eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika"Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 281

  • 271. Data: 2018-05-08 11:06:42
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2018-05-08 o 05:57, s...@g...com pisze:
    >
    > Poprawka. Pisalem z glowy. Chodzilo mi raczej o klase zadania.
    > Czyli ze albo jakies fikusne uklady rownan albo pracowite ukladanie tego na
    piechote. I te dzieci ukladow rownan jeszcze nie przerabialy a pracowite ukladanie
    rozwiazania jest nieedukujace jak im nikt nie wytlumaczy jak strategie sobie ulozyc.

    Może jest założenie, że ktoś tę strategię wytłumaczy.

    > W zadaniu nie bylo powiedziane od jakiej liczby nalezy zaczac (mialy byc kolejne).

    > Stanowczo zadanie nie na dzieci w wczesnej podstawowce.

    Umieją już dodawać, może mają jako taką biegłość w zakresie do 10, ale
    liczby ujemne nadal są problemem. Zamiast robić dziesiątki nudnych
    przykładów lepiej jak to dodawanie będą doskonalić niejako przy okazji
    przy rozwiązywaniu innego ciekawszego zadania.

    >
    > a b c =10
    > d e f =-1
    > g h j =0
    > = = =
    > -2 3 8

    Suma wszystkich 9 a więc średnia 1.
    Czyli jedynka i po 4 liczby z każdej strony - czyli od -3 do 5.
    To powinien wytłumaczyć nauczyciel - aby zauważyli, że uzupełnienie o
    każdą parę po obu stronach nie zmienia średniej.

    Kombinowanie można zacząć od założenia, że 5-ka będzie w górnym rzędzie
    (bo 10 to największa suma).
    Trzeba tę 5-kę uzupełnić do 10 a więc 2i3 albo 1i4. Innych wariantów nie ma.
    Najpierw bym założył, że 5-ka po prawej (bo 8), a w drugim podejściu, że
    w środku.
    Podobnie jako pierwsze założenie pozycji dla -3 bym przyjął na
    przecięciu sum -1 i -2.

    To nie jest aż takie żmudne jak się wydaje.

    >
    > Rozwiazanie:
    > 2 5 3 =10
    > -3 -2 4 =-1
    > -1 0 1 =0
    > = = =
    > -2 3 8
    >

    Czyli pomęczyłbym się chwilę z 5-ką po prawej, ale drugi strzał były już
    dobry, a -3 miałbym od razu dobrze ustawione.
    P.G.


  • 272. Data: 2018-05-08 12:54:06
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:pcref9$v1o$...@n...news.atman.pl...
    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> A byly kiedys gniazda w rozstawie 2.5 mm ... nie pasowaly przy
    >> wiekszej ilosci stykow :-)

    >Mówisz o scalakach, itp?

    Nie, mowie o jakis zlaczach typu krawedziowego, czy "jumper header".
    Do chyba gdzies za PRL wpadli na pomysl "my bedziemy lepsi od
    zachodu".

    scalakow na szczescie robilismy na tyle malo, ze nikt nie wpadl na
    taki pomysl.

    A moze to France jedne ?

    J.


  • 273. Data: 2018-05-08 14:27:15
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 08.05.2018 um 12:54 schrieb J.F.:
    > Użytkownik "HF5BS"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:pcref9$v1o$...@n...news.atman.pl...
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >>> A byly kiedys gniazda w rozstawie 2.5 mm ... nie pasowaly przy
    >>> wiekszej ilosci stykow :-)
    >
    >> Mówisz o scalakach, itp?
    >
    > Nie, mowie o jakis zlaczach typu krawedziowego, czy "jumper header".
    > Do chyba gdzies za PRL wpadli na pomysl "my bedziemy lepsi od zachodu".
    >
    > scalakow na szczescie robilismy na tyle malo, ze nikt nie wpadl na taki
    > pomysl.
    Były scalaki radzieckie, z rastrem 2.5mm. Dla 14-16 nóżek nie było
    problemu, ale przy 40 już tak.

    Waldek


  • 274. Data: 2018-05-08 19:13:50
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>

    Skorzystam i od razu odpowiem na dwa posty:
    Użytkownik "Waldemar" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w wiadomości
    news:fldjd5Fcej3U1@mid.uni-berlin.de...
    > Am 08.05.2018 um 12:54 schrieb J.F.:
    >> Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:pcref9$v1o$...@n...news.atman.pl...
    >> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >>>> A byly kiedys gniazda w rozstawie 2.5 mm ... nie pasowaly przy wiekszej
    >>>> ilosci stykow :-)
    >>
    >>> Mówisz o scalakach, itp?
    >>
    >> Nie, mowie o jakis zlaczach typu krawedziowego, czy "jumper header".
    >> Do chyba gdzies za PRL wpadli na pomysl "my bedziemy lepsi od zachodu".

    Jak ze wszystkim chyba. Sam kierownik centrali, już nie pamiętam, czy już
    jako znajomy, czy jeszcze jako nauczyciel zawodu (p. Stanisław Kryst, o ile
    dobrze pamiętam nazwisko) powiedział, że myśmy Polaki mundre byli i robili
    swoją W58 (łącznica oparta o wybieraki motorowe, czyli z lokalnym
    niby-silnikiem, 200 kroków na sekundę (!), bardzo ciche). I Paljaki nie
    mogli jednego przeskoczyć - elektromagnesów napędowych, oraz nie wiem, czy
    hamującego - trzeci z zębatką, któa zatrzaskiwała się na piaście z kołem
    zębatym, jak wybierak miał stanąć. Musieliśmy grzecznie kupować u Brytoli,
    nawet nie u Rusków, paczpan, za komuny kupowało się na Zgniłym Zachodzie :P
    Rzecz w tym, że nasi próbowali, ale nie dali radę zrobić odpowiedniego
    rdzenia, bo nawinięcie przewodu to betka.
    Niestety, nasi także, być może na rozkaz ze wsch... wróć, na przyjacielską
    poradę braterską, powymieniali SPRAWNE elementy wybieraków (Strowger) na
    polskie, wężyki, szczotki, ile ja się kurew nasłuchałem na temat zapadek,
    winny być hartowane, a technicy skarżyli się, że w palcach im się gną... A
    nowe szczotki stykowe zdarte po 2 tygodniach, w miejsce 18-letnich
    oryginalnych dobrych. Racjonalizacja, kurwa jego mać. (to i tak łagodne
    określenie, jakie krążyło w środowisku).
    BTW. https://www.youtube.com/watch?v=xZePwin92cI to, o co mi chodzi, jest
    7:15 (dokładniej to 7:18, ale te trzy sekundy wcześniej pokazują, o co
    chodzi)

    >>
    >> scalakow na szczescie robilismy na tyle malo, ze nikt nie wpadl na taki
    >> pomysl.
    > Były scalaki radzieckie, z rastrem 2.5mm. Dla 14-16 nóżek nie było
    > problemu, ale przy 40 już tak.

    Hmm... 16 nóżek, to nie wiem, czy takie bez problemu, ale wierzę, że dało
    się przygiąć i jeszcze weszło. Chyba, że chodzi o w ogóle 14-16 nóżek, a nie
    w jednym rzędzie... a to nie ma bólu, pewnie precyzja otworów w płytce taka
    była, że na szerokości otworu się wytraciło, lutnąć większą porcję jakiegoś
    LC60, czy innego badziewia/cymesu, złapie i trzy mać będzie :) Albo
    podstawkę na siłę wrzepić i problem wymiany kostki z głowy. Byle od naprężeń
    nie puściło.

    --
    Pies może złamać serce tylko raz,
    kiedy jego własne przestaje bić...



  • 275. Data: 2018-05-08 19:46:35
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 5/7/2018 10:55 PM, J.F. wrote:
    > Twoj dom, to powienienes, bo inaczej takie cuda wychodza :-)

    Dlatego następny bedzie nie tyle robiony pod nadzorem co samodzielnie,
    przynajmniej jesli chodzi o instalacje. Jestem dzisiaj w stanie zrobić
    każdą instalacje hydrauliczna jaką mam w domu, z resztą z połowe już po
    partactwie przerobiłem.

    Tak na marginesie: częściowo mi to przerabiała ekipa fachowców jak
    jeszcze byłem na tyle naiwny myśląc że fachowcy są na świecie. Mówie:
    no, to prosze połaczyć kaloryfery i wymiennik szeregowo bo to i tamto.
    Przychodze pół godziny później i połaczone równolegle a "kierownik od
    rurek" stara mi się wyjasniać czemu tak jest lepiej niż ja myślę że
    jest. Analog rezystancji wymiennika o rzad wielkości mniejszy niż
    kaloryferów. Tylko jak to wyjaśnić miszczowi? Znowu mam używać "jakiś
    pedalskich hujowizn"? Wyjaśnił mi że jak puszcza wode to się robi rurka
    ciepła wic działa.

    Nie, albo sam albo mieszkanie w bloku.

    >> Nie, to tak nie działa, ktoś musi zarabiać, spać, jeść.
    > Hydraulik musi, to w i ty wtedy mozesz :-)

    Niestety ani on ani ja nie pracujemy po nocach więc mamy problem
    logistyczny.

    >> Pozwolisz że wyjawię jeszcze jedną złota myśl tego człowieka, dla
    >> potomności: "ciśnienie jest tam gdzie płynie woda".
    > W sensie ? No bo racje ma - napiecie (roznica potencjalow/cisnien) jest
    > tam, gdzie plynie prad :-)

    Mam taka rurke w domu, od wodociągów gdzie nic nie płynie a ciśnienie
    rozerwało zawór.

    A tak całkiem na serio to "ciśnienie jest tam gdzie płynie woda"
    słyszalem już tyle razy od róznych fachowców że to chyba musi byc jakiś
    bład w książce do zawodówek. Nie mam innego wyjaśnienia tej
    zastanawiającej zgodności. Ewentualnie szkoła lwowska czy poznańska.


  • 276. Data: 2018-05-08 19:56:35
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 5/7/2018 11:36 PM, Uzytkownik wrote:
    >> Wydaje mi sie że przepis dopuszcza tylko stalowe. Ale ja się na tym
    >> nie znam, choć kierownik budowy jasno zaznaczył że miedzi w garażach
    >> nie wolno stosować, wyłącznie stal.
    > To kierownik niedouczony? :)
    > Chyba, że nie dyskutujemy o domu jednorodzinnym.

    Dyskutujemy o domku, ale z doświadczenia wiem ze nie dyskutujemy z
    kierownikiem. On ma *podpis* i *pieczątkę* a ja nie.

    >>> Wewnątrz budynków prawo
    >> Garaż ma inne przepisy ponoć.
    > O jakim garażu dyskutujemy?

    W bryle. Mało mnie obchodzi czy miał rację.

    >> Ano rura ma przechodzić przez przepust pozwalający jej swobodnie i bez
    >> napręzeń przemieszczać się w środku. Chłopaki uznali że będzie wiało,
    >> więc zrobili ładny przepust stalowy i zatyknowali w cholerę. Innymi
    >> słowy robili przepust bez zrozumienia po co on tam jest.
    > Prawo nie zabrania zatynkowania przepustów

    Razem ze złaczami :D

    >> Projektant zrobił dobrze: zawory miały opisana wysokość, rury w garazu
    >> były stalowe.
    > Czyli wykonawcy zrobili samowolę, bo niezgodnie z projektem.

    Owszem.

    > formalność". Po czym złożył ten projekt do energetyki z WLZ-em 6mm2 w
    > układzie TN-C, a energetyka tego nawet nie zakwestionowała.

    Myślę że energetyka nic nie kwestionuje tylko kasuje. Osobiście miałem
    raczej dobrze, ale znam człowieka który złozył projekt domku a zwrotnie
    dostał projekt innego budynku z Ważną Pieczatką. Nikt nie zadał sobie
    trudu żeby odróżnić domek od obory jak mu się papiery rozsypały.

    > Gdyby były dostępne dla przeciętnego obywatela tak samo jak ustawy i
    > rozporządzenia, każdy obywatel mógłby się z nimi zapoznać i skontrolować

    Wiele razy czytałem normy. Rózne, od elektrycznych (miałem kiedys
    uprawnienia) przez metalurgiczne, na budowlanych kończąć. Myślę że
    "każdy obywatel" mógłby je co najwyżej użyć jako papiero toaletowy. To
    jest nieczytelne dla suwerena bo wymaga wiedzy ze szkoły podstawowej i
    czasem wyżej. Więc jest i tak dostepne z powodów obiektywnych tylko dla
    wąskiej grupy gorszego sortu.


  • 277. Data: 2018-05-08 20:44:22
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 5/7/2018 11:56 PM, Uzytkownik wrote:
    > barów. On na to, że wytrzyma. Ja mu powtarzam, że tam jest zbyt duże
    > ciśnienie, a on na to (i tu hit sezonu) "nic się nie stanie z
    > nagrzewnicą, bo ciśnienie to jest tylko w dyszy na końcu lancy :)

    Widziałem już próbe naprawy lancy myjki cisnieniowej wężem ogrodowym na
    jakims filmiku w sieci, jeśli dobrze rozumiałem rosyjski miszczu
    narzekał na słaba wytrzymałośc chińskich produktów. Niewiele mnie może
    zdziwić u złotych rączek choć znajomy obowiadał jak na złom przyjechala
    pralka z silnikiem wymienionym na wkrętarkę. Spaloną, bo była na 12V a
    silnik na 240 ale to drobny szczegół w porownaniu z ilością pracy jaką
    ktoś włożył w zamontowanie tej wkrętarki, trzeba docenić chęci. Więc nie
    mówie że na pewno nie zdziwi...


  • 278. Data: 2018-05-09 01:06:54
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello HF5BS,

    Tuesday, May 8, 2018, 7:13:50 PM, you wrote:

    [...]

    > BTW. https://www.youtube.com/watch?v=xZePwin92cI to, o co mi chodzi, jest
    > 7:15 (dokładniej to 7:18, ale te trzy sekundy wcześniej pokazują, o co
    > chodzi)

    W Polsce te centrale były znane pod nazwą Autelco. Podobne do
    Strowgera 32AA ale są istotne różnice w mechanice - w Strowgerze
    ruch w wybieraku jest prostokątny a w tym systemie jest to odwrócone L
    - powrót przez pole. Powoduje to nierównomierne wycieranie się styków
    pola. W Strowgerze podczas powrotu do pozycji spoczynkowej wybierak
    obraca szczotki do końca i opadanie szczotek jest za a nie przed
    polem.

    38 lat temu miałem okazję pracować na centrali Autelco w Ozimku pod
    Opolem. Maleństwo, 400 NN, pracujące wcześniej w jakieś kopalni.

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 279. Data: 2018-05-09 08:39:48
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: BQB <a...@s...com.invalid>

    W dniu 08.05.2018 o 20:44, Sebastian Biały pisze:
    > On 5/7/2018 11:56 PM, Uzytkownik wrote:
    >> barów. On na to, że wytrzyma. Ja mu powtarzam, że tam jest zbyt duże
    >> ciśnienie, a on na to (i tu hit sezonu) "nic się nie stanie z
    >> nagrzewnicą, bo ciśnienie to jest tylko w dyszy na końcu lancy :)
    >
    > Widziałem już próbe naprawy lancy myjki cisnieniowej wężem ogrodowym na
    > jakims filmiku w sieci, jeśli dobrze rozumiałem rosyjski miszczu
    > narzekał na słaba wytrzymałośc chińskich produktów.

    Widziałem, jak wąż ogrodowy zastąpił oponę :-P


  • 280. Data: 2018-05-09 11:06:16
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 08.05.2018 um 19:13 schrieb HF5BS:

    >>>
    >>> scalakow na szczescie robilismy na tyle malo, ze nikt nie wpadl na
    >>> taki pomysl.
    >> Były scalaki radzieckie, z rastrem 2.5mm. Dla 14-16 nóżek nie było
    >> problemu, ale przy 40 już tak.
    >
    > Hmm... 16 nóżek, to nie wiem, czy takie bez problemu, ale wierzę, że
    > dało się przygiąć i jeszcze weszło. Chyba, że chodzi o w ogóle 14-16
    > nóżek, a nie w jednym rzędzie... a to nie ma bólu, pewnie precyzja
    > otworów w płytce taka była, że na szerokości otworu się wytraciło,
    > lutnąć większą porcję jakiegoś LC60, czy innego badziewia/cymesu, złapie
    > i trzy mać będzie :) Albo podstawkę na siłę wrzepić i problem wymiany
    > kostki z głowy. Byle od naprężeń nie puściło.

    Były sobie woltomierze stacjonarne 3.5 cyfry na radzieckim odpowiedniku
    7107. Studentom często udawało się spalić scalaka, radzieckich układów
    nie udawało się zdobyć, a 7107 były do zdobycia, więc brano je, lutowano
    do podstawek 2.5mm, które jakimś cudem ktoś zdobył i tą kolumbrynę
    wkładano do podstawki w woltomierzu. Tak mi przynajmniej opowiadali
    ludzie z PWr.

    Waldek

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 27 . [ 28 ] . 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: