-
21. Data: 2010-08-30 16:36:14
Temat: Re: Jakie kombi? dla rodziny
Od: "Aleksander" <f...@f...fake>
> i jest dylemat Picasso Grand uzywany, czy nowy Berlingo/Partner z naciskiem na
> Puga, bo tanszy ;).
Bierz nowego Peugeota :)
Mam podobnego - w starej budzie - 1.6 HDI 90KM (2007 rok).
A ten nowy ładniejszy i ciut większy :) - za to z tym samym
sprawdzonym silnikiem.
Przy dzieciakach odsuwane drzwi - super sprawa - nie trzeba dzieciaka
"łamać", ani nie ma problemu że się głową walnie o górną krawedź,
jak się wsadza do fotelików. Na parkingu też nie ma problemu, jak
ktoś blisko, ciasno zaparkuje, odsuwasz drzwi i masz wygodny dostęp.
Tylna klapa - autko wysokie, więc bez problemu można stać i pakować
zakupy... a w czasie deszczu czy śniegu na głowe nie leci ;).
Spalanie - bardzo niewielkie - mi średnio (głównie po Warszawie,
ale bez przesadnych korków - trasa Toruńska, ale nie w godzinach
największych korków) - pali ok. 5,8l
Minus - autko wysokie, więc przy wyższych prędkościach pali swoje.
Przy 90km/h wg komputera 4.5l, ale przy 110km/h juz 6.5l wg komp.
Ale ogolnie - jak na te gabaryty to naprawdę spalanie jest super
niskie i zawsze wydawało mi się to nieralne do osiągnięcia
(wszystkie poprzednie autka paliły średnio ok 10l - fakt że benzyny)
Ale nie ukrywajmy, do szybkiej jazdy to on się średnio nadaje.
(spalanie, szum powietrza)
Do minusów można też zaliczyć dość słaby lakier - tzn pewnie wszystkie
nowe (wodne) tak mają - ale to mój pierwszy samochód, na którym
faktycznie pozostały ślady po ptasich kupach (srebrny metalic).
Na razie 62.000km i odpukać - nic się nie dzieje - no może
linkę sprzęgła wymienię, bo czesem nie odpuszcza idealnie pedału
do końca.
Więc ja bym brał Partnera :)
Jak masz jakieś konkretne pytania, dawaj znać,
Pozdrawiam,
Aleksander.
-
22. Data: 2010-08-30 16:40:18
Temat: Re: Jakie kombi? dla rodziny
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
b...@g...pl pisze:
> To kawal fury, taki by mi pasowal 1.6 Hdi 90 koni, np. odsuwane
drzwi to przy
> dzieciakach nieocenione.
może i kawał fury ale kierowca nie ma komfortowych warunków a to głównie
z powodu umieszczenia lewarka zmiany biegów, fajnie, że jest wysoko
ale przeszkadza prawej nodze co w trasie jest upierdliwe.
> kawal fury za dosc nie wygorowana cene, nic nie jest za darmo, czyzby blacha
> byla dwa razy ciensza bo gdzies musi byc kruczek w tak niskiej cenie ;)
>
silniki takie sobie (HDI 90KM) można o nich wiele powiedzieć, ale nie
to, ze są trwałe.Zawieszenie delikatne zwłaszcza z przodu. Sporo
zakamarków konstrukcyjnych w których za jakiś czas pojawi się korozja bo
, nie ma odprowadzenia z nich wody/wilgoci
Ale pewnie to będzie dla Ciebie najmniejszy problem bo po paru latach
sprzedaż i kupisz inne zanim się posypie.
--
krzysiek82
-
23. Data: 2010-08-30 17:26:34
Temat: Re: Jakie kombi? dla rodziny
Od: " " <b...@g...pl>
> silniki takie sobie (HDI 90KM) można o nich wiele powiedzieć, ale nie
> to, ze są trwałe.Zawieszenie delikatne zwłaszcza z przodu. Sporo
> zakamarków konstrukcyjnych w których za jakiś czas pojawi się korozja bo
> , nie ma odprowadzenia z nich wody/wilgoci
mowa o nowym Tepee/Berlingo?
90 Hdi broni sie tym, iz niema DPF'a i dwumasowki, filtra osobiscie nie
przerabialem, ale znajomi jezdzac po miescie maja niezly ubaw z tym pseudo
ekologicznym szitem, dwumasowke przerabialem juz dwa razy i kosztem komfortu
wole rozwiazania tansze
ogolnie to auto marzen, powino byc na lancuchu, bez filtra i dwumasowki,
palace max 6 l w miescie oraz aby sie niepsulo i bylo pakowne, ale wiadomo...
trzeba zejsc na ziemie pierwsze waruni seplnia obezny blid, ale lekko mowiac
przyciasnawy jest
> Ale pewnie to będzie dla Ciebie najmniejszy problem bo po paru latach
> sprzedaż i kupisz inne zanim się posypie.
heh, nie jestem krezusem o nie, ale chcialbym zawsze jezdzic nowymi i tak po 3
max 4 latach je sprzedawac i znowu nowy ;) ale te czasy chyba juz minely
majac auto od nowosci, dbane ale nie przesadnie, majace 4-5 lat, wyglada
praktycznie jak nowe, poza kilkoma ryskami na zderzakach.blachach od jelopow
na parkingu pod supermarketem, mozna rzec ze dopiero co sie dotarlo, to jednak
ekonomia goni, i albo sprzedawac teraz, albo juz zostawic zonie niech dojezdzi
do zlomowania ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
24. Data: 2010-08-30 17:46:39
Temat: Re: Jakie kombi? dla rodziny
Od: AL <a...@s...tam>
b...@g...pl pisze:
>> silniki takie sobie (HDI 90KM) można o nich wiele powiedzieć, ale nie
>> to, ze są trwałe.Zawieszenie delikatne zwłaszcza z przodu. Sporo
>> zakamarków konstrukcyjnych w których za jakiś czas pojawi się korozja bo
>> , nie ma odprowadzenia z nich wody/wilgoci
>
> mowa o nowym Tepee/Berlingo?
>
> 90 Hdi broni sie tym, iz niema DPF'a i dwumasowki, filtra osobiscie nie
> przerabialem, ale znajomi jezdzac po miescie maja niezly ubaw z tym pseudo
> ekologicznym szitem, dwumasowke przerabialem juz dwa razy i kosztem komfortu
> wole rozwiazania tansze
>
> ogolnie to auto marzen, powino byc na lancuchu, bez filtra i dwumasowki,
> palace max 6 l w miescie oraz aby sie niepsulo i bylo pakowne, ale wiadomo...
> trzeba zejsc na ziemie pierwsze waruni seplnia obezny blid, ale lekko mowiac
> przyciasnawy jest
>
>
>> Ale pewnie to będzie dla Ciebie najmniejszy problem bo po paru latach
>> sprzedaż i kupisz inne zanim się posypie.
>
> heh, nie jestem krezusem o nie, ale chcialbym zawsze jezdzic nowymi i tak po 3
> max 4 latach je sprzedawac i znowu nowy ;) ale te czasy chyba juz minely
>
ale tez wowczas traci najwiecej na wartosci (no chyba, ze kupujesz na
firme - leasing, koszty, to troche inaczej to wyglada)
Ja prywatnie doszedlem do takiego etapu, ze zmieniam co 6-7 lat.
Na razie sie sprawdza i mam spokoj (owszem jest utrata wartosci, ale:
brak problemow z odsprzedaza (jako pierwszy wlasciciel), wiem co mam
(albo mam jak dbam i nie wychodza ukryte wady po poprzednim wlascicielu)
w miare spokoj (polowa w/w okresu chroniona przez gwarancje).
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
25. Data: 2010-08-30 18:09:27
Temat: Re: Jakie kombi? dla rodziny
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Mon, 30 Aug 2010 15:26:34 +0000 (UTC), b...@g...pl
napisał(a):
> ogolnie to auto marzen, powino byc na lancuchu, bez filtra i dwumasowki,
Nie opowiadaj bajek, wszystkie HDI mają pasek rozrządu.
Oprócz tego w jego preferencjach rocznikowych 90 KM to będzie już 1.6 HDi
90 - ideał jeżeli chodzi o spalanie, a raczej jego brak* ale ma już dwumasę
i może mieć FAP. Co nie znaczy, że zaraz sie trzeba tego bać, choć pewnie
zaraz zlecą się geniusze co zaczną opowiadać bajki o konieczności wymiany
filtra bo się psuje.
* - 1.6 HDi 90 KM ma (a przynejmniej jeszcze bardzo niedawno miał) rekord
świata spalania auta seryjnego - 3.13 litra na odcinku prawie 15 tysięcy
km.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"
-
26. Data: 2010-08-30 18:54:54
Temat: Re: Jakie kombi? dla rodziny
Od: " " <b...@g...pl>
> Nie opowiadaj bajek, wszystkie HDI mają pasek rozrządu.
to wiem ze ma, zle przeczytales - pisalem "o swoim samochodzie marzen" ;)
a nie konkretnie od Hdi, jak narazie jestem specjalista tylko od d4d oraz TDI
(1.9 oraz 2.5)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
27. Data: 2010-08-30 18:56:57
Temat: Re: Jakie kombi? dla rodziny
Od: " " <b...@g...pl>
<b...@g...pl> napisał(a):
> d4d oraz TDI (1.9 oraz 2.5)
bardziej od TDI, bo d4d sa raczej bezobslugowe, ale moze to z racji mniejszego
przebiegu.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
28. Data: 2010-08-30 19:11:37
Temat: Re: Jakie kombi? dla rodziny
Od: " " <b...@g...pl>
> Ja prywatnie doszedlem do takiego etapu, ze zmieniam co 6-7 lat.
> Na razie sie sprawdza i mam spokoj (owszem jest utrata wartosci, ale:
> brak problemow z odsprzedaza (jako pierwszy wlasciciel), wiem co mam
to sa plusy, ktore z drugiej strony powstrzymuja mnie przed sprzedaza, bo wiem
co mam, i z jednej strony sprzedac trzeba, bo lada moment bedzie to warte
grosze, a z drugiej strony robic komus obcemu prezent jak i tak bedzie
wydziwial przy ogledzinach, ze to ze tamto ;)... a oczy az mu sie swieca bo
rzadko sie spotyka tak zadbane sztuki ktore udaje mi sie uchowac ;).
> (albo mam jak dbam i nie wychodza ukryte wady po poprzednim wlascicielu)
> w miare spokoj (polowa w/w okresu chroniona przez gwarancje).
tak, auta uzywane to najwyzej po ojcu czy wujku ;) choc jak zaraz zapewne
wielu sie odezwie, mozna trafic na bardzo dobra sztuke, to ja niestety w 90%
nie mialem takiego szczesci, choc wszystkie uzywki niebyly nawet drasniete, to
po jakims czasie domagaly sie "inwestycji", a to dziwne, bo to bylo przy
mniejszym przebiegu niz inne ktore mialem "od nowosci" i byly wolne od niedomagan.
No coz zostaje mi sie cieszyc tym co mam ;) dzieki za uwagi mysle ze chyba
niedojzalem do zmiany, bo naprawde niewie czego chce, a idealu jak na razie
niema. Poczekam i pozbieram kase, mzoe cos nowego sie pojawi.
A przy kupnie patrze nie tylko na spalanie, czesci czy serwis eksploatacyjny,
ale chociazby na takie prozaiczne sprawy jak cena opon... czasem sie przetnie
i opona nie do naprawienia i trzeba kupic dwie, wiem zei tak boli ale mniej
boli para laczkow za 450 zeta, niz sztuka za 400 ;) w wiekszym szpanerskim
rozmiarze dobra niefilozofuje bo sie sciemnia :P
czlek jakos z wiekiem zaczyna inaczej kalkulowac ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
29. Data: 2010-08-31 00:34:17
Temat: Re: Jakie kombi? dla rodziny
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2010-08-30 13:38, Cavallino pisze:
> Wybór między kiłą a cholerą.
> Czegoś normalnego już kupić nie idzie?
> Sąsiada ostatnio namówiłem na Ceeda SW, wybierał między Octavią, Laguną
> i Mondeo. ;-)
Czy w twoim codziennym jadłospisie jest minimum jedna miska ryżu? :>
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
30. Data: 2010-08-31 08:04:45
Temat: Re: Jakie kombi? dla rodziny
Od: to <t...@a...xyz>
begin Cavallino
> Wybór między kiłą a cholerą.
> Czegoś normalnego już kupić nie idzie? Sąsiada ostatnio namówiłem na
> Ceeda SW, wybierał między Octavią, Laguną i Mondeo. ;-)
Ale na nowego, czy na trzyletnie kiowe truchło, które powinno być
przymusowo zutylizowane ku chwale eko-ojczyzny?
--
ignorance is bliss