
rry
-
2. Data: 2012-10-12 15:15:29
Temat: Re: Lupa i poparzenie oka
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "RR" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:k5948s$4od$1@news.task.gda.pl...
> Ostatnio lutowałem sporo maleństw SMD pod silną lupą i wygląda na to, że
> poparzyłem sobie oko. Na szczęście po kilku dniach przeszło.
> Nie podejrzewam chemii ani bezpośredniego poparzenia gorącym powietrzem,
> bo bez lupy mogę lutować całymi dniami. :-)
>
> Czy możliwe by podczerwień jaką emituje rozgrzana lutownica ogniskowała
> się w oku szkodząc mu? Stosuje się jakieś filtry?
>
Kilka lat temu robiłem pomiary czułości odbiorników IR i emisji nadajników.
Przez kilka godzin miałem jakieś 20cm przed sobą różne diody IR (zasilone
50mA, na raz zawsze tylko jedną) skierowane z prawej na lewo (patrzyłem na
nie praktycznie z boku).
Potem przez 2 dni szczypały mnie oczy.
P.G.
-
3. Data: 2012-10-12 15:24:33
Temat: Re: Lupa i poparzenie oka
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RR" napisał w wiadomości grup
>Ostatnio lutowałem sporo maleństw SMD pod silną lupą i wygląda na to,
>że poparzyłem sobie oko. Na szczęście po kilku dniach przeszło.
>Nie podejrzewam chemii ani bezpośredniego poparzenia gorącym
>powietrzem, bo bez lupy mogę lutować całymi dniami. :-)
>Czy możliwe by podczerwień jaką emituje rozgrzana lutownica
>ogniskowała się w oku szkodząc mu? Stosuje się jakieś filtry?
Mozliwe, ale chyba malo prawdopodobne.
Lutownica to daleka IR, watpie czy szklo (plastik) tak latwo
przepuszczaja.
Ilosc wydaje mi sie ze tez dosc mala.
J.
-
4. Data: 2012-10-12 16:17:18
Temat: Re: Lupa i poparzenie oka
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:50781a12$0$26707$65785112@news.neostrada.pl...
> Mozliwe, ale chyba malo prawdopodobne.
> Lutownica to daleka IR, watpie czy szklo (plastik) tak latwo
> przepuszczaja.
>
> Ilosc wydaje mi sie ze tez dosc mala.
Wydaje mi się,że to raczej podobne zjawisko, jak szczypanie oczu po dłuższym
ślipieniu w monitor komputerowy - oko raczej nieruchome, pracuje w napięciu,
po prostu się mędzy i szczypaniem daje znać. Mając oko w lupie, czy lupę w
oku, jak kto chce, napinamy powieki, mięśnie przy robieniu pompek, czy
dalekim marszu też się w końcu zmęczą. Nie przypuszczam, żeby to było
oparzenie. A raczej "zmęczenie materiału", dać oczom odpocząć i będzie
dobrze, także robić co godzinkę choćby chwilowe przerwy na popatrzenie się
przez okno, czy na pieska śpiącego w fotelu :)
Wystarczy nawet w ładny słoneczny dzień nieruchomo ślepić w czytaną książkę,
bez odpoczynku dla wzroku - i oczy też będą szczypać.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
5. Data: 2012-10-12 16:21:09
Temat: Re: Lupa i poparzenie oka
Od: RR <m...@w...pl>
W dniu 2012-10-12 15:24, J.F pisze:
> Mozliwe, ale chyba malo prawdopodobne.
> Lutownica to daleka IR, watpie czy szklo (plastik) tak latwo przepuszczaja.
Właśnie. Nikt w tzw. realu nie potwierdził, by go to spotkało, stąd moje
pytanie.
Fakt, że używam dość "silnej" dwusoczewkowej lupy typu
zegarmistrzowskiego, która ze względu na ogniskową wymusza krótki
dystans od lutowanego elementu i tym samym rozgrzanego grota.
> Ilosc wydaje mi sie ze tez dosc mala.
Niby trochę watów w ten grocik idzie, hmm.
--
rry
-
6. Data: 2012-10-12 16:32:44
Temat: Re: Lupa i poparzenie oka
Od: RR <m...@w...pl>
W dniu 2012-10-12 16:17, Anerys pisze:
> Mając
> oko w lupie, czy lupę w oku, jak kto chce, napinamy powieki, mięśnie
> przy robieniu pompek, czy dalekim marszu też się w końcu zmęczą. Nie
> przypuszczam, żeby to było oparzenie. A raczej "zmęczenie materiału",
> dać oczom odpocząć i będzie dobrze, także robić co godzinkę choćby
> chwilowe przerwy na popatrzenie się przez okno, czy na pieska śpiącego w
> fotelu :)
Któż nie zna tego uczucia zmęczenia wzroku, kto coś robi, szczególnie w
elektronice. :-)
W moim przypadku, było trochę inaczej: Silny ból wewnątrz gałki ocznej i
namacalne pod powieką opuchnięcie jej górnej części.
--
rry
-
7. Data: 2012-10-12 16:39:21
Temat: Re: Lupa i poparzenie oka
Od: ZeNek <p...@p...pl>
W dniu 2012-10-12 15:00, RR pisze:
> Ostatnio lutowałem sporo maleństw SMD pod silną lupą i wygląda na to, że
> poparzyłem sobie oko. Na szczęście po kilku dniach przeszło.
> Nie podejrzewam chemii ani bezpośredniego poparzenia gorącym powietrzem,
> bo bez lupy mogę lutować całymi dniami. :-)
>
> Czy możliwe by podczerwień jaką emituje rozgrzana lutownica ogniskowała
> się w oku szkodząc mu? Stosuje się jakieś filtry?
>
A slyszales o tym ze szklo wszelakie itp tlumia skutecznie IR ?
-
8. Data: 2012-10-12 16:40:39
Temat: Re: Lupa i poparzenie oka
Od: Tomasz Wójtowicz <t...@s...com>
W dniu 2012-10-12 15:00, RR pisze:
> Ostatnio lutowałem sporo maleństw SMD pod silną lupą i wygląda na to, że
> poparzyłem sobie oko. Na szczęście po kilku dniach przeszło.
> Nie podejrzewam chemii ani bezpośredniego poparzenia gorącym powietrzem,
> bo bez lupy mogę lutować całymi dniami. :-)
>
> Czy możliwe by podczerwień jaką emituje rozgrzana lutownica ogniskowała
> się w oku szkodząc mu? Stosuje się jakieś filtry?
>
Mój znajomy justował lasery gazowe o mocach demostracyjnych (<1mW).
Justowanie polega na tym, że trzeba po wymianie rury z gazem ustawić
jedno zwierciadło idealnie na przeciwko drugiego. Używa się do tego
specjalnej patrzałki, którą obserwuje się punkt odniesienia na
zwierciadle tylnym. W momencie, kiedy ustawi się zwierciadła idealnie,
powstaje akcja laserowa i przez patrzałkę prosto w oko trafia promień.
Teoretycznie nic nie powinno się stać, bo moc jest mała, ale znajomy
narzekał, że przez parę dni niedowidział na jedno oko.
-
9. Data: 2012-10-12 16:41:45
Temat: Re: Lupa i poparzenie oka
Od: ZeNek <p...@p...pl>
W dniu 2012-10-12 16:40, Tomasz Wójtowicz pisze:
> W dniu 2012-10-12 15:00, RR pisze:
>> Ostatnio lutowałem sporo maleństw SMD pod silną lupą i wygląda na to, że
>> poparzyłem sobie oko. Na szczęście po kilku dniach przeszło.
>> Nie podejrzewam chemii ani bezpośredniego poparzenia gorącym powietrzem,
>> bo bez lupy mogę lutować całymi dniami. :-)
>>
>> Czy możliwe by podczerwień jaką emituje rozgrzana lutownica ogniskowała
>> się w oku szkodząc mu? Stosuje się jakieś filtry?
>>
>
> Mój znajomy justował lasery gazowe o mocach demostracyjnych (<1mW).
> Justowanie polega na tym, że trzeba po wymianie rury z gazem ustawić
> jedno zwierciadło idealnie na przeciwko drugiego. Używa się do tego
> specjalnej patrzałki, którą obserwuje się punkt odniesienia na
> zwierciadle tylnym. W momencie, kiedy ustawi się zwierciadła idealnie,
> powstaje akcja laserowa i przez patrzałkę prosto w oko trafia promień.
> Teoretycznie nic nie powinno się stać, bo moc jest mała, ale znajomy
> narzekał, że przez parę dni niedowidział na jedno oko.
>
Laser a IR to troche inne pasmo.
-
10. Data: 2012-10-12 16:42:17
Temat: Re: Lupa i poparzenie oka
Od: Tomasz Wójtowicz <t...@s...com>
W dniu 2012-10-12 16:39, ZeNek pisze:
> W dniu 2012-10-12 15:00, RR pisze:
>> Ostatnio lutowałem sporo maleństw SMD pod silną lupą i wygląda na to, że
>> poparzyłem sobie oko. Na szczęście po kilku dniach przeszło.
>> Nie podejrzewam chemii ani bezpośredniego poparzenia gorącym powietrzem,
>> bo bez lupy mogę lutować całymi dniami. :-)
>>
>> Czy możliwe by podczerwień jaką emituje rozgrzana lutownica ogniskowała
>> się w oku szkodząc mu? Stosuje się jakieś filtry?
>>
> A slyszales o tym ze szklo wszelakie itp tlumia skutecznie IR ?
A ja ostatnio ogrzewałem się przed kominkiem z szybą. Mikrofale zapewne?