W dniu 06.04.2024 o 12:18, heby pisze:
> On 05/04/2024 11:28, Grzegorz Niemirowski wrote:
>> gdzie jest ponad 30 kanałów tematycznych, admin pilnuje żeby dyskuje
>> trzymały się tych kanałów i nie wpuszcza się przypadkowych osób.
>
> Co do Discorda: część ludzi zainteresowanych tematem przenisła się
> właśnie tam, wiec nie ma wyjścia. Ale jednocześnie:
> 1) Jesteś na Discordzie o X
> 2) pytasz o X1
> 3) w ciągu kilku minut ktoś zapyta o X2 a inny o X3
> 4) Twoje pytanie wylatuje poza ekran
> 5) nik na nie nie odpowie
>
> Uważam Discorda za najgorszy z możliwych kanałów komunikacji. Już nawet
> głupie PHPbb było lepsze, bo miał organizację wątkową i nie wymagało
> bezpośredniej obserwacji.
>
> Doscord to taki strumień ignorancji z ograniczonym czasem ważności do
> minut.
>
> Wczoraj szukałem na nim jakiejść informacji o tym jak zabootować pewna
> zbrickowaną konsolę. Wiedza specjalistyczna, wiec tylko Discord. W
> efekcie dowiedziałem się wszystkiego co wiedziałem wcześniej, kilku
> kłamstw i bredni, musiałem kilka razy powtarzać pytanie bo ktoś
> przeoczył i byłem przeplatany kilkoma innymi dyskusjami. Na konic wiem
> to samo, ale co straciłem to moje. Co ważne: tam są ludzie znajacy
> odpowiedzi, ale "akurat patrzyli w inną stronę".
>
> Deewolucja.
>

Czyli pozostaje geriatryczny usenet, albo psychopatyczna elektroda. :)


Robert

do góry

io <i...@o...pl.invalid> wrote:

>> Co jest w sumie ironią, bo FB kiedyś używał XMPP. Sam siedziałem na
>> Messengerze (choć nie pamiętam, czy to się wtedy już tak nazywało) przez
>> klienta XMPP przez jakiś czas.
>
> Ale do komunikacji z innymi serwerami???

Nie.

>> A teraz... znajdę serwer XMPP, założę konto, i z kim będę gadał? Jakieś
>> konferencje dla geeków geekniejszych nawet od tych z IRCa? W obecnej
>> rzeczywistości to sztuka dla sztuki.
>
> No nie. Będziesz mógł komunikować się z użytkownikami każdego innego
> komunikatora XMPP

Czyli zero osób spośród moich znajomych :)

> a także tych pseudokomunikatorów do których są transporty.

Te transporty to zawsze upośledzone były. Miały tylko podstawową
funkcjonalność i nic więcej.

--
Najbardziej pamiętam jedną z wigilii, kiedy wyciąłem śliczne gwiazdki na
choinkę ze skórzanej kurtki mojego taty. Pamiętam też, że mleczaki
wypadły mi wcześniej niż rówieśnikom...

do góry

heby <h...@p...onet.pl> wrote:

> 1) Jesteś na Discordzie o X
> 2) pytasz o X1
> 3) w ciągu kilku minut ktoś zapyta o X2 a inny o X3
> 4) Twoje pytanie wylatuje poza ekran
> 5) nik na nie nie odpowie

To prawda. Tam jest niby możliwość wątkowania, ale nie widziałem, żeby
ktokolwiek z tego korzystał na co dzień.

> Uważam Discorda za najgorszy z możliwych kanałów komunikacji. Już nawet
> głupie PHPbb było lepsze, bo miał organizację wątkową i nie wymagało
> bezpośredniej obserwacji.

Discord ma swoje wady. Przede wszystkim w założeniach -- to czat, a nie
baza wiedzy. Jako czat się sprawdza, jako baza wiedzy mocno tak sobie.

> Doscord to taki strumień ignorancji z ograniczonym czasem ważności do
> minut.

Ale nie wszystkie serwery takie są. W zasadzie to mój jedyny kontakt z
polskim środowiskiem krótkofalarskim. Jest forum sp7pki, gdzie ludzie są
upośledzeni umysłowo (nie-upośledzony nie wytrzyma tam długo). Jest forum
kf-ukf, którego sensu istnienia nie rozumiem (tam nawet upośledzony byłby
zbyt inteligentny, to jakiś totalny chlew: <http://kf-ukf.iq24.pl/>). No
i są grupy na fb, do korzystania z których trzeba mieć konto na fb, które
dawno już zlikwidowałem. Więc zostaje Discord.

--
- Co jest czarne, podskakuje i strzela iskrami?
- Trzymiesięczne dziecko, które przegryzło kabel od telewizora

do góry

On 07/04/2024 03:39, Arnold Ziffel wrote:
> i są grupy na fb, do korzystania z których trzeba mieć konto na fb, które
> dawno już zlikwidowałem.

Przeproś się. Grupy na FB są kiepskie, ale lepsze niż gówniany discord.
Przynajmniej jak zadasz pytanie, to jest szansa, że ktoś zauważy po
godzinie.

Ja korzystam i wychodzi na to, że jest tam sporo kumatych ludzi.

do góry

W dniu 2024-04-07 o 03:39, Arnold Ziffel pisze:
> No
> i są grupy na fb, do korzystania z których trzeba mieć konto na fb, które
> dawno już zlikwidowałem. Więc zostaje Discord.

Skoro mi się zdarza mieć kilkudniowe przerwy w śledzeniu wątków to już
widzę, że nie pasuję do Discord.
Na fb założyłem konto juz prawie rok temu, ale się potem ani razu tam
nie zalogowałem.
Założyłem, bo gdzieś mi wychodziło, że jak wejdę na fb czegos to się
więcej dowiem, ale to było złudzenie.

Noszę się z zamiarem aby się nauczyć jak na fb się operuje, aby wyszukać
jakieś grupy elektroniczne. Tylko doba nie chce mieć więcej jak 24h i
czasu ciągle brak.
P.G.

do góry

Piotr Gałka <p...@c...pl> wrote:

> Skoro mi się zdarza mieć kilkudniowe przerwy w śledzeniu wątków to już
> widzę, że nie pasuję do Discord.

Mi się zdarza mieć kilkutygodniowe... ale odnajduję się na Discordzie.

> Na fb założyłem konto juz prawie rok temu, ale się potem ani razu tam
> nie zalogowałem.

Ja półtora roku temu konto skasowałem.

> Noszę się z zamiarem aby się nauczyć jak na fb się operuje, aby wyszukać
> jakieś grupy elektroniczne. Tylko doba nie chce mieć więcej jak 24h i
> czasu ciągle brak.

Te grupy elektroniczne, które znam... no cóż, poziom tam był taki, jak na
całym fb. Chyba że przez ostatnie półtora roku coś się zmieniło.

--
Płynie sobie żółw. Spokojnie... powoli... Nagle podpływa do niego rekin.
Żółw nic, dalej pełen spokój. Rekin się zbliża opływa go dookoła. Żółw
pełne spoko. Nagle rekin - jebs - odgryzł żółwiowi nogę. Żółw na to:
- Rzeczywiście... śmieszne..., q*.*a, bardzo śmieszne.

do góry

W dniu 2024-04-12 o 12:38, Arnold Ziffel pisze:
>
> Te grupy elektroniczne, które znam... no cóż, poziom tam był taki, jak na
> całym fb. Chyba że przez ostatnie półtora roku coś się zmieniło.

Poziom (niski) mi nie przeszkadza dopóki widzę po drugiej stronie chęć
zrozumienia odpowiedzi.
Lata temu na p.m.e wielokrotnie zdarzało mi się tłumaczyć jak się
dobiera rezystor do LEDa i dlaczego. Kiedyś nawet ktoś mnie zapytał skąd
biorę tyle cierpliwości.
Ciekawe, że już od iluś lat nie było tu takiego pytania :)
P.G.

do góry

Piotr Gałka <p...@c...pl> wrote:

> Poziom (niski) mi nie przeszkadza dopóki widzę po drugiej stronie chęć
> zrozumienia odpowiedzi.

To na fb rzadkie, niestety.

> Lata temu na p.m.e wielokrotnie zdarzało mi się tłumaczyć jak się
> dobiera rezystor do LEDa i dlaczego. Kiedyś nawet ktoś mnie zapytał skąd
> biorę tyle cierpliwości.

Na fb raczej jest tendencja "daj mi konkretną odpowiedź, bo potrzebuję, a
nie chcę umieć sam policzyć". Choć pewnie zależy od grupy.

--
Na egzaminie na akademii rolniczej, zdaje jakis Arab.
- Prosze mi podac sklad kiszonki - zadano mu pytanie
Na to Arab zrobil wilekie oczy, szczeka udezyl za zdziwienia w stol,
chwycil się za kieszen przy koszuli i zapytal:
- KISZONKI ??????

do góry

W dniu 2024-04-12 o 14:43, Arnold Ziffel pisze:

>> Poziom (niski) mi nie przeszkadza dopóki widzę po drugiej stronie chęć
>> zrozumienia odpowiedzi.
>
> To na fb rzadkie, niestety.

To fatalnie.

> Na fb raczej jest tendencja "daj mi konkretną odpowiedź, bo potrzebuję, a
> nie chcę umieć sam policzyć".

Ale w sumie daje się to logicznie uzasadnić. Wkrótce AI będzie się
zajmowała wszystkim gdzie potrzebna jest I (nteligencja). A ludziom
zostaną zawody nie wymagające za bardzo myślenia, ale też trudne do
całkowitego zautomatyzowania (sprzedawca, robotnik budowlany itp).

Mądry właściwie powinien wyciągnąć wniosek: Uczenie się nie ma perspektyw.
P.G.

do góry

Pan Piotr Gałka napisał:

> Ale w sumie daje się to logicznie uzasadnić. Wkrótce AI będzie się
> zajmowała wszystkim gdzie potrzebna jest I (nteligencja). A ludziom
> zostaną zawody nie wymagające za bardzo myślenia, ale też trudne do
> całkowitego zautomatyzowania (sprzedawca, robotnik budowlany itp).
>
> Mądry właściwie powinien wyciągnąć wniosek: Uczenie się nie ma perspektyw.

Wśród starożytnych Greków przez pewnien czas w modzie było hejtowanie
tak szatańskich wynalazków, jak pismo. Homer był analfabetą. Uważano,
że skoro wszystko można zapisać, to już nie warto niczego się uczyć.
Ludzkość pogrąży się w lenistwie, a cywilizacja upadnie.

--
Jarek

do góry