Do tej pory podłączałem instrument klawiszowy poprzez interfejs MIDI
podłączony do gameportu na karcie muzycznej. Wszystko działa dobrze.
Kupiłem ostatnio dwie sztuki interfejsu MIDI -> USB. Obie działają tak samo
źle w stronę od instrumentu do komputera.
Uderzenie klawisza na instrumencie powoduje wyzwolenie dźwięku (np. organów)
w komputerze, ale z puszczeniem klawisza dźwięk się nie kończy i trwa w
nieskończoność. Dodatkowo występuje objaw, że musi upłynąć kilka sekund aby
nastąpiła reakcja na naciśniecie innego klawisza - coś się blokuje.
Uruchomiłem program typu: MIDI monitor i obserwuję co jest odbierane przez
komputer, a tam są tylko komunikaty NOTE ON a nie ma w ogóle NOTE OFF.
Nie ma znaczenia jaki instrument podłączę do tego interfejsu, nie ma
znaczenia jaki uruchomię program odtwarzający dźwięki wysterowane przez
MIDI, ani żadne opcje filtrowania wejściowych komunikatów MIDI.
Po podłączeniu interfejsu do gniazda USB najpierw był komunikat, że
znaleziono nowe urządzenie a po kilkunastu sekundach że zainstalowano i jest
gotowe do pracy. Nie wołał o żadne sterowniki. A takich z interfejsami też
nie było.
W Windowsach XP nie ma żadnych możliwości konfiguracji tego portu czy
interfejsu.
Prawdopodobieństwo że oba nowe interfejsy są niesprawne, jest mała. Pytałem
przez Internet innego użytkownika takiego interfejsu i odpisał że u niego
działa dobrze.
Może ktoś ma jakiś pomysł, co jest źle. Może trzeba jakieś inne sterowniki?