-
11. Data: 2009-01-21 17:52:33
Temat: Re: Holfi
Od: grg12 <g...@c...at>
Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Adam Dybkowski napisał:
>
>> Kolejny audioholski wynalazek - wystarczy opanować termotransfer
>> i już można pstrykać takie płytki:
>> http://www.allegro.pl/item524530105_holfi_the_magici
an.html
>
> Za 70 złotych? Nie wierzę żeby za siedem dych mi poprawiło głębię
> sceny dźwiękowej. To musi być jakieś oszustwo.
>
Bo płytka to dopiero początek - potrzebujesz jeszcze "certyfikatu
oryginalności" za 1500. Kpiny że nie działa też nie są na miejscu - w
końcu on nigdzie nie napisał czyje kolumny będą lepiej grały:) Sprzeda
kilkaset sztuk i kupi SOBIE jakieś porządne...
Pozdrawiam
Grg
-
12. Data: 2009-01-21 17:57:18
Temat: Re: Holfi
Od: "tygryseek" <1...@o...pl>
> Kolejny audioholski wynalazek - wystarczy opanować termotransfer i już
> można pstrykać takie płytki:
http://audiovoodoo.freens.pl/
sprzętofile mogą dostać impotencji ;)
-
13. Data: 2009-01-21 19:31:39
Temat: Re: Holfi
Od: "KILu" <b...@w...pl>
Adam Dybkowski wrote:
> Kolejny audioholski wynalazek - wystarczy opanować termotransfer i już
> można pstrykać takie płytki:
Lepiej kupic duze wtyczki i gniazda, troche termokurczy i zapas weza
ogrodowego i zaczac produkowac sieciowki. :)
Wielu audiofili dostrzega kretynizm w takich wynalazkach, jak ten holfi,
ale nawet oni wierza w magie kabli zasilajacych w cenie 5k zl/mb.
k,
-
14. Data: 2009-01-21 19:32:40
Temat: Re: Holfi
Od: badworm <n...@p...pl>
Dnia Wed, 21 Jan 2009 10:54:10 +0100, Zbynek Ltd. napisał(a):
> Czy powiedzenie, żeby sprzedawca wsadził se te płytki w d...
> będzie w takim wypadku na miejscu? ;-)
ROTFL!
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kopek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066
-
15. Data: 2009-01-21 20:38:23
Temat: Re: Holfi
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
Włodzimierz Wojtiuk pisze:
> Popatrzcie na zakończone aukcje tego gościa,
> ktos to kupił...
> Jeszcze lepiej ktos kupił wtyczkę za dwie i pół stówy.
BTW: Skąd się bierze nowe lampy przy roku produkcji 1955?
Tyle czasu leżały nieruszane w magazynie? :-o
http://www.allegro.pl/item532977956_6sn7_philco_nos.
html
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
16. Data: 2009-01-21 20:39:23
Temat: Re: Holfi
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
tygryseek pisze:
> http://audiovoodoo.freens.pl/
> sprzętofile mogą dostać impotencji ;)
O, nowa domena dla dobrze znanej stronki?
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
17. Data: 2009-01-21 20:54:57
Temat: Re: Holfi
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Adam Dybkowski napisał:
> BTW: Skąd się bierze nowe lampy przy roku produkcji 1955?
> Tyle czasu leżały nieruszane w magazynie? :-o
Tak, sporo takich rzeczy zostało zmagazynowanych, a teraz co i rusz
ktoś robi odkrycie archeologiczne. Trafiłem kiedyś na informację
o olbrzymim znalezisku lamp na Bałkanach, odkrytych po rozpadzie
nieboszczki Jugosławii. Nawet mnie się trafiały odkrycia pokładów
nowej elektroniki w ilościach półhurtowych z podobnego okresu.
--
Jarek
-
18. Data: 2009-01-22 13:14:35
Temat: Re: Holfi
Od: " Wmak" <w...@N...gazeta.pl>
KILu <b...@w...pl> napisał(a):
> Wielu audiofili dostrzega kretynizm w takich wynalazkach, jak ten holfi,
> ale nawet oni wierza w magie kabli zasilajacych w cenie 5k zl/mb.
>
> k,
>
Przed kilkunastu laty pewien znajomy Importer-Dystrybutor Sprzętu Super-Hi-
Endowego przysłał mi klienta z kompletem wtyków sieciowych Schuko, żeńskich
IEC i kablem sieciowym instalacyjnym z trzema sztywnymi drutami po 2.5mm2 .
Zlecono mi wykonanie z tego przewodów zasilających do lampowego wzmacniacza,
tunera, odtwarzacza kompaktowego i innych klocków.
Druty z wielkim trudem udało mi się wepchnąć do IEC, bluźniłem sobie pod
nosem i może coś "chlapnąłem" przy kliencie na temat celowości tej roboty,
bo straciłem zlecenia od Pana Dystrybutora.
Wmak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
19. Data: 2009-01-25 22:03:38
Temat: Re: Holfi
Od: KK <k...@o...pl>
> Druty z wielkim trudem udało mi się wepchnąć do IEC, bluźniłem sobie pod
> nosem i może coś "chlapnąłem" przy kliencie na temat celowości tej roboty,
> bo straciłem zlecenia od Pana Dystrybutora.
> Wmak
>
Ja kiedys dostałem zlecenie na skopiowanie tej płytki Holfi, ale jak
popatrzyłem na toto z bliska to celowość roboty zniechęciła mnie znacząco...
Ale miałem w rękach jeszcze jedno urządzenie z kategorii voodoo,
mianowicie stabilizator pola elektromagnetycznego (taka czarna sztabka)
i toto już wywołuje jakieś skutki, np resetuje komputer gdy się
zbliża/oddala od dysku twardego. Niestety nierozbieralne.
KK