eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaZaniedbany aku żelowy...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2012-01-10 00:38:05
    Temat: Zaniedbany aku żelowy...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    Czy jest jakaś metoda ładowania która mogłaby
    odświeżyć zaniedbany aku żelowy, ołowiowy tak
    aby przynajmniej częsciowo odzyskał pojemność?
    Chodzi mi o dwa duże aku 12V 30Ah... został
    zostawiony na długi czas do całkowitego rozładowania.
    Nowy niestety około 400zł sztuka.



  • 2. Data: 2012-01-10 01:06:16
    Temat: Re: Zaniedbany aku żelowy...
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Pszemol napisał:

    > Czy jest jakaś metoda ładowania która mogłaby
    > odświeżyć zaniedbany aku żelowy, ołowiowy tak
    > aby przynajmniej częsciowo odzyskał pojemność?
    > Chodzi mi o dwa duże aku 12V 30Ah... został
    > zostawiony na długi czas do całkowitego rozładowania.
    > Nowy niestety około 400zł sztuka.

    Tak sobie myślę, że jak on by miał odzyskać pojemność
    tylko *częściowo*, to może lepiej od razu dać tam
    akumulator mniejszy, za to nówkę sztukę nieśmiganą.
    Za pięć-sześć dych można kupić coś o pojemności koło
    jednej czwartej tego trupa.

    --
    Jarek


  • 3. Data: 2012-01-10 05:55:11
    Temat: Re: Zaniedbany aku żelowy...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnjgn3o8.lm0.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Pan Pszemol napisał:
    >
    >> Czy jest jakaś metoda ładowania która mogłaby
    >> odświeżyć zaniedbany aku żelowy, ołowiowy tak
    >> aby przynajmniej częsciowo odzyskał pojemność?
    >> Chodzi mi o dwa duże aku 12V 30Ah... został
    >> zostawiony na długi czas do całkowitego rozładowania.
    >> Nowy niestety około 400zł sztuka.
    >
    > Tak sobie myślę, że jak on by miał odzyskać pojemność
    > tylko *częściowo*, to może lepiej od razu dać tam
    > akumulator mniejszy, za to nówkę sztukę nieśmiganą.
    > Za pięć-sześć dych można kupić coś o pojemności koło
    > jednej czwartej tego trupa.

    Dobrze myślisz, ale chcę aby aku odzyskał choć trochę
    pojemności aby przetestować resztę, czyli elektryczny
    wózek dla osoby niepełnosprawnej... Nie chcę inwestować
    w akumulatory jeśli coś jest z tym wózkiem jeszcze nie tak.
    A do ładowarki go nie podłączę bo silnik wózka bierze
    prawie tyle amperów co samochodowy rozrusznik :-)


  • 4. Data: 2012-01-10 08:36:15
    Temat: Re: Zaniedbany aku żelowy...
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    news:jeg19o$h46$1@inews.gazeta.pl...
    > Czy jest jakaś metoda ładowania która mogłaby
    > odświeżyć zaniedbany aku żelowy, ołowiowy tak
    > aby przynajmniej częsciowo odzyskał pojemność?
    > Chodzi mi o dwa duże aku 12V 30Ah... został
    > zostawiony na długi czas do całkowitego rozładowania.
    > Nowy niestety około 400zł sztuka.

    http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic396537.html

    Poczytaj, zawsze to jakąś decyzję podejmiesz.

    Marek


  • 5. Data: 2012-01-10 13:58:02
    Temat: Re: Zaniedbany aku żelowy...
    Od: "Waldek" <n...@n...net>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    news:jegjsb$eke$1@inews.gazeta.pl...

    > w akumulatory jeśli coś jest z tym wózkiem jeszcze nie tak.
    > A do ładowarki go nie podłączę bo silnik wózka bierze
    > prawie tyle amperów co samochodowy rozrusznik :-)
    IMO tyko przy starcie
    no chyba ze to wozek widlowy ;)


  • 6. Data: 2012-01-10 20:36:50
    Temat: Re: Zaniedbany aku żelowy...
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Waldek napisał:

    >> w akumulatory jeśli coś jest z tym wózkiem jeszcze nie tak.
    >> A do ładowarki go nie podłączę bo silnik wózka bierze
    >> prawie tyle amperów co samochodowy rozrusznik :-)
    > IMO tyko przy starcie
    > no chyba ze to wozek widlowy ;)

    Tym bardziej trudno będzie coś orzec na temat sprawności wózka przy
    zasilaniu go z reanimowanego trupa. Nawet gdyby udało się odzyskać
    trochę pojemności, to z oporem wewnętrznym może być różnie.

    --
    Jarek


  • 7. Data: 2012-01-11 08:44:59
    Temat: Re: Zaniedbany aku żelowy...
    Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnjgp8b2.vpn.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Tym bardziej trudno będzie coś orzec na temat sprawności wózka przy
    > zasilaniu go z reanimowanego trupa. Nawet gdyby udało się odzyskać
    > trochę pojemności, to z oporem wewnętrznym może być różnie.

    Kiedyś solidnie wyschnięty akumulator samochodowy zalałem samą aqua
    destillata i to robioną na czajniku i garnku z nalaną zimną wodą, bo nie
    miałem kwasu, ani kupnej wody, ani chłodnicy destylacyjnej nawet, po
    zbadaniu aku miał ok. 10 Ah i chyba dwa lata wytrzymał, aż się kupiło nowy.
    Takie czasy, gdy wszystkiego brakowało. Aku całkiem żwawo kręcił
    rozrusznikiem w Skarpecie (na biegu jałowym 80A, na zatrzymaniu 450A -
    według danych katalogowych). Dopiero pod koniec zmarniał i czasem na popych
    było trzeba.

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.


  • 8. Data: 2012-01-11 09:04:59
    Temat: Re: Zaniedbany aku żelowy...
    Od: Marcin Gala <m.gala.maupa@.interia.pyly>

    On 2012-01-10 06:55, Pszemol wrote:
    > Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w
    >
    > Dobrze myślisz, ale chcę aby aku odzyskał choć trochę
    > pojemności aby przetestować resztę, czyli elektryczny
    > wózek dla osoby niepełnosprawnej... Nie chcę inwestować
    > w akumulatory jeśli coś jest z tym wózkiem jeszcze nie tak.
    > A do ładowarki go nie podłączę bo silnik wózka bierze
    > prawie tyle amperów co samochodowy rozrusznik :-)
    A to nie możesz do testowania podpiąć jakiegokolwiek akumulatora
    wyciągniętego z auta? No chyba że te dwa oryginalne były spięte
    szeregowo żeby dac 24V to wtedy 2 auta musiałbyś oskubac (albo jedno
    duuuuuże :D ).

    --
    Marcin "Ahmed" Gala
    m.gala(maupa)interia.pl

    - alez wodzu, co wodz???
    - to ja juz sobie pojde...


  • 9. Data: 2012-01-11 12:39:04
    Temat: Re: Zaniedbany aku żelowy...
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    L501 aneryS napisał:

    >> Tym bardziej trudno będzie coś orzec na temat sprawności wózka przy
    >> zasilaniu go z reanimowanego trupa. Nawet gdyby udało się odzyskać
    >> trochę pojemności, to z oporem wewnętrznym może być różnie.
    >
    > Kiedyś solidnie wyschnięty akumulator samochodowy zalałem samą aqua
    > destillata i to robioną na czajniku i garnku z nalaną zimną wodą, bo
    > nie miałem kwasu, ani kupnej wody, ani chłodnicy destylacyjnej nawet,
    > po zbadaniu aku miał ok. 10 Ah i chyba dwa lata wytrzymał, aż się
    > kupiło nowy.
    > Takie czasy, gdy wszystkiego brakowało. Aku całkiem żwawo kręcił
    > rozrusznikiem w Skarpecie (na biegu jałowym 80A, na zatrzymaniu
    > 450A - według danych katalogowych). Dopiero pod koniec zmarniał
    > i czasem na popych było trzeba.

    Obawiam się, że mogą być pewne problemy z uzyskaniem żelu destylowanego.

    --
    Jarek


  • 10. Data: 2012-01-11 13:00:28
    Temat: Re: Zaniedbany aku żelowy...
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnjgr0n8.bfq.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > L501 aneryS napisał:
    >
    >>> Tym bardziej trudno będzie coś orzec na temat sprawności wózka przy
    >>> zasilaniu go z reanimowanego trupa. Nawet gdyby udało się odzyskać
    >>> trochę pojemności, to z oporem wewnętrznym może być różnie.
    >>
    >> Kiedyś solidnie wyschnięty akumulator samochodowy zalałem samą aqua
    >> destillata i to robioną na czajniku i garnku z nalaną zimną wodą, bo
    >> nie miałem kwasu, ani kupnej wody, ani chłodnicy destylacyjnej nawet,
    >> po zbadaniu aku miał ok. 10 Ah i chyba dwa lata wytrzymał, aż się
    >> kupiło nowy.
    >> Takie czasy, gdy wszystkiego brakowało. Aku całkiem żwawo kręcił
    >> rozrusznikiem w Skarpecie (na biegu jałowym 80A, na zatrzymaniu
    >> 450A - według danych katalogowych). Dopiero pod koniec zmarniał
    >> i czasem na popych było trzeba.
    >
    > Obawiam się, że mogą być pewne problemy z uzyskaniem żelu destylowanego.

    Nie wszystkie akumulatory "żelowe" są żelowe.

    Marek


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: