Użytkownik "J.F"
>>Bo śrubokrętem już ją trochę zmasakrowałem.
>
> Bo to dwa srubokrety sa potrzebne :-)

Jak już to trzy. I dwóch ludzi. :-)

Robert

do góry

Dnia Mon, 21 May 2012 23:44:18 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
> Użytkownik "J.F"
>>>Bo śrubokrętem już ją trochę zmasakrowałem.
>> Bo to dwa srubokrety sa potrzebne :-)
>
> Jak już to trzy. I dwóch ludzi. :-)

Tu chyba 2, co innego jakby byly trzy naciecia.

Wazne zeby atakowac z dwoch stron, tzn co 180 stopni.

J.

do góry

Użytkownik "J.F."
> Tu chyba 2, co innego jakby byly trzy naciecia.

Trzeci jako pokrętka.

Robert

do góry

Dnia Tue, 22 May 2012 08:01:31 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
> Użytkownik "J.F."
>> Tu chyba 2, co innego jakby byly trzy naciecia.
> Trzeci jako pokrętka.

Nie nie - nic na sile, wszystko mlotkiem, tzn dwoma mlotkami naraz :-)


J.

do góry

W Lunie 500 zł
W tej drugiej firmie 150-200 zł

Próbowałem śrubokrętami, szczypcami. Kiepsko, wyskakuje z nacięć.

Robert

do góry

Użytkownik "Robert Wańkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpff9p$qs7$...@i...gazeta.pl...
>W Lunie 500 zł
>W tej drugiej firmie 150-200 zł
>Próbowałem śrubokrętami, szczypcami. Kiepsko, wyskakuje z nacięć.

Jestes pewny ze to nakretka ? Niezabezpieczona ? Z prawym gwintem ?

To sprobuj dwa srubokrety, dwa mlotki i dwie osoby (ewentualnie
trzecia do trzymania).
Albo od kawalek rurki i pilnik.


Jesli dobrze widze to jeszcze mozna sprobowac lozysko zniszczyc i
kulki wyciagnac.


J.

do góry

W dniu 2012-05-22 09:42, J.F pisze:

> Jesli dobrze widze to jeszcze mozna sprobowac lozysko zniszczyc i kulki
> wyciagnac.

A czemu zniszczyć ? Jeśli koszyk plastikowy da się łożysko złożyć z
powrotem.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

On Tuesday, 22 May 2012 08:42:33 UTC+1, J.F wrote:
> Jesli dobrze widze to jeszcze mozna sprobowac lozysko zniszczyc i
> kulki wyciagnac.

Hehe :-)
Za chwilę dojdziesz do takich zegarmstrzowskich narzędzi jak kątówka albo palnik
acetylenowy :-)

do góry

Poszedłem do ślusarza za rogiem. :-)
Zrobił mi na poczekaniu za 15 zł.
http://img444.imageshack.us/img444/4886/p1011409.jpg

Odkręciłem, ale bardzo ciężko kręciło się do samego końca.
Nie wiem czy te nakrętki są jednorazowe? Jak tam jest zrealizowana
samohamowność?
Inny skok? Ciasny gwint? Kleju nie było.
http://img715.imageshack.us/img715/6039/p1011412.jpg

Robert

do góry

Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości
On Tuesday, 22 May 2012 08:42:33 UTC+1, J.F wrote:
>> Jesli dobrze widze to jeszcze mozna sprobowac lozysko zniszczyc i
>> kulki wyciagnac.

>Hehe :-)
>Za chwilę dojdziesz do takich zegarmstrzowskich narzędzi jak kątówka
>albo palnik acetylenowy :-)

No wiesz - jezdze czasem te pewnego tlumikarza w celu naprawy wydechu
... tam juz nawet nie probuja, tylko od razu zapalaja palnik jak
srubki trzeba odkrecic :-)

P.S. precyzja ?
http://www.cnc.info.pl/topics57/palnik-plazmowy-na-p
are-wodna-plazar-vt23395.htm

J.

do góry