eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKontrola trzeżwości
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 169

  • 41. Data: 2015-05-05 09:11:50
    Temat: Re: Kontrola trzeżwości
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>

    Dnia 2015-05-04, o godz. 21:36:32
    "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com> napisał(a):

    > troche bzdura bo inne zagrozenie stanowi ktos nawalony w szybim aucie
    > na autostradzie a inne pewien dziadek co to u nas regularnie z baru
    > wracal samochodem do domu w 90% trasy jadac 30 na godzine polna
    > drozka prowadzaca tylko do jego posesji - niestety mial tego pecha ze
    > sasiad byl na niego ciety od lat i kiedys zdecydowal sie zadzwonic po
    > policje

    Sąsiad to by drogę zaorał - autentyk z weekendu ze wsi gdzie byłem. Żeby
    jeden sąsiad nie jeździł koło jednej z posesji drugi wykopał duł i
    zaorał tak ze 10-15 metrów polnej drogi. ;-)

    A taki dziadek turlający się polną droga może lata jeździć aż np. trafi
    na dzieciaki ze wsi na rowerach i mimo tych 30km/h kogoś połamie.
    Lepiej jak dla zdrowotności z baru wróci na piechotę. Przewietrzy się,
    lepiej będzie spać. ;-)

    Zdrówko


  • 42. Data: 2015-05-05 09:16:44
    Temat: Re: Kontrola trzeżwości
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>

    Dnia 2015-05-04, o godz. 22:09:52
    "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Ja w ciagu ostatnich 5 lat dmuchalem moze ze 3 razy.
    > Z czego 2 razy rok temu w Zielonej Gorze - tam policja norme wyrabia,
    > w odroznieniu od reszty kraju :-)

    Skrót ulicami Gąsek/Podgrzybków z warszawskiego Ursynowa do
    Powsina/Konstancina. Wszyscy wolną się toczą i co 2-3 weekendy kontrola
    każdego. A że często tam jeżdżę bo przez Wilanów to dodatkowe
    kilkanaście kilometrów to i dmucham regularnie. W sumie akurat tam ma
    to sens bo poza wyłapywanie kierowców "na gazie" po kontroli jada
    wolniej co daje bezpieczeństwo tłumom ludzi kawałek dalej przy parku w
    Powsinie. Przy okazji kontrolują też wtedy wszystkich rowerzystów.

    Zdrówko


  • 43. Data: 2015-05-05 09:26:46
    Temat: Re: Kontrola trzeżwości
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>

    Dnia 2015-05-04, o godz. 23:19:33
    "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(a):

    > W kazdym badz razie ostatnio pare razy przejezdzalem przez Zielona i
    > tam mnie dwa razy skontrolowali.
    > W reszcie kraju to faktycznie rzedu 2 razy/30 lat.

    Mój rekord to 4 razy w ciągu 10-15 minut w sobotę 1 marca 2014. W
    Warszawie. Na początku Mostu Północnego po skręcie z Modlińskiej, potem
    nieoznakowany radiowóz zatrzymał mnie kilkaset metrów dalej tuż przed
    wjazdem z Tarchomina, potem po zjeździe na Wisłostradę na wysokości UKSW
    a ostatni raz kawałek dalej na wysokości pętli autobusowej na
    Gwiaździstej. Niczym nie wyróżniająca się 15-letnia Toyota Corolla w
    sobotnie wieczór. Może wyglądałem wtedy nie za bardzo świeżo ale
    wracałem ze szpitala gdzie umierała bliska mi osoba. Nawet nie miałem
    już sił i ochoty by się kłócić. Dmuchnąłem - rzuciłem komentarz że to
    czwarty raz od zjazdu z Modlińskiej i pojechałem dalej.

    Zdrówko


  • 44. Data: 2015-05-05 09:30:48
    Temat: Re: Kontrola trzeżwości
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>

    Dnia 2015-05-05, o godz. 09:11:50
    "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl> napisał(a):

    > Żeby jeden sąsiad nie jeździł koło jednej z posesji drugi wykopał duł

    Auć!!! Dół. ;-)

    Zdrówko




  • 45. Data: 2015-05-05 09:43:06
    Temat: Re: Kontrola trzeżwości
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>

    Dnia 2015-05-04, o godz. 19:46:46
    masti <g...@t...hell> napisał(a):

    > nigdzie poza Polską nie spotkałem się z łapankami na alkomat

    A ja się spotkałem osobiście dwukrotnie. W Szwecji na peryferiach
    Sztokholmu. Wieczorem w weekend, kilkadziesiąt metrów od kilku klubów
    blokada i kontrola każdego kierowcy. Limit 0,2 promila.

    Drugi raz w Austrii w niewielkiej miejscowości pod Wiedniem w sobotę
    późnym wieczorem. W październiku 2014 roku byłem u znajomych. Dwa
    radiowozy w centrum wsi i kontrola wszystkich przejeżdżających. Limit
    OIDP 0,5 promila.

    Zdrówko



  • 46. Data: 2015-05-05 09:46:48
    Temat: Re: Kontrola trzeżwości
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:55479d76$0$2209$6...@n...neostrada
    .pl...

    >>Obaj popełnili dokładnie ten sam czyn - strzelali na oślep.

    > No i tu sie sprawa rozmydla, bo ten co strzela na oslep moze nie chciec
    > nikogo trafic.

    Ten co siada po pijaku też "nie chce " nikogo zabić.

    > Jak trafi, to mamy nieumyslne spowodowanie smierci.
    > A jak nie trafi, to co - usilowanie nieumyslnego spowodowania smierci ?
    > Idiotycznie brzmi :-)

    Kwestia sformułowania - np. stwarzanie zagrożenia.

    >>Dlatego ten co wsiada pijany za kierownicę powinien odpowiadać tak samo
    >>jak ten co po pijaku spowoduje śmiertelny wypadek - bo obaj zrobili
    >>dokładnie to samo - prowadzili po pijaku.

    > I to jest jakis punkt widzenia ... ale co z tymi co malo pijani, oni moga
    > slusznie uwazac, ze sa na tyle przytomni, ze nie stanowia wiekszego
    > zagrozenia.

    Wilhelm Tell uważał że strzelanie do jabłka na czyjejś głowie jest
    bezpieczne :-)
    Cóż to zmienia co ktoś przekonany o swoich umiejętnościach uważa?

    > I co - ukarac za morderstwo ?

    Karać proporcjonalnie do stworzonego zagrożenia. Inn kara powinna być za
    jazdę w poniedziałek rano 10h po skończeniu spożycia gdy alkomat jeszcze
    pokazuje przekroczenie normy ale reakcje są już normalne, a inna dla kogoś
    kto ma mocno opóźnione reakcje i jest na granicy przytomności.

    > P.S. Jest jeszcze kwestia umyslnosci

    > Przestępstwa z art. 178a § 1 k.k. nie można popełnić nieumyślnie. Jeżeli
    > kierujący pojazdem nie wiedział, a ni nawet nie podejrzewał, że znajduje
    > się w stanie nietrzeźwości, wówczas nie popełnia przestępstwa prowadzenia
    > samochodu w stanie nietrzeźwości z art.178a§1 k.k..

    O doszliśmy do punktu do którego filozofowie już dano doszli :-)
    Kara powinna być za bycie na tyle pijanym że już nie ma się świadomości co
    się robi bo potencjalnie można kogoś zabić.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 47. Data: 2015-05-05 12:47:10
    Temat: Re: Kontrola trzeżwości
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:20150505090058.0b07716b@babcia-workstat
    ion...
    >Ja praktycznie nie dmuchałem do czasu jak nie zacząłem jeździć przez
    >pewien czas busem. Wtedy kontrole i dmuchanie miałem praktycznie co
    >tydzień bo co pewien czas zdarza się wypadek busa z wieloma ofiarami
    >i
    >policja co jakiś czas kontroluję praktycznie każdy. Często też

    Macku, ale zazwyczaj jest tak, ze jedziesz ... i zadnego patrolu nie
    spotykasz.
    W weekend zrobilem mala wycieczke, 200km i akcja "Majowka"
    najwyrazniej patrolowala gdzie indziej.

    A jak spotykasz, to stoi z suszarka. I ma innego klienta.
    I nie widzialem, aby na busy polowali.

    >zaliczałem dmuchanie w poniedziałek rano gdy musiałem przejechać w
    >Warszawie przez Most Poniatowskiego - regularna akcja praktycznie co
    >tydzień.

    Widac taka miejscowa akcja :-)

    We wrocku kiedys sie uparli i w nocy kontrolowali wszystkich na ulicy.
    Co pewien sens ma, ale korki robi, wiec protestuje.
    Potem byla druga taka akcja, potem trzecia ... ale najwyrazniej tak im
    sie spodobalo, ze o trzeciej prase poinformowali z wyprzedzeniem.
    No i moze ktos pomyslal, bo wiecej takich akcji juz nie bylo.

    J.


  • 48. Data: 2015-05-05 12:49:00
    Temat: Re: Kontrola trzeżwości
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mi9shr$o7j$...@n...news.atman.pl...
    Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
    >>>Obaj popełnili dokładnie ten sam czyn - strzelali na oślep.
    >> No i tu sie sprawa rozmydla, bo ten co strzela na oslep moze nie
    >> chciec nikogo trafic.
    >Ten co siada po pijaku też "nie chce " nikogo zabić.

    Zapewne nie chce.

    >> Jak trafi, to mamy nieumyslne spowodowanie smierci.
    >> A jak nie trafi, to co - usilowanie nieumyslnego spowodowania
    >> smierci ? Idiotycznie brzmi :-)
    >Kwestia sformułowania - np. stwarzanie zagrożenia.

    Oczywiscie. Ale wtedy musi byc to ujete w KK. Odnosnie prowadzenia po
    pijaku jest.

    >>>Dlatego ten co wsiada pijany za kierownicę powinien odpowiadać tak
    >>>samo jak ten co po pijaku spowoduje śmiertelny wypadek - bo obaj
    >>>zrobili dokładnie to samo - prowadzili po pijaku.
    >> I to jest jakis punkt widzenia ... ale co z tymi co malo pijani,
    >> oni moga slusznie uwazac, ze sa na tyle przytomni, ze nie stanowia
    >> wiekszego zagrozenia.
    >Wilhelm Tell uważał że strzelanie do jabłka na czyjejś głowie jest
    >bezpieczne :-)
    >Cóż to zmienia co ktoś przekonany o swoich umiejętnościach uważa?

    A skad wiesz, ze przekonanie jest nieprawdziwe ?
    Zreszta na podobnych zasadach mozesz wszystkich kierowcow zamknac,
    jada, to stwarzaja zagrozenie :-)

    >> P.S. Jest jeszcze kwestia umyslnosci
    >> Przestępstwa z art. 178a § 1 k.k. nie można popełnić nieumyślnie.
    >> Jeżeli kierujący pojazdem nie wiedział, a ni nawet nie podejrzewał,
    >> że znajduje się w stanie nietrzeźwości, wówczas nie popełnia
    >> przestępstwa prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości z
    >> art.178a§1 k.k..

    >O doszliśmy do punktu do którego filozofowie już dano doszli :-)
    >Kara powinna być za bycie na tyle pijanym że już nie ma się
    >świadomości co się robi bo potencjalnie można kogoś zabić.

    Klotliwe zony tez wsadzac, bo cholera wie czy maz to zniesie, czy nie,
    a wtedy potencjalnie tez moze zabic :-)

    Wielu sie upija do utraty swiadomosci, a jednak nie zabija :-)


    J.


  • 49. Data: 2015-05-05 13:36:24
    Temat: Re: Kontrola trzeżwości
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5548a025$0$8376$6...@n...neostrada
    .pl...

    >> No i tu sie sprawa rozmydla, bo ten co strzela na oslep moze nie
    >>> chciec nikogo trafic.
    >>Ten co siada po pijaku też "nie chce " nikogo zabić.

    > Zapewne nie chce.

    No właśnie, czyli nie tylko "chcenie" jest złe, ale już samo świadome
    doprowadzenie do takiej sytuacji że można _niechcący_ zrobić komuś krzywdę
    jest złe i powinno być karane.

    I nie ma znaczenia czy ktoś strzela na oślep, jeździ po pijaku czy zakłada
    łyse opony - stwarza zagrożenie.

    >>Kwestia sformułowania - np. stwarzanie zagrożenia.

    > Oczywiscie. Ale wtedy musi byc to ujete w KK. Odnosnie prowadzenia po
    > pijaku jest.

    Odnośnie stwarzania zagrożenia też tylko nie wprost - narażenie na utratę
    zdrowia lub życia czy jakoś tak.

    >>Wilhelm Tell uważał że strzelanie do jabłka na czyjejś głowie jest
    >>bezpieczne :-)
    >>Cóż to zmienia co ktoś przekonany o swoich umiejętnościach uważa?

    > A skad wiesz, ze przekonanie jest nieprawdziwe ?

    Bo osoba pijana nie jest w stanie _obiektywnie_ i poprawnie ocenić swoich
    możliwości.

    > Zreszta na podobnych zasadach mozesz wszystkich kierowcow zamknac, jada,
    > to stwarzaja zagrozenie :-)

    Teza jakoby każda jazda zgodna z przepisami stwarzała zagrożenie jest
    karkołomna :-)

    Natomiast co do przypadków że ktoś jedzie zgodnie z przepisami ale 15
    godzinę z rzędu - to jak najbardziej ukarać - bo stwarza zagrożenie.

    >>O doszliśmy do punktu do którego filozofowie już dano doszli :-)
    >>Kara powinna być za bycie na tyle pijanym że już nie ma się świadomości co
    >>się robi bo potencjalnie można kogoś zabić.

    > Klotliwe zony tez wsadzac, bo cholera wie czy maz to zniesie, czy nie, a
    > wtedy potencjalnie tez moze zabic :-)

    Jeśli coś rozprasza uwagę kierowcy na tyle że on stwarza zagrożenie to skoro
    w takich warunkach kontynuuje jazdę należy go ukarać. I sprawą drugorzędną
    jest to czy przyczyną jest zmęczenie, choroba, gderliwa żona, papieros który
    mu wypadł czy może wypity wcześniej alkohol.

    > Wielu sie upija do utraty swiadomosci, a jednak nie zabija :-)

    Wielu strzela na oślep i nie trafia...

    To nie jest argument. To czy zabił czy nie (analogicznie do trafił czy nie)
    jest drugorzędne. Należy eliminować zagrożenie a nie reagować dopiero po
    nieszczęśliwym i niezamierzonym skutku.

    A dla tych co mają jakąś chorą potrzebę upijania się można stworzyć pokoje
    bez klamek do wynajęcia na godziny - chce sięupić do nieptrzytomnośći ok ale
    w odizolowanym środowisku gdzie nikomu nie zrobi krzywdy.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 50. Data: 2015-05-05 14:58:05
    Temat: Re: Kontrola trzeżwości
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości
    Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
    >>> No i tu sie sprawa rozmydla, bo ten co strzela na oslep moze nie
    >>>> chciec nikogo trafic.
    >>>Ten co siada po pijaku też "nie chce " nikogo zabić.
    >> Zapewne nie chce.
    >No właśnie, czyli nie tylko "chcenie" jest złe, ale już samo świadome
    >doprowadzenie do takiej sytuacji że można _niechcący_ zrobić komuś
    >krzywdę jest złe i powinno być karane.

    Chcenie jest jednak karane bardziej, taki mamy system wartosci.

    A niechcacy ... kolo kiedys zmieniales ?
    Jakzes tak mogl, bez przeszkolenia, bez atestowanego klucza - wiesz
    jakie to zagrozenie stworzyles ?

    O innych nie wspomne, np kwiatek na parapecie na 5-tym pietrze ...

    >I nie ma znaczenia czy ktoś strzela na oślep, jeździ po pijaku czy
    >zakłada łyse opony - stwarza zagrożenie.

    >>>Kwestia sformułowania - np. stwarzanie zagrożenia.
    >> Oczywiscie. Ale wtedy musi byc to ujete w KK. Odnosnie prowadzenia
    >> po pijaku jest.
    >Odnośnie stwarzania zagrożenia też tylko nie wprost - narażenie na
    >utratę zdrowia lub życia czy jakoś tak.

    Bodajze na "bezposrednia" i slusznie ...

    >>>Wilhelm Tell uważał że strzelanie do jabłka na czyjejś głowie jest
    >>>bezpieczne :-)
    >>>Cóż to zmienia co ktoś przekonany o swoich umiejętnościach uważa?
    >> A skad wiesz, ze przekonanie jest nieprawdziwe ?
    >Bo osoba pijana nie jest w stanie _obiektywnie_ i poprawnie ocenić
    >swoich możliwości.

    No ... a skad wiesz ze nie jest ? :-)

    >> Zreszta na podobnych zasadach mozesz wszystkich kierowcow zamknac,
    >> jada, to stwarzaja zagrozenie :-)
    >Teza jakoby każda jazda zgodna z przepisami stwarzała zagrożenie jest
    >karkołomna :-)

    Hm ...
    a) negujesz ze wypadki i trzezwym sie przydarzaja ?
    b) czy proponujesz za wszystkie przektoczenia przepisow karac jak za
    jazde po pijaku ... albo od razu jak za morderstwo :-)

    >Natomiast co do przypadków że ktoś jedzie zgodnie z przepisami ale 15
    >godzinę z rzędu - to jak najbardziej ukarać - bo stwarza zagrożenie.

    A on sie dobrze czuje i sen go jeszcze nie lapie. Co jest calkiem
    mozliwe, jak sie wczesniej wyspal.
    Najpierw przepis - wolno prowadzic 9h dziennie.
    A za minute dluzej rozstrzelac na miejscu :-)

    >>>O doszliśmy do punktu do którego filozofowie już dano doszli :-)
    >>>Kara powinna być za bycie na tyle pijanym że już nie ma się
    >>>świadomości co się robi bo potencjalnie można kogoś zabić.

    >> Klotliwe zony tez wsadzac, bo cholera wie czy maz to zniesie, czy
    >> nie, a wtedy potencjalnie tez moze zabic :-)

    >Jeśli coś rozprasza uwagę kierowcy na tyle że on stwarza zagrożenie
    >to skoro w takich warunkach kontynuuje jazdę należy go ukarać.

    Mowie o klotni w domu. Albo sie czlowiek napije, albo wezmie siekiere
    i te stara zatlucze.
    No i kto jest tu winien ? :-)

    >> Wielu sie upija do utraty swiadomosci, a jednak nie zabija :-)
    >Wielu strzela na oślep i nie trafia...

    Ba, przepisy nakazuja oddac strzal ostrzegawczy w powietrze ... a mnie
    zawsze interesowalo gdzie to spada i czemu nie zabija :-)

    O, masz ostatnia sprawe z Knurowa - kibic zabity gumowa kula ...
    zamknac wszystkich policjantow ktorzy strzelaja, dowodcow co kazali
    strzelac, ministra co dopuscic, poslow ktorzy takie uprawnienia
    ministrowi dali :-)

    >To nie jest argument. To czy zabił czy nie (analogicznie do trafił
    >czy nie) jest drugorzędne. Należy eliminować zagrożenie a nie
    >reagować dopiero po nieszczęśliwym i niezamierzonym skutku.
    >A dla tych co mają jakąś chorą potrzebę upijania się można stworzyć
    >pokoje bez klamek do wynajęcia na godziny - chce sięupić do
    >nieptrzytomnośći ok ale w odizolowanym środowisku gdzie nikomu nie
    >zrobi krzywdy.

    Najlpiej zakazac spozywania alkoholu w ogole.

    J.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: