-
31. Data: 2010-12-30 23:27:25
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: " " <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
Icek <i...@d...pl> napisał(a):
> > > Prokurator umorzył sledztwo. Policja górą. Można kłamać, można
> oszukiwać,
> > > można być bandytą w mundurze. I nikt Ci nic nie zrobi.
> >
> > To kolego Amerykę odkryłeś :-) Dorzucę ci jeszcze: Mikołaja nie ma :-)
> >
> > Ps. Oczywiście ten uśmiech jest bardzo gorzki (bo policja to tylko czubek
> góry
> > lodowej).
> >
>
> ja nigdy nie twierdziłem, że jest inaczej. To mnie tylko umacnia w
> przekonaniu, że to banda idiotów i przestępców.
Nie przesadzajmy :-) Znam kilku uczciwych/inteligentnych, którym się chce,
więc nie ma co generalizować. Pozostali, których poznałem to obiboki, a tylko
margines jest do dupy.
> Szkoda mi tego kraju. U nas
> zawsze musi być jakiś przewał bo inaczej to się nie da. Nie może byc prostą
> drogą.
Tu się zgadzam w 100%
> Icek
>
Pozdr,
Mariusz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
32. Data: 2010-12-31 08:57:41
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: "Piotr" <p...@k...net.pl>
>>
>> A mnie uczyli w szkole, ze 3m/s to 10,8 km/h
>
> źle Cię uczyli. To jest "około 50km/h, ale wydawało mi się, że pędził
> nawet
> 70km/h". Takimi matematycznymi guru są policjanci Krzysztof Namięta i
> Łukasz
> Ojak. Bandyci i przestępcy w policji. Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
> wywiną jakiś numer komuś.
>
>
No nie wiem, jak bym nie liczył to 3 m/s to 10,8 km/h, 5,832 węzła, 6,708
mph. Mogę jeszcze na Machy przeliczyć...
50 km/h to około 13 m/s
70 km/h to prawie 20 m/s
Do mnie też kiedyś milicjant użył określenia "na moje oko...." Stwierdziłem
że na oko to chłop w szpitalu wykorkował i grzecznie podzękowałem za światłe
przemyślenia. Wygrażał różnie, ale już 25 lat czekam na konsekwencje i nic.
--
Pozdrawiam
Piotr
-
33. Data: 2010-12-31 09:51:26
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > Każdemu z Was pewnie się zdarzyło, że policjant próbował wlepić mandat
za
> > coś co nie zostało zarejestrowane urządzeniem pomiarowym lub
> > rejestrującym.
> > Policjant zawsze ma racje.
>
> Ja akurat nie, wiec nie każdy.
>
> > Powiadomiony przezemnie wydział wewnętrzny złożył zawiadomienie o
> > popełnieniu przestępstwa. Po 2 latach jest wynik. Powalające.
Prokuratura
> > doszła do wniosku, że policjant może mylić się w ocenie na oko bo:
>
> Bo może. Każdy sie może mylić, a sąd ma osądzić, czy dowód jest
wiarygodny,
> czy nie. Ocenił, że policjanci ocenić Twojej prędkości nie mogli i Cie
> uniewinnił. Twoje zawiadomienie na policjantó złożone był oz góry skazane
> na niepowodzenie. Nie dość, że przed sądem trzebaby było dowieść, ile
Ja mam doświadczenie z wymiarem niesprawiedliwości i tym razem postanowiłem
nie składać zawiadomienia. Zebrałem tylko kwity i przesłałem do
wewnętrznego. Sami się pokapowali.
Wg mnie sytuacja była do pchnięcia do sądu. Zapoznam sie w nowym roku z
kwitami to zobacze. Tam było parę ważnych detali, które wskazywały na
premedytację. Napiszę jak zapoznam się z materiałem któego jest 200 stron.
Icek
-
34. Data: 2010-12-31 09:55:03
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > W Polsce bardzo mało jest wyrokó
> > skazujących z art. 233 kk, bowiem to przestępstwo umyślne, a zatem nie
> > wystarczy dowieść, ze świadek się myli, ale trzeba dowieść, że kłamie.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
> Widać "prokurator" też miał problemy z Logiką :-)
>
> A tak serio, to właśnie o to kolesiowi chodzi: Wszyscy wiedzą (prokurator,
> poszkodowany, nawet ci "policjanci", że dali dupy i co z tego? <czas na
> zastanowienie> <odpowiedz>: Nic. Co wiec powstrzyma "stróża prawa" od
"mylenia
> się"?
>
> Ps. Tylko niech się prawdziwi/dobrzy/uczciwi policjanci nie obrażają bo
> naprawdę nic do nich nie mam. Mam nadzieję, że autor posta należy do tych
> dobrych.
właśnie w tym problem. Gdyby dostali nagane, pogrożenie palcem to już byłoby
coś. A oni się mylą bo mogą więc się mylą.
Czemu ja nie mogę się bezkarnie pomylić w zeznaniu podatkowym. Też nie
jestem matematykiem i na oko sumowałem słupki.
Icek
-
35. Data: 2010-12-31 10:15:14
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-12-30 16:54, Icek pisze:
> źle Cię uczyli. To jest "około 50km/h, ale wydawało mi się, że pędził nawet
> 70km/h". Takimi matematycznymi guru są policjanci Krzysztof Namięta i Łukasz
> Ojak. Bandyci i przestępcy w policji. Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
> wywiną jakiś numer komuś.
Uważaj, bo teraz publicznie znieważasz. To jest karalne. Jeśli to przeczytają
i są mściwi - możesz mieć problem.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
36. Data: 2010-12-31 11:13:45
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: Piotr Czyż <i...@i...com>
Liwiusz pisze:
> To sędzia to takich obliczeń zamiast kalkulatora z swoim iphonie
> używa biegłego?
Choćby po to, żeby później ktoś mu nie zarzucił w odwołaniu, że wydał
wyrok na podstawie własnych obliczeń nie będąc matematykiem/fizykiem.
Gdyby powiedział, że to proste jak budowa cepa, to adwokat miałby prawo
zapytać czy jesteś specjalistą w budowaniu cepów
--
Piotr Czyż
-
37. Data: 2010-12-31 17:08:23
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:ifhvhb$eu$1@node1.news.atman.pl...
>
> Prokurator umorzył sledztwo. Policja górą. Można kłamać, można oszukiwać,
> można być bandytą w mundurze. I nikt Ci nic nie zrobi.
>
Troche pozno do takich wnioskow dochodzisz...
Jakies 10 lat temu pewien znajomy mial sprawe karna. Oczywiscie sprawa byla
na tyle oczywista, ze olal adwokatow a nawet byl tak pewny swego, ze nie
zapoznal sie z aktami przed wyslaniem ich do sadu.
Jakiez bylo jego zdziwienie, kiedy sad orzekł wine oskarzonego na pierwszej
i jedynej rozprawie... Zostalo zlozone odwolanie i sprawa powedrowala do
adwokata. Adwokat po przejrzeniu akt sprawy zauwazyl 2 notatki sporzadzone
przez "jakis" policjantow... Notatki policyjne prawdopodobnie byly
spreparowane tylko po to, aby byla podstawa do przeszukania miejsca
zamieszkania oskarzonego - pewnie liczyli na zlanezienie jakis dodatkowych
dowodow. Owe notatki jednoczesnie spowodowaly, ze sedzia nie mial
watpliwosci co do wyroku.
Oczywiscie zaden z wielce "prawych" policjantow nie przyznal sie do
klamliwych notatek na kolejnej rozprawie... Notatki mowily o tym, ze
oskarzony, po zatrzymaniu wypowiedzial slowa ktore nigdy nie padly. Na
rozprawie odwolawczej zapadl wyrok uniewinniajacy, prokurator nie odwolywal
sie od wyroku.
Oczywiscie mozna domniemywac, ze prokurator wiedzial iz sprawa jest watla i
to on mogl te notatki spreparowac, jednak jaka to roznica - to jedno i to
sano cialo.
Policjanci to skorumpowane i klamliwe mendy o mentalnosci najgorszego
dresa - najbardziej interesuje ich, ich wlasny interes i wczesna emeryturka
Moj szkolny kolega jest policjantem i kiedys ( przy wodce ) wyrwalo mu sie,
ze
nie lezy mu to, iz zrobili go szefem komisariatu, bo akurat wzial kredyt na
mieszkanie... Dla niezorientowanych - taki szefo siedzi ciagle za biurkiem
i nie pracuje na ulicy a co za tym idzie, nie ma mozliwosci brania
lapowek...
--
Picasso
-
38. Data: 2010-12-31 18:37:20
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2010-12-31 10:15, Jakub Witkowski pisze:
> W dniu 2010-12-30 16:54, Icek pisze:
>
>> źle Cię uczyli. To jest "około 50km/h, ale wydawało mi się, że pędził nawet
>> 70km/h". Takimi matematycznymi guru są policjanci Krzysztof Namięta i Łukasz
>> Ojak. Bandyci i przestępcy w policji. Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
>> wywiną jakiś numer komuś.
>
> Uważaj, bo teraz publicznie znieważasz. To jest karalne. Jeśli to przeczytają
> i są mściwi - możesz mieć problem.
Ale może jak dobrze udowodni to ci policjanci z roboty wreszcie wylecą?
--
animka
-
39. Data: 2011-01-01 17:15:17
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: "Nostradamus" <l...@h...com>
Użytkownik "Icek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ifhvhb$eu$...@n...news.atman.pl...
Sąd Grodzki uniewinnił mnie przy czym zawarł bardzo ważne sformuowanie
"biegły wyraźnie wskazał na rozbieżność zeznań policjantów, których zeznania
nie mogły opisywać zjawiska fizycznego" - policja twierdziała, że jechałem 3
metry na sekunde czyli jakieś 70 km/h ;) (nie wiedzieli, że da się
przeliczyć metry na sekundę na kilometry na godzinę)
Wiedzieli, wiedzieli. Za to ty kłamiesz, bo 3 m/s to nie 70 km/h.
-
40. Data: 2011-01-01 17:18:49
Temat: Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
Od: "Nostradamus" <l...@h...com>
Użytkownik "Icek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ifieks$67l$...@n...news.atman.pl...
nie dojdzie do tego. Z chęcią wział bym udział w takim procesie ;)
Głupiś i to bardzo. Ten wątek i za rok będzie istniał i z ich imionami i
nazwiskami. Nie sądzę aby jakikolwiek sąd miał co innego do roboty jak
tylko cię skazać. Ale na podstawie twoich wypowiedzi można podejrzewać, że
unikniesz kary.
Niepoczytalność sprawcy.........