-
21. Data: 2012-08-02 19:20:43
Temat: Re: [OT] Losowe wariactwo klawiatury.
Od: "JoteR" <j...@p...pl>
"Przemysław Ryk" napisał:
Ponieważ nie mam nic merytorycznego do napisania (oprócz tego, że na mój nos
to jakieś makro wymykające się z wnętrza któregoś programu graficznego), to
wyjaśnię kwestie poboczne.
>> Chyba, że nie czytało się w młodości "Osobno"...
>
> Raczej nie kojarzę tytułu. :(
Samoleżny, Nierządny Podorgan "Osobno" na ostatniej stronie tygodnika
"Razem". Sporo bonmotów jego redaktora, ś.p. Mariana Butryma, wykpiwających
rzeczywistość końcówki "dekady sukcesu" weszło do języka ówczesnej
młodzieży, a zwłaszcza różne warianty facecji na temat "nasze produkty w
niczym nie ustępują produktom zagranicznym, a nawet je przewyższają".
Dzisiaj z tej deklaracji bez żenady korzystają linuksiarze, tyle że oni
traktują to śmiertelnie poważnie.
> JoteR - gdzie takie fajne, tygodniowe deadline'y dają? Chętnie tam pójdę
> pracować. :D
Teraz nie wiem, za moich czasów przy produkcji yellow&white pages.
Już na tydzień przed próbnym lejałtem musiałem obłaskawiać grafików a to
dodatkowym RAM-em, a to większymi dyskami, w ostateczności nową klawiaturą i
myszą (zestaw blisko 150 ówczesnych USD w SADzie). Dziwnie nerwowi się jakoś
robili...
JoteR
-
22. Data: 2012-08-02 20:20:03
Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury.
Od: Jaskiniowiec <j...@p...pl>
W dniu 02.08.2012 o 18:31 Przemysław Ryk <p...@g...com> pisze:
>>> Dzięki śliczne - chętnie poznam choć nazwy analogicznych narzędzi,
>>> chętnie
>>> potestuję w wolnej chwili. Na razie czasu na testy nie mam.
>>
>> Ale chociaż odrobinę czasu na dostrzeżenie ironii znajdziesz?
>
> Ostatnio? Ciężko z tym bywa. :(
>
>> Chyba, że nie czytało się w młodości "Osobno"...
>
> Raczej nie kojarzę tytułu. :(
>
>>>> A na poważnie - hasło "postaw Linucha" było wywoławcze,
>>>> może to być też inna istancja Visty postawiona lub odtworzona z
>>>> obrazu na
>>>> innym dysku, podłączonym tymczasowo w charakterze systemowego, celem
>>>> rozstrzygnięcia kwesti: soft- czy hardware.
>>
>>> może to jest jakaś myśl. Tyle tylko, że wtedy wierzga mi moja
>>> ciekawość -
>>> bo problem to w jakiś sposób może rozwiąże, ale jego przyczyny nie
>>> poznam.
>>
>> Ależ ja nie proponuję bynajmniej potraktowania tego jako sytuacji
>> docelowej - chodzi tylko o stwierdzenie, czy to na pewno nie wina
>> sprzętu.
>
> Wiesz - to starałem się wykluczyć metodą:
> - przepięcie klawiatury w inny port USB
> - podpięcie innego egzemplarza klawiatury
>
> Inne porty, inny egzemplarz klawikordu - dalej potrafi wyskoczyć. :-/
>
>> Jeśli przez powiedzmy tydzień pracy na świeżym systemie te objawy się
>> nie
>> pojawią, to wracasz do starego dysku i w wolnych chwilach skupiasz się
>> na
>> poszukiwaniu przyczyny w systemie, będąc spokojny o sprzęt.
>
> Dyski cholera zawalone backupami. :-( Będę musiał coś pokombinować w
> takim
> razie.
>
>>> A ja lubię stosować rozwiązania nie przypominające pudrowania syfa,
>>> tylko pozwalające dotrzeć do rzeczywistej przyczyny problemu. :)
>>
>> Najpierw zawęź krąg podejrzanych. Bo hamletowskie rozterki "to Win or
>> not to
>> Win ino sprzęt" tylko pogłębią stan frustracji.
>
> Pisałem, co zrobiłem odnośnie sprzętu. Boję się, czy to nie coś
> konkretnego
> z obsługą USB przez płytę. :(
>
>> A wkurwiony grafik, zwłaszcza na tydzień przed dedlajnem, to najgorsza
>> rzecz w wydawnictwie.
>
> JoteR - gdzie takie fajne, tygodniowe deadline'y dają? Chętnie tam pójdę
> pracować. :D
Wiesz, gdybys zrobil, jak Ci radzono, moze mialbys juz odpowiedz :]
Pamietam, jak swego czasu na pewnym stanowisku co pewien czas wieszala sie
klawiatura na kilka sek. Bylo to na tyle wkurzajace, bo to ja bylem
adminem i to na mnie wieszano psy. Po pracy, gdy stanowisko bylo wolne,
przysiadlem i poszukalem, czy nie ma jakiegos syfa. Ale jakze to?! W koncu
jest najnowszy NOD! Przeciez nie moglo byc syfa, bo mniej wiecej wszystko
poblokowane, a poza tym, ja to instalowalem i konfigurowalem! Bladzilem
tak kilka dni, az jednak zmusilem sie do gruntownego przegladu, co tam
tenze system w sobie ma i co mu sie uruchamia...
Okazalo sie, ze wredny manager, zainstalowal na wiekszosci stanowisk
jakies szpiegujace scierwo (niestety musialem dac mu uprawnienia admina,
bo byl moim nadrzednym), by szpiegowac pracownikow tego dzialu. Po
wywaleniu tego g...na i porzadnym opierpapier managera, nagle klopoty sie
skonczyly.
Skoro jest to okresowe, to jak juz wczesniej napisalem, mozesz miec
jakiegos syfa i mozesz nawet o tym nie wiedziec (a zazwyczaj swiadomie
wirusow/szpiegow sobie czlowiek normalny nie instaluje!). Niekoniecznie
musi to byc wirus. Rownie dobrze moze to byc jakas aplikacja z hook-iem na
klawiature.
Dla pewnosci, zrob tez chkdsk, bo moze jakis plik dll/sys uwalony...
(chociaz obecnie to raczej malo prawdopodobne).
Gdybys nie byl tak uparty, to podmienilbys inny system (by wyeliminowac
czynnik sprzetowy), tudziez wywalil rozne rozniste smieci ze systemu.
Rozumiem, praca pracą, ale albo sie meczysz i przestajesz jeczyc, albo
stosujesz sie do rad.
--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,
to mówi.
-
23. Data: 2012-08-02 21:31:00
Temat: Re: [OT] Losowe wariactwo klawiatury.
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Thu, 2 Aug 2012 19:20:43 +0200, JoteR napisał(a):
> "Przemysław Ryk" napisał:
>
> Ponieważ nie mam nic merytorycznego do napisania (oprócz tego, że na mój nos
> to jakieś makro wymykające się z wnętrza któregoś programu graficznego), to
> wyjaśnię kwestie poboczne.
Makr nie robiłem. Jedynie mam pod dodatkowe przyciski używane w kombinacji
zestawu M2 i M3 (zerknij na fotę G11, to wszystko się rozjaśni) podpięte
skróty rzędu Ctrl+Num0, Ctrl+Shift+Num0 itd.
>>> Chyba, że nie czytało się w młodości "Osobno"...
>>
>> Raczej nie kojarzę tytułu. :(
>
> Samoleżny, Nierządny Podorgan "Osobno" na ostatniej stronie tygodnika
> "Razem". Sporo bonmotów jego redaktora, ś.p. Mariana Butryma, wykpiwających
> rzeczywistość końcówki "dekady sukcesu" weszło do języka ówczesnej
> młodzieży, a zwłaszcza różne warianty facecji na temat "nasze produkty w
> niczym nie ustępują produktom zagranicznym, a nawet je przewyższają".
> Dzisiaj z tej deklaracji bez żenady korzystają linuksiarze, tyle że oni
> traktują to śmiertelnie poważnie.
Ja rocznik 1979 jestem, ale jakoś mnie to ominęło :(
>> JoteR - gdzie takie fajne, tygodniowe deadline'y dają? Chętnie tam pójdę
>> pracować. :D
>
> Teraz nie wiem, za moich czasów przy produkcji yellow&white pages.
> Już na tydzień przed próbnym lejałtem musiałem obłaskawiać grafików a to
> dodatkowym RAM-em, a to większymi dyskami, w ostateczności nową klawiaturą i
> myszą (zestaw blisko 150 ówczesnych USD w SADzie). Dziwnie nerwowi się jakoś
> robili...
Idę cichutko zapłakać w kąciku...
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Kobiety robią dla swojego wyglądu zewnętrznego to, za co handlarz ]
[ używanymi autami poszedłby do więzienia. (Nick Nolte) ]
-
24. Data: 2012-08-02 21:31:00
Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury.
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Thu, 02 Aug 2012 20:20:03 +0200, Jaskiniowiec napisał(a):
(ciach...)
> Wiesz, gdybys zrobil, jak Ci radzono, moze mialbys juz odpowiedz :]
Chętnie. :) Obraz systemu mam sprzed dwóch miesięcy. Dysku luźnego brakuje,
gdyż backupy zajęły wszystko co było dostępne. Backup u mnie rzecz święta i
koniec. :D Sprzęt próbowałem wykluczyć najprostszymi metodami - inny
egzemplarz klawiatury, podłączanie w inne porty.
Zasuw mam taki, że komputer wyłączony jest praktycznie maksymalnie cztery
godziny na dobę. Po prostu nie mam jak wyrzeźbić czasu na testy. :(
> Pamietam, jak swego czasu na pewnym stanowisku co pewien czas wieszala sie
> klawiatura na kilka sek. Bylo to na tyle wkurzajace, bo to ja bylem
(ciach...)
> wywaleniu tego g...na i porzadnym opierpapier managera, nagle klopoty sie
> skonczyly.
Tu jestem sobie sterem, żeglarzem i okrętem. I jak pisałem - do testowania
różnych śmieci, to ja mam wirtualne maszyny pod VMware odpalane. System mój
produkcyjnie użytkowany jest (dotyczy to też instalacji gier - ale znowu -
raz na 2-3 miesiące, źródło to najczęściej Steam), choć fakt faktem - swoje
już przeżył (data instalacji: 28 grudnia 2008).
> Skoro jest to okresowe, to jak juz wczesniej napisalem, mozesz miec
> jakiegos syfa i mozesz nawet o tym nie wiedziec (a zazwyczaj swiadomie
> wirusow/szpiegow sobie czlowiek normalny nie instaluje!). Niekoniecznie
> musi to byc wirus. Rownie dobrze moze to byc jakas aplikacja z hook-iem na
> klawiature.
Szukałem. U mnie zestaw jest jasno określony, instaluję zasadniczo
aktualizacje, a coś, co mi skrót klawiaturowy samo z siebie przejmie, ma u
mnie krótki czas przeżywalności. :)
> Dla pewnosci, zrob tez chkdsk, bo moze jakis plik dll/sys uwalony...
> (chociaz obecnie to raczej malo prawdopodobne).
Spróbuję zapuścić dzisiaj, jak już padnę na pysk. :)
> Gdybys nie byl tak uparty, to podmienilbys inny system (by wyeliminowac
> czynnik sprzetowy), tudziez wywalil rozne rozniste smieci ze systemu.
Jakie? TEMPy czyszczone regularnie. Softu nowego nie instaluję, bo nie mam
takiej potrzeby. Co najwyżej aktualizacje wrzucam. Zestaw oprogramowania
ten, który mi jest potrzebny - nic poza tym. Na 4,5TB przestrzeni dyskowej
partycja z systemem zajmuje niecałe 70GB, pliki konfiguracyjne aplikacji czy
różne cache miniatur (przykładowo) kolejne 10GB. Reszta to dane. Tylko i
wyłącznie.
> Rozumiem, praca pracą, ale albo sie meczysz i przestajesz jeczyc, albo
> stosujesz sie do rad.
Widzisz - mnie szczególnie zastanawia losowość występowania sytuacji.
Przyczynę sprzętową - poza płytą główną - raczej starałem się (i wydaje mi
się), że wyeliminowałem: podłączenie do innego portu, podłączenie innego
egzemplarza klawiatury. Brak powtarzalności sytuacji mnie po prostu wpienia.
:)
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Nie tyle groźny jest rosyjski czołg, co jego pijana załoga. ]
[ (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]
-
25. Data: 2012-08-02 21:59:22
Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury.
Od: Jaskiniowiec <j...@p...pl>
W dniu 02.08.2012 o 21:31 Przemysław Ryk <p...@g...com> pisze:
...
> Widzisz - mnie szczególnie zastanawia losowość występowania sytuacji.
Widzisz, mnie w robocie tez zastanawiala losowość zwiechy klawiatury :)
> Przyczynę sprzętową - poza płytą główną - raczej starałem się (i wydaje
> mi
> się), że wyeliminowałem: podłączenie do innego portu, podłączenie innego
> egzemplarza klawiatury. Brak powtarzalności sytuacji mnie po prostu
> wpienia.
> :)
Pewny jestes, ze jakas ex, tudziez obecna nie zainstalowala Ci jakiegos
backdoora? ;)
Poza tym, to ze Ty nie instalowales, nie znaczy, ze sie samo nie
zainstalowalo... gdzies z czyms, albo nawet z jakiejs strony w Internecie
(AV itp czasem zawodza).
Zajrzyj do rejestru, powywalaj ze startu podejzane wpisy. Przelec system
HiJackiem, czy czyms podobnym. Nie opieraj sie na swojej nieomylnosci,
tylko badz pewny, ze system jest czysty. Wiem, mnie tez czasem wku...ly
podpowiedzi, gdzie wszelakim remedium na problemy byla instalacja
sterownika. Tyle, ze ja bylem pewien, ze to nie wina sterownika. Ty jak na
razie teoretyzujesz, ze system masz czysty.
Dobrze by tez bylo odlaczyc wszystko, co tylko mozliwe, by wykluczyc
problemy z przerwaniami. Wejdz tez do BIOS/EFI i powylaczaj co tylko
mozliwe, a najlepiej zresetuj BIOS do ustawien defaultowych.
W ostatecznosci wymien kompa ;)
--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,
to mówi.
-
26. Data: 2012-08-03 01:50:59
Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury.
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Thu, 02 Aug 2012 21:59:22 +0200, Jaskiniowiec napisał(a):
> W dniu 02.08.2012 o 21:31 Przemysław Ryk <p...@g...com> pisze:
> ...
>> Widzisz - mnie szczególnie zastanawia losowość występowania sytuacji.
>
> Widzisz, mnie w robocie tez zastanawiala losowość zwiechy klawiatury :)
To jest _mój_ domowy sprzęt, na którym _nikt_ poza mną do jakiejkolwiek
konfiguracji dostępu nie ma. :D
>> Przyczynę sprzętową - poza płytą główną - raczej starałem się (i wydaje
>> mi się), że wyeliminowałem: podłączenie do innego portu, podłączenie
>> innego egzemplarza klawiatury. Brak powtarzalności sytuacji mnie po
>> prostu wpienia.
>>: )
>
> Pewny jestes, ze jakas ex, tudziez obecna nie zainstalowala Ci jakiegos
> backdoora? ;)
Żadnej obecnej nie ma, była jest byłą na tyle daleką w czasie, że do tego
komputera i do tego systemu dostępu nie miała.
> Poza tym, to ze Ty nie instalowales, nie znaczy, ze sie samo nie
> zainstalowalo... gdzies z czyms, albo nawet z jakiejs strony w Internecie
> (AV itp czasem zawodza).
Samo? Ciekawym co. Bo pilnuję naprawdę dobrze.
> Zajrzyj do rejestru, powywalaj ze startu podejzane wpisy.
Jakie? Bo chyba masz na myśli podejRZane... ;D
> Przelec system HiJackiem, czy czyms podobnym. Nie opieraj sie na swojej
> nieomylnosci, tylko badz pewny, ze system jest czysty.
Malwarebytes Anti-Malware poszło. Między innymi. I nic. :-/
> Wiem, mnie tez czasem wku...ly podpowiedzi, gdzie wszelakim remedium na
> problemy byla instalacja sterownika. Tyle, ze ja bylem pewien, ze to nie
> wina sterownika. Ty jak na razie teoretyzujesz, ze system masz czysty.
Poza głupiejącą sporadycznie klawiaturą, ze zjawiskiem objawiającym się
tylko w jeden sposób? Wrrr. :D
> Dobrze by tez bylo odlaczyc wszystko, co tylko mozliwe, by wykluczyc
> problemy z przerwaniami. Wejdz tez do BIOS/EFI i powylaczaj co tylko
> mozliwe, a najlepiej zresetuj BIOS do ustawien defaultowych.
Kiedy tu do cholery wszystko potrzebne. A reset do defaultów już mnie
wtorbi, bo wtedy kontroler na ICH10R ustawia się w tryb emulacji IDE, a ja
mam dwa dyski w RAID0, z czego m.in. systemową partycję na takowym RAID. :D
> W ostatecznosci wymien kompa ;)
Kopnę Cię. ;D Fakt, że momentami mi to C2D nie wyrabia na tyle mocno, jak
bym chciał, ale generalnie sprzęt sobie naprawdę daje radę. :D Poza tym -
wymiana sprzętu nie odpowie mi na pytanie ,,co do cholery było nie tak?". :D
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Szczęśliwy mężczyzna, to taki, który więcej zarabia, niż jego żona jest ]
[ w stanie wydać. Szczęśliwa kobieta, to taka, która takiego znajdzie. ]
[ (Mario Adorf) ]
-
27. Data: 2012-08-03 01:50:59
Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury...
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Thu, 02 Aug 2012 17:12:42 +0200, m napisał(a):
>> To raczej wykluczam - system służy do pracy. Jak się chcę pobawić w
>> testowanie czegoś niewiadomego, to od tego mam wirtualną maszynę.
>
> A może przyczyną jest właśnie wirtualna maszyna?
>
> Tj - jesteś na systemie "głównym", wciskasz klawisz kursora w lewo, z
> jakichś powodów przerzuca Cię do wirtualnym, puszczasz klawisz.
>
> W ten sposób system "główny" wie o tym że wcisnąłeś klawisz i nie wie o
> tym że puściłeś, przez co jest efekt zaciętego klawisza.
>
> Jeżeli to to - to efekt powinien ustąpić po ponownym wciśnięciu i
> puszczeniu klawisza "w lewo"
Wariactwo pojawia się niezależnie od tego, czy mam odpaloną wirtualną
maszynę pod VMware Workstation 8, czy nie. Po prostu - losowo odpierdala (że
już tak napiszę). I nagle - ni z gruszki, ni z pietruszki wygląda to tak,
jak bym miał cały czas wciśniętą strzałkę w lewo.
Co ciekawe - jeżeli miałem w tym samym momencie odpalone połączenie Zdalnym
Pulpitem Windows do drugiego komputera, to grzebiąc Zdalnym Pulpitem, na
maszynie zdalnej nic z tych cudów się nie wyprawia. Problem istnieje tylko i
wyłącznie na podstawowej maszynie lokalnej. :-/
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Żyjemy nie tak, jakbyśmy chcieli, lecz tak, jak możemy. (Menander) ]
-
28. Data: 2012-08-03 02:46:56
Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury.
Od: Jaskiniowiec <j...@p...pl>
W dniu 03.08.2012 o 01:50 Przemysław Ryk <p...@g...com> pisze:
>>> Przyczynę sprzętową - poza płytą główną - raczej starałem się (i wydaje
>>> mi się), że wyeliminowałem: podłączenie do innego portu, podłączenie
>>> innego egzemplarza klawiatury. Brak powtarzalności sytuacji mnie po
>>> prostu wpienia.
>>> : )
>>
>> Pewny jestes, ze jakas ex, tudziez obecna nie zainstalowala Ci jakiegos
>> backdoora? ;)
>
> Żadnej obecnej nie ma, była jest byłą na tyle daleką w czasie, że do tego
> komputera i do tego systemu dostępu nie miała.
Moze jakies nieslubne dzieci, sprzataczka, kochanka, albo kumpel
korzystajacy okazjonalnie z kompa, by wyslac maila/obejzec gole
baby/pograc? ;P Syfa mozna tez przywlec na USB...
>> Poza tym, to ze Ty nie instalowales, nie znaczy, ze sie samo nie
>> zainstalowalo... gdzies z czyms, albo nawet z jakiejs strony w
>> Internecie
>> (AV itp czasem zawodza).
>
> Samo? Ciekawym co. Bo pilnuję naprawdę dobrze.
O wirach na stronach nie slyszal? Czasem nawet klikac nie trzeba, by samo
wlazlo i sie cichcem zadomowilo ;P
>> Zajrzyj do rejestru, powywalaj ze startu podejzane wpisy.
>
> Jakie? Bo chyba masz na myśli podejRZane... ;D
Takie, ktore uruchamiaja sie przy starcie. Reszte wygooglaj. (zamiast
kasowac, mozesz postawiac REM na poczatku)
Poza tym, czepiasz sie ;P To przez wakacje - za duzo dzieciakow w sieci,
czlek sie naczyta i pozniej sam te bykole sadzi...
>> Przelec system HiJackiem, czy czyms podobnym. Nie opieraj sie na swojej
>> nieomylnosci, tylko badz pewny, ze system jest czysty.
>
> Malwarebytes Anti-Malware poszło. Między innymi. I nic. :-/
No to dobra oznaka.
>> Wiem, mnie tez czasem wku...ly podpowiedzi, gdzie wszelakim remedium na
>> problemy byla instalacja sterownika. Tyle, ze ja bylem pewien, ze to nie
>> wina sterownika. Ty jak na razie teoretyzujesz, ze system masz czysty.
>
> Poza głupiejącą sporadycznie klawiaturą, ze zjawiskiem objawiającym się
> tylko w jeden sposób? Wrrr. :D
Mimo wszystko teoretyzujesz ;P
>> Dobrze by tez bylo odlaczyc wszystko, co tylko mozliwe, by wykluczyc
>> problemy z przerwaniami. Wejdz tez do BIOS/EFI i powylaczaj co tylko
>> mozliwe, a najlepiej zresetuj BIOS do ustawien defaultowych.
>
> Kiedy tu do cholery wszystko potrzebne. A reset do defaultów już mnie
> wtorbi, bo wtedy kontroler na ICH10R ustawia się w tryb emulacji IDE, a
> ja
> mam dwa dyski w RAID0, z czego m.in. systemową partycję na takowym RAID.
> :D
To ten konfig odpowiedzialny za RAID0 zostaw w spokoju, a reszte do
default, bo nie masz pewnosci, ze nie ma konfliktu przerwan, albo innych
anomalii. (kurna, jak malemu dziecku...)
>> W ostatecznosci wymien kompa ;)
>
> Kopnę Cię. ;D
Sorry, ja jestem hetero :P
> Fakt, że momentami mi to C2D nie wyrabia na tyle mocno, jak
> bym chciał, ale generalnie sprzęt sobie naprawdę daje radę. :D Poza tym -
> wymiana sprzętu nie odpowie mi na pytanie ,,co do cholery było nie tak?".
> :D
A po cholere Ci to wiedziec? ;]
Popatrz tez jeszcze raz, czy nie masz wlaczonego jakiegos makra/gestu w
programach ktore uzywasz.
Na czas zlapania szkodnika, staraj sie uzywac minimalny zestaw
oprogramowania i obserwuj przy ktorym wlaczonym programie to sie dzieje.
Gdy klawiatura zacznie glupiec, zacznij ubijac (menedzer zadan/process
explorer/itp) poszczegolne programy i testuj dalej...
Ew wersja ekstremalna - poszukaj wsrod znajomych podobnej plyty. Wiem, nie
kazdemu sie chce i wymagaloby to kilkudniowego wypozyczenia/zamiany,
aczkolwiek mialbys wowczas jasnosc, czy to sprzet, czy soft.
Druga mniej ekstremalna porada - kup, pozycz kontroler USB i podlacz pod
to klawiature. Bedziesz mial jasnosc, czy to wina sprzetowa (kontroler USB
na plycie), czy jednak mialem racje...
Wiecej grzechow nie pamietam.
--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,
to mówi.
-
29. Data: 2012-08-03 03:52:00
Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury.
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Fri, 03 Aug 2012 02:46:56 +0200, Jaskiniowiec napisał(a):
>>>
>>> Pewny jestes, ze jakas ex, tudziez obecna nie zainstalowala Ci jakiegos
>>> backdoora? ;)
>>
>> Żadnej obecnej nie ma, była jest byłą na tyle daleką w czasie, że do tego
>> komputera i do tego systemu dostępu nie miała.
>
> Moze jakies nieslubne dzieci,
Niet
> sprzataczka,
Niet
> kochanka,
Niet
> albo kumpel korzystajacy okazjonalnie z kompa, by wyslac maila/obejzec
> gole baby/pograc? ;P
Niet tym bardziej.
> Syfa mozna tez przywlec na USB...
Sam wtykam, sam wiem, co tam jest. Od grudnia 2011 pracuję z domu jako
freelancer. ilość wtykanych pendrive'ów nieznanego pochodzenia spadła niemal
do zera. :)
>>> Poza tym, to ze Ty nie instalowales, nie znaczy, ze sie samo nie
>>> zainstalowalo... gdzies z czyms, albo nawet z jakiejs strony w
>>> Internecie
>>> (AV itp czasem zawodza).
>>
>> Samo? Ciekawym co. Bo pilnuję naprawdę dobrze.
>
> O wirach na stronach nie slyszal? Czasem nawet klikac nie trzeba, by samo
> wlazlo i sie cichcem zadomowilo ;P
Via Firefoksa czy Chrome? Seriously - ja nie klikam w co popadnie. :D
>>> Zajrzyj do rejestru, powywalaj ze startu podejzane wpisy.
>>
>> Jakie? Bo chyba masz na myśli podejRZane... ;D
>
> Takie, ktore uruchamiaja sie przy starcie. Reszte wygooglaj. (zamiast
> kasowac, mozesz postawiac REM na poczatku)
Grzebnąłem po wszystkim, zostawiłem to, co jest mi potrzebne. Uptime 2 doby,
7 godzin. I nic. Ciekawe - czy, w jaki sposób i kiedy się cholerstwo objawi.
:D
> Poza tym, czepiasz sie ;P To przez wakacje - za duzo dzieciakow w sieci,
> czlek sie naczyta i pozniej sam te bykole sadzi...
Się ciesz, że poprawek do napisów do seriali w moim wykonaniu nie trafiłeś.
;D
>>> Przelec system HiJackiem, czy czyms podobnym. Nie opieraj sie na swojej
>>> nieomylnosci, tylko badz pewny, ze system jest czysty.
>>
>> Malwarebytes Anti-Malware poszło. Między innymi. I nic. :-/
>
> No to dobra oznaka.
Tylko gdzie problem jest? :-/
>>> Wiem, mnie tez czasem wku...ly podpowiedzi, gdzie wszelakim remedium na
>>> problemy byla instalacja sterownika. Tyle, ze ja bylem pewien, ze to nie
>>> wina sterownika. Ty jak na razie teoretyzujesz, ze system masz czysty.
>>
>> Poza głupiejącą sporadycznie klawiaturą, ze zjawiskiem objawiającym się
>> tylko w jeden sposób? Wrrr. :D
>
> Mimo wszystko teoretyzujesz ;P
O'rly? :D
>> Kiedy tu do cholery wszystko potrzebne. A reset do defaultów już mnie
>> wtorbi, bo wtedy kontroler na ICH10R ustawia się w tryb emulacji IDE, a
>> ja mam dwa dyski w RAID0, z czego m.in. systemową partycję na takowym
>> RAID.
>> :D
>
> To ten konfig odpowiedzialny za RAID0 zostaw w spokoju, a reszte do
> default, bo nie masz pewnosci, ze nie ma konfliktu przerwan, albo innych
> anomalii. (kurna, jak malemu dziecku...)
Ale default który? Nominalne taktowania procesora i napięcia, czy coś
jeszcze? Proc u mnie goniony - owszem. Przetrzepany po pogonieniu na
wszystkie możliwe strony.
>>> W ostatecznosci wymien kompa ;)
>>
>> Kopnę Cię. ;D
>
> Sorry, ja jestem hetero :P
Nie napisałem ,,dmuchnę Cię"... ;P
>> Fakt, że momentami mi to C2D nie wyrabia na tyle mocno, jak
>> bym chciał, ale generalnie sprzęt sobie naprawdę daje radę. :D Poza tym -
>> wymiana sprzętu nie odpowie mi na pytanie ,,co do cholery było nie tak?".
>> :D
>
> A po cholere Ci to wiedziec? ;]
Wrodzona ciekawość. :D
> Popatrz tez jeszcze raz, czy nie masz wlaczonego jakiegos makra/gestu w
> programach ktore uzywasz.
Ni ma.
> Na czas zlapania szkodnika, staraj sie uzywac minimalny zestaw
> oprogramowania i obserwuj przy ktorym wlaczonym programie to sie dzieje.
> Gdy klawiatura zacznie glupiec, zacznij ubijac (menedzer zadan/process
> explorer/itp) poszczegolne programy i testuj dalej...
Soft - dowolny. Raz wyskakuje przy Illustratorze, raz w Thunderbirdzie, raz
w przeglądarce. I kładzie się odłogiem po wszystkim - w sensie w każdym
programie jest tak, jak gdybym miał strzałkę w lewo wciśniętą. :-/
> Ew wersja ekstremalna - poszukaj wsrod znajomych podobnej plyty. Wiem, nie
> kazdemu sie chce i wymagaloby to kilkudniowego wypozyczenia/zamiany,
> aczkolwiek mialbys wowczas jasnosc, czy to sprzet, czy soft.
Ni wuja niestety. DFI LanParty P45-T2RS wśród znajomych popularnością nie
grzeszy. :(
> Druga mniej ekstremalna porada - kup, pozycz kontroler USB i podlacz pod
> to klawiature. Bedziesz mial jasnosc, czy to wina sprzetowa (kontroler USB
> na plycie), czy jednak mialem racje...
Tej opcji jeszcze nie próbowałem. Zmieniałem porty, zmieniałem sprzęt
(klawiaturę). Dodatkowego kontrolera nie wpinałem. Jak się uda - sprawdzę.
:D
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Z moim szczęściem do kobiet, prędzej znajdę chłopaka, niż dziewczynę... ]
[ (demotywatory.pl) ]
-
30. Data: 2012-08-03 10:00:23
Temat: Re: Losowe wariactwo klawiatury...
Od: m <m...@g...com>
W dniu 03.08.2012 01:50, Przemysław Ryk pisze:
> Dnia Thu, 02 Aug 2012 17:12:42 +0200, m napisał(a):
>
>>> To raczej wykluczam - system służy do pracy. Jak się chcę pobawić w
>>> testowanie czegoś niewiadomego, to od tego mam wirtualną maszynę.
>>
>> A może przyczyną jest właśnie wirtualna maszyna?
>>
>> Tj - jesteś na systemie "głównym", wciskasz klawisz kursora w lewo, z
>> jakichś powodów przerzuca Cię do wirtualnym, puszczasz klawisz.
>>
>> W ten sposób system "główny" wie o tym że wcisnąłeś klawisz i nie wie o
>> tym że puściłeś, przez co jest efekt zaciętego klawisza.
>>
>> Jeżeli to to - to efekt powinien ustąpić po ponownym wciśnięciu i
>> puszczeniu klawisza "w lewo"
>
> Wariactwo pojawia się niezależnie od tego, czy mam odpaloną wirtualną
> maszynę pod VMware Workstation 8, czy nie. Po prostu - losowo odpierdala (że
> już tak napiszę). I nagle - ni z gruszki, ni z pietruszki wygląda to tak,
> jak bym miał cały czas wciśniętą strzałkę w lewo.
>
> Co ciekawe - jeżeli miałem w tym samym momencie odpalone połączenie Zdalnym
> Pulpitem Windows do drugiego komputera, to grzebiąc Zdalnym Pulpitem, na
> maszynie zdalnej nic z tych cudów się nie wyprawia. Problem istnieje tylko i
> wyłącznie na podstawowej maszynie lokalnej. :-/
Zdalny puplit może powodować takie same objawy jak wirtualna maszyna.
Pytanie - czy jak ci już od.... to pomaga wciśnięcie i puszczenie
klawisza w lewo?
p.m.