Pan Ukaniu napisał:

>> A czy też tak macie, że wyświetlacze ledowe w kolorze niebeiskim
>> widzicie niewyraźnie, czy tylko ja tak mam?
>> Być może przyczyną są moje soczewki kontaktowe.
>
> To zwykła aberracja chromatyczna. W przypadku osób krótkowzrocznych
> szczególnie uciążliwa bo tak jakby wzmaga tą wadę z uwagi na to, że
> światło im krótsze tym skupia się bardziej przed siatkówką.

Optyka ludzkiego oka jest tak krzywa i niedoskonała, że ja bym się nie
spodziewał dodatkowego wpływy aberracji chromatycznej soczewki. Prędzej
bym postawił na niedoskonałości przetwornika (siatkówki). Może być jakiś
niedobór czopków jednego rodzaj. Zaburzenie widzenia kolorów jest dość
częstym zjawiskiem, zwłaszcza u mężczyzn.

--
Jarek

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:6224245566$20120112105052@squadack.com...
>
> Ale zakłóceń przewodzonych poniżej 150kHz się nie mierzy...
> Nie myl harmonicznych sieci z zakłóceniami, proszę.
>
Odpowiednio wysokie harmoniczne stają się zakłóceniami przewodzonymi.
P.G.

do góry

Pan Piotr Gałka napisał:

> Słyszałem, że była jakaś kontrola wielu małych firm zajmujących się
> produkcją LEDówek podczas której dowiedziały się one, że w ogóle są
> jakieś normy EMC.
> Może to jest skutek tej kontroli. Może wcześniej mieli kondensator,
> ale impulsowy pobór prądu miał za dużo harmonicznych, a bez kondensatora
> jest wystarczająco mniej impulsowy. Kto wie?
> Może są też jakieś normy na światło, o których jeszcze nie wiedzą.

Wygląda na to, że wszelkie żarówy objęte są normami ze względu na emisję
dwutlenku węgla, efekt cieplarniany, zmiany klimatu, fale radiowe,
zakłócenia w sieci itd. Natomiast ich światłem pies z kulawą nogą się
nie interesuje.

Jarek

--
Sabo, nie idźcie tą drogą.

do góry

Pan Piotr Gałka napisał:

> Nie mam żadnej LEDówki więc nie zauważyłem problemu co się dzieje
> przy obracaniu głową, ale światła tylne jakiegoś samochodu już kiedyś
> wydały mi się jakieś dziwne jak obracałem głowę. Tylko skąd tam prąd
> zmienny - może ktoś PWM-em zrobił pozycyjne/stop.

Jasne, że PWM. To chyba naturalne rozwiązanie. Ale dlaczego na tak
niskiej częstotliwości? Da się na tym coś przy oszczędzić, czy po
prostu ktoś nie pomyślał? W nowych samochodach częstotliwości już
są chyba wyższe, ale stare wciąż jeżdzą. Powinni to objąć jakimś
programem naprawy i wymiany, tak jak w przypadku zacinających się
pedałów.

--
Jarek

do góry

Pan Piotr Gałka napisał:

>> Jak sobie w kinie radzisz? Tam ledwie 24 klatki/s...
>
> Na zauważanie migania istotny wpływ ma wypełnienie.
> Mruganie LEDa zasilonego 1Hz z wypełnieniem 50% każdy widzi,
> a z wypełnieniem 99,9% pewnie już nikt.
> Nie wiem jakie jest wypełnienie w projektorach, ale na pewno
> producenci kombinowali, aby było jak największe, a przy LEDówkach
> to różnie może być.

Istotna jest też wielkość obserwowanego źródła światła. Przy patrzeniu
na ścianę oświetloną tą ledówką migotania nie wiać. W kinie jest tak
samo. Ale wystarczy machnąć ręka na tle ściany czy ekranu, a już efekt
jest wyraźny.

Jarek

--
Ja w ogóle nie lubię chodzić do kina, a szczególnie nie chodzę
na filmy polskie, wie pan? Nudzi mnie to po prostu.

do góry

> Jak sobie w kinie radzisz? Tam ledwie 24 klatki/s...
Technicznie -że swe grosze podrzucę - przesłona daje ponad 200 mrugnięć na
sekundę, obraz (klatka filmu) się zmienia 24x w sekundzie.
Innymi słowy 8 razy ten sam obraz, dziewiąty - nowa klatka.
Przynajmniej tak to tłumaczyli w mądrym Discovery

Pozdrawiam
MH


>
> --
> Best regards,
> RoMan mailto:r...@p...pl
> Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
>

do góry

Pan MiKhau napisał:

>> Jak sobie w kinie radzisz? Tam ledwie 24 klatki/s...
> Technicznie -że swe grosze podrzucę - przesłona daje ponad
> 200 mrugnięć na sekundę, obraz (klatka filmu) się zmienia
> 24x w sekundzie.
> Innymi słowy 8 razy ten sam obraz, dziewiąty - nowa klatka.
> Przynajmniej tak to tłumaczyli w mądrym Discovery

A czy teraz to nie wyświatlają z cyfrowego projektora?
Coś takiego w ogóle nie powinno migać.

Jarek

--
W małym kinie
nikt już nie gra dzisiaj na pianinie.
Nie ma już seansów w małym kinie.
W małym niemym kinie "Ptit Tria-non".

do góry

> Optyka ludzkiego oka jest tak krzywa i niedoskonała, że ja bym się nie
> spodziewał dodatkowego wpływy aberracji chromatycznej soczewki. Prędzej
> bym postawił na niedoskonałości przetwornika (siatkówki). Może być jakiś
> niedobór czopków jednego rodzaj. Zaburzenie widzenia kolorów jest dość
> częstym zjawiskiem, zwłaszcza u mężczyzn.

Pozwolisz, że skoryguję. Czopki są odpowiedzialne za widzenie czarno białe i
natężenie światła, a za rozróżnianie barw odpowiedzialne są pręciki...
Pozdrawiam !
WOJO

do góry

> Słabiutkie - tam trzeba co 1/24 sekundy taśmę o te 18mm przesunąć.
> Lepsze projektory dodają drugą przerwę w połowie wyswietlania klatki
> ale to nadal ledwie 48Hz.

To to, co opisywano (How it works?) a nazywano projektorem, taśmę filmową
mialo helikalnie nawiniętą na bęben (wewnętrznie) , drugi bęben - ruchomy -
robił jakby fałdkę (o dł. 1 albo wielokrotności klatki) przetaczajac ją
wzdłuż taśmy.
Mówili wyraźnie o "ponad 200 obrazach na sek." przy czym zmiana klatki nie
następowała przez Zasłoń-podmień-odsłoń lecz jakby efektem rolety -w dodatku
po skosie ekranu. cały kanał filmowy był na poduszce powietrznej (prócz tego
bębna) a przesuw filmu był płynny.
Zrozumiałem to tak, że bęben ruchomy ma 9 żeber przesłaniających okienko
projekcyjne - że 9 x przelatuje roletka w tym raz zmienia klatkę.

Pozdrawiam
MH

do góry

Hello Piotr,

Thursday, January 12, 2012, 11:41:08 AM, you wrote:

>> Ale zakłóceń przewodzonych poniżej 150kHz się nie mierzy...
>> Nie myl harmonicznych sieci z zakłóceniami, proszę.
> Odpowiednio wysokie harmoniczne stają się zakłóceniami przewodzonymi.

Jak dotychczas nie było nigdy problemu z przekroczeniem zakłóceń
spowodowanym ładowaniem kondensatorów - nie spotkałem takiego
przypadku. Demonizujesz problem. Sieć energetyczna jest za miękka,
żeby uzyskać wystarczająca stromość zboczy.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry