eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetLosowe wariactwo klawiatury...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 11. Data: 2012-08-01 15:27:51
    Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury...
    Od: "Chris" <s...@s...net>

    Przemysław Ryk nabazgrał(a):
    > - aktualizacji sterowników do niej (to model G11 Logitecha)
    > Stąd pytanie idzie i na pl.comp.os.ms-windows.vista, jak i na
    > pl.comp.pecet.

    http://www.fixit.pl/?rma-status-napraw,8
    http://www.fixit.pl/?kontakt-lokalizacja,2

    Tu ci najprędzej powiedzą.

    --
    www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
    www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.


  • 12. Data: 2012-08-01 18:32:40
    Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury.
    Od: "JoteR" <j...@p...pl>

    "Przemysław Ryk" napisał:

    > Pytanie jednak cały czas pozostaje dla mnie otwarte - pada coś sprzętowo,
    > co jest związane z USB, czy jednak jakiś sterownik bruździ? :(

    Posadźże wreszcie tego Linucha i będziesz miał odpowiedź na ów dręczący Cię
    tyle czasu dylemat.
    Chyba, że już to zrobiłeś cichcem, tylko wstydzisz się do tego przyznać...

    JoteR


  • 13. Data: 2012-08-01 19:27:51
    Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Wed, 1 Aug 2012 18:32:40 +0200, JoteR napisał(a):

    >> Pytanie jednak cały czas pozostaje dla mnie otwarte - pada coś sprzętowo,
    >> co jest związane z USB, czy jednak jakiś sterownik bruździ? :(
    >
    > Posadźże wreszcie tego Linucha i będziesz miał odpowiedź na ów dręczący Cię
    > tyle czasu dylemat.
    > Chyba, że już to zrobiłeś cichcem, tylko wstydzisz się do tego przyznać...

    Dylemat pojawia się raz na dobę, raz na parę dni. Sorry - pod pingwina nie
    mam Illustratora, InDesigna, Phothoshopa czy Acrobata, a tak się składa, że
    są to obecnie aplikacje, których niemal nie zamykam... Na trzydniowy przestój
    sobie pozwolić nie mogę.

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Kobieta nie życzy swojemu wrogowi źle, ale jak najgorzej. ]
    [ (znalezione w necie) ]


  • 14. Data: 2012-08-01 23:54:46
    Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury.
    Od: "JoteR" <j...@p...pl>

    "Przemysław Ryk" napisał:

    > Dylemat pojawia się raz na dobę, raz na parę dni.

    W takim razie raczej nie jest to problem sprzętowy. IMHO oczywiście.

    > Sorry - pod pingwina nie mam Illustratora, InDesigna, Phothoshopa
    > czy Acrobata, a tak się składa, że są to obecnie aplikacje, których
    > niemal nie zamykam...

    Bluźnisz. Pod Linucha jest mnóstwo oprogramowania, które nie tylko dorównuje
    analogicznym windzianym aplikacjom, a nawet je przewyższa (że tak sobie
    polecę butrymem). A na poważnie - hasło "postaw Linucha" było wywoławcze,
    może to być też inna istancja Visty postawiona lub odtworzona z obrazu na
    innym dysku, podłączonym tymczasowo w charakterze systemowego, celem
    rozstrzygnięcia kwesti: soft- czy hardware. Przez tydzień chyba możesz się
    przemęczyć na systemie zastępczym? Nie? To wyobraź sobie, że padł Ci dysk i
    musisz. I nie pisz, że:

    > Na trzydniowy przestój sobie pozwolić nie mogę.

    bo jest okres urlopowy i należy z lekka poluzować. Sobie i innym.

    JoteR



  • 15. Data: 2012-08-02 00:37:50
    Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Wed, 1 Aug 2012 23:54:46 +0200, JoteR napisał(a):

    >> Dylemat pojawia się raz na dobę, raz na parę dni.
    >
    > W takim razie raczej nie jest to problem sprzętowy. IMHO oczywiście.

    Mam taką nadzieję. Niemniej jednak - skąd się to cholerstwo pojawia, to
    pojęcia nie mam. Gnębi mnie to jakieś mniej więcej dwa-trzy tygodnie.

    Co jakiś czas foobar2000 potrafi - przywrócony z tray'a - zachowywać się
    tak, jak by miał włączony atrybut ,,Always on top".

    Korzystałem owszem z małego programiku ,,Moo0 WindowMenuPlus 1.14", który
    opcję taką dawał, jak również ustawianie priorytetów procesu i paru innych
    rzeczy. Wyleciał z autostartu. Foobar dalej potrafi takim zachowaniem się
    wykazać. :-/

    >> Sorry - pod pingwina nie mam Illustratora, InDesigna, Phothoshopa
    >> czy Acrobata, a tak się składa, że są to obecnie aplikacje, których
    >> niemal nie zamykam...
    >
    > Bluźnisz. Pod Linucha jest mnóstwo oprogramowania, które nie tylko dorównuje
    > analogicznym windzianym aplikacjom, a nawet je przewyższa (że tak sobie
    > polecę butrymem).

    Podstawowa wada: Linuksa nie znam, tych narzędzi też nie. W przeciwieństwie
    do Windows, Illustratora, InDesigna czy Photoshopa, w których poruszam się
    wcale sprawnie. Pliki dostaję z zewnątrz - mieszankę mam totalną, od PDFów,
    przez EPSy w różnych wersjach, po TIFFy, JPEGi, AI, CDR, INDD (też w
    najróżniejszych wersjach). Z osadzanymi profilami barwnymi, lub też nie.
    Niejednokrotnie z osadzanymi zewnętrznymi danymi, niejednokrotnie tylko z
    podlinkowanymi.

    Dzięki śliczne - chętnie poznam choć nazwy analogicznych narzędzi, chętnie
    potestuję w wolnej chwili. Na razie czasu na testy nie mam.

    > A na poważnie - hasło "postaw Linucha" było wywoławcze,
    > może to być też inna istancja Visty postawiona lub odtworzona z obrazu na
    > innym dysku, podłączonym tymczasowo w charakterze systemowego, celem
    > rozstrzygnięcia kwesti: soft- czy hardware. Przez tydzień chyba możesz się
    > przemęczyć na systemie zastępczym? Nie? To wyobraź sobie, że padł Ci dysk i
    > musisz.

    Padł dysk = sytuacja wyższej konieczności. :D

    Dane konfiguracyjne (palety, nie palety, przestrzenie robocze i czort innych
    ustawień) mam na osobnej partycji, obraz systemu w sumie mam - może to jest
    jakaś myśl. Tyle tylko, że wtedy wierzga mi moja ciekawość - bo problem to w
    jakiś sposób może rozwiąże, ale jego przyczyny nie poznam. A ja lubię
    stosować rozwiązania nie przypominające pudrowania syfa, tylko pozwalające
    dotrzeć do rzeczywistej przyczyny problemu. :)

    > I nie pisz, że:
    >> Na trzydniowy przestój sobie pozwolić nie mogę.
    >
    > bo jest okres urlopowy i należy z lekka poluzować. Sobie i innym.

    JoteR - jestem w fazie pracy na zbierane zlecenia i rozsyłania CV. Nie - nie
    mogę sobie pozwolić na poluzowanie. Szczególnie w sytuacji, że oszczędności
    pozwalających na dłuższe wakcje po prostu nie mam.

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Dopóki lakier na paznokciach nie wysechł, kobieta jest bezbronna. ]
    [ (Burt Reynolds) ]


  • 16. Data: 2012-08-02 02:39:07
    Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury.
    Od: "JoteR" <j...@p...pl>

    "Przemysław Ryk" napisał:

    >> Bluźnisz. Pod Linucha jest mnóstwo oprogramowania, które nie tylko
    >> dorównuje analogicznym windzianym aplikacjom, a nawet je przewyższa
    >> (że tak sobie polecę butrymem).

    > Dzięki śliczne - chętnie poznam choć nazwy analogicznych narzędzi, chętnie
    > potestuję w wolnej chwili. Na razie czasu na testy nie mam.

    Ale chociaż odrobinę czasu na dostrzeżenie ironii znajdziesz?
    Chyba, że nie czytało się w młodości "Osobno"...

    >> A na poważnie - hasło "postaw Linucha" było wywoławcze,
    >> może to być też inna istancja Visty postawiona lub odtworzona z obrazu na
    >> innym dysku, podłączonym tymczasowo w charakterze systemowego, celem
    >> rozstrzygnięcia kwesti: soft- czy hardware.

    > może to jest jakaś myśl. Tyle tylko, że wtedy wierzga mi moja ciekawość -
    > bo problem to w jakiś sposób może rozwiąże, ale jego przyczyny nie poznam.

    Ależ ja nie proponuję bynajmniej potraktowania tego jako sytuacji
    docelowej - chodzi tylko o stwierdzenie, czy to na pewno nie wina sprzętu.
    Jeśli przez powiedzmy tydzień pracy na świeżym systemie te objawy się nie
    pojawią, to wracasz do starego dysku i w wolnych chwilach skupiasz się na
    poszukiwaniu przyczyny w systemie, będąc spokojny o sprzęt.

    > A ja lubię stosować rozwiązania nie przypominające pudrowania syfa,
    > tylko pozwalające dotrzeć do rzeczywistej przyczyny problemu. :)

    Najpierw zawęź krąg podejrzanych. Bo hamletowskie rozterki "to Win or not to
    Win ino sprzęt" tylko pogłębią stan frustracji. A wkurwiony grafik,
    zwłaszcza na tydzień przed dedlajnem, to najgorsza rzecz w wydawnictwie.

    JoteR


  • 17. Data: 2012-08-02 11:06:03
    Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury...
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 01/08/2012 14:17, Przemysław Ryk wrote:
    > Dnia Wed, 01 Aug 2012 10:55:54 +0200, Nathan napisał(a):
    >
    >>> Od jakiegoś czasu męczy mnie - w losowych momentach pojawiający się -
    >>> problem. Otóż komputer ni z gruszki, ni z pietruszki zaczyna się zachowywać
    >>> tak, jak gdyby cały czas miał wciśnięty na klawiaturze przycisk ,,strzałka w
    >>> lewo".
    >>
    >> Masz podpięty jeszcze jakiś kontroler? Dżojstik, pad, tablet graficzny?
    >
    > Mysz. Też na USB (Logitech MX1000). Tablet podłączany w razie potrzeby. Do
    > tego sterowanie funkcjami monitorów też po USB działa, mniej lub bardziej
    > regularnie podpinany jest telefon, czy przenośny dysk.
    >

    W ustawieniach klawiatury w panelu sterowania nie ma jakiś dziwnych
    kombinacji sticky keys czy innego dziadostwa włączonego? Skoro
    podłączałeś inną klawiaturę i problemu nie ma, to na 99% windows
    zgłupial, bo to byłby najdziwniejszy objaw awarii kontrolera USB jaki
    można sobie wyobrazić. :)



    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net


  • 18. Data: 2012-08-02 17:12:42
    Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury...
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 01.08.2012 02:27, Przemysław Ryk pisze:
    >> >Jednakze pisales, ze zmieniales klawiature na inna i objaw byl ten sam, to
    >> >albo jakis syf Ci sie zadomowil w systemie,
    > To raczej wykluczam - system służy do pracy. Jak się chcę pobawić w
    > testowanie czegoś niewiadomego, to od tego mam wirtualną maszynę.
    >

    A może przyczyną jest właśnie wirtualna maszyna?

    Tj - jesteś na systemie "głównym", wciskasz klawisz kursora w lewo, z
    jakichś powodów przerzuca Cię do wirtualnym, puszczasz klawisz.

    W ten sposób system "główny" wie o tym że wcisnąłeś klawisz i nie wie o
    tym że puściłeś, przez co jest efekt zaciętego klawisza.

    Jeżeli to to - to efekt powinien ustąpić po ponownym wciśnięciu i
    puszczeniu klawisza "w lewo"

    p. m.


  • 20. Data: 2012-08-02 18:31:00
    Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Thu, 2 Aug 2012 02:39:07 +0200, JoteR napisał(a):

    >> Dzięki śliczne - chętnie poznam choć nazwy analogicznych narzędzi, chętnie
    >> potestuję w wolnej chwili. Na razie czasu na testy nie mam.
    >
    > Ale chociaż odrobinę czasu na dostrzeżenie ironii znajdziesz?

    Ostatnio? Ciężko z tym bywa. :(

    > Chyba, że nie czytało się w młodości "Osobno"...

    Raczej nie kojarzę tytułu. :(

    >>> A na poważnie - hasło "postaw Linucha" było wywoławcze,
    >>> może to być też inna istancja Visty postawiona lub odtworzona z obrazu na
    >>> innym dysku, podłączonym tymczasowo w charakterze systemowego, celem
    >>> rozstrzygnięcia kwesti: soft- czy hardware.
    >
    >> może to jest jakaś myśl. Tyle tylko, że wtedy wierzga mi moja ciekawość -
    >> bo problem to w jakiś sposób może rozwiąże, ale jego przyczyny nie poznam.
    >
    > Ależ ja nie proponuję bynajmniej potraktowania tego jako sytuacji
    > docelowej - chodzi tylko o stwierdzenie, czy to na pewno nie wina sprzętu.

    Wiesz - to starałem się wykluczyć metodą:
    - przepięcie klawiatury w inny port USB
    - podpięcie innego egzemplarza klawiatury

    Inne porty, inny egzemplarz klawikordu - dalej potrafi wyskoczyć. :-/

    > Jeśli przez powiedzmy tydzień pracy na świeżym systemie te objawy się nie
    > pojawią, to wracasz do starego dysku i w wolnych chwilach skupiasz się na
    > poszukiwaniu przyczyny w systemie, będąc spokojny o sprzęt.

    Dyski cholera zawalone backupami. :-( Będę musiał coś pokombinować w takim
    razie.

    >> A ja lubię stosować rozwiązania nie przypominające pudrowania syfa,
    >> tylko pozwalające dotrzeć do rzeczywistej przyczyny problemu. :)
    >
    > Najpierw zawęź krąg podejrzanych. Bo hamletowskie rozterki "to Win or not to
    > Win ino sprzęt" tylko pogłębią stan frustracji.

    Pisałem, co zrobiłem odnośnie sprzętu. Boję się, czy to nie coś konkretnego
    z obsługą USB przez płytę. :(

    > A wkurwiony grafik, zwłaszcza na tydzień przed dedlajnem, to najgorsza
    > rzecz w wydawnictwie.

    JoteR - gdzie takie fajne, tygodniowe deadline'y dają? Chętnie tam pójdę
    pracować. :D

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Kobieta nie życzy swojemu wrogowi źle, ale jak najgorzej. ]
    [ (znalezione w necie) ]


  • 19. Data: 2012-08-02 18:31:00
    Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury...
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Thu, 02 Aug 2012 10:06:03 +0100, kamil napisał(a):

    >> Mysz. Też na USB (Logitech MX1000). Tablet podłączany w razie potrzeby. Do
    >> tego sterowanie funkcjami monitorów też po USB działa, mniej lub bardziej
    >> regularnie podpinany jest telefon, czy przenośny dysk.
    >
    > W ustawieniach klawiatury w panelu sterowania nie ma jakiś dziwnych
    > kombinacji sticky keys czy innego dziadostwa włączonego?

    Nic.

    > Skoro podłączałeś inną klawiaturę i problemu nie ma, to na 99% windows
    > zgłupial, bo to byłby najdziwniejszy objaw awarii kontrolera USB jaki
    > można sobie wyobrazić. :)

    Tylko co mu powoduje to głupienie. To mnie ciekawi. :D

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Toast: Za alkohol, przyczynę i rozwiązanie wszystkich problemów na ]
    [ świecie. (Homer Simpson) ]

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: