a do czego wam jest potrzebny szbyki Internet? Przeciez 2mb/s to tez
jest szybki internet (broadband). Poczta chodzi, www chodzi...co
wiecej potrzebuje firma? No chyba, ze szybszy upload dla zdalnego
pulpitu.

Internet wezcie sobie od lokalnego opa na wifi i bedzie taniej lub
dogadac sie z ludzmi "we wsi" te kilkaset metrow dalej.

--
ThinkXtra

do góry

a...@p...pl wrote:
> a do czego wam jest potrzebny szbyki Internet? Przeciez 2mb/s to tez
> jest szybki internet (broadband). Poczta chodzi, www chodzi...co
> wiecej potrzebuje firma? No chyba, ze szybszy upload dla zdalnego
> pulpitu.
>
> Internet wezcie sobie od lokalnego opa na wifi i bedzie taniej lub
> dogadac sie z ludzmi "we wsi" te kilkaset metrow dalej.

Szybki i niezawodny internet jest potrzebny nam do tego, że:
a. jedna z firm działających w naszym budynku potrzebuje VPN do centrali
w Holandii,
b. oprogramowanie innej firmy działającej w budynku do zarządzania
stanami magazynowymi, fakturowania musi na bieżąco łączyć się z biurem,
które jest w innej lokalizacji,
c. obecnie jeżeli jedna osoba wysyła e-maila z załącznikiem 10 MB, to
łączność internetowa siada w całym budynku do czasu aż załącznik
przejdzie, a przy prędkości up 256 kbit trochę to trwa,
itd. itp.

W budynku ma być docelowo ok. 40 stanowisk pracy biurowej z komputerami
na każdym biurku i do tego dochodzą komputery w magazynach, jakieś
smartfony, tablety, nie wiadomo co jeszcze. Więc 2 Mbit/256 kbit, to
jest za mało na taki budynek.

do góry

Pan Poldek napisał:

>> a do czego wam jest potrzebny szbyki Internet? Przeciez 2mb/s to tez
>> jest szybki internet (broadband). Poczta chodzi, www chodzi...co
>> wiecej potrzebuje firma? No chyba, ze szybszy upload dla zdalnego
>> pulpitu.
>>
>> Internet wezcie sobie od lokalnego opa na wifi i bedzie taniej lub
>> dogadac sie z ludzmi "we wsi" te kilkaset metrow dalej.
>
> Szybki i niezawodny internet jest potrzebny nam do tego, że:
> a. jedna z firm działających w naszym budynku potrzebuje VPN do centrali
> w Holandii,
> b. oprogramowanie innej firmy działającej w budynku do zarządzania
> stanami magazynowymi, fakturowania musi na bieżąco łączyć się z biurem,
> które jest w innej lokalizacji,
> c. obecnie jeżeli jedna osoba wysyła e-maila z załącznikiem 10 MB, to
> łączność internetowa siada w całym budynku do czasu aż załącznik
> przejdzie, a przy prędkości up 256 kbit trochę to trwa, itd. itp.

Akurat przed tym "c" można uchronić się przez ustawienie właściwych
priorytetów w routingu. W końcu jeśli będzie przechodził godzinę
zamiast kilkunastu minut, to nic strasznego się nie stanie. A punkty
"a" i "b" mogą przy tym nie ucierpieć. W ogólę bez kontroli ruchu,
to nijak sobie tego nie można wyobrazić -- przy szybszym łączu łączność
siądzie na kilkanaści sekund zamiast kilkunastu minut -- też wkurza jak
diabli.

> W budynku ma być docelowo ok. 40 stanowisk pracy biurowej z komputerami
> na każdym biurku i do tego dochodzą komputery w magazynach, jakieś
> smartfony, tablety, nie wiadomo co jeszcze. Więc 2 Mbit/256 kbit, to
> jest za mało na taki budynek.

Może mało, ale da się przeżyć, gdy nad tym rozsądnie panować. A do tego
"nie wiadomo co jeszcze" można z jedną czy dwie neostrady po kilkadziesiąt
złotych dołożyć.

--
Jarek

do góry

On Tue, 15 Oct 2013 20:42:42 +0200, Poldek <n...@g...pl> wrote:

>a...@p...pl wrote:
>> a do czego wam jest potrzebny szbyki Internet? Przeciez 2mb/s to tez
>> jest szybki internet (broadband). Poczta chodzi, www chodzi...co
>> wiecej potrzebuje firma? No chyba, ze szybszy upload dla zdalnego
>> pulpitu.
>>
>> Internet wezcie sobie od lokalnego opa na wifi i bedzie taniej lub
>> dogadac sie z ludzmi "we wsi" te kilkaset metrow dalej.
>
>Szybki i niezawodny internet jest potrzebny nam do tego, że:
>a. jedna z firm działających w naszym budynku potrzebuje VPN do centrali
>w Holandii,
>b. oprogramowanie innej firmy działającej w budynku do zarządzania
>stanami magazynowymi, fakturowania musi na bieżąco łączyć się z biurem,
>które jest w innej lokalizacji,
>c. obecnie jeżeli jedna osoba wysyła e-maila z załącznikiem 10 MB, to
>łączność internetowa siada w całym budynku do czasu aż załącznik
>przejdzie, a przy prędkości up 256 kbit trochę to trwa,
>itd. itp.
>
>W budynku ma być docelowo ok. 40 stanowisk pracy biurowej z komputerami
>na każdym biurku i do tego dochodzą komputery w magazynach, jakieś
>smartfony, tablety, nie wiadomo co jeszcze. Więc 2 Mbit/256 kbit, to
>jest za mało na taki budynek.

czytajac teraz co ty napisales, to z mojej strony wyglada to tak, ze
chcecie robic biznes (wynajem magazynu, powierzchni biurowych ....),
daliscie TP do zrozumienia, ze jestescie powaznym klientem i chcecie
wiele uslug dla siebie i innych podmiotow, podpisaliscie jakies kwity,
TP doszla do wniosku, ze warto zainwestowac i podciagnela wam
swiatlowod, wy zgodziliscie na pewne warunki (pewnie umowy itp) a
teraz placzecie, ze musicie placic i jaka to ta TP jest beeeeeeeeee.

duzy biznes to duze pieniadze a wy byscie chcieli tanim kosztem robic
biznes. Ktos pod was robi inwestycje a wy teraz buczecie. Tak to
wyglada.

A z drugiej strony to nie ma innego szybkiego Internetu w okolicy???
Trzeba bylo miec "plan B".

--
ThinkXtra

do góry

a...@p...pl wrote:

> czytajac teraz co ty napisales, to z mojej strony wyglada to tak, ze
> chcecie robic biznes (wynajem magazynu, powierzchni biurowych ....),
> daliscie TP do zrozumienia, ze jestescie powaznym klientem i chcecie
> wiele uslug dla siebie i innych podmiotow, podpisaliscie jakies kwity,
> TP doszla do wniosku, ze warto zainwestowac i podciagnela wam
> swiatlowod, wy zgodziliscie na pewne warunki (pewnie umowy itp) a
> teraz placzecie, ze musicie placic i jaka to ta TP jest beeeeeeeeee.
>
> duzy biznes to duze pieniadze a wy byscie chcieli tanim kosztem robic
> biznes. Ktos pod was robi inwestycje a wy teraz buczecie. Tak to
> wyglada.

Ojeju, już pisałem że płacimy co miesiąc 1500 + VAT za telefon? To jest
oczywiście goły abonament. Za rozmowy płacimy dodatkowo.
Z umowy podpisanej z TPSA na etapie budowy się wywiązujemy.

> A z drugiej strony to nie ma innego szybkiego Internetu w okolicy???
> Trzeba bylo miec "plan B".

Nie wiem, po kablu, to raczej nikt inny nam nic nie dostarczy, bo
przecież nie będzie kopał rowu i kładł kabla dla nas - ponieważ drugiej
umowy na gwarantowane 1500 zł + VAT przez dwa lata na razie nie
podpiszemy. Jeśli nie po kablu, ale też nie po HSDPA, czy inne LTE,
tylko jakaś poważniejsza technologia, to nie znam się na tym. Faktycznie
muszę się zainteresować.

do góry

Smok Eustachy wrote:
> W dniu 12.10.2013 17:43, Poldek pisze:
> /.../
>> Rozumiem, ale czy w naszym przypadku ISDN nie idzie do po światłowodzie,
> Idzie.
>> a DSL po miedzi położonej obok tego światłowodu? Z DSLem mam też jeden
>> numer telefonu, który jest z zupełnie innej puli niż te numery ISDNowe.
> Jak widzę, jak się chce mieć telefony i żeby działały to niestety....
> Natomiast może tak być, że DSL ma dużą odległość od centrali, a po
> światłowodzie usługa jest droga.

No więc jestem po spotkaniu z doradcą z Orange.
Nie jest to łatwa rozmowa, ponieważ uzyskanie odpowiedzi na pytania w
rodzaju "jaką mamy stawkę za połączenia krajowe stacjonarne, jaką za
komórkowe, a jaką za połączenia komórkowe do Kazachstanu, Ukrainy i
Białorusi" doradca odpowiada, że nie wie i musimy to sami sprawdzić w
umowie, którą posiadamy. Znajduję umowę i tam jest napisane, że "zgodnie
z cennikiem TPSA". Dzwonię do doradcy i pytam się jaki jest aktualny
cennik TPSA, on nie wie, radzi sprawdzić na stronie internetowej orange.
Wchodzę na stronę orange a tam jest spory rozstrzał cen w różnych
ofertach. Dzwonię do doradcy jeszcze raz, pytam się jaką mamy ofertę.
Odpowiada, że mamy indywidualną ofertę, ponieważ była inwestycja i
stawki za połączenia były kalkulowane dla nas indywidualnie w
Skierniewicach i są w umowie. Ja na to, że w umowie mam, że "zgodnie z
cennikiem TPSA". On, że sprawdzi i jutro przyśle. Mijają dwa dni nie
przysyła. Dzwonię ponownie mówi, że przyśle za pół godziny. Nie przysyła
itd. Na razie jedyny pomysł na sprawdzenie stawek, to zadzwonić gdzieś i
potem sprawdzić na bilingu ile skasowało.

Teraz dalej: według doradcy nasz ISDN nie chodzi na światłowodzie, tylko
na miedzi. Czyli światłowód, który mamy podciągnięty do serwerowni w
budynku leży nieużywany i się amortyzuje.
DSLa szybszego niż 2 Mbit/256 kbit nadal nie może nam dać. Ale może
zaoferować VPNa. Ile by ten VPN kosztował i jaką miałby przepustowość,
to jest do sprawdzenia w ciągu 2 tygodni. Możliwe, że VPN miałby większą
przepustowość niż DSL, a może nie. Na pewno byłby droższy.
Jeśli chodzi o światłowód, to oferta polega na łączu typu Frame Relay 10
Mbit za 2200 zł. Łącze wchodzi do Polpak-T i dlatego to musi tyle
kosztować. Na moje, że 10 Mbit, to jednak nie tak dużo - może być
więcej, do 100 Mbit i będzie odpowiednio drożej. Czyli na razie i
rozglądam się za możliwością drugiego łącza i/lub rozwiązaniem, które
pozwoli na razie istniejące słabe łącze zagospodarować jak najlepiej się
da, czyli tak żeby nie siadał wszystkim internet, kiedy jedna osoba
wysyła maila z załącznikiem.

do góry

W dniu piątek, 18 października 2013 21:09:29 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
> Smok Eustachy wrote:
> No więc jestem po spotkaniu z doradcą z Orange.
> <CIACH>

Po Twoim opisie widzę, że doradca lepiej sprawdziłby się w sklepie warzywniczym (bez
urazy dla warzywniaków!) niż tutaj, więc czym prędzej zmieniaj doradcę, choć z
drugiej strony... w TP trudno znaleźć kogoś kompetentnego. Współczuję.

Ircys

do góry

Użytkownik <i...@p...pl> napisał w wiadomości
news:<2aeba3a8-a0eb-4b2a-8faf-006f73dbe61f@googlegro
ups.com>...

>Po Twoim opisie widzę, że doradca lepiej sprawdziłby się w sklepie
>warzywniczym (bez urazy dla warzywniaków!)
> niż tutaj, więc czym prędzej zmieniaj doradcę, choć z drugiej strony... w
> TP trudno znaleźć kogoś kompetentnego. Współczuję.

Co się dziwić. Jakiś czas temu dyrektorem był facet zajmujący się wcześniej
sprzedażą damskiej bielizny. Chyba nawet jeszcze pracuje.
R.

do góry

Ircys napisał:

>> No więc jestem po spotkaniu z doradcą z Orange.
>> <CIACH>
>
> Po Twoim opisie widzę, że doradca lepiej sprawdziłby się w sklepie
> warzywniczym (bez urazy dla warzywniaków!) niż tutaj,

A tutaj proszę pana mamy cykutę, to jest nowe zagraniczne warzywo,
weźmie pan na spróbowanie?

Jarek

--
W pewnym sklepie MHD jarzyny
Sprzedawały dwie młode dziewczyny
Jedna klęła i czosnek lubiła --
A ta druga pachnąca i miła
Wiec tę pierwszą odłóżmy na bok --
A o drugiej niech toczy się tok

do góry

W dniu 18.10.2013 21:09, Poldek pisze:
/.../
>
> No więc jestem po spotkaniu z doradcą z Orange.
> Nie jest to łatwa rozmowa, ponieważ uzyskanie odpowiedzi na pytania w
> rodzaju "jaką mamy stawkę za połączenia krajowe stacjonarne, jaką za
> komórkowe, a jaką za połączenia komórkowe do Kazachstanu, Ukrainy i
> Białorusi" doradca odpowiada, że nie wie i musimy to sami sprawdzić w
> umowie, którą posiadamy.

Pisz reklamację. W niej wszystko to co tu opisujesz. Nie wiem jak jest z
DSLem dokładnie, ale zadzwoń na 19330 i połącz się z działem DSL, żeby
Ci powiedzieli jakie masz mozliwości techniczne.

do góry