-
1. Data: 2010-02-01 08:27:31
Temat: jaka trasa: Warszawa - Salzburg
Od: Mariusz <p...@n...usunto.pl>
Witam,
w najbliższy piątek wyjeżdżam autem z Warszawy do Salzburga. Którą trasę
wybrać, biorąc pod uwagę to, że warunki pogodowe nie będą sprzyjać?
Trasę planuję zrobić na spokojnie w dwa dni, z noclegiem, ten
najchętniej jeszcze w Polsce. Myślałem, o drodze przez Cieszyn, ale
tylko z uwagi na znany mi tam hotel. Umiejętności jazdy w górskich
zimowych warunkach mam przeciętne/dostateczne. Kilka razy takie trasy
robiłem, ale ciągle jeżeli jest opcja ominięcia trudniejszych odcinków,
dla świętego spokoju wolę je pominąć.
O czym jeszcze z obowiązkowego wyposażenia powinienem pamiętać?
łańcuchy, kamizelkę odblaskową + wszystko co wymagane w Polsce - mam.
winietki - wiadomo, na miejscu. Są jakieś prawne niespodzianki, o
których muszę wiedzieć? Przegooglałem archiwum i wyczytałem np. o
Słowacji i GPSie na szybie - w życiu bym nie przypuszczał, że można tego
zabronić (chociaż nie wiem czy przez Słowację pojadę).
Proszę, jeżeli Ktoś ma jakieś doświadczenie w tej trasie, o wsparcie.
dziękuję,
Mariusz.
-
2. Data: 2010-02-01 09:01:18
Temat: Re: jaka trasa: Warszawa - Salzburg
Od: Grzegorz <b...@b...com>
Witam,
>
> w najbliższy piątek wyjeżdżam autem z Warszawy do Salzburga. Którą trasę
> wybrać, biorąc pod uwagę to, że warunki pogodowe nie będą sprzyjać?
A kto tak powiedział ?????
> Trasę planuję zrobić na spokojnie w dwa dni, z noclegiem, ten
> najchętniej jeszcze w Polsce.
Ech, busem jedziesz ??? To niespełna 1000 km. Wyjeżdżając o 4-tej
powinieneś dojechać na wieczór, nawet mimo tego że to weekend.
Myślałem, o drodze przez Cieszyn, ale
> tylko z uwagi na znany mi tam hotel. Umiejętności jazdy w górskich
> zimowych warunkach mam przeciętne/dostateczne.
Po drodze nie ma gór. Co najwyżej pagórki. Ale na pewno warto dobrze
obejrzeć dokładniejsze prognozy tuż przed wyjazdem.
> O czym jeszcze z obowiązkowego wyposażenia powinienem pamiętać?
> łańcuchy,
Opony zimowe obowiązkowo w Austrii, poza tym i u nas rozsądnie je mieć
... Łańcuchy nie są potrzebne.
kamizelkę odblaskową + wszystko co wymagane w Polsce - mam.
> winietki - wiadomo, na miejscu. Są jakieś prawne niespodzianki, o
> których muszę wiedzieć? Przegooglałem archiwum i wyczytałem np. o
> Słowacji i GPSie na szybie - w życiu bym nie przypuszczał, że można tego
> zabronić (chociaż nie wiem czy przez Słowację pojadę).
Nawigacja jak i inne gadżety (np. płytka CD, miś pluszak) nie mogą
zasłaniać pola widzenia kierowcy. I tyle ...
> Proszę, jeżeli Ktoś ma jakieś doświadczenie w tej trasie, o wsparcie.
Ja bym pojechał na Cieszyn, Brno, ominąć Wiedeń od zachodu albo i nie,
jeśli np. w nocy (poza tym chyba już kawałek nowej drogi zrobili) i na
Salzburg. Od Katowic to taki nieco większy "rzut beretem" ;-) !
pzdrw.
--
Grzegorz
maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1
-
3. Data: 2010-02-01 09:52:10
Temat: Re: jaka trasa: Warszawa - Salzburg
Od: Mariusz <p...@n...usunto.pl>
>> w najbliższy piątek wyjeżdżam autem z Warszawy do Salzburga. Którą
>> trasę wybrać, biorąc pod uwagę to, że warunki pogodowe nie będą sprzyjać?
> A kto tak powiedział ?????
Prognozy mówiące o pogorszeniu pogody i intensywnych opadach śniegu w
drugiej połowie tego tygodnia.
> Ech, busem jedziesz ??? To niespełna 1000 km. Wyjeżdżając o 4-tej
> powinieneś dojechać na wieczór, nawet mimo tego że to weekend.
Jadę dalej niż Salzburg (Maria Alm). Ale pytałem o drogę do Salzburga,
bo dalej nie mam wątpliwości jak jechać. Ode mnie jest to niewiele ponad
1300 km, i masz rację - to jest wykonalne w jeden dzień, ale nie mam
możliwości wyjechania na tyle wcześnie.
> Ja bym pojechał na Cieszyn, Brno, ominąć Wiedeń od zachodu albo i nie,
> jeśli np. w nocy (poza tym chyba już kawałek nowej drogi zrobili) i na
> Salzburg. Od Katowic to taki nieco większy "rzut beretem" ;-) !
Dziękuję, dokładnie o takiej trasie myślałem, chociaż znam ją tylko z
mapy i wolałem zapytać osobę, która zna to praktyczniej niż ja :).
Miłego dnia!
-
4. Data: 2010-02-01 16:44:01
Temat: Re: jaka trasa: Warszawa - Salzburg
Od: Grzegorz <b...@t...pl>
Hello Mariusz !:
>>> w najbliższy piątek wyjeżdżam autem z Warszawy do Salzburga. Którą
>>> trasę wybrać, biorąc pod uwagę to, że warunki pogodowe nie będą
>>> sprzyjać?
>
>> A kto tak powiedział ?????
>
> Prognozy mówiące o pogorszeniu pogody i intensywnych opadach śniegu w
> drugiej połowie tego tygodnia.
Takir prognozy, to jak wróżenie z fusów. Najwyżej na 2-3 dni naprzód są
wiarygodne ....
Popatrz na ICM w przeddzień wyjazdu.
>
>> Ech, busem jedziesz ??? To niespełna 1000 km. Wyjeżdżając o 4-tej
>> powinieneś dojechać na wieczór, nawet mimo tego że to weekend.
>
> Jadę dalej niż Salzburg (Maria Alm).
To przecie pół godziny od Salzburga .... Ale zimówki i łańcuchy w
bagażniku musisz mieć.
BTW, ćwiczyłeś zakładanie łańcuchów na aucie ? Na zaśnieżonej drodze,
koła w śniegu ??? I to co należy potem kilka razy powtórzyć ?
Może jednak poćwicz, to wcale nie takie trywialne. Łopatka czasem jest
nieodzowna, i potem mały trening, jak jechać na łańcuchach.
Ale pytałem o drogę do Salzburga,
> bo dalej nie mam wątpliwości jak jechać. Ode mnie jest to niewiele ponad
> 1300 km,
Białystok ?????
i masz rację - to jest wykonalne w jeden dzień, ale nie mam
> możliwości wyjechania na tyle wcześnie.
No to zanocuj gdzieś w Czechach .... Cieszyn ostatecznie, to tylko 350
km ....
Jak masz jednak 1300, to w jeden dzień niełatwo to przejechać, jeżeli
choć trochę pogoda kaprysi. Ale zasada jest taka - nocleg nie przed
połową trasy, czasowo. Czyli raczej Czechy.
>> Ja bym pojechał na Cieszyn, Brno, ominąć Wiedeń od zachodu albo i nie,
>> jeśli np. w nocy (poza tym chyba już kawałek nowej drogi zrobili) i na
>> Salzburg. Od Katowic to taki nieco większy "rzut beretem" ;-) !
>
> Dziękuję, dokładnie o takiej trasie myślałem, chociaż znam ją tylko z
> mapy i wolałem zapytać osobę, która zna to praktyczniej niż ja :).
I pamiętaj o omijaniu Wiednia w dzień - wystarczy jakąkolwiek nawigację
zapuścić. W dzień masz 1 do 3 godzin opóźnienia. A to początek weekendu.
pzdrw.
--
Grzegorz
maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1
-
5. Data: 2010-02-01 17:33:23
Temat: Re: jaka trasa: Warszawa - Salzburg
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Grzegorz" <b...@t...pl> napisał
> Hello Mariusz !:
>>>> trasę wybrać, biorąc pod uwagę to, że warunki pogodowe nie
>>>> będą sprzyjać?
>>> A kto tak powiedział ?????
>> Prognozy mówiące o pogorszeniu pogody i intensywnych opadach
>> śniegu w drugiej połowie tego tygodnia.
>
> Takir prognozy, to jak wróżenie z fusów. Najwyżej na 2-3 dni
> naprzód są wiarygodne ....
Tym niemniej mozna zalozyc ze warunki beda zle. Najwyzej beda dobre
:-)
> Popatrz na ICM w przeddzień wyjazdu.
I w przeddzien powrotu.
J.
-
6. Data: 2010-02-01 23:20:35
Temat: Re: jaka trasa: Warszawa - Salzburg
Od: Mariusz <p...@n...usunto.pl>
> BTW, ćwiczyłeś zakładanie łańcuchów na aucie ? Na zaśnieżonej drodze,
> koła w śniegu ??? I to co należy potem kilka razy powtórzyć ?
>
> Może jednak poćwicz, to wcale nie takie trywialne. Łopatka czasem jest
> nieodzowna, i potem mały trening, jak jechać na łańcuchach.
Masz tutaj absolutną rację i tę uwagę polecam każdemu kto z łańcuchami
zaczyna. Ćwiczyłem zakładanie, ćwiczyłem. I na parkingu, gdzie czas nie
gonił, pierwsze założenie to był jakiś dramat i zeszło się grubo ponad
godzinę.. a jak już zobaczyłem gdzie robiłem błąd to wychodzi niecała
minuta na koło :). Pojeździłem sobie też na nich trochę po leśnych, siłą
rzeczy nieodśnieżonych, trasach.
> I pamiętaj o omijaniu Wiednia w dzień - wystarczy jakąkolwiek nawigację
> zapuścić. W dzień masz 1 do 3 godzin opóźnienia. A to początek weekendu.
Zapamiętałem. Jadąc przez Czechy ominięcie Wiednia od zachodu wydaje się
nawet takie instynktowne, niemniej jednak - dziękuję za wskazówkę.
wszystkiego dobrego.
-
7. Data: 2010-02-02 07:44:19
Temat: Re: jaka trasa: Warszawa - Salzburg
Od: Grzegorz <b...@b...com>
Hello Mariusz !:
>> BTW, ćwiczyłeś zakładanie łańcuchów na aucie ? Na zaśnieżonej drodze,
>> koła w śniegu ??? I to co należy potem kilka razy powtórzyć ?
>>
>> Może jednak poćwicz, to wcale nie takie trywialne. Łopatka czasem jest
>> nieodzowna, i potem mały trening, jak jechać na łańcuchach.
>
>
> Masz tutaj absolutną rację i tę uwagę polecam każdemu kto z łańcuchami
> zaczyna. Ćwiczyłem zakładanie, ćwiczyłem. I na parkingu, gdzie czas nie
> gonił, pierwsze założenie to był jakiś dramat i zeszło się grubo ponad
> godzinę.. a jak już zobaczyłem gdzie robiłem błąd to wychodzi niecała
> minuta na koło :). Pojeździłem sobie też na nich trochę po leśnych, siłą
> rzeczy nieodśnieżonych, trasach.
Minuta, no to nieźle :-) ! Chyba nieźle ćwiczyłeś !!!
>
>> I pamiętaj o omijaniu Wiednia w dzień - wystarczy jakąkolwiek nawigację
>> zapuścić. W dzień masz 1 do 3 godzin opóźnienia. A to początek weekendu.
>
> Zapamiętałem. Jadąc przez Czechy ominięcie Wiednia od zachodu wydaje się
> nawet takie instynktowne, niemniej jednak - dziękuję za wskazówkę.
Tak, ale trasę wybierz już na miejscu, w zależności od stanu dróg.
Austriacy bardzo dobrze odśnieżają, i używają takiego drobnego żwirku do
posypywania śniegu - jeździ się wspaniale, choć droga wygląda na białą
;-) ! Co ciekawe, kiedyś widziałem taki żwirek używany na drodze do
Chochołowa .... a teraz to już nigdzie ...
>
> wszystkiego dobrego.
No to szerokiej drogi i daj znać, jak się jechało !!!!
Aha - uważaj ja przewoźne kina domowe w Czechach - są wyjątkowo
upierdliwi ... kiedyś ledwo po męsku załatwiłem, ale jakoś nie potrafili
mnie dogonić :-D ! I winietki nie kupuj na granicy, ale kawałek dalej -
na początku jest bez poplatku. Są niestety droższe ...
pzdrw.
--
Grzegorz
maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1
-
8. Data: 2010-02-02 09:12:49
Temat: Re: jaka trasa: Warszawa - Salzburg
Od: Mikolaj Rydzewski <m...@c...pl>
Mariusz wrote:
> w najbliższy piątek wyjeżdżam autem z Warszawy do Salzburga. Którą trasę
> wybrać, biorąc pod uwagę to, że warunki pogodowe nie będą sprzyjać?
Podłączę się z innej strony.
30 stycznia wracałem przez Salzburg właśnie. Z powodu zaczynających się
ferii w Niemczech i Austrii oraz wymiany turnusów A10 na południe od
Salzburga stała praktycznie cała w korku. A1 w kierunku Wiedeń -
Salzburg także była bardzo często zakorkowana.
I to już nie pierwszy raz gdy widzę całkowicie zapchaną A10. Ma ktoś
jakieś doświadczenie w omijaniu jej? Czy może nie ma to większego sensu?
Chodzi o dojazd w rejon Obertauern.