-
1. Data: 2011-02-14 15:04:37
Temat: Kawasaki KLX 450r - jaka faktyczna moc?
Od: Viking <v...@n...pl>
V-kacy,
kolega rozgląda się za mocnym endurakiem i wpadła w mu w oko Kawasaki
KLX 450R. W dowodzie moto ma wbite 11kW, na różnych stronach piszą że
moto ma 43 lub 54 konie. Orientuje się ktoś jak to jest z tą mocą w tych
dryndach?
Dzieki za info.
Pozdro
Tomek
Biały VFRanek
-
2. Data: 2011-02-14 15:18:04
Temat: Re: Kawasaki KLX 450r - jaka faktyczna moc?
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2011-02-14 16:04:37 +0100, Viking <v...@n...pl> said:
> kolega rozgląda się za mocnym endurakiem i wpadła w mu w oko Kawasaki
> KLX 450R. W dowodzie moto ma wbite 11kW,
Skoro ma DR, to pewnikiem była wyposażona w zestaw homo, najczęściej są
wtedy dramatycznie skastrowane - moja Husqa ma też wpisane 11,5 kW.
Tyle teorii, bo zazwyczaj pierwszą rzeczą, jaką robi diler, jest
wywalenie tych kagańców w diabły (i baj baj roczna gwarancjo).
> na różnych stronach piszą że moto ma 43 lub 54 konie. Orientuje się
> ktoś jak to jest z tą mocą w tych dryndach?
Będzie w tych okolicach. Ale jakie to tak naprawdę ma znaczenie?
Ważniejsze jest jak silnik się wkręca, jak mocno hamuje, ile z tej mocy
jest na dole, ile w środku. Maksymalna przy tych pojemnościach ma nikłe
znaczenie praktyczne (no chyba że kolega nazywa się Błażusiak, Kurowski
itp., ale wtedy raczej by nie pytał).
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
3. Data: 2011-02-16 09:18:25
Temat: Re: Kawasaki KLX 450r - jaka faktyczna moc?
Od: Viking <v...@n...pl>
W dniu 2011-02-14 16:18, de Fresz pisze:
> ....
> Będzie w tych okolicach. Ale jakie to tak naprawdę ma znaczenie?
> Ważniejsze jest jak silnik się wkręca, jak mocno hamuje, ile z tej mocy
> jest na dole, ile w środku. Maksymalna przy tych pojemnościach ma nikłe
> znaczenie praktyczne
>
No zgadza się, ale w czasie testu w sobote było strasznie ślisko i
ciężko było coś więcej wyczuć niż tylko to że jedzie:)
>(no chyba że kolega nazywa się Błażusiak, Kurowski
> itp., ale wtedy raczej by nie pytał).
Dokładnie,dlatego pyta:)
Pozdr.
Tomek
Biały VFRanek
-
4. Data: 2011-02-16 10:09:26
Temat: Re: Kawasaki KLX 450r - jaka faktyczna moc?
Od: "Michał Demczuk" <m...@i...pl>
Viking wrote:
> V-kacy,
> kolega rozgląda się za mocnym endurakiem i wpadła w mu w oko Kawasaki
> KLX 450R. W dowodzie moto ma wbite 11kW, na różnych stronach piszą że
> moto ma 43 lub 54 konie. Orientuje się ktoś jak to jest z tą mocą w
> tych dryndach?
A moze chce Huske od Moskala?
PS Masz jakiegos priva?
--
Pozdr..
Michał Demczuk
www.demczuk.pl
Dealer: Husqvarna, Kymco
-
5. Data: 2011-02-16 10:13:10
Temat: Re: Kawasaki KLX 450r - jaka faktyczna moc?
Od: Viking <v...@n...pl>
W dniu 2011-02-16 11:09, Micha? Demczuk pisze:
> Viking wrote:
>> V-kacy,
>> kolega rozgl?da si? za mocnym endurakiem i wpad?a w mu w oko Kawasaki
>> KLX 450R. W dowodzie moto ma wbite 11kW, na r?nych stronach pisz? ?e
>> moto ma 43 lub 54 konie. Orientuje si? kto? jak to jest z t? moc? w
>> tych dryndach?
>
> A moze chce Huske od Moskala?
>
> PS Masz jakiegos priva?
>
To nie znasz pało?:) ))
v...@o...pl
930015 g
Krzysiek chce z DR (co ją robiłeś:)) przejść na coś większego...
p.s. XX dla siebie szukam.. jakby co..
Pozdr.
Tomek
Biały VFRanek
-
6. Data: 2011-02-16 10:26:10
Temat: Re: Kawasaki KLX 450r - jaka faktyczna moc?
Od: doktorski <d...@g...com>
On 14 Lut, 16:18, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
> Tyle teorii, bo zazwyczaj pierwszą rzeczą, jaką robi diler, jest
> wywalenie tych kagańców w diabły (i baj baj roczna gwarancjo).
Jaka roczna? Na 525 bylo 30 dni :)
A w homologacji 21KM :).
pzdr, dr
14/525
-
7. Data: 2011-02-16 10:52:38
Temat: Re: Kawasaki KLX 450r - jaka faktyczna moc?
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2011-02-16 11:26:10 +0100, doktorski <d...@g...com> said:
>> Tyle teorii, bo zazwyczaj pierwszą rzeczą, jaką robi diler, jest
>> wywalenie tych kagańców w diabły (i baj baj roczna gwarancjo).
> Jaka roczna? Na 525 bylo 30 dni :)
Może się coś zmieniło, ale teraz u KTMa jest tak: jeśli kaganiec homo
jest nieściągnięty i sprzęt zostaje ze śmiesznymi nastoma konikami - ma
pełną roczną gwarancję, jak każda szosówka. Jeśli kagańce zostaną
zdjęte - z gwarancji zostają 3 miesiące (że niby jest to "używanie
wyczynowe), a i to z jakimiś tam obostrzeniami.
--
Pozdrawiam
de Fresz