Ahoj, czy ktoś z P.T. Kolegów używa tego języka hobbystycznie/zawodowo?
Przeglądałem ostatnio prezentację http://talks.golang.org/2012/splash.slide#1
i jestem ciekaw wrażeń - teoretycznie fajne, ale jakoś nie potrafię dostrzec
ewidentnej przewagi nad przemysłowymi językami. Np. rezygnacja z wyjątków
wydaje się mało rozsądna.

w.

do góry

W dniu niedziela, 16 grudnia 2012 21:08:31 UTC+1 użytkownik Wojciech Muła napisał:
> Ahoj, czy ktoś z P.T. Kolegów używa tego języka hobbystycznie/zawodowo?
> Przeglądałem ostatnio prezentację http://talks.golang.org/2012/splash.slide#1
> i jestem ciekaw wrażeń - teoretycznie fajne, ale jakoś nie potrafię dostrzec
> ewidentnej przewagi nad przemysłowymi językami. Np. rezygnacja z wyjątków
> wydaje się mało rozsądna.

Nie uzywalem, ale mam w planie.

Brak wyjatkow jest typowy dla Google. ZTCW w C++ tez maja Coding Guidelines
bez wyjatkow.

Przewag widze kilka. Jedna to sam jezyk, takie drobiazgi jak switche w Go
i inne. Nie wiem, na ile to jest wygodne, jeszcze nie sprawdzilem.

Druga to coroutines i channele. W zasadzie zwalniaja czlowieka z konstrukcji
watkowych implementujac wielowatkowy model message-passing. Dzisiaj moze
ma sie tylko 4 core'y, ale prototypy sa takie, ze zamiast kilku
buldozerow w sockecie ma byc kilkadziesiac malych core, jakos dzielacych
pamiec, kazdy majacy w zasadzie OS i komunikujace sie tcp (lub jakos inaczej).
Zarowno do czegos takiego jak i dla wielu maszyn (google ma cale poletka
serwerow) channele sa wygodne.

Kiedys sie przymierzalem, ale przed 1.0 implementacje byly takie niepelne,
np. bez gc, czyli pamiec nigdy nie byla zwalniana. Nie wiem, jak jest teraz.

--
Edek

do góry

W dniu niedziela, 16 grudnia 2012 21:08:31 UTC+1 użytkownik Wojciech Muła napisał:
> Ahoj, czy ktoś z P.T. Kolegów używa tego języka hobbystycznie/zawodowo?
> Przeglądałem ostatnio prezentację http://talks.golang.org/2012/splash.slide#1
> i jestem ciekaw wrażeń - teoretycznie fajne, ale jakoś nie potrafię dostrzec
> ewidentnej przewagi nad przemysłowymi językami. Np. rezygnacja z wyjątków
> wydaje się mało rozsądna.
Dobre opanowanie języka, narzędzi do niego, kilku bibliotek, nabycie
umiejętności portowania na różne platformy... to szmat czasu.... Ale może
jakby ktoś zasponsorował mi dobrego nauczyciela... to czemu nie.
Pozdrawiam

do góry