On 2011-04-19, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote:

>>> To juz razem 80 tys ... a moze nie :-)
>>
>>Nawet jeśli "tylko" 40 tys to miesięcznie kosztuje nas tyle co becikowe
>>rocznie...
>
> Mylisz pojęcia.
> Becikowe, ulgi podatkowe, mniejsze stawki i kwoty podatków to nie jest
> KOSZT. To po prostu mniej pieniędzy zabranych tym, którzy tworzą
> dobrobyt (no, prawie, bo w tej opodatkowani są też urzędnicy i
> emeryci).

Koszt z punktu widzenia budżetu (w odróżnieniu od ulg zmniejszających
przychody budżetu). Ale generalnie się z Tobą zgadzam.

> Za to urzędnicy to "czysty" koszt. Niczego nie produkują, nie tworzą w
> znakomitej większości niczego, za co każdy z nas skłonny byłby
> dobreowolnie zapłacić, a dodatkowo część owoców naszej pracy jest nam
> siłą odbierana, by zapłacić za ich niepotrzebną i często szkodliwą
> pracę.

Tworzą, tworzą. Opóźnienia, formularze do wypełnienia... Całkiem sporo
się tego zbierze :-(

--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
-by-era-czesc3/

do góry

Krzysiek Kielczewski pisze:

> Tworzą, tworzą. Opóźnienia, formularze do wypełnienia... Całkiem sporo
> się tego zbierze :-(

Nie rozumiem waszego oburzenia. Przecież to czcigodna UE za którą
głosowaliście potrzebuje urzędników do pobierania podatków a potem ich
mądrego wydawania na jedynie słuszne szczytne cele. Potrzebuje
urzędników znacząco więcej niż samych krajowych bo kasa musi wędrować aż
do szanownej Brukseli a to przecież kosztuje.
Tych urzędników musi być dużo żeby mądrze rozdzielali nasze podatki bo
my nie potrafimy tego tak wspaniale zrobić ;-)

z

PS. Tusk się przyznał że nic przeciwko nie zrobił i nic go nie
usprawiedliwia ale to nie leży w jego mocy. To siła wyższa ;-)

do góry

On Tue, 19 Apr 2011 15:26:31 +0200, Krzysiek Kielczewski
<k...@g...com> wrote:

>Koszt z punktu widzenia budżetu (w odróżnieniu od ulg zmniejszających
>przychody budżetu). Ale generalnie się z Tobą zgadzam.

to po prostu nie jest mój punkt widzenia.
>
>> nie tworzą w znakomitej większości niczego, za co każdy z nas skłonny byłby
>> dobreowolnie zapłacić

>Tworzą, tworzą. Opóźnienia, formularze do wypełnienia... Całkiem sporo
>się tego zbierze :-(

przeczytaj jeszcze raz to, co napisałem. Zdaje się, że nie przeczysz
mi a przytakujesz :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

On Tue, 19 Apr 2011 15:51:51 +0200, z <z...@g...pl> wrote:

>UE za którą głosowaliście

wypraszam sobie! :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <p...@g...com>

>>> To juz razem 80 tys ... a moze nie :-)
>>
>>Nawet jeśli "tylko" 40 tys to miesięcznie kosztuje nas tyle co becikowe
>>rocznie...
>
> Mylisz pojęcia.
> Becikowe, ulgi podatkowe, mniejsze stawki i kwoty podatków to nie jest
> KOSZT. To po prostu mniej pieniędzy zabranych tym, którzy tworzą
> dobrobyt (no, prawie, bo w tej opodatkowani są też urzędnicy i
> emeryci).

... zakładając, że nie może tego dobrobytu stworzyć każdy samodzielnie.

do góry

On Tue, 19 Apr 2011 16:24:35 +0200, "niusy.pl"
<d...@n...pl.invalid> wrote:

>> KOSZT. To po prostu mniej pieniędzy zabranych tym, którzy tworzą
>> dobrobyt (no, prawie, bo w tej opodatkowani są też urzędnicy i
>> emeryci).
>
>... zakładając, że nie może tego dobrobytu stworzyć każdy samodzielnie.

nie rozumiem Twojego dopisku.
Przecież właśnie to stwierdziłem: dobrobyt tworzą poszczególni ludzie
produkujący i sprzedający swoją pracę, za którą ktoś płaci.
Urzędnicy nie tworzą dobrobytu, za to często w tym przeszkadzają.
(O emerytach wspomniałem jedynie dla porządku, bo także są - raczej
bezsensownie - opodatkowani PITem).

do góry

> SLD obniżyło CIT, PiS obniżyło PIT

Hmmm. W ktorym roku przeglosowano obnizke PIT do 2 stawek podatkowych ?

do góry

> , to twierdza ze to demagogia...(?????) Do tego jak mowie ze nie odkladaja
> nic na emeryture to odpowiadaja ze "jakos to bedzie"..

Podziwiam Twoja wiare, ze cokolwiek zobaczysz z pieniedzy, ktore teraz
przejada obecni emeryci.
Za lat 20-30 bedzie na utrzymaniu panstwa 2,3 krotnie wiecej emerytow
niz teraz...

do góry

> To juz razem 80 tys ... a moze nie :-)

Bzdurne wyliczenie. Z koncem 2010 zlikwidowano wszystkie zaklady
budzetowe = czesc z tych ludzi przeszla do urzedow.

do góry

Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <p...@g...com>

>>> KOSZT. To po prostu mniej pieniędzy zabranych tym, którzy tworzą
>>> dobrobyt (no, prawie, bo w tej opodatkowani są też urzędnicy i
>>> emeryci).
>>
>>... zakładając, że nie może tego dobrobytu stworzyć każdy samodzielnie.
>
> nie rozumiem Twojego dopisku.
> Przecież właśnie to stwierdziłem: dobrobyt tworzą poszczególni ludzie
> produkujący i sprzedający swoją pracę, za którą ktoś płaci.
> Urzędnicy nie tworzą dobrobytu, za to często w tym przeszkadzają.
> (O emerytach wspomniałem jedynie dla porządku, bo także są - raczej
> bezsensownie - opodatkowani PITem).

Zrozumiałem, że mimo wszystko trzeba brać tyle, że mniej.

do góry