Jakoś do połowy grudnia ub. roku bylem właścicielem i posiadaczem
hybrydy (vel superzooma) Fuji S8100fd, z którego byłem całkiem
zadowolony. Niestety, przykleił się jednemu ciulowi do reki i tyle go
widziano.

Chciałem go sobie odkupić a tu zonk... Fuji zakończyło jego produkcję. ;-(

Czy moglibyście polecić mi coś do zabawy (zanim finanse pozwolą na zakup
czegoś poważniejszego). Budżet - ca' 1.000 PLN, tylko nówka wchodzi w grę.

Przeznaczenie:
- głównie na zewnątrz
- architektura
- dzieci i inne małe zwierzęta ;-)
- sport (narty /żagle / deski)
- koleje
- wnętrza... głównie dość obszerne, bez lampy...

co mi się po głowie kołacze to:

- Nikon Coolpix L100 (ponoś jakoś zdjęć poniżej krytyki)
- FujiFilm FinePix S2000HD (co im przeszkadzał piorytet przysłony?)
- Sony DSC-H20 (niechętnie - dedykowana bateria + za "długi" szeroki
koniec obiektywu - wolałbym <30 mm)
- Olympus SP-565 UltraZoom

Jak myślicie, co z tych modeli będzie się najlepiej sprawdzać?

--
Grendel