-
41. Data: 2011-10-14 13:48:29
Temat: Re: Key free w fordach...
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2011-10-13 23:31, Grejon pisze:
> W dniu 2011-10-13 18:32, Sebastian Biały pisze:
>
>> Ależ, punto to samochód widcznie klepany w innym wszechswiecie skoro
>> dali radę. Seicento nie ma. 600 ma?
>
> W Seicento nie ma nic poza tym co jest potrzebne, żeby auto ruszyło z
> miejsca i dojechało tam gdzie kierowca chce. Tam nawet obrotomierz jest
> fanaberią.
>
Iii tam. Obrotomierz to sobie można było zamówić w saloonie, albo samemu
dołożyć (ja tak zrobiłem). Tam była gorsza rzecz - kompletny brak (nawet
wśród opcji) wskaźnika temp. silnika.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
42. Data: 2011-10-14 13:55:43
Temat: Re: Key free w fordach...
Od: scobowski <s...@a...tlen.pl>
W dniu 2011-10-13 17:57, Sebastian Kaliszewski pisze:
> Sebastian Biały wrote:
>> On 2011-10-12 19:47, Krzysiek Z. wrote:
>>>> Światełko przygasające płynnie po zamknięciu drzwi. Nie do wykonania w
>>>> tańszych samochodach ze względu na kosmiczną komplikację elektroniki i
>>>> ogromne koszta.
>>> W Fabii "golasie" z 2004r. tak przygasało.... :)
>>
>> W Seicento nie przygasa. Być może Skoda posiada nowoczesne technologie
>> NASA i niemożliwe stalo się możliwe.
>
> To jest w ruskich Nivach od 1977 roku. No ale Ruskie pierwsze w kosmos
> poleciały :)
>
-wszystkie?
-jeden :P, to co głowe zawracasz? ;-)
-
43. Data: 2011-10-14 15:11:23
Temat: Re: Key free w fordach...
Od: Seba <s...@g...pl>
Dnia Fri, 14 Oct 2011 13:48:29 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak
napisał(a):
>> W Seicento nie ma nic poza tym co jest potrzebne, żeby auto ruszyło z
>> miejsca i dojechało tam gdzie kierowca chce. Tam nawet obrotomierz jest
>> fanaberią.
> Iii tam. Obrotomierz to sobie można było zamówić w saloonie, albo samemu
> dołożyć (ja tak zrobiłem). Tam była gorsza rzecz - kompletny brak (nawet
> wśród opcji) wskaźnika temp. silnika.
Ale elektrycznie upuszczane/podnoszone szyby miałem! I mimo braku
wspomagania kierownicą kręciło się lżej aniżeli w Kaszlaku/126p!
Więcej zalet nie pamiętam ;)
Ps. To sobie powspominaliśmy stare czasy ;)
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
-
44. Data: 2011-10-14 19:06:28
Temat: Re: Key free w fordach...
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Tue, 11 Oct 2011 23:29:31 +0200, w
<4e94b53d$0$5806$65785112@news.neostrada.pl>, "Pa_blo" <i...@M...PYLY>
napisał(-a):
> ... i pomyslec, ze 10 lat temu, tego typu "bajery" byly wylacznie w autach
> najwyzeszej klasy (np S, SL i CL klasa). Wiadomo, ze elektronika tanieje i
> takie ulatwiacze zycia beda sie pojawiac w tanszych wunalazkach...
Suzuki SX4 (aka Fiat Sedici) też ma coś ma takiego (ale nie każdy model).
-
45. Data: 2011-10-16 11:32:42
Temat: Re: Key free w fordach...
Od: Marcin Jan <t...@g...pl>
W dniu 11-10-11 23:29, Pa_blo pisze:
> ... i pomyslec, ze 10 lat temu, tego typu "bajery" byly wylacznie w
> autach najwyzeszej klasy (np S, SL i CL klasa). Wiadomo, ze elektronika
> tanieje i takie ulatwiacze zycia beda sie pojawiac w tanszych
> wunalazkach... Pytanie tylko co jeszcze zastosuja w owczesnych wypasach
> aby kupujacy poczul sie wyjatkowo?!
>
> Zakladamy, ze silniki kosztujace setki kzl w C klasie sa raczej
> produktem niszowym... i raczej niepozadanym dla normalnych uzyszkodnikow...
>
> Jakie sa Wasze typy ?
>
bardzo dobrze napisał autor złominka:
"Kiedyś samochody konstruowali inżynierowie. Potem księgowi. Teraz
konstruują je panie z działu marketingu, [...]"
Pozdrawiam
Marcin Jan
-
46. Data: 2011-10-16 14:03:11
Temat: Re: Key free w fordach...
Od: "Pa_blo" <i...@M...PYLY>
Użytkownik "Sebastian Biały" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j773md$bh7$...@n...onet.pl...
> OK. Więc masz ficzer z gornej półki: gadająca panienka informująca o
> pierodlach. Dla przeciętnego dresa to technologia przyszlości, dla mnie
> jako elektronika to żenująco proste urządzenie które mozna montowac od 20
> lat w hulajnogach bez podrażania kosztów.
Zawsze twierdzilem, ze elektronicy to najbardziej kreatywna grupa zawodowa
:)
Kiedys kupujacy zapytal sie dlaczego kasuje dodatkowo za opakowanie
kartonowe i wypelniacz - 3 zl.... Przeciez moge isc do marketu po zuzyte
kartoniki i nawtykac starych gazet :) Do niektorych trudno dociera, ze to
nie ta skala...
Obawiam sie, ze Twoj punkt widzenia jest analogiczny...
--
Picasso
-
47. Data: 2011-10-16 19:21:03
Temat: Re: Key free w fordach...
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2011-10-16 14:03, Pa_blo wrote:
> Obawiam sie, ze Twoj punkt widzenia jest analogiczny...
Obawa powinna bazować na argumentach a nie na analogiach bez sensu. Co
konkretnie jest do obawiania się w moim punkcie widzenia że gadające
komputery to żenująco proste urządzenia?
-
48. Data: 2011-10-17 19:21:20
Temat: Re: Key free w fordach...
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <e...@3...lp>
>> W Seicento nie ma nic poza tym co jest potrzebne, żeby auto ruszyło z
>> miejsca i dojechało tam gdzie kierowca chce. Tam nawet obrotomierz jest
>> fanaberią.
>>
>
> Iii tam. Obrotomierz to sobie można było zamówić w saloonie, albo samemu
> dołożyć (ja tak zrobiłem). Tam była gorsza rzecz - kompletny brak (nawet
> wśród opcji) wskaźnika temp. silnika.
I po co ten wskaźnik ?
-
49. Data: 2011-10-19 22:54:45
Temat: Re: Key free w fordach...
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2011-10-17 19:21, John Kołalsky pisze:
>
> Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <e...@3...lp>
>
>>> W Seicento nie ma nic poza tym co jest potrzebne, żeby auto ruszyło z
>>> miejsca i dojechało tam gdzie kierowca chce. Tam nawet obrotomierz jest
>>> fanaberią.
>>>
>>
>> Iii tam. Obrotomierz to sobie można było zamówić w saloonie, albo
>> samemu dołożyć (ja tak zrobiłem). Tam była gorsza rzecz - kompletny
>> brak (nawet wśród opcji) wskaźnika temp. silnika.
>
> I po co ten wskaźnik ?
Ja tam lubię wiedzieć co się pod maską dzieje. A że niektórym nie
przeszkadza to i owo...
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
50. Data: 2011-10-20 21:34:04
Temat: Re: Key free w fordach...
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <e...@3...lp>
>>>> W Seicento nie ma nic poza tym co jest potrzebne, żeby auto ruszyło z
>>>> miejsca i dojechało tam gdzie kierowca chce. Tam nawet obrotomierz jest
>>>> fanaberią.
>>>>
>>>
>>> Iii tam. Obrotomierz to sobie można było zamówić w saloonie, albo
>>> samemu dołożyć (ja tak zrobiłem). Tam była gorsza rzecz - kompletny
>>> brak (nawet wśród opcji) wskaźnika temp. silnika.
>>
>> I po co ten wskaźnik ?
>
> Ja tam lubię wiedzieć co się pod maską dzieje. A że niektórym nie
> przeszkadza to i owo...
To się podłącz do sterownika.