eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Kolejny odcinek "Rosyjskich dróg".
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 31. Data: 2013-06-28 09:09:25
    Temat: Re: Kolejny odcinek "Rosyjskich dróg".
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 27.06.2013 12:22, J.F. pisze:

    >>> Ale znikomej. Moze nawet wcale nie musialby zmieniac.
    >>
    >> Znikomej? Jeden pas - wystarczy.
    >
    > Znikomej. Tomek dobrze pisal - tak na oko to w pewnym momencie mial
    > kurs bezkolizyjny.

    Popatrzyłem jeszcze raz - ni dudu. Skręcający nosem wyjechał poza oś
    jezdni. Fakt - mniej go było na kursie kolizyjnym niż tam gdzie pojechał
    zapierdalacz.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 32. Data: 2013-06-28 11:48:56
    Temat: Re: Kolejny odcinek "Rosyjskich dróg".
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 28 Jun 2013 09:09:25 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    > W dniu 27.06.2013 12:22, J.F. pisze:
    >>>> Ale znikomej. Moze nawet wcale nie musialby zmieniac.
    >>> Znikomej? Jeden pas - wystarczy.
    >> Znikomej. Tomek dobrze pisal - tak na oko to w pewnym momencie mial
    >> kurs bezkolizyjny.
    >
    > Popatrzyłem jeszcze raz - ni dudu. Skręcający nosem wyjechał poza oś
    > jezdni. Fakt - mniej go było na kursie kolizyjnym niż tam gdzie pojechał
    > zapierdalacz.

    Ale on 2s jest na lewym (swoim lewym) pasie, w 4 juz na prawym i
    celuje w drugi pasek zebry od srodka. Wystarczylo jechac prosto i by
    ominal. Ale nie - skrecil w lewo i stuknal.

    J.


  • 33. Data: 2013-06-28 18:41:42
    Temat: Re: Kolejny odcinek "Rosyjskich dróg".
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Fri, 28 Jun 2013 09:07:17 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > W dniu 27.06.2013 01:24, Tomasz Pyra pisze:
    >
    >>> Zmuszenie do zmiany toru jazdy to tez wymuszenie.
    >>
    >> Narysowałem sobie linie i gdyby jadący prosto zachował swój tor jazdy, to
    >> przejechałby przed skręcającym, czyli tak formalnie to do nieustąpienia
    >> pierwszeństwa nie doszło.
    >
    > Ooooj, skręcający był za osią jezdni. Może ulegasz złudzeniu optycznemu?
    > (albo ja ;) )

    Za osią był, ale nie na kursie kolizyjnym.

    Definicja ustąpienia pierwszeństwa (nasza przynajmniej) jest taka że chodzi
    o to żeby nie "zmusić" tego drugiego do zmiany kierunku/prędkości.
    Teraz jest pytanie czy "zmusić" fizycznie, czy np. też psychicznie
    (strasząc tego który ma pierwszeństwo).

    Nim jadący szybko zaczął odbijać w lewo, jechał w kierunku w którym
    ominąłby stojącego już na środku skrzyżowania - w zasadzie więc znamiona
    ustąpienia pierwszeństwa były wyczerpane.

    Z drugiej strony jadący szybko, widząc co wyczynia gość na środku
    skrzyżowania mógł się spodziewać że do zajechania jednak dojdzie i zaczął
    zawczasu zmieniać kierunek.

    Na zasadzie tego gościa (pomijając czerwone światło):
    http://www.youtube.com/watch?v=ERfAy2mjzzI
    Ustąpił czy nie ustąpił? Gdyby ktoś z tych co mają zielone zaczął awaryjnie
    hamować i w coś uderzył, to kogo by była wina?

    >> Czyli w zasadzie niedostosowanie prędkości do warunków ;-)
    >
    > No tak, nie przewidział zagubionej sierotki na środku skrzyżowania ;)

    No jak się tak zapierdziela, to trzeba by mieć szersze spektrum
    przewidywania.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: