Witam,
Czytuję tę grupę od jakiegoś czasu i widzę są tu same kozaki więc pewnie
dostanę wyczerpującą odpowiedź.

Jest sobie abonament w Orange w wysokości 40zł który już dobiega końca,
na stronie już pojawiła się oferta utrzymaniowa czy jak to się zwie, ale
ceny telefonów wolę przemilczeć...

Załóżmy że osoba dla której jest to abo chciałaby zostać przy takiej
wysokości jak ma obecnie (nowa taryfa Delfin 39): Samsung Avila z GPS'em
kosztuje ~350zł.

Dla porównania u konkurencji:
-Play (LongPlay Telefon 29) - 149zł
-Plus (Taryfa Syberyjska 40) - 1zł

W szczegóły co dana taryfa oferuje nie będę wnikał bo to już sobie
analizuję samodzielnie.

Chociaż robiąc obliczenia całego kontraktu dochodzę do wniosku, że
taniej byłoby zmienić abo na prepaid i tę Avilę kupić na allegro za te
~350zł.

Ani ja ani ta osoba nie mamy doświadczenia w takich rozmowach. Jak już
ten telemarketer zadzwoni aby przedstawić superhipermega ofertę w której
ceny pewnie będą jak na stronie to ile możnaby urwać? Jakie macie
doświadczenia w tej tematyce? Co moglibyście polecić?

Czy jak jemu przedstawi się ceny u konkurencji to trochę opuści czy oni
mają jakieś sztywne cenniki których muszą się trzymać.

Dodam, że w Orange w sumie nic tej osoby nie trzyma i jak nic nie
utarguje z nimi to nie będzie miała żadnych oporów żeby iść gdzie
indziej (do Play raczej nie, bo drogo z innych sieci).

Jeżeli to ma znaczenie dla konsultantów dodam, że ów osoba ma w orange
jeszcze drugi abonament (35zł) który kończy się za ~pół roku.