-
11. Data: 2010-02-07 18:12:46
Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta. [doubezpieczanie]
Od: marjan <k...@g...com>
Ludvigus pisze:
> Some day 2010-02-07 13:06, some human being called *marjan* claimed...
>
>> Ja ubezpieczyłem (AC) w tamtym roku moje Punto na 5000 PLN, w
>> międzyczasie zainstalowałem LPG, i 3 miesiące temu miałem kolizję z
>> mojej winy, gdzie ubezpieczyciel potraktował mnie szkodą całkowitą
>> licząc wartość pojazdu w dniu kolizji 5500 zł, od tego odjął cenę
>> wraku 1200, i wypłacił mi 4300 zł. Samochód naprawiłem, przeszedłem
>> się do agenta celem doubezpieczenia - cena mnie zabiła :D więc
>> podziękowałem,
>
> O właśnie - doubezpieczanie po szkodzie całkowitej... zastanawiam się
> czy warto to rozważyć w moim przypadku.
> Sytuacja wygląda tak: w X 2009 wykupiłem PZU AC na kwotę 19 500 PLN -
> samochód AR156 2.4JTD wersja Progression (FL wewnątrz: fabryczny ksenon,
> 8x airbag, radio fabryczne Balupunkta z navi Travelpilot DX, itd.).
> Kilka dni później miałem stłuczkę, w wyniku której PZU wyceniło koszt
> naprawy wg własnych norm i przeliczników na 21 000 PLN. Byłem lekko w
> szoku, bo auto paliło bez problemu, więc nie zgodziłem się na oddanie
> Belli do kasacji, więc dostałem odszkodowanie w kwocie 19400 (wartość w
> dniu słuczki) - 9700 (wartość po stłuczce), czyli jakieś 9700 na rękę.
> Autko naprawione śmiga, jak wcześniej, wymieniona: maska, błotnik lewy,
> zderzak, lewy reflektor, chłodnica+skraplacz klimy + pas przedni. No i
> pytanie: warto pojechać do PZU i auto doubezpieczyć, czy może przez tą
> stłuczkę wycenią go teraz niewiele więcej, jak te 9700PLN i sprawa nie
> warta zachodu? Ktoś się orientuje?
W moim przypadku nie opłacało się, bo składka wyszła mi kosmiczna (5x
więcej za 4 miesiące, niż wcześniej za cały rok). Moim zdaniem, skoro
pozostało Ci z ubezpieczenia te 9800, to nie warto doubezpieczać, tylko
jeździć tak, żeby z własnej winy nie przekroczyć szkód na tą kwotę ;)
(chyba, że bardziej obawiasz się kradzieży).
--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++
-
12. Data: 2010-02-08 01:21:53
Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta.
Od: badzio <b...@g...com>
On 7 Lut, 13:32, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Sun, 7 Feb 2010 12:51:16 +0100, Michał wrote:
> >chciałem kiedyś ubezpieczyć auto na mniej niż podawał ichniejszy katalog, to
> >mi gość powiedział, że tu w razie szkody, zaniży o tyle samo wartość
> >wypłąty, o ile ja zaniżyłem wartość samochodu...
> >Czy tak faktycznie jest, nie wiem, nie chciało mi się już tego
> >rozgrzebywać...
>
> Kiedys sie pytalem jak to jest ze sklepem - towar ubezpieczony na
> powiedzmy 50 tys, bylo towaru za 60 tys, przyszli zlodzieje i wyniesli
> za 30 tys - ile do wyplaty ? 5/6 towaru bylo ubezpieczone, wiec
> zakladamy ze z tego co wyniesli 5/6 bylo ubezpieczone, a 1/6 nie.
>
Tak samo jest w przypadku ubezpieczenia mieszkania
-
13. Data: 2010-02-08 01:24:43
Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta.
Od: badzio <b...@g...com>
On 7 Lut, 13:18, CUT_INZ <C...@C...pl> wrote:
> W dniu 07-02-2010 12:23, Mateusz Mirski pisze:
>
> > W dniu 2010-02-07 12:14, CUT_INZ pisze:
> >> Przykładowo jest samochód warty 30k. Wykupuję na niego polisę AC na 40k.
>
> >> Od jakiej kwoty ubezpieczyciel będzie liczył 70% aby orzec szkodę
> >> całkowitą?
>
> > Od wartości pojazdu w dniu powstania szkody.
>
> A w przypadku wykupu amortyzacji/utraty wartości?
Po pierwsze - raczej nie pozwola Ci na ubezpeiczenie samochodu
znacznie powyzej jego wartosci (TU maja tabelki i w tych tabelkach
podane sa przedzialy od-do). Po drugie - nawet jesli jakims cudem
agent na to pojdzie (w sumie - wieksza prowizja dla niego) i wykupisz
utrate wartosci to liczona bedzie wartosc pojazdu z dnia zakupu ale wg
tabelek TU a nie kwoty na polisie.
IMHO amortyzacja decyduje o tym czy w przypadku naprawiania TU liczy
czesci nowe czy uzywane a nei o tym jaka wartosc samochodu jest brana
pod uwage
-
14. Data: 2010-02-08 10:26:32
Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta.
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-02-08 01:24, badzio pisze:
> On 7 Lut, 13:18, CUT_INZ<C...@C...pl> wrote:
>> W dniu 07-02-2010 12:23, Mateusz Mirski pisze:
>>
>>> W dniu 2010-02-07 12:14, CUT_INZ pisze:
>>>> Przykładowo jest samochód warty 30k. Wykupuję na niego polisę AC na 40k.
>>
>>>> Od jakiej kwoty ubezpieczyciel będzie liczył 70% aby orzec szkodę
>>>> całkowitą?
>>
>>> Od wartości pojazdu w dniu powstania szkody.
>>
>> A w przypadku wykupu amortyzacji/utraty wartości?
>
> Po pierwsze - raczej nie pozwola Ci na ubezpeiczenie samochodu
> znacznie powyzej jego wartosci (TU maja tabelki i w tych tabelkach
> podane sa przedzialy od-do). Po drugie - nawet jesli jakims cudem
> agent na to pojdzie (w sumie - wieksza prowizja dla niego) i wykupisz
> utrate wartosci to liczona bedzie wartosc pojazdu z dnia zakupu ale wg
> tabelek TU a nie kwoty na polisie.
A po trzecie chętnie taką polisę mu sprzedadzą. Będzie płacił wyższa
składkę, a wartość pojazdu, dokładnie jak piszesz, będzie liczona na
dzień zdarzenia. I będzie duuużo niższa niż ta przy zakupie polisy,
nawet jak szkoda będzie następnego dania po podpisaniu umowy.
A.
-
15. Data: 2010-02-09 02:49:17
Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta.
Od: "Aga R" <a...@g...pl>
> pytanie jest inne - ktore TU pozwoli Ci wykupić polise o wartości większej
> niż wartość rynkowa auta w dniu wykupienia polisy.
i własnie to nie fer
ja mam astre II cena rynkowa ok 15tys
kiedy bym za 25 nie oddal jej
bo jest w stanie idealnym wszystko porobione , na bierząca każda pierdoła
robiona, dla mnie warta wiele więcej niz cena rynkowa
i szkodabyloby jak ktos by mi walną w te auto