-
11. Data: 2010-02-27 19:51:04
Temat: Re: Golas do 7-8k PLN Wa-wa
Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
Użytkownik "Raf" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hmbrda$ttg$...@n...onet.pl...
> Ma jeden plus: świetnie sobie radzi z dzirawymi i pełnymi kolein drogami
> :) I na tym koniec zalet.
Nie mialem - tylko jezdzilem;)
Wydawal mi sie idealnym rozwiazaniem do miasta - wystarczajaco dynamiczny
(acz nie powalajacy), pozwala przejechac przez kraweznik, dziure w jezdni,
itp. przy tym wydaje sie tani w utrzymaniu - silnik od DR'ki OIDP raczej do
kosztownych w eksploatacji nie nalezy (tam chyba tylko jakies problemy z
glowicami byly, ale nie pamietam za dobrze). Jesli bym kupil to 100% nie
jako moj jedyny motocykl. Raczej jako substytut dla jezdzidla jakim dla
niektorych na wsi jest chinski skuter;).
--
pzdr:
Ivam
-
12. Data: 2010-02-27 20:44:16
Temat: Re: Golas do 7-8k PLN Wa-wa
Od: AnalBlast <a...@g...com>
> Freewind to taka świnka morska - ani morska, ani świnka. Silnij od DRki,
> ale jakiś taki bez życia. Plastiki tracisz po pierwszej glebie, a byle
> kawałek kosztuje ileśset.
Z wiadomych wzgledow jednym z pierwszych wydatkow po ewentualnym zakupie
beda gmole.
> Kosę ma tak skonstruowaną, że trudno to
> postawić stabilnie - lubi się przewrócić ot tak. Ani toto w teren, ani
> na szuter, ani w trasę.
A czy ja napisalem, ze szukam czegos do latania po krzakach, albo
zapitalania "czysta na gumie"? Moto ma byc sprzetem do miasta z
mozliwoscia spokojnej turystyki weekendowej i okazyjnym pierwszym moto
zony :-)
> Prędkość przelotowa to maks 110-120, na więcej
> nie pozwala ani niemrawy silnik (albo raczej źle zestrojona skrzynia),
> ani mizerna owiewka.
> Ma jeden plus: świetnie sobie radzi z dzirawymi i pełnymi kolein drogami
Faktycznie, plus zupelnie nieprzydatny - ulice mamy w Wawie rowne jak
stol :->
Pozdr,
Wojtek
-
13. Data: 2010-02-27 21:52:40
Temat: Re: Golas do 7-8k PLN Wa-wa
Od: Adams <e...@p...onet.pl>
W dniu 2010-02-27 21:44, AnalBlast pisze:
>
> A czy ja napisalem, ze szukam czegos do latania po krzakach, albo
> zapitalania "czysta na gumie"? Moto ma byc sprzetem do miasta z
> mozliwoscia spokojnej turystyki weekendowej i okazyjnym pierwszym moto
> zony :-)
>
Nie, po prostu napisałem, to co pamiętam z kliku dni ujeżdżania
freewinda :) Kupisz gmole i będzie malina, w sam raz do polatania po
mieście :)
Do turystyki weekendowej, jak to nazywasz, wg mnie zupełnie się nie
nadaje. Jeżeli jeszcze planujesz jeździć we dwójkę, może jeszcze jakiś
kufer, to będzie męczarnia. Ani to nie przyspieszy, ani nie zahamuje, a
wiatr będzie Wami ostro szarpał >110kph.
>> Prędkość przelotowa to maks 110-120, na więcej
>> nie pozwala ani niemrawy silnik (albo raczej źle zestrojona skrzynia),
>> ani mizerna owiewka.
>> Ma jeden plus: świetnie sobie radzi z dzirawymi i pełnymi kolein drogami
>
> Faktycznie, plus zupelnie nieprzydatny - ulice mamy w Wawie rowne jak
> stol :->
A czy ja napisałem, że nie nadaje się do Warszawy? ;)
Jak dla mnie na pierwsze moto, do latania po mieście, poleciłbym FJR. :))
--
Adams
R1100RT, '95,>200kkm
-
14. Data: 2010-03-01 07:11:01
Temat: Re: Golas do 7-8k PLN Wa-wa
Od: AnalBlast <a...@g...com>
W dniu 2010-02-27 20:21, Raf pisze:
> Freewind to taka świnka morska - ani morska, ani świnka. Silnij od DRki,
> ale jakiś taki bez życia. Plastiki tracisz po pierwszej glebie, a byle
> kawałek kosztuje ileśset. Kosę ma tak skonstruowaną, że trudno to
> postawić stabilnie - lubi się przewrócić ot tak. Ani toto w teren, ani
> na szuter, ani w trasę. Prędkość przelotowa to maks 110-120, na więcej
> nie pozwala ani niemrawy silnik (albo raczej źle zestrojona skrzynia),
> ani mizerna owiewka.
> Ma jeden plus: świetnie sobie radzi z dzirawymi i pełnymi kolein drogami
> :) I na tym koniec zalet.
>
Bylem, obejrzalem, zrobilem rundke po okolicy. Demon predkosci to
rzeczywiscie nie jest, ale jak na moje potrzeby zapas mocy jest
wystarczajacy. I na szutrze i na dziurawym asfalcie zawiecha daje rade.
Moto ogolnie nie zmeczone, oczywiscie w takim wieku i takiej cenie nie
ma co oczekiwac idealu - moto po lekkiej glebie, czesc plastikow
malowana, kiera byla prostowana, jedno lusterko i klamka hebla
wymieniane. Jezdzi jednak ok, rama i lagi proste. Kosa faktycznie jest
fatalna, a przynajmniej sprawia wrazenie zera stabilnosci - centralka
bedzie konieczna. Ma akcesoryjna wyzsza owiewke, wiec odpada problem
urywania glowy przy wyzszych predkosciach.
Zonie sprzet sie spodobal i nie jest zbyt wysoki, wiec bedziemy sie na
niego decydowac.
Pozdr,
Wojtek
-
15. Data: 2010-03-01 07:38:02
Temat: Re: Golas do 7-8k PLN Wa-wa
Od: LukeB <g...@o...pl>
Daj znac jak kupisz to polatamy. A wogole to bylo kupic Trampka. :D
--
Lukasz B
Transalp XL650V, WAW
-
16. Data: 2010-03-01 09:57:31
Temat: Re: Golas do 7-8k PLN Wa-wa
Od: AnalBlast <a...@g...com>
W dniu 2010-03-01 08:38, LukeB pisze:
> Daj znac jak kupisz to polatamy. A wogole to bylo kupic Trampka. :D
Ciezko byloby kupic nieskatowanego Trampka w takiej cenie, poza tym
Agnieszka musialaby ze soba nosic stolek, zeby na niego wsiasc.
Sprawdz maila :-)
Pozdr,
Wojtek
-
17. Data: 2010-03-01 14:58:55
Temat: Re: Golas do 7-8k PLN Wa-wa
Od: Grzegorz Rogala <a...@v...pl>
Raf pisze:
> Ma jeden plus: świetnie sobie radzi z dzirawymi i pełnymi kolein drogami
> :) I na tym koniec zalet.
Drugi plus to taki, ze da sie na winklach poprzycierac podnozki..
pasazera :) i chyba daje rade WolnaWinda calkiem niezle co nie Watson? ;P
--
pozdr
Rogal
Tiger1050
http://www.rogal.riders.pl