eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKretynizmy... (było DPF)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 403

  • 81. Data: 2015-03-30 14:45:31
    Temat: Re: Kretynizmy... (było DPF)
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 30 Mar 2015 13:59:08 +0200, "J.F."
    <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Alez Marku, przemysl sprzedaje to, co ludzie kupuja :-)

    Dlatego apeluję: kupujcie/pożyczajcie automaty :).

    --
    Marek


  • 82. Data: 2015-03-30 14:48:46
    Temat: Re: Kretynizmy... (by?o DPF)
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 30 Mar 2015 14:36:44 +0200, "Ergie" <e...@s...pl> wrote:
    > Możesz nie zdążyć :-) Bo jak zadomowią się elektryki to w ogóle
    zapomnimy co
    > to skrzynia.

    Też tak uważam. Mam nadzieję, że 21 wiek jest ostatnim dla
    powszechnego użycia silnika spalinowego.

    --
    Marek


  • 83. Data: 2015-03-30 14:51:13
    Temat: Re: Kretynizmy... (by?o DPF)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości
    Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
    >>> Hm, marketing to nie jest pojecie amerykanskie ?
    >>Z jednej strony tak, ale z drugiej tam mieszkają znacznie bardziej
    >>świadomi konsumenci którzy głosują nogami i portfelem.
    >> Jakby tak bylo, to by nie bylo 50 kanalow z reklamami, ani Google
    >> by nie powstalo :-)
    >A jednak to tam powstał eBay, Amazon i kilka innych miejsc gdzie
    >konsument może kupić taniej, szybciej i wygodniej, a u nas broni się
    >"sklepików za rogiem".

    No wiesz, tam czesc spoleczenstwa do "sklepu za rogiem" ma 20 mil.
    To w zasadzie nie przeszkadza, skoro kazdy ma samochod :-)

    No i wybor w tym sklepiku ograniczony ...

    >A co do Google - to właśnie świadomi konsumenci wybierali Google
    >zamiast wyszukiwarki na jakimś portalu - bo strona Google pozbawiona
    >wszelkich artykułów i reklam ładowała się szybciej. Sam pamiętam
    >czasy przed-googlowe gdzie najpierw wchodziło się na onet aby tam
    >skorzystać z wyszukiwarki (nie pamiętam już jakiej może altavista?).

    A to nie wiem - z Altavisty mozna przeciez bylo bezposrednio.

    Ale czasy sie zmienily, zobacz z czego google zyje.
    Przeciez nie ze sprzedazy towarow, ktore klient sam sobie wybral :-)

    >> No, moze i kiedys trafie na automata, pojezdze, i tez bede mowil
    >> "nigdy wiecej" :-)
    >Możesz nie zdążyć :-) Bo jak zadomowią się elektryki to w ogóle
    >zapomnimy co to skrzynia. Osobiście ciągle czekam na tańszy
    >odpowiednik Volta: silnik spalinowy pracujący jako generator i
    >silniki elektryczne służące do napędu. Takie połączenie pozwala na
    >zasięg taki jak we współczesnych samochodach spalinowych, a
    >jednocześnie ma sporo zalet:
    >- brak przeniesienia napędu - sprzęgła, skrzyni, mechanizmu
    >różnicowego itd. -> niższy koszt produkcji i mniejsza awaryjność

    I pelno elektroniki - moze wyjsc odwrotnie.
    Ja tam na awaryjnosc mechaniki niespecjalnie narzekam :-)

    >- większa efektywność bo silnik pracuje zawsze na optymalnych
    >obrotach -> niższe spalanie

    Ale to mozna osiagnac wyswietlajac kierowcy "zalecany bieg" :-)

    >- odzyskiwanie energii przy hamowaniu -> niższe spalanie
    >- silnik może mieć znacznie mniejszą moc by dać takie samo
    >przyspieszenie i osiągi -> niższy koszt produkcji

    czyli wersja z akumulatorami ...

    >A akumulatorów może być mniej niż w takiej Tesli bo skoro głównym
    >paliwem pozostanie benzyna(lub olej) to akumulator ma tylko gromadzić
    >nadwyżki by generator nie musiał się ciągle włączać i wyłączać i by
    >mieć zapas na rozpędzanie i wyprzedzanie.

    Ale dopiero samochod z duza iloscia akumulatorow ma urok - jezdzisz na
    tanim pradzie zamiast na drogiej benzynie :-)

    J.






  • 84. Data: 2015-03-30 15:16:31
    Temat: Re: Kretynizmy... (by?o DPF)
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:551946cf$0$8382$6...@n...neostrada
    .pl...

    >>A co do Google - to właśnie świadomi konsumenci wybierali Google zamiast
    >>wyszukiwarki na jakimś portalu - bo strona Google pozbawiona wszelkich
    >>artykułów i reklam ładowała się szybciej. Sam pamiętam czasy
    >>przed-googlowe gdzie najpierw wchodziło się na onet aby tam
    .>skorzystać z wyszukiwarki (nie pamiętam już jakiej może altavista?).

    > A to nie wiem - z Altavisty mozna przeciez bylo bezposrednio.

    Aj już nie pamiętam jaki był powód. Może altavista też była w jakiś portal
    opakowana i wolno się ładowała? A może ze swojej własnej strony nie
    obsługiwała j. polskiego? Nie pamięta, ale doskonale pamiętam że pojawienie
    się Google sprawiło że wyszukiwanie stało się prostsze i szybsze.

    > Ale czasy sie zmienily, zobacz z czego google zyje.
    > Przeciez nie ze sprzedazy towarow, ktore klient sam sobie wybral :-)

    Nie zauważyłem, aby u nas reklam było jakoś znacząco mniej, więc to w żaden
    sposób nie przeczy mojej tezie jakoby Amerykańscy konsumenci byli bardziej
    świadomi.

    >>- brak przeniesienia napędu - sprzęgła, skrzyni, mechanizmu różnicowego
    >>itd. -> niższy koszt produkcji i mniejsza awaryjność

    > I pelno elektroniki - moze wyjsc odwrotnie.
    > Ja tam na awaryjnosc mechaniki niespecjalnie narzekam :-)

    Pełno ???

    Po jednym kontrolerze obrotów do silnika elektrycznego w każdym kole

    Komputer sterujący rozkładem mocy na poszczególne koła już jest w formie
    ABS/ESP, więc nic więcej nie trzeba.

    >>- większa efektywność bo silnik pracuje zawsze na optymalnych obrotach ->
    >>niższe spalanie

    > Ale to mozna osiagnac wyswietlajac kierowcy "zalecany bieg" :-)

    Tylko przy jeździe ze stała dość wysoką prędkością. Natomiast zamiana
    skrzyni na generator + silniki elektryczne pozwala na optymalne spalanie
    także podczas przyspieszania lub powolnego turlania się w korku.

    >>- odzyskiwanie energii przy hamowaniu -> niższe spalanie
    >>- silnik może mieć znacznie mniejszą moc by dać takie samo przyspieszenie
    >>i osiągi -> niższy koszt produkcji

    > czyli wersja z akumulatorami ...

    Oczywiście

    >>A akumulatorów może być mniej niż w takiej Tesli bo skoro głównym paliwem
    >>pozostanie benzyna(lub olej) to akumulator ma tylko gromadzić nadwyżki by
    >>generator nie musiał się ciągle włączać i wyłączać i by mieć zapas na
    >>rozpędzanie i wyprzedzanie.

    > Ale dopiero samochod z duza iloscia akumulatorow ma urok - jezdzisz na
    > tanim pradzie zamiast na drogiej benzynie :-)

    Mnie nie przeszkadza, że kilka razy do roku na wakacje pojadę na benzynie, a
    na codzienne dojazdy wystarczy akumulator pozwalający na przejechanie 100
    km, a dzięki temu ten akumulator będzie 4 krotnie tańszy.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 85. Data: 2015-03-30 15:21:33
    Temat: Re: Kretynizmy... (by?o DPF)
    Od: masti <g...@t...hell>

    Marek wrote:

    > On Mon, 30 Mar 2015 14:36:44 +0200, "Ergie" <e...@s...pl> wrote:
    >> Możesz nie zdążyć :-) Bo jak zadomowią się elektryki to w ogóle
    > zapomnimy co
    >> to skrzynia.
    >
    > Też tak uważam. Mam nadzieję, że 21 wiek jest ostatnim dla
    > powszechnego użycia silnika spalinowego.

    ogniwo paliwowe też jest w sumie spalinowe :)


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 86. Data: 2015-03-30 15:28:23
    Temat: Re: Kretynizmy... (by?o DPF)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mfbibg$vn5$...@n...news.atman.pl...
    Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
    >> Ale czasy sie zmienily, zobacz z czego google zyje.
    >> Przeciez nie ze sprzedazy towarow, ktore klient sam sobie wybral
    >> :-)

    >Nie zauważyłem, aby u nas reklam było jakoś znacząco mniej, więc to w
    >żaden sposób nie przeczy mojej tezie jakoby Amerykańscy konsumenci
    >byli bardziej świadomi.

    No jak nie ? jakby byli bardziej, to by nie bylo sensu sie tak
    reklamowac :-)

    >>>- brak przeniesienia napędu - sprzęgła, skrzyni, mechanizmu
    >>>różnicowego itd. -> niższy koszt produkcji i mniejsza awaryjność
    >> I pelno elektroniki - moze wyjsc odwrotnie.
    >> Ja tam na awaryjnosc mechaniki niespecjalnie narzekam :-)

    >Pełno ???
    >Po jednym kontrolerze obrotów do silnika elektrycznego w każdym kole

    Czyli pelno.

    >> Ale dopiero samochod z duza iloscia akumulatorow ma urok - jezdzisz
    >> na tanim pradzie zamiast na drogiej benzynie :-)

    >Mnie nie przeszkadza, że kilka razy do roku na wakacje pojadę na
    >benzynie, a na codzienne dojazdy wystarczy akumulator pozwalający na
    >przejechanie 100 km, a dzięki temu ten akumulator będzie 4 krotnie
    >tańszy.

    Tez by mi wystarczyl
    Tylko ze wiele nie ma tych 100km, pierwsze Priusy chyba nawet nawet 10
    nie mialy.

    J.



  • 87. Data: 2015-03-30 16:26:54
    Temat: Re: Kretynizmy... (było DPF)
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 2015-03-30 o 11:39, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości
    > W dniu 2015-03-30 o 01:11, J.F. pisze:
    >>> Przejechalem jakies 500m. Gorki po drodze nie bylo.
    >>> Zachwytu tez nie bylo:-)
    >> Pięćset metrów przejechał... No no. Jak nic - ekspert od automatów i
    >> ich wad.
    >
    > A czy ja cos pisze o wadach ?
    > Dane techniczne czytac umiem, i wiem ile powodowala ubytku w Passacie
    > ~15 lat temu :-)
    >
    >> Przejedź 5 tys km i wróć do manuala. Nie będziesz mógł się nadziwić,
    >> jakim cudem lubiłeś zmieniać biegi.
    >
    > Ale pierwsze 100km bedzie ciezkie :-)

    wcale nie będzie - jeżdżę teraz automatem i czasem przesiadam się do
    manuala - jedyne co to człowiek zapomni czasem sprzęgło wcisnąć przy
    hamowaniu - bo automat sam "wrzuca luz"
    zrobiłem tym automatem ze 30000km - nadal denerwuje mnie lag przy
    ruszaniu/wyprzedzaniu.
    Do auta na autostradę wziąłbym automat, do auta które ma przyspieszać i
    dawać przyjemność z jazdy - manual

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 88. Data: 2015-03-30 16:32:07
    Temat: Re: Kretynizmy... (było DPF)
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 2015-03-30 o 13:26, J.F. pisze:
    >
    > No wiesz, znajomy Niemiec mi proponowal jego auto. Zadbane, utrzymane,
    > diesel, a nie wzialem bo:
    > a) bmw 525,
    > b) rwd,
    > c) automat
    >
    > Trzy wady ... za duzo :-)
    >

    no ale gdzie te wady? :)

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 89. Data: 2015-03-30 18:00:54
    Temat: Re: Kretynizmy... (by?o DPF)
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    > Patrzac na daty ... u nas zaczela sie era skrzyn synchronizowanych i
    > automat nie byl potrzebny ?

    Zawsze kojarzyłem ze automat to wieksze spalanie.
    To teraz przeanalizujmy ceny paliw :)


  • 90. Data: 2015-03-30 18:01:20
    Temat: Re: Kretynizmy... (było DPF)
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:a...@n...neos
    trada.pl...
    > On Mon, 30 Mar 2015 13:59:08 +0200, "J.F." <j...@p...onet.pl>
    > wrote:
    >> Alez Marku, przemysl sprzedaje to, co ludzie kupuja :-)
    >
    > Dlatego apeluję: kupujcie/pożyczajcie automaty :).

    Po to, żeby przekonać się że 240 konny Landrover Discovery Sport, czy 180
    konny Jeep Cherokee nie może dać rady na torze 130 konnemu Nissanowi
    XTrailowi, właśnie dlatego, że w Nissanie jako jedynym była manualna
    skrzynia?

    Bo tak właśnie przekonali się tydzień temu w Automaniaku - niby super,
    hiper, 9 biegowa skrzynia zautomatyzowana, a jeździć szybko jakoś nie
    chciała....

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 30 ... 41


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: