dziękuję,

a co to są te wartości:
U+=9V U-=3V (U+ - U- = Uwe)
?

do góry

wszystko pięknie, ale pytanie opiera się o to - skąd wiadomo, że
napięcie między + a - wzmacniacza ma odpowiedni zwrot - dzięki czemu
można zakładać Ua = Ub? nie jest to wcale takie oczywiste:

http://zsyp.eu/smieci/wzmacniacz_plus_minus_2.PNG

do góry

Użytkownik "w systemie siła 'POPIS/EU" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oh5u8q$mnb$...@n...news.atman.pl...
>wszystko pięknie, ale pytanie opiera się o to - skąd wiadomo, że
>napięcie między + a - wzmacniacza ma odpowiedni zwrot - dzięki czemu
>można zakładać Ua = Ub? nie jest to wcale takie oczywiste:
>http://zsyp.eu/smieci/wzmacniacz_plus_minus_2.PNG

Najpierw musisz zadbac o to, aby bylo wlasciwe sprzezenie zwrotne.

A potem to wzmacniacz sam zadba o to, aby byla rownosc ... prawie
rownosc.

Nie dotyczy wysokich czestotliwosci.

J.

do góry

Panie Kolego!
taka odpowiedź, to chyba tylko dla grantu!

wolałbym jakąś ścisłą odpowiedź - może jakiś wzorek?

druga sprawa, po co są oporniki R1 i R2? nie wystarczył by jeden?

do góry

dzięki za pomoc Wszystkim

do góry

chciałbym się też dowiedzieć (wiadomo, rozmawiamy poza sukcesem) gdzie w
mojej logice przedstawionej wyżej jest błąd?

do góry

> UA=6V UB=6V U+=9V U-=3V (U+ - U- = Uwe)

już łapie, dz

do góry

Użytkownik "w systemie siła 'POPIS/EU" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oh5ulu$tlq$...@n...news.atman.pl...
>Panie Kolego!
>taka odpowiedź, to chyba tylko dla grantu!
>wolałbym jakąś ścisłą odpowiedź - może jakiś wzorek?

Analizowales kiedys jakis uklad ze wzmacniaczem operacyjnym ?
Chyba nie, bo bys wiedzial :-)
To jest wzorek, lepszego nie bedzie :-)

>druga sprawa, po co są oporniki R1 i R2? nie wystarczył by jeden?

W tym ukladzie co narysowales, to by niby wystarczyl.
Ale jesli napiecie wejsciowe jest polaczone z masa ukladu, to sa
potrzebne dwa.

Jak pisalem - jak bym to inaczej policzyl ... i inaczej narysowal.

Podlacz do wejsciowych opornikow dwa niezalezne zrodla napiecia U1 i
U2 (wzgledem masy).
Policz napiecie na wyjsciu wtedy.

Mozesz zalozyc, ze R1=R2 i R3=R4.

J.

do góry

no dzięki za zainteresowanie,
ale potrzebne mi jakieś sensowne wyjaśnienie...

dlaczego napięcie na wejściu wzmacniacza, jest akurat takie, że układ
działa, a nie odwrotne - patrz obrazek z wskazami...

do góry

trzeba przyznać, że schemat z zamienionymi + i - jakby prezentuje się
lepiej, ale jakieś dowody by się przydały...

do góry