-
1. Data: 2017-06-02 13:55:26
Temat: Łapanie CO2 z powietrza, ponoć Szwajcarzy już łapią
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
http://www.climeworks.com/world-first-co2-capture-pl
ant/
Tak na pierwszy rzut oka to kapitalny pomysł na biznes,
jak któreś państwo wprowadzi nakaz montowania takich instalacji,
to mają pewną robotę na kilka pokoleń ;)
Pytanie, jaki jest sens ssania tego CO2...
L.
-
2. Data: 2017-06-02 15:04:07
Temat: Re: Łapanie CO2 z powietrza, ponoć Szwajcarzy już łapią
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu piątek, 2 czerwca 2017 20:55:27 UTC+9 użytkownik Lisciasty napisał:
> http://www.climeworks.com/world-first-co2-capture-pl
ant/
>
> Tak na pierwszy rzut oka to kapitalny pomysł na biznes,
> jak któreś państwo wprowadzi nakaz montowania takich instalacji,
> to mają pewną robotę na kilka pokoleń ;)
> Pytanie, jaki jest sens ssania tego CO2...
>
To jakiś dowcip?
Najbardziej mnie rozwaliło wysysanie CO2 z powietrza i karmienie nim pomidorków. No
bo te szwajcarskie pomidory same nie potrafią wyłapać CO2 z powietrza :-)
-
3. Data: 2017-06-02 15:57:02
Temat: Re: Łapanie CO2 z powietrza, ponoć Szwajcarzy już łapią
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu piątek, 2 czerwca 2017 15:04:08 UTC+2 użytkownik Konrad Anikiel napisał:
> To jakiś dowcip?
Właśnie chyba nie, na filmie widać jak wielkie ciężarówki wożą te klamoty
a potem dźwigi je targają, to chyba nie jest fotomontaż :>
> Najbardziej mnie rozwaliło wysysanie CO2 z powietrza i karmienie nim pomidorków.
> No bo te szwajcarskie pomidory same nie potrafią wyłapać CO2 z powietrza :-)
W akwarium też się napuszcza CO2 coby zielsko lepiej rosło, zapewne jak
zwiększysz stężenie CO2 w szklarni to zielenina szybciej nabiera masy.
L.
-
4. Data: 2017-06-02 17:20:39
Temat: Re: Łapanie CO2 z powietrza, ponoć Szwajcarzy już łapią
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Konrad Anikiel napisał:
>> http://www.climeworks.com/world-first-co2-capture-pl
ant/
>>
>> Tak na pierwszy rzut oka to kapitalny pomysł na biznes,
>> jak któreś państwo wprowadzi nakaz montowania takich instalacji,
>> to mają pewną robotę na kilka pokoleń ;)
>> Pytanie, jaki jest sens ssania tego CO2...
>
> To jakiś dowcip?
> Najbardziej mnie rozwaliło wysysanie CO2 z powietrza i karmienie
> nim pomidorków. No bo te szwajcarskie pomidory same nie potrafią
> wyłapać CO2 z powietrza :-)
To akurat dziwi najmniej. Polskie pomidory też tak mają. To znaczy
z powietrza wyłapują dwutelnek węgla samie, ale do szklarni
przywozi im się go w cysternach, w postaci skroplonej. Poważnie.
Szklarnie są teraz bardzo szczelnie, co sprzyja oszczędzaniu
energii. Roślinki szybko wyżerają cały dwutlenek węgla ze środka
i nie chcą dalej rosnąć. Trzeba jakoś uzupełnić. Wietrzenie nie
wchodzi w grę z przyczyn energetyczno-ekonomicznych. Poza tym
rośliny mają inne od ludzi zdznie na temat optymalnego stężenia
tego gazu w powietrzu -- lubią więcej niż jest. Zatem najlepiej
jest im to skądeś przywieźć (z gorzelni na przykład). Inżynieria
warzywnicza to nie taka prosta sprawa, jak może się komuś wydawać.
--
Jarek
-
5. Data: 2017-06-02 18:49:59
Temat: Re: Łapanie CO2 z powietrza, ponoć Szwajcarzy już łapią
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:87afb757-bc5e-4e81-8f82-034a21fa6b44@go
oglegroups.com...
W dniu piątek, 2 czerwca 2017 15:04:08 UTC+2 użytkownik Konrad Anikiel
napisał:
>> Najbardziej mnie rozwaliło wysysanie CO2 z powietrza i karmienie
>> nim pomidorków.
>> No bo te szwajcarskie pomidory same nie potrafią wyłapać CO2 z
>> powietrza :-)
>W akwarium też się napuszcza CO2 coby zielsko lepiej rosło, zapewne
>jak
>zwiększysz stężenie CO2 w szklarni to zielenina szybciej nabiera
>masy.
wszystko pieknie, ale nie lepiej wysysac z jakiegos komina ?
J.
-
6. Data: 2017-06-02 19:17:17
Temat: Re: Łapanie CO2 z powietrza, ponoć Szwajcarzy już łapią
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2017-06-02 o 18:49, J.F. pisze:
> Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:87afb757-bc5e-4e81-8f82-034a21fa6b44@go
oglegroups.com...
> W dniu piątek, 2 czerwca 2017 15:04:08 UTC+2 użytkownik Konrad Anikiel
> napisał:
>>> Najbardziej mnie rozwaliło wysysanie CO2 z powietrza i karmienie nim
>>> pomidorków.
>>> No bo te szwajcarskie pomidory same nie potrafią wyłapać CO2 z
>>> powietrza :-)
>
>> W akwarium też się napuszcza CO2 coby zielsko lepiej rosło, zapewne jak
>> zwiększysz stężenie CO2 w szklarni to zielenina szybciej nabiera masy.
>
> wszystko pieknie, ale nie lepiej wysysac z jakiegos komina ?
>
To co wychodzi z komina przekracza podobno normę stężenia substancji
promieniotwórczych. Dlatego musi być rozcieńczone z powietrzem.
Kiedyś z popiołów i pyłów robiono pustaki, ale się wycofano z tego
samego powodu.
WM
-
7. Data: 2017-06-02 22:38:15
Temat: Re: Łapanie CO2 z powietrza, ponoć Szwajcarzy już łapią
Od: 4...@g...com
Kiedys robiono pustaki ale wtedy i teraz popiol z elektrowni byl i jest waznym
dodatkiem do cementu. Kiedy budowano z pustakow polowa scian byla na zewnatrz. Do
tego stolarka byla marnej jakosci. Teraz buduje sie na betonowej plycie i caly
promieniotworczy Radon jest w domu. Do tego o kilka klas szczelniejsze okna i drzwi.
-
8. Data: 2017-06-03 09:33:46
Temat: Re: Łapanie CO2 z powietrza, ponoć Szwajcarzy już łapią
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2017-06-02 o 22:38, 4...@g...com pisze:
> Kiedys robiono pustaki ale wtedy i teraz popiol z elektrowni byl i jest waznym
dodatkiem do cementu.
Popioły są badane i tylko 27% z nich nadaje się do budownictwa ze
względu na promieniowanie.
https://min-pan.krakow.pl/zaklady/zrynek/zasoby/09_0
7toks_darlowo.pdf
WM
-
9. Data: 2017-06-03 15:39:36
Temat: Re: Łapanie CO2 z powietrza, ponoć Szwajcarzy już łapią
Od: 4...@g...com
Normy sa zawsze z od-do. Jak maksymalnie jakis parametr ma miec 500 to 499 jeszcze
sie w normie miesci.
-
10. Data: 2017-06-04 05:37:31
Temat: Re: Łapanie CO2 z powietrza, ponoć Szwajcarzy już łapią
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu sobota, 3 czerwca 2017 00:21:11 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan Konrad Anikiel napisał:
>
> >> http://www.climeworks.com/world-first-co2-capture-pl
ant/
> >>
> >> Tak na pierwszy rzut oka to kapitalny pomysł na biznes,
> >> jak któreś państwo wprowadzi nakaz montowania takich instalacji,
> >> to mają pewną robotę na kilka pokoleń ;)
> >> Pytanie, jaki jest sens ssania tego CO2...
> >
> > To jakiś dowcip?
> > Najbardziej mnie rozwaliło wysysanie CO2 z powietrza i karmienie
> > nim pomidorków. No bo te szwajcarskie pomidory same nie potrafią
> > wyłapać CO2 z powietrza :-)
>
> To akurat dziwi najmniej.
No właśnie, w ludziach najciekawsze jest co ich dziwi najbardziej, a co najmniej :-)
Jest sobie taka quasi-technologia, którą kilka lat temu podniecał się świat, pod
tytułem CCS. Carbon Capture and Storage. Znaczy, wywiercić dziurę w ziemi obok
elektrowni i pompować w nią wszystkie spaliny z kotła, minus azot. Pod ciśnieniem
przekraczającym punkt krytyczny, bo wtedy CO2 bardzo ładnie wpływa w skały. Mniejsza
o szczegóły, ważne że okazało się to nieefektywne energetycznie. Jeszcze chodzą po
świecie jakieś niedobitki tamtej halucynacji, ale to już pojedyncze egzemplarze. No
więc skoro świat uznał że łapanie dwutlenku węgla tam gdzie jest czysty i nie
zanieczyszczony świeżym powietrzem jest zbyt dużym wydatkiem pasożytniczym dla
elektrowni żeby mogła wytwarzać energię na ekonomicznie akceptowalnym poziomie
kosztów, to teraz jakieś zuchy pokazały maszynkę która pracowicie wyssie ten
dwutlenek z powietrza gdzie jest go marne 0.03%, pobierając prąd z sieci. Zakładając
że ten prąd płynie z elektrowni na paliwo kopalne, to jak myślisz, ile ta elektrownia
musi wytworzyć kilogramów brudnego, polskiego CO2, żeby nasi sympatyczni bohaterowie
wyłapali jeden kilogram ślicznego, szwajcarskiego dwutlenku? A jeśli nawet oni to
podłączą do paneli PV, to czy nie lepiej byłoby te panele podłączyć do sieci, a za to
zamknąć jakąś inną elektrownię węglową czy gazową i w ogóle nie zawracać głowy
jakimiś fremeńskimi utopiami?