-
11. Data: 2011-03-18 12:10:40
Temat: Re: [Help]Sprawca kolizji, policja, sad a sprzedaz auta
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 18 Mar 2011 11:07:03 +0000 (UTC), Dman-666 wrote:
>J.F. . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:
>> https://zapytania.oi.ufg.pl/zpp/login.do
>>
>> Jesli pamietasz nr rejestracyjny - w pol godziny powinienes wyrobic.
>
>Ooo...mily adresik...numer rejstarcyjny do ustalenia - koles mieszka w tym
>samym budynku.
Na zdjeciach nie masz ? Jesli do jutra to kazda minuta sie liczy -
czytaj - mozesz sie dowiedziec ze rzeczoznawca pracuje dzis do 16:00.
J.
-
12. Data: 2011-03-18 12:16:08
Temat: Re: [Help]Sprawca kolizji, policja, sad a sprzedaz auta
Od: "Dman-666" <d...@t...o2.pl>
Patrze a tu w szybce robal taki:
news:99f6o69nml8smmiq9ge7njtpppru9aejk9@4ax.com ! Pewnie kiero jakis,
ten J.F. . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:
>>Ooo...mily adresik...numer rejstarcyjny do ustalenia - koles mieszka w
>>tym samym budynku.
>
> Na zdjeciach nie masz ? Jesli do jutra to kazda minuta sie liczy -
> czytaj - mozesz sie dowiedziec ze rzeczoznawca pracuje dzis do 16:00.
Nie mam...ale juz wysylam dziewczyne na misje specjalna spisania numerow ;-
)
--
Dman-666
6A13 z bombom LPG, Stolec
-
13. Data: 2011-03-18 12:18:53
Temat: Re: [Help]Sprawca kolizji, policja, sad a sprzedaz auta
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
2011-03-18 11:49:07 Tomasz Pyra
> No lepiej idź. Żeby się potem nie okazało że gość zmienił
> zdanie i teraz twierdzi że to on stał, a Ty jechałeś.
Przy tych fotkach uszkodzenia nie ma takich szans.
Zrobiłbym jedynie więcej fotek jego i swojego auta,
z widocznymi numerami, etc.
Swoją drogą, to deczko za wąska ta uliczka na parkowanie.
--
Pozdor Myjk
-
14. Data: 2011-03-18 12:25:12
Temat: Re: [Help]Sprawca kolizji, policja, sad a sprzedaz auta
Od: to <t...@a...xyz>
begin Dman-666
> -Policja proponuje skierowanie sprawy do sadu lub ukaranie obie strony
> mandatami po 250zl (bo nie sa w stanie ocenic czy ja popelnilem
> wykroczenie). Na moje pytanie po co jest to 250 zl i co to zmienia nie
> byli w stanie powiedziec nic wiecej poza tym, ze "wtedy to panowie
> musiecie sie dogadac miedzy soba co do kosztow naprawy a my nie
> kierujemy sprawy do sadu" ;-). Ostateczne ustalenie - sprawa do sadu (no
> bo jak tu sie dogadac skoro sprawca odmawia jakiejkolwiek wspolpracy).
Czyli jak zwykle niedouczone miśki. :/ Jeśli zarysował Ci auto nie będące
w ruchu to wina jest jego. Tobie mogli najwyżej dać mandat za parkowanie.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
15. Data: 2011-03-18 12:33:26
Temat: Re: [Help]Sprawca kolizji, policja, sad a sprzedaz auta
Od: "Dman-666" <d...@t...o2.pl>
Patrze a tu w szybce robal taki:
news:4d834118$0$2499$65785112@news.neostrada.pl ! Pewnie kiero jakis,
ten to . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:
> Czyli jak zwykle niedouczone miski. :/ Jesli zarysowal Ci auto nie
> bedace w ruchu to wina jest jego. Tobie mogli najwyzej dac mandat
> za parkowanie.
To swoja droga...przyjechala aspirantka z 3 letnim starzem a to ogarniania
miala chlopaczka ktoremu trzeba bylo mowic co i jak ;)
A jest na to jakas podstawa prawna? ;-)
--
Dman-666
6A13 z bombom LPG, Stolec
-
16. Data: 2011-03-18 12:37:56
Temat: Re: [Help]Sprawca kolizji, policja, sad a sprzedaz auta
Od: "Dman-666" <d...@t...o2.pl>
Patrze a tu w szybce robal taki:
news:4d8338a0$0$2486$65785112@news.neostrada.pl ! Pewnie kiero jakis,
ten Tomasz Pyra . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:
> samochód
> stał w widocznym miejscu i należało go ominąć.
Wsyscy tak robia...ale temu Panu sie "spieszylo do dziecka" i uznal, ze to
moja wina bo zle stalem ;)))
> Jeszcze możesz na stronie UFG sprawdzić w jakim towarzystwie
> ubezpieczony jest pojazd sprawcy.
Tak zrobie...
--
Dman-666
6A13 z bombom LPG, Stolec
-
17. Data: 2011-03-18 12:40:35
Temat: Re: [Help]Sprawca kolizji, policja, sad a sprzedaz auta
Od: "Dman-666" <d...@t...o2.pl>
Patrze a tu w szybce robal taki: news:ilvf2t$29k$1@news.onet.pl ! Pewnie
kiero jakis, ten Myjk . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:
> 2011-03-18 11:49:07 Tomasz Pyra
>
>> No lepiej idz. Żeby się potem nie okazało że gosć zmienił
>> zdanie i teraz twierdzi że to on stał, a Ty jechałes.
>
> Przy tych fotkach uszkodzenia nie ma takich szans.
A dlaczego? jednoznacznie wskazuja ktore auto stalo a ktore bylow ruchu?
> Zrobiłbym jedynie więcej fotek jego i swojego auta,
> z widocznymi numerami, etc.
Dobra uwaga!
> Swoja droga, to deczko za waska ta uliczka na parkowanie.
...jak setki wkolo na Ursynowie ;-)
Ludzie nauczyli sie z tym zyc...widac nie wszyscy maja jaja i honor jak im
sie noga powinie....pododbno pieklo wybrukowane takimi "z honorem" ;)
--
Dman-666
6A13 z bombom LPG, Stolec
-
18. Data: 2011-03-18 12:41:23
Temat: Re: [Help]Sprawca kolizji, policja, sad a sprzedaz auta
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4d834118$0$2499$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Dman-666
>
>> -Policja proponuje skierowanie sprawy do sadu lub ukaranie obie strony
>> mandatami po 250zl (bo nie sa w stanie ocenic czy ja popelnilem
>> wykroczenie). Na moje pytanie po co jest to 250 zl i co to zmienia nie
>> byli w stanie powiedziec nic wiecej poza tym, ze "wtedy to panowie
>> musiecie sie dogadac miedzy soba co do kosztow naprawy a my nie
>> kierujemy sprawy do sadu" ;-). Ostateczne ustalenie - sprawa do sadu (no
>> bo jak tu sie dogadac skoro sprawca odmawia jakiejkolwiek wspolpracy).
>
> Czyli jak zwykle niedouczone miśki. :/ Jeśli zarysował Ci auto nie będące
> w ruchu to wina jest jego. Tobie mogli najwyżej dać mandat za parkowanie.
Skąd wiesz że właśnie tego nie chcieli zrobić?
-
19. Data: 2011-03-18 12:42:26
Temat: Re: [Help]Sprawca kolizji, policja, sad a sprzedaz auta
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
> Czyli jak zwykle niedouczone miśki. :/ Jeśli zarysował Ci auto nie będące
> w ruchu to wina jest jego. Tobie mogli najwyżej dać mandat za parkowanie.
amen
-
20. Data: 2011-03-18 12:55:13
Temat: Re: [Help]Sprawca kolizji, policja, sad a sprzedaz auta
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
2011-03-18 12:40:35 Dman-666
> >> No lepiej idz. Żeby się potem nie okazało że gosć zmienił
> >> zdanie i teraz twierdzi że to on stał, a Ty jechałes.
> > Przy tych fotkach uszkodzenia nie ma takich szans.
> A dlaczego? jednoznacznie wskazuja ktore auto
> stalo a ktore bylow ruchu?
Wg mnie tak. Niedałbyś rady zjechać mu po długości samochodu
uszkadzając sobie tylko kawałek błotnika. Przy takiej drodze przebytej
po aucie oponenta musiałby być zarysowany także błotnik po przeciwnej
stronie (jak nie drzwi) i powinno być jakieś wgniecenie po zaryciu w
jego błotnik -- a takowych uszkodzeń nie ma. Niestety policjanci nie
biorą często na siebie ciężaru w postaci myślenia.
BTW zagadka na ślepo, tak jak czują się policjanci.
Z tych uszkodzeń http://emide.pl/mazda6
-- Mazda waliła w inne auto czy była walona?
Podpowiem, że zdarzenie odbywało się przy
prędkości 30-50/h -- jazda w przód. ;)
> ...jak setki wkolo na Ursynowie ;-)
Domyślam się, mieszkałem na USN (Kazury).
> Ludzie nauczyli sie z tym zyc...
No, ja nawet od drugiej strony. Jako dziecko nie mogłem się spokojnie
bawić na podwórku piłką, bo cieć, mający 2 czy 3 samochody (sic!),
musiał parkować pod swoją klatką (choć zakaz wjazdu jak wół był na
osiedle). Oczywiście inni mieszkańcy też parkowali i też zawsze była
afera jak piłka poleciała na auto, albo ktoś się na rowerze wychrzanił.
> widac nie wszyscy maja jaja i honor jak im sie noga
> powinie....pododbno pieklo wybrukowane takimi "z honorem" ;)
Wszystko OK i rozumiem sytuację, ale mimo to,
ta droga jednak jest drastycznie wąska.
Że gość nie ma jaj, to inna sprawa.
--
Pozdor Myjk