Prośba o opinie o Sorento 2.5 CRDI, planuje zakup 4-5 latka z powiedzmy
przebiegiem 150tkm

Z tego co znalazłem w necie, to należy liczyć się z zużyciem paliwa 10-12 l,
dynamika przeciętna, przeglądy co 10 tys? w tym 8l oleju, troszkę mały
bagażnik c.a.450l

może ktoś z Was się zetknął w tym autem w realu i chciałby podzielić się
wrażeniami.

Auto ma być wykorzystywane w rodzinie wyłącznie jako auto rekreacyjne
(weekendy, sporadycznie w tygodniu jak inne auta będą zajęte). Chcę kupić
SUV lub VAN do 50 000zł, więc może jakieś inne propozycje. Mam teraz duze
kombi ale nie chcialbym zmieniać na ktoreś z kolei kombi (wprawdzie dla
rodziny to najlepsze rozwiązanie), trochę chcę sobie urozmaicić pomimo
ewentualnych wad i aspektów czysto ekonomicznych.






__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4823 (20100201) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

do góry

Znajoma ma taką w automacie. Wał wymieniała już 2x. Pierwszy jeszcze na
gwarancji,
następny po kolejnych 2 latach. Popytaj, może sorenta tak mają?
Poza wałem nic się w tym nie psuło.

grzech
nyska


> może ktoś z Was się zetknął w tym autem w realu i chciałby podzielić się
> wrażeniami.
>

do góry

>
> Z tego co znalazłem w necie, to należy liczyć się z zużyciem paliwa 10-12 l,
> dynamika przeciętna, przeglądy co 10 tys? w tym 8l oleju, troszkę mały
> bagażnik c.a.450l

12 litrow pali 2,5 CRDI z automatyczna skrzynia biegow, permamentny
naped na 4 kola.
dynamika przecietna bo to nie sportowy suv tylko klasyczna terenowka
(rama, reduktor, stale 4x4)i to wszystko musi zrec, nie ma bata.
nie wiem jak 4-5 latki, ale rocznik 2009 ma przeglady co 15 tys km
>
> może ktoś z Was się zetknął w tym autem w realu i chciałby podzielić się
> wrażeniami.

Fajne autko :D
>
A wiecej na forum
http://www.kiasorento.iq24.pl/

Pozdrawiam
szwagier

do góry

grzech wrote:

> Znajoma ma taką w automacie. Wał wymieniała już 2x. Pierwszy jeszcze
> na gwarancji, następny po kolejnych 2 latach. Popytaj, może sorenta
> tak mają? Poza wałem nic się w tym nie psuło.
>
> grzech
> nyska
>
>
> > może ktoś z Was się zetknął w tym autem w realu i chciałby
> > podzielić się wrażeniami.
> >

A ja znam babkę która swoją zrobiła już 200 tysięcy, i to po takich
drogach że szkoda gadać (jest przedstawicielem "handlowym" i buja się
po wiochach zabitych dechami, często skracając trasę polnymi drogami) -
i nic. Płyny, klocki, tarcze.

Ostatnio wymieniła żarówki sprawne, bo się nie chciały spalić, a już
słabo świeciły.

Wszyscy wytrzeszczają oczy na ten jej samochód, bo jest niemożebnie
podrapany, poobijany, a jeździ jak legendarny Hilux.

--
Pozdro
Massai

do góry