Użytkownik "Kamil Nowak 'Amil'" <t...@r...pl> napisał w wiadomości

>
> Jaka kurde os? Sztyca ze niby?

Tak. Możesz nazwać to "sztycą". Rozmontowalliśmy w celu wymiany. Kol.
Błażej,
trochę nawiedzony mechanik (ma kilka motorów) stwierdził to co wyżej
napisałem.
Zademonstrował, faktycznie oś wyrobiona, wewnętrzna część łożyska trochę się
kiwa na osi. Stwierdził (onże Błażej, że wymiana łozyska niczego nie zmieni)
"owszem jak chcesz to możesz". Coś tam porobił z osią, złożyliśmy na STARYCH
łożyskach i jak nowe :)

> W zyciu nie slyszalem zeby tam to mialo dostac luzu. Raczej ktos zle
> lozyska dobral albo co.

To, że Ty nie słyszałeś może świadczyć o tym, że nie wszystko wiesz.
I tyle.
Pacjent to Yamaha XJ 750 Seca rocznik 1984.


> --
> Kamil Nowak 'Amil'
> rocker's not dead
> Krakuf
> sprzedam nerke

do góry

On 03/28/2012 05:44 PM, Szymon Machel wrote:
>
> Tak. Możesz nazwać to "sztycą". Rozmontowalliśmy w celu wymiany. Kol.
> Błażej,
> trochę nawiedzony mechanik (ma kilka motorów) stwierdził to co wyżej
> napisałem.
> Zademonstrował, faktycznie oś wyrobiona, wewnętrzna część łożyska trochę się
> kiwa na osi. Stwierdził (onże Błażej, że wymiana łozyska niczego nie zmieni)
> "owszem jak chcesz to możesz". Coś tam porobił z osią, złożyliśmy na STARYCH
> łożyskach i jak nowe :)
>
Nie "możesz nazwać to sztycą" tylko to jest sztyca.

Wytłumacz mi jak od jazdy może się wyrobić sztyca na której bieżnia łożyska
jest osadzana z taką tolerancją, że czasem ciężko to zdjąć a czasem
najlepiej to przeciąć? Ewentualnie jakiś pełnosprytny który demontował
wcześniej łożysko zorał sztyce i dlatego bieżnia się kiwała.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

On 03/28/2012 09:12 PM, AZ wrote:
>
> Wytłumacz mi jak od jazdy może się wyrobić sztyca na której bieżnia łożyska
> jest osadzana z taką tolerancją, że czasem ciężko to zdjąć a czasem
> najlepiej to przeciąć? Ewentualnie jakiś pełnosprytny który demontował
> wcześniej łożysko zorał sztyce i dlatego bieżnia się kiwała.
>
PS. Mechanicy mówią różne rzeczy, słyszałem o histori, że przy glebie
silnik się przekosił i dlatego gaźników włożyć nie można.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

W dniu 2012-03-28 21:12, AZ pisze:
> On 03/28/2012 05:44 PM, Szymon Machel wrote:
>>
>> Tak. Możesz nazwać to "sztycą". Rozmontowalliśmy w celu wymiany. Kol.
>> Błażej,
>> trochę nawiedzony mechanik (ma kilka motorów) stwierdził to co wyżej
>> napisałem.
>> Zademonstrował, faktycznie oś wyrobiona, wewnętrzna część łożyska
>> trochę się
>> kiwa na osi. Stwierdził (onże Błażej, że wymiana łozyska niczego nie
>> zmieni)
>> "owszem jak chcesz to możesz". Coś tam porobił z osią, złożyliśmy na
>> STARYCH
>> łożyskach i jak nowe :)
>>
> Nie "możesz nazwać to sztycą" tylko to jest sztyca.
>
> Wytłumacz mi jak od jazdy może się wyrobić sztyca na której bieżnia łożyska
> jest osadzana z taką tolerancją, że czasem ciężko to zdjąć a czasem
> najlepiej to przeciąć? Ewentualnie jakiś pełnosprytny który demontował
> wcześniej łożysko zorał sztyce i dlatego bieżnia się kiwała.

Zaiste zacny to byl mechanik skoro rozbieral caly przod, napawal sztyce,
szlifowal, moze toczyl, a nie zalozyl przy okazji nowych lozysk.
Gratuluje mechanika !!


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

do góry

Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości

>
> Wytłumacz mi jak od jazdy może się wyrobić sztyca na której bieżnia
> łożyska
> jest osadzana z taką tolerancją, że czasem ciężko to zdjąć a czasem
> najlepiej to przeciąć? Ewentualnie jakiś pełnosprytny który demontował
> wcześniej łożysko zorał sztyce i dlatego bieżnia się kiwała.
>

Chyba nie zrozumiałeś. Mam gdzieś tłumaczenie komuś (dzisiaj jestem
grzeczny:) jak się to stało. Opisałem przypadek. Koniec.
Wierzysz nie wierzysz, masz inne przemyślenia. Sorry to Twój
problem. Z zeznań tego mechanika nie jest to odosobniony przypadek.
A w kwestii zaufania do gościa (to krakusy skojarzą) Misiek (na Rydla)
jak ma jakąś zagwozdkę to do niego uderza. Daleko nie ma :)


Szymon

do góry

Użytkownik "Kuczu" <q...@g...com> napisał w wiadomości


>
> Zaiste zacny to byl mechanik skoro rozbieral caly przod, napawal sztyce,
> szlifowal, moze toczyl, a nie zalozyl przy okazji nowych lozysk. Gratuluje
> mechanika !!
>

Mechanik nie rozbierał. Samiśmy to uczynili. Złożenie takoż.
A jak stare robią należycie to po co nowe.
Hint: kryzys, oszczędność, kasa, nie mój motong :)

Szymon

do góry

W dniu 2012-03-28 21:21, Szymon Machel pisze:

> A jak stare robi? nale?ycie to po co nowe.


Dobrze zrozumialem ze jestes z Krakowa ?


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

do góry

Użytkownik "Kuczu" <q...@g...com> napisał w wiadomości

>
> Dobrze zrozumialem ze jestes z Krakowa ?
>

Drobne złośliwości :)
Mieszkam w Krakowie.
Trochę długo: od 1963 roku.
Ale nie jestem z Krakowa.
Co prawda po tak długim okresie....

Szymon

do góry

W dniu 2012-03-28 21:38, Szymon Machel pisze:

>> Dobrze zrozumialem ze jestes z Krakowa ?
>
> Drobne z?o?liwo?ci :)
> Mieszkam w Krakowie.
> Troch? d?ugo: od 1963 roku.


I wszystko jasne :)


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

do góry

Użytkownik "Kuczu" <q...@g...com> napisał w wiadomości



>>> Dobrze zrozumialem ze jestes z Krakowa ?
>>
>> Drobne z?o?liwo?ci :)
>> Mieszkam w Krakowie.
>> Troch? d?ugo: od 1963 roku.
>
>
> I wszystko jasne :)
>

Cytowanie fragmentów wypowiedzi wyrwanych z kontekstu
jest, w najłagodniejszym przypadku, manipulacją.
Co zresztą jest właściwe dla chwili obecnej.
Idziesz z duchem czasu. Ale nie wiem czy to komplement.

Szymon
ps. chyba dopiję to piwo i pójdę spać bo zaraz jakąś
rozprawkę walnę :)

do góry