Hello DoQ,

Tuesday, October 18, 2011, 5:38:57 PM, you wrote:

>> Rozwiązaniem zagadki jest pierdolona "oszczędność" urzędasów. Musisz
>> być chyba jednym z tych pierdzistołków, że tak ich bronisz.
> Twoja irracjonalna nienawiść do urzędników i jakiejkolwiek władzy jest
> co najmniej zastanawiająca.

Nienawiść? Nie. Niechęć - zdecydowanie. Mamy w Polsce 630 tysięcy
urzędników państwowych (dane sprzed jakiegoś czasu - mocno
nieaktualne).

Moja niechęć jest bardzo racjonalna - to w zdecydowanej większości
banda niekompetentnych nierobów, którzy nadal "pracują" jak za komuny.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Dnia Tue, 18 Oct 2011 15:13:46 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

> A niby dlaczego ubezpieczyciel miałby płacić za tak skrajny przejaw
> głupoty kierowcy?

Bo od tego właśnie jest ubezpieczenie OC.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

do góry

W dniu 18-10-2011 18:54, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Nienawiść? Nie. Niechęć - zdecydowanie. Mamy w Polsce 630 tysięcy
> urzędników państwowych (dane sprzed jakiegoś czasu - mocno
> nieaktualne).
> Moja niechęć jest bardzo racjonalna - to w zdecydowanej większości
> banda niekompetentnych nierobów, którzy nadal "pracują" jak za komuny.

No widzisz, a ja np. nie chcę żeby za moją kasę władze "słupkowały"
miasto. Wolę żeby tę kasę zainwestowano w rozbudowę monitoringu, po to
aby szybko identyfikować sprawców wykroczeń czy przestępstw.

Pozdrawiam
Paweł

do góry

Dnia pięknego Tue, 18 Oct 2011 16:13:21 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał:

> Hello CeSaR,
>
> Tuesday, October 18, 2011, 3:49:55 PM, you wrote:
>
>>> I po co dalszy ciąg demagogii? Naprawa po upaleniu gumy jest znacząco
>>> mniej kosztowna od naprawy po przejeździe TIRa.
>> Jasne. I nie watpie ze jestes to w stanie pokazac na cyferkach przy
>> tych zalozeniach, jakimi dysponujemy.
>> Wniosek - przed moto sie nie zabezpieczamy słupkami. Tylko przed
>> tirami.
>
> Motor nie załamie fontanny. Samochód - tak. To nie jest pierwszy
> przypadek!
>
>>>>> Taż tam nawet, kwa nać!, nie ma porządnego krawężnika
>>>> Kraweznik na tir'a pomoze? Nie sadze.
>>> Krawężnik wyraźnie oddziela jezdnię od placu.
>> Boszszsz, przestan, tam stoja lawki, latarnie, fontanny maja inne
>> plyty, co tam jeszcze ma byc zeby kierowca odroznil jezdnie od
>> nie-jezdni? Co mu tam jeszcze trzeba narysowac, wytyczyc, pokazac?
>> Sobie tez tyle wybaczasz?
>
> Pokazałem dokładnie miejsce na filmie, ze sladami TIRa - zero ławek,
> latarni. Plac nie jest wyraźnie oddzielony od jezdni NICZYM.

i dobrze. Mam już dość zasłupkowywania całej Warszawy. Na dodatek
wiekszość z tych słupków rdzewiej po paru miesiącach przez co wyglądają
jak wyniesione ze slumsów.

--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

On Tue, 18 Oct 2011 00:34:41 +0200, RoMan Mandziejewicz
<r...@p...pl> wrote:

> Czytaj od początku do końca. W dupie mam to, czy kierowca spłaci to za
> lat 30 czy też za lat 10 czy w ogóle. Chodzi o to, że miasto tych
> pieniędzy nie zobaczy w ilości wystarczającej do wyremontowania
> fontanny.

Miasto ściągnie z ubezpieczyciela (tu już miejsce do popisu dla
prawników), a ubezpieczyciel niech windykuje sprawcę.

> I taki jest skutek "oszczędzania" na słupkach.

Masz problem ze zrozumieniem, że słupki, płotki ogradzające
każdy plac, skwer czy osiedle są mniej więcej tak estetyczne jak
psi klocek na środku chodnika, a przy tym utrudniają korzystanie
z przestrzeni publicznej tym, dla których została ona stworzona?

Rozumiem, że Polska jest krajem pastuchów, przyzwyczajonych do
tego, że ktoś im wyznaczył teren kołkami i drutem, ale to nie
jest dobry cel, do którego należy dążyć.

r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

do góry

On Tue, 18 Oct 2011 08:30:09 +0200, Artur Maśląg
<f...@p...com> wrote:

>> W kraju miłośników łuków w blokach, czterokolumnowych ganków
>> przy byle stumetrowej rezydencji, sajdingu, flizingu,
>> styropianingu, błyskających reklam i gazonów z drenów zasieki
>> też się dobrze komponują.
>
> A to być może.

http://refotografie.blogspot.com/2011/10/kino-swit-b
aucki-rynek-5_02.html

r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

do góry

On Tue, 18 Oct 2011 15:13:46 +0200, RoMan Mandziejewicz
<r...@p...pl> wrote:

> A niby dlaczego ubezpieczyciel miałby płacić za tak skrajny przejaw
> głupoty kierowcy?

To się nazywa ,,kalkulacja ryzyka''.

r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

do góry

Hello DoQ,

Tuesday, October 18, 2011, 7:55:00 PM, you wrote:

>> Nienawiść? Nie. Niechęć - zdecydowanie. Mamy w Polsce 630 tysięcy
>> urzędników państwowych (dane sprzed jakiegoś czasu - mocno
>> nieaktualne).
>> Moja niechęć jest bardzo racjonalna - to w zdecydowanej większości
>> banda niekompetentnych nierobów, którzy nadal "pracują" jak za komuny.
> No widzisz, a ja np. nie chcę żeby za moją kasę władze "słupkowały"
> miasto. Wolę żeby tę kasę zainwestowano w rozbudowę monitoringu, po to
> aby szybko identyfikować sprawców wykroczeń czy przestępstw.

A ja nie chcę, żeby za moje pieniądze Piaseczno sobie remontowało
fontannę - skoro twierdzisz, że ma to być z OC.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Hello Robert,

Tuesday, October 18, 2011, 8:58:48 PM, you wrote:

>> A niby dlaczego ubezpieczyciel miałby płacić za tak skrajny przejaw
>> głupoty kierowcy?
> To się nazywa ,,kalkulacja ryzyka''.

Ale ja nie mam zamiaru płacić za remont fontanny, którą jakiś isiota
zrobił w taki sposób, że można na nią jechać TIRem. Takiego ryzyka nie
kalkulowałem przy płaceniu ubezpieczenia.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

On Tue, 18 Oct 2011 21:10:53 +0200, RoMan Mandziejewicz
<r...@p...pl> wrote:

> Ale ja nie mam zamiaru płacić za remont fontanny, którą jakiś isiota
> zrobił w taki sposób, że można na nią jechać TIRem.

Idiotą to tu jest najwyżej małorolny ćwok, który nie rozumie, że
plac w centrum miasta, wyłożony ozdobną kostką/płytami to nie
baza transportowa/parking czy rozjeżdżona, dzika nawrotka przez
pas zieleni, a plac, ew. rynek (przy czym tu kolejny niuans:
dziś rynek niekoniecznie oznacza targowisko, ale to wciąż niezłe
skojarzenie, które może wyzwolić przeskok właściwego impuslu w
pulpie).

Czy widząc taki obrazek
http://graphics8.nytimes.com/images/2007/10/12/nyreg
ion/13levittown.CA03.jpg
idziesz na skos, bo przecie nieogrodzone?

> Takiego ryzyka nie
> kalkulowałem przy płaceniu ubezpieczenia.

Miej pretensje do swojego ubezpieczyciela, że źle oszacował. Ew.
zmień na innego.

r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

do góry