Kończy mi się ważność na Play MiniMAX, jednak stwierdziłem, że nie będę
przedłużał tylko pomyślę o czymś nowym.

Do taj pory wydawałem 17 zł/mc na minimaxa (doładowanie 50zł/3mc) +
internet z Lionów - 15zł.

Z rachunków wychodzi mi że ten net to bez sensu, bo i tak zazwyczaj
zatrzymuję się w 2GB.

Mamy więc:
- rozmowy play - śr. 1:30 godz. (choć "w szczycie" dochodzą i do 3:30)
- rozmowy inne - 0:45 godz. (dochodzą do 1:30)
- sms - 200 smsów (dochodzą i do 500)
- net - zazwyczaj zatrzymuję się przy 2GB (dochodzi i do 12 giga, ale
walić to - będę się asekurował Aero2 [łajza Solarz])


Własne poszukiwania doprowadziły mnie do... /budujemy napięcie/ Vikinkg!


Doładuję za 19zł, dostanę sms i 2 gb netu, z tych 19zł wydam 8zł i będę
gadał do bólu w play itp., zostanie 11 zl (57min) do pozostałych sieci.

Myślałem nad virgin, ale jeżeli nie będę przekraczał mocno średniej to w
Vikings będzie mi zostawało, w Virgin przepadnie (chociaż gdybym miał
mocno przekraczać to opcja za 29zł w virgin gwałci inne oferty)

Niemniej - co Wy polecicie? Ostatecznie może iść na 2 karty sim, ale bez
umowy i cyrografów poproszę (i nie Solarz/Plus).