eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJak mieć Tesle za darmo...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 190

  • 171. Data: 2017-10-17 01:22:30
    Temat: Re: Jak mieć Tesle za darmo...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "nadir" <n...@h...org> wrote in message
    news:59e28e89$0$5151$65785112@news.neostrada.pl...
    > W dniu 2017-10-14 o 21:58, Pszemol pisze:
    >
    >> chodzi o wyrównanie bilansu do prawie zera
    >
    > Z żadnym samochodem tak się nie da, czy to elektryk czy benzyna.
    >
    >>> Poza tym jaki jest sens brać używkę w kredycie na 50 tys.? Może w USA,
    >>> to standard ale u nas niepraktykowane.
    >> Czemu nie?
    >
    > Nie znam opinii wszystkich innych, ale mnie się na przykład nie kalkuluje
    > sponsorować amatorów nowalijek.

    Nie sponsorujesz nikogo - bierzesz kredyt na samochód warty 50tysięcy.

    >> Chyba zbyt dosłownie podchodzisz do obliczeń
    >
    > Chyba inaczej bez sensu jest to w ogóle liczyć?

    No jest sens, bo w końcu końców jeździsz samochodem, więc
    coś musi Cię to kosztować, prawda? :-)
    Myślę, że chodzi o to, że różnica w cenie zakupu droższego
    elektryka od benzynowego nie jest taka znowu wielka jeśli
    weźmiesz pod uwagę różnicę w zakupie paliwa i możliwe
    zyski z wynajmowania tego samochodu innym chętnym jako
    nowalijki właśnie.


  • 172. Data: 2017-10-17 06:27:40
    Temat: Re: Jak mieć Tesle za darmo...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.10.2017 o 01:08, Pszemol pisze:
    > "Marek" <f...@f...com> wrote in message
    > news:almarsoft.2576701121830812466@news.neostrada.pl
    ...
    >> On Wed, 11 Oct 2017 12:09:21 -0500, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
    >>> Nie rozumiem tego zdziwienia. Czyżby ktoś sugerował że nie wolno
    >>
    >> A gdzie ja się dziwię? Napisałem, że ciekawostka.
    >
    > Zabrzmiało jak doszukiwanie się jakiejś magii.

    Nie - ale na pewno nie jest normą, że 2/3 samochodów danej marki jeździ
    na zagranicznych blachach.

    Shrek


  • 173. Data: 2017-10-17 06:28:33
    Temat: Re: Jak mieć Tesle za darmo...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 11.10.2017 o 19:09, Pszemol pisze:

    >> Druga ciekawostka z tego filmu to awaryjność, z opinii tego usera
    >> Tesla psuje się na potęgę a jedyny serwis w Berlinie robi bokami.
    >
    > Tak, psują się. Pierwsze dyski twarde w komputerach też
    > się bardzo psuły... myślę że to cena jaką płacą ludzie
    > kupujący nowe kategorie produktów, tzw. "early adopters".
    > Z całą pewnością nie zapisuj się na Teslę jeśli oczekujesz
    > awaryjności na niskim poziomie standardowych aut
    > ze stajni Hondy czy Toyoty.

    To jakie zalety ma ta Tesla. Bo jako kolejna zaleta wychodzi awaryjność;)

    Shrek


  • 174. Data: 2017-10-17 09:20:09
    Temat: Re: Jak mieć Tesle za darmo...
    Od: "T." <k...@i...pl>

    W dniu 2017-10-17 o 01:14, Pszemol pisze:
    > "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
    > news:XnsA80EDD82FD4AAbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    >>> Jesteśmy.
    >>> Technologie wszelkie, od produkcji masła, samochodów przez telefony
    >>> czy komputery a na samolotach czy czołgach kończąc poszły w
    >>> ostatnich 100 latach niesamowicie do przodu. Ale nie spadają, a
    >>> wręcz rosną. To samo dotyczy energii i jej źródeł, więc możesz ze
    >>> 100% pewnością założyć, że nie będzie taniego wodoru, nieważne jaka
    >>> będzie cena jego uzyskania.
    >>
    >> W sensie ze ceny rosna?
    >> No chyba nie zawsze i wszedzie.
    >> Przykładowo jak kupowałem pierwszego pc to on kosztował jakies 4.000
    >> Dzis mozna miec wielokrotnie lepszy sprzet za 1/4 tej ceny...
    >> Reasumujac - ja bym sie nie zakładał :)
    >
    > Po pierwsze - nie chodzi tu o ceny komputerów, nie o taką "technologię"
    > chodzi...
    > Po drugie - wodór nie jest źródłem energii, jest tylko jej nośnikiem.
    > Musisz wydatkować sporo energii aby z użyciem elektrolizy z wody
    > dostać tlen i wodór. Potem sporo dodatkowej energii aby go sprężyć
    > czy skroplić aby ułatwić jego transport w stanie skondensowanym.
    > A na koniec masz duże straty w transporcie, przechowywaniu i na
    > koniec odzyskaniu włożonej w uzyskanie go energii w samochodzie.
    > Na razie wodór jest dużo mniej efektywny niż dzisiejsze baterie litowe.
    > A rozwój w dziedzinie baterii jest bardzo obiecujący, więc sytuacja dla
    > wodoru będzie jeszcze bardziej niekorzystna dla baterii z 2025 roku.
    >
    > Tu masz to fajnie porównane:
    > http://www.greencarreports.com/news/1113175_electric
    -cars-win-on-energy-efficiency-vs-hydrogen-gasoline-
    diesel-analysis
    >
    > Przetłumacz sobie w googlach jak nie szprechasz po angielsku
    > lub poszukaj czegoś analogicznego po polsku. Wodór jest na dziś
    > o wiele, wiele do tyłu za bateriami. A co będzie za 20 lat? Kogo to
    > dziś obchodzi skoro liczy się co się dzis bardziej opłaca?

    To taki trochę poetycki opis - nie źródło energii ale nośnik, mniej
    efektywny...
    Liczy się moc wytwarzana z jednostki objętości. Dlatego mając ogniwo
    paliwowe i stosunkowo niewielki zbiornik na wodór spokojnie przejeżdżasz
    700 km. Baterie o takiej pojemności zajęłyby ze 4 razy więcej miejsca.
    Poszukaj w necie o gęstosci energii.
    Swoją drogą właśnie dlatego na razie nie przyjęły się w motoryzacji
    superkondensatory. Mają teoretycznie same zalety (tanie, ładują się w
    kilka sekund czy minut), a główna wada to właśnie gęstość energii, na
    razie ok. 5x mniejsza od akumulatorów. Więc trzeba by wozić w przyczepce :-)
    T.


  • 175. Data: 2017-10-17 09:38:14
    Temat: Re: Jak mieć Tesle za darmo...
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 17 Oct 2017 09:20:09 +0200, T.

    > Liczy się moc wytwarzana z jednostki objętości. Dlatego mając ogniwo
    > paliwowe i stosunkowo niewielki zbiornik na wodór spokojnie przejeżdżasz
    > 700 km. Baterie o takiej pojemności zajęłyby ze 4 razy więcej miejsca.

    W takim razie należy teraz tylko wyjaśnić dlaczego samochodów wodorowych
    jest tyle co kot napłakał, choć auto zostało zaprezentowane dziesięć lat
    temu, dopiero niecałe dwa lata temu trafiło do sprzedaży i jakoś szału nie
    robi. Otóż infrastruktura jest praktycznie zerowa, jeszcze gorzej to wypada
    niż przy prądzie. Wg mnie to ślepa uliczka, podobnie jak hybrydy benzynowe.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 176. Data: 2017-10-17 10:49:45
    Temat: Re: Jak mieć Tesle za darmo...
    Od: "T." <k...@i...pl>

    W dniu 2017-10-17 o 09:38, Myjk pisze:
    > Tue, 17 Oct 2017 09:20:09 +0200, T.
    >
    >> Liczy się moc wytwarzana z jednostki objętości. Dlatego mając ogniwo
    >> paliwowe i stosunkowo niewielki zbiornik na wodór spokojnie przejeżdżasz
    >> 700 km. Baterie o takiej pojemności zajęłyby ze 4 razy więcej miejsca.
    >
    > W takim razie należy teraz tylko wyjaśnić dlaczego samochodów wodorowych
    > jest tyle co kot napłakał, choć auto zostało zaprezentowane dziesięć lat
    > temu, dopiero niecałe dwa lata temu trafiło do sprzedaży i jakoś szału nie
    > robi. Otóż infrastruktura jest praktycznie zerowa, jeszcze gorzej to wypada
    > niż przy prądzie. Wg mnie to ślepa uliczka, podobnie jak hybrydy benzynowe.
    >
    Moim zdaniem dlatego, że to trudniejsza technologia. I per saldo nie
    wiem, czy nie droższa. Prąd do ładowania masz wszędzie, a stacje z
    wodorem - chyba najbliższa w Berlinie.
    Swego czasu były próby łączenia wodoru z jakimiś innymi pierwiastkami,
    żeby nie mieć wysokociśnieniowych butli na pokładzie, ale to się nie
    udało (do uwalniania potrzeba by było zbyt dużo energii). A nie każdy
    lubi wozić bombę w samochodzie, mimo zapewnień o jej bezpieczeństwie (to
    kwestia psychiki, bo oświadczenia wykazują, że najchętniej to się
    zapalają auta benzynowe, zbiorniki też).
    Z tych powodów jednak sądzę, że przyszłość to elektryki, w dodatku chyba
    te na superkondensatory. Wtedy nawet podjechanie co 100 km na 2 minuty
    do ładowania to nie problem. Do miasta większości wystarczy, a w drodze
    co godzinę można rozprostować kości (byle ładowarka była wolna :-)
    T.


  • 177. Data: 2017-10-17 13:02:41
    Temat: Re: Jak mieć Tesle za darmo...
    Od: p...@g...com

    --Wg mnie to ślepa uliczka, podobnie jak hybrydy benzynowe.

    wow trzeba przyznac ze to odwazna teoria :-)

    https://ecomento.de/2017/02/15/toyota-weltweit-10-mi
    llionen-hybridfahrzeuge-verkauft/

    lacznie do 2020r chcieli pchnac 15 milionow hybryd ale po tak negatywnej ocenie mysle
    ze prezes jeszcze raz przemysli swoja koncepcje :-)


  • 178. Data: 2017-10-17 13:46:37
    Temat: Re: Jak mieć Tesle za darmo...
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 17 Oct 2017 04:02:41 -0700 (PDT), p...@g...com

    > lacznie do 2020r chcieli pchnac 15 milionow hybryd ale po tak negatywnej
    > ocenie mysle ze prezes jeszcze raz przemysli swoja koncepcje :-)

    Póki co tylko Toyota poszła "ostro" w hybrydy spalinowe, podobnie jak w
    wodór. I jakoś spektakularnych sukcesów te samochody nie osiagnęły, skoro
    takie Priusy już 20 lat na rynku są. 15 mln sprzedanych aut hybrydowych,
    gdy Toyota produkuje ROCZNIE 7 mln to raczej śmieszny żart niż jakiś
    konkretny wynik wskazujący na dobrą ścieżkę. I to wszystko przy potężnym
    potencjale, doświadczeniu i możliwościach produkcyjnych. Mitsu ma
    hybrydowego Outlandera i też szału sprzedażowego nie ma. Ludzie, uciekając
    od spalinowców, nie tego szukają. Zresztą wcale się nie dziwię, ja też w
    życiu nie kupię hybrydy. Albo zwykła benzyna, albo pełny elektryk -- innych
    sensownych opcji dla mnie nie ma.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 179. Data: 2017-10-17 16:00:33
    Temat: Re: Jak mieć Tesle za darmo...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...

    >> lacznie do 2020r chcieli pchnac 15 milionow hybryd ale po tak
    >> negatywnej ocenie mysle ze prezes jeszcze raz przemysli swoja
    >> koncepcje :-)
    >
    > Póki co tylko Toyota poszła "ostro" w hybrydy spalinowe, podobnie
    > jak w wodór. I jakoś spektakularnych sukcesów te samochody nie
    > osiagnęły, skoro takie Priusy już 20 lat na rynku są. 15 mln
    > sprzedanych aut hybrydowych, gdy Toyota produkuje ROCZNIE 7 mln to
    > raczej śmieszny żart niż jakiś konkretny wynik wskazujący na dobrą
    > ścieżkę. I to wszystko przy potężnym potencjale, doświadczeniu i
    > możliwościach produkcyjnych. Mitsu ma hybrydowego Outlandera i też
    > szału sprzedażowego nie ma. Ludzie, uciekając od spalinowców, nie
    > tego szukają. Zresztą wcale się nie dziwię, ja też w życiu nie kupię
    > hybrydy. Albo zwykła benzyna, albo pełny elektryk -- innych
    > sensownych opcji dla mnie nie ma.
    >
    Ponoc sa juz hybrydy które doładowuje sie z gniazdka i maja zasieg samego
    elektryka na około 50km.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Unix jest gorszy od W98 z tego prostego powodu, że W98 mam
    na swoim domowym komputerze, a Unixa nie i nie zamierzam.


  • 180. Data: 2017-10-17 16:45:42
    Temat: Re: Jak mieć Tesle za darmo...
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 17 Oct 2017 14:00:33 +0000 (UTC), Budzik

    > Ponoc sa juz hybrydy które doładowuje sie z gniazdka
    > i maja zasieg samego elektryka na około 50km.

    Własnie m.in. wspomniany Outlander tak ma. Kumpel w MMP nawet mi proponował
    takie auto widzac moją fascynację elektrykami... Ale taka klockowata
    hybryda najmniej kosztuje 190 tys. a kończy się na 240 i nawet jak mi
    chciał dać swoje upusty pracownicze to nijak się to kupy nie trzyma. Poza
    tym co mi po tych 50km na akumulatorach przy cenie 30-90 tys. zł wyższej
    niż zwykłe paliwo? To już poważnie wolę sobie Leafa czy innego Bolta kupić.

    --
    Pozdor
    Myjk

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: