Dnia Thu, 24 Nov 2011 13:18:42 +0100, T. napisał(a):

> Ci, co zarabiaj? ma?o, w godzinach przedpo?udniowych zasuwaj? w warsztatach,
> Biedronkach i takich tam miejscach, a nie siedz? w necie...

Pacz, ja zarabiam mało i w takiej "biedronce" robię, a na necie siedzę z
rana. Sądzę że wśród osób pracujących w handlu nie jestem rodzynkiem :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

do góry

> Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl
> :-(


Około 1k PLN, codziennie robię około 100 km



Pozdrawiam

do góry

On 24/11/2011 12:38, MadMan wrote:
> Dnia Thu, 24 Nov 2011 13:18:42 +0100, T. napisał(a):
>
>> Ci, co zarabiaj? ma?o, w godzinach przedpo?udniowych zasuwaj? w warsztatach,
>> Biedronkach i takich tam miejscach, a nie siedz? w necie...
>
> Pacz, ja zarabiam mało i w takiej "biedronce" robię, a na necie siedzę z
> rana. Sądzę że wśród osób pracujących w handlu nie jestem rodzynkiem :)
>

Zabrałbyś się za sprzedawanie, a nie czytanie grupy, to zarobił byś
więcej. ;)




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

Dysiek wrote:
> Witam
>
> Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Ja podobnie -- średnio ok. 500zł (tyle, że zwykle wydatek jest skumulowany w
porach wakacyjnych)

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

do góry

Thu, 24 Nov 2011 13:36:36 +0100, !sp

> Już raz chciałem:-)

...i grzybkami się zatrułeś? ;)

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

do góry

Dnia Thu, 24 Nov 2011 12:58:06 +0000, kamil napisał(a):

>> Pacz, ja zarabiam mało i w takiej "biedronce" robię, a na necie siedzę z
>> rana. Sądzę że wśród osób pracujących w handlu nie jestem rodzynkiem :)
>>
>
> Zabrałbyś się za sprzedawanie, a nie czytanie grupy, to zarobił byś
> więcej. ;)

Ja na pełen etat robię, nie na 1.5 albo coś w ten deseń. I nie chcę na
więcej, starczy mi te 15-16 dni w miesiącu.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

do góry

W dniu 2011-11-24 13:05, Seba pisze:
> Dnia Thu, 24 Nov 2011 12:37:59 +0100, Myjk napisał(a):
>
>>> A jak jestes bardzo ciekawy, to tu masz więcej szczegółów:
>>> http://www.motostat.pl/vehicle-stats/30386
>>> Wiem, psychol ze mnie, że takie rzeczy notuję, ale można się nieźle
>>> zdziwić po podliczeniu rocznych kosztów utrzymania auta (niby
>>> taniego).
>> To ja też jestem psychol, bo też trzymam staty
>> -- ale nie w motostat, bo mnie wpienia ten serwis. :P
>> Ja średnio 800 zł na paliwo wydaję.
>
> Ja też prowadzę dziennik auta (mam odpowiednio skonfigurowany pliczek
> excellowy) - tyle, że po czasie dochodzę do wniosku, iż lepiej mi było jak
> nie miałem świadomości ile akrat ta pozycja w budzecie domowym pochłania
> środków ;)
>

Potrafiłbyś świadomie zrezygnować z tej pozycji? :>

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry

W dniu 2011-11-24 12:18, MadMan pisze:
> Dnia Thu, 24 Nov 2011 11:03:02 +0000 (UTC), Radarro napisał(a):
>
>> jakies 4-5 bakow LPG po ca 90 pln + 50 dych na bene
>
> Po co tankujesz LPG jeżdżąc na benzynie? :)
>

Bo ma sekwencyjną instalację LPG - w takiej odpalanie na gazie jest
czynnością "awaryjną".

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry

> Godne życie to nieprecyzyjne określenie. Punkt widzenia zależy od punktu
> siedzenia.

Dokladnie to stwierdzilem, ze kazdy inaczej je definuje. Mysle jednak, ze
dla przecietnego Kowalksiego godne zycie to wlasne mieszkanie, auto, wakacje
raz do roku, kino od czasu do czasu i mozliwosc zaplaty za to wszytsko i
przezycia od 1 do 1.

Dysiek

do góry

Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:jallfg$hkq$1@inews.gazeta.pl...
> Dokladnie to stwierdzilem, ze kazdy inaczej je definuje. Mysle jednak, ze
> dla przecietnego Kowalksiego godne zycie to wlasne mieszkanie, auto,
> wakacje raz do roku, kino od czasu do czasu i mozliwosc zaplaty za to
> wszytsko i przezycia od 1 do 1.

Zgadzam się z Tobą. Apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Za czasów Kościuszki i Uniwersału połanieckiego marzeniem "Kowalskiego"
było coś co każdy obecnie Polak ma, nawet najbiedniejszy.

do góry