Witam, zachciało mi się zamontować automagiczny włącznik świateł, jednak
na samym początku małe schody: nie wiem jak zdemontować dolną i/lub
górną osłonę za kierownicą. Jedna śruba jest oczywiście od spodu, ale po
wykręceniu nadal dobrze się trzyma, kolejne dwie znalazłem patrząc
wprost na kierownicę - ona je przysłania. Pytanie moje w takim razie -
czy muszę rzeczywiście zdejmować kierownicę ? Z informacji uzyskanych z
ASO wynika, że nie, jednak to była tylko rozmowa telefoniczna. Zatem
jeśli nie to jak to zrobić ? A jeśli tak, to czy mogę "bezkarnie" odpiąć
poduszkę ? Oczywiście przy wyłączonym akumulatorze ? Wiem, że na
podstawie mojego postu można mieć wątpliwości czy sobie z tym poradzę,
jednak myślę że jeśli ruszę te plastiki, to dalej elektryka jakoś może
pójdzie. Wozidełko mam od krótkiego czasu, dlatego w ferworze
zosi-samosi nie chciałbym czegoś połamać, aby potem tragicznie nie
skrzypiało. Może komuś z Szanownych zdarzyło się już temat przerabiać,
będę wdzięczny za odpowiedzi i sugestie.

--
pozdrawiam
Tomasz