eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaJaka lutownica - poradźcie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2011-06-09 10:08:06
    Temat: Jaka lutownica - poradźcie.
    Od: marsel <marcin@pl>

    Mama w robocie dwie lutownice, transformatorową i oporową, obie to
    jakieś chińskie wynalazki, oporowa o mocy coś około 60W,
    transformatorowa 175W!, i żadną nie mogę wylutować kondensatora z płyty
    głównej. Groty poczyściłem, potem nawet powymieniałem i kicha, nie wiem
    czy ten lut teraz taki twardy czy lutownicom się już zmarło?
    W internecie jest pełno różnych lutownic i czym więcej o nich czytam tym
    mniej wiem, niestety w moim mieście nic porządnego nie kupie i jestem
    zdany na internet.
    Nie zajmuję się zawodowo elektroniką, mam po prostu dużo sprzętu
    komputerowego i szkoda czasem wyrzucić płytę główną gdy uwalone są 2-3
    kondensatory. Nie potrzebuję więc jakiegoś profesjonalnego sprzętu za
    500-600 zł, ale też nie chcę wydać 100 zł i za rok znowu mieć problem.
    Możecie polecić coś rozsądnego w cenie 150-200 zł?


  • 2. Data: 2011-06-09 10:10:32
    Temat: Re: Jaka lutownica - poradźcie.
    Od: "Yozwig" <j...@o...pl>


    Użytkownik "marsel" <marcin@pl> napisał w wiadomości
    news:4df09b86$0$2455$65785112@news.neostrada.pl...
    > Mam w robocie dwie lutownice, transformatorową i oporową, obie to jakieś
    > chińskie wynalazki, oporowa o mocy coś około 60W, transformatorowa 175W!,
    > i żadną nie mogę wylutować kondensatora z płyty głównej. Groty
    > poczyściłem, potem nawet powymieniałem i kicha, nie wiem czy ten lut teraz
    > taki twardy czy lutownicom się już zmarło?

    A dymi z grota? Topi kalafonię?

    --
    Yozwig



  • 3. Data: 2011-06-09 10:28:45
    Temat: Re: Jaka lutownica - poradźcie.
    Od: Albercik <n...@g...pl>

    W dniu 09.06.2011 12:08, marsel pisze:

    > Nie zajmuję się zawodowo elektroniką, mam po prostu dużo sprzętu
    > komputerowego i szkoda czasem wyrzucić płytę główną gdy uwalone są 2-3
    > kondensatory.

    Jeżeli naprawiasz dla siebie, to zamiast wylutować kondensator, weź go
    cążkami wytnij, ale tak aby z płyty wystawały oryginalne nóżki na kilka
    milimetrów. do tych wystających kikutów dolutujesz nowy, na dłuższych
    nóżkach, tak aby lutownica od dołu podejść.
    Metoda stosowana z powodzeniem na wielu płytach.

    Płyta główna składa się z wielu warstw, do tego stosowane są cyny
    bezołowiowe, które potrzebują wyższej temperatury. Bardzo prosto jest
    przypalić płytę, albo jak za mocno pociągniesz to i przelotkę możesz
    uszkodzić(nie mówię już o tym jak zrobić aby ją udrożnić do
    przewleczenia nowego kondensatora). W każdym bądź razie, masz spore
    szanse nieodwracalnie uszkodzić płytę.


  • 4. Data: 2011-06-09 10:30:04
    Temat: Re: Jaka lutownica - poradźcie.
    Od: pawell32 <p...@n...pl>

    W dniu 2011-06-09 12:08, marsel pisze:
    > Mama w robocie dwie lutownice, transformatorową i oporową, obie to
    > jakieś chińskie wynalazki, oporowa o mocy coś około 60W,
    > transformatorowa 175W!, i żadną nie mogę wylutować kondensatora z płyty
    > głównej. Groty poczyściłem, potem nawet powymieniałem i kicha, nie wiem
    > czy ten lut teraz taki twardy czy lutownicom się już zmarło?
    > W internecie jest pełno różnych lutownic i czym więcej o nich czytam tym
    > mniej wiem, niestety w moim mieście nic porządnego nie kupie i jestem
    > zdany na internet.
    > Nie zajmuję się zawodowo elektroniką, mam po prostu dużo sprzętu
    > komputerowego i szkoda czasem wyrzucić płytę główną gdy uwalone są 2-3
    > kondensatory. Nie potrzebuję więc jakiegoś profesjonalnego sprzętu za
    > 500-600 zł, ale też nie chcę wydać 100 zł i za rok znowu mieć problem.
    > Możecie polecić coś rozsądnego w cenie 150-200 zł?

    polecam Elwika.


    --
    pozdrawiam. pawell32
    OpenSuse 11.4 - power of linux
    http://www.net-sat.pl e-mail: p...@n...pl


  • 5. Data: 2011-06-09 10:32:56
    Temat: Re: Jaka lutownica - poradźcie.
    Od: Jacek Maciejewski <j...@o...pl>

    Dnia Thu, 09 Jun 2011 12:08:06 +0200, marsel napisał(a):

    > transformatorowa 175W!,

    W zupełnosci starczy. Unieruchom pionowo płytę w jakimś uchwycie, daj dużo
    kalafonii, przytknij grot tak uformowany by grzał oba punkty lutownicze i
    laminat wokół nich i grzej. Po kilku minutach lut puści co poznasz po tym
    że kond da się wysunąć. Nie przerywając grzania wetknij nowy, przygotowany
    odpowiednio i po robocie. Niestety, drżączka rączek wykluczona :)
    --
    Jacek


  • 6. Data: 2011-06-09 10:46:31
    Temat: Re: Jaka lutownica - poradźcie.
    Od: Mario <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-06-09 12:08, marsel pisze:
    > Mama w robocie dwie lutownice, transformatorową i oporową, obie to
    > jakieś chińskie wynalazki, oporowa o mocy coś około 60W,
    > transformatorowa 175W!, i żadną nie mogę wylutować kondensatora z płyty
    > głównej. Groty poczyściłem, potem nawet powymieniałem i kicha, nie wiem
    > czy ten lut teraz taki twardy czy lutownicom się już zmarło?
    > W internecie jest pełno różnych lutownic i czym więcej o nich czytam tym
    > mniej wiem, niestety w moim mieście nic porządnego nie kupie i jestem
    > zdany na internet.
    > Nie zajmuję się zawodowo elektroniką, mam po prostu dużo sprzętu
    > komputerowego i szkoda czasem wyrzucić płytę główną gdy uwalone są 2-3
    > kondensatory. Nie potrzebuję więc jakiegoś profesjonalnego sprzętu za
    > 500-600 zł, ale też nie chcę wydać 100 zł i za rok znowu mieć problem.
    > Możecie polecić coś rozsądnego w cenie 150-200 zł?

    175W to trochę dużo mocy jak na transformatorową, ale nie wykluczam, że
    takie są. Powinno dać się wylutować nawet tą 60 W. Dodaj dużo cyny
    ołowiowej to powinno ułatwić rozpuszczanie wymagającego większej
    temperatury lutu bezołowiowego jakim pewnie polutowana jest płyta.
    Dodatkowo kropla cyny otaczająca grot daje znacznie lepszy kontakt
    cieplny niż sam bezpośredni styk grota z padem. Wylutowujesz
    naprzemiennie po trochu raz jedną nóżkę raz drugą. Z wyczuciem żeby
    nadmierną siłą nie wyciągnąć na tej nóżce metalizacji otworu bo będzie
    problem.
    Problem też będzie później z odetkaniem otworków. Trzeba odessać ile się
    da - też dając pierw dużo świeżej cyny. Jak coś zostanie w środku to
    puści jeśli w trakcie wkładania kondensatora będziesz już od spodu
    lutował z pomocą świeżej cyny. Nóżki kondensatora w tym celu przytnij na
    około 3 mm traf z lekka w otworki i montuj zagłębiając naprzemiennie raz
    jedną nóżkę raz drugą. Można też próbować przedtem przetkać otworek igłą
    do zastrzyków - też oczywiście z wyczuciem i topiąc cynę lutownica
    przyłożoną od drugiej strony.

    --
    Pozdrawiam
    MD


  • 7. Data: 2011-06-09 11:59:49
    Temat: Re: Jaka lutownica - poradźcie.
    Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>

    marsel wrote:
    > Mama w robocie dwie lutownice, transformatorową i oporową, obie to
    > jakieś chińskie wynalazki, oporowa o mocy coś około 60W,
    > transformatorowa 175W!, i żadną nie mogę wylutować kondensatora z
    > płyty głównej. Groty poczyściłem, potem nawet powymieniałem i kicha,


    Powyższe metody przećwiczyć najpierw na płytach/płycie przeznaczonej na
    złom ;-)


    --
    Włodek


  • 8. Data: 2011-06-09 12:01:18
    Temat: Re: Jaka lutownica - poradźcie.
    Od: "Andrzej" <d...@o...pl>

    Użytkownik "marsel" <marcin@pl> napisał w wiadomości
    news:4df09b86$0$2455$65785112@news.neostrada.pl...
    >żadną nie mogę wylutować kondensatora z płyty głównej.

    Jak Ci radzili koledzy wytnij kondensator i dolutuj do końcówek. Inaczej możesz
    uszkodzić metalizację.

    > Możecie polecić coś rozsądnego w cenie 150-200 zł?

    Ja mam solomon sl-20. Bez wodotrysków, temperatura pokazywana na linijce LED.
    Lutuję już od roku, głównie smd, chociaż ręka już trochę drży.
    Groty łatwo dostępne. Widziałem ostatnio np. u Piekarza.


  • 9. Data: 2011-06-09 12:15:17
    Temat: Re: Jaka lutownica - poradźcie.
    Od: "Krzysztof" <o...@w...pl>

    >Ja mam solomon sl-20. Bez wodotrysków, temperatura pokazywana na linijce
    >LED.
    >Lutuję już od roku, głównie smd, chociaż ręka już trochę drży.
    >Groty łatwo dostępne. Widziałem ostatnio np. u Piekarza.
    Mam 3 lata SL-30 - są problemy z termostatem.
    Częściej używany 5 letni Elwik był bezawaryjny.

    K.


  • 10. Data: 2011-06-09 13:01:35
    Temat: Re: Jaka lutownica - poradźcie.
    Od: shg <s...@g...com>

    On Jun 9, 12:28 pm, Albercik <n...@g...pl> wrote:
    > Jeżeli naprawiasz dla siebie, to zamiast wylutować kondensator, weź go
    > cążkami wytnij, ale tak aby z płyty wystawały oryginalne nóżki na kilka
    > milimetrów. do tych wystających kikutów dolutujesz nowy, na dłuższych
    > nóżkach, tak aby lutownica od dołu podejść.
    > Metoda stosowana z powodzeniem na wielu płytach.

    Ja bym, tak nie robił. Nie twierdzę że nie będzie działać, ale wygląda
    to jak brzydki obwód LC z rezonansem na dość niskiej częstotliwości.
    Nie bez powodu kondensatory lutowane są przy samej obudowie.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: