-
111. Data: 2012-02-17 22:18:37
Temat: Re: Grzalka silnika - testowal ktos?
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-02-17 10:28, J.F. pisze:
>
> Placisz i masz, chyba ze to blok ze slaba instalacja.
> Inna sprawa ze placic oplate stala za cos co jest potrzebne 5 minut
> dziennie ..
>
No nie do konca tak, ale sytuacja jest (byla) na tyle zagmatwana, ze
sasiedzi pare mies. bez pradu mieszkali (mnie sie nie spieszylo z
przeprowadzka). :)
W skrocie: transformator budowany po kosztach nie ma tyle zapasu mocy, a
dla czterech rodzin nie opaca sie operatorowi nic rozbudowywac :P
--
venioo -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-
mafia-look-IDvheh.html
-
112. Data: 2012-02-18 00:44:29
Temat: Re: Grzalka silnika - testowal ktos?
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 16 Feb 2012 23:49:01 +0100, v...@i...pl napisał(a):
>> 12kW wystarczy.
> Mysle, ze bez szans na podlaczenie w mojej lokalizacji.
Cóż, nie stać Cię na porządne 3 x 16A ;)
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
113. Data: 2012-02-18 09:46:18
Temat: Re: Grzalka silnika - testowal ktos?
Od: nazgul <x...@w...pl>
W dniu 2012-02-17 22:16, v...@i...pl
> Sprecyzujcie jeszcze tylko technologie tego TV, bo jakos LEDowy to nie
> wydaje mi sie. Rodzice maja wlasnie 42" LED to nawet w temperaturze
> ciala nie jest, stojac w pomieszczeniu o temp. ok 22-23*C
>
bez znaczenia
po prostu praktycznie cała moc pobierana zamienia się w ciepło.
A nawet gdyby dioda LED miała 100% sprawności, elektronika sterująca
też, to i tak jakieś 50% emitowanego światła pozostawałaby wewnątrz
telewizora ogrzewając go.
czyli 100W telewizor grzałby z mocą 50W ;-)
-
114. Data: 2012-02-18 09:50:20
Temat: Re: Grzalka silnika - testowal ktos?
Od: nazgul <x...@w...pl>
W dniu 2012-02-17 12:16, Jakub Witkowski pisze:
>> Więc kto tu wychodzi na debila bez wyobraźni (kaleka) że grzałka 300W
>> *nic* nie ogrzeje?
>
> Ogrzeje silnik o max. kilka stopni. Tyle co nic. Szkoda zachodu.
>
czyli mówiąc wprost, krzysztof45 opowiadając historię stróża, łże jak pies?
jeżeli fakty przeczą teorii to tym gorzej dla faktów?
czy może teoria niedorobiona?
-
115. Data: 2012-02-18 12:38:21
Temat: Re: Grzalka silnika - testowal ktos?
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
nazgul napisał(a):
>> Ogrzeje silnik o max. kilka stopni. Tyle co nic. Szkoda zachodu.
> czyli mówiąc wprost, krzysztof45 opowiadając historię stróża, łże jak pies?
Wiesz jak jest... Umysły mierne potępiają wszystko, co przechodzi ich miarę :D
Już miałem nie pisać w tym temacie, ale nadmienię dla niedowiarków z własnego
doświadczenia że
osobiscie kiedyś w Kadett 1.6D wsadziłem w obieg cieczy chłodzącej trzy świece żarowe
po 120W każda.
Po odpaleniu w mrozy auta na zimno, po kilku minutach pracy na postoju leciało
zauważalne ciepełko.
Bez tych świec auto na postoju mogło klekotać godzinę i ciepło nie poleciało.
To jak włączona 300W grzałka na kilka godzin lub na całą noc nic nie pomoże zwłaszcza
w odpaleniu
silnika?
--
Krzysiek
-
116. Data: 2012-02-18 12:42:51
Temat: Re: Grzalka silnika - testowal ktos?
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Sat, 18 Feb 2012 09:50:20 +0100, nazgul <x...@w...pl> wrote:
> czyli mówiąc wprost, krzysztof45 opowiadając historię stróża, łże jak pies?
Pięciokilowatowy Eberspacher potrzebuje jakiś dwudziestu minut,
żeby podgrzać rzędową szóstkę (10 litrów płynu) do
kilkudziesięciu stopni. A spróbuj przyjść jakieś 20 minut po
tym, jak się wyłączy -- z kilkudziesięciu stopni robi się
kilknaście.
Nawet grzałki Defy mają od 500W do 2kW.
> czy może teoria niedorobiona?
Jak tam sobie stryjenka winszuje.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
117. Data: 2012-02-18 12:47:03
Temat: Re: Grzalka silnika - testowal ktos?
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Sat, 18 Feb 2012 09:50:20 +0100, nazgul <x...@w...pl> wrote:
> czyli mówiąc wprost, krzysztof45 opowiadając historię stróża, łże jak pies?
Pięciokilowatowy Eberspacher potrzebuje jakiś dwudziestu minut,
żeby podgrzać rzędową szóstkę (10 litrów płynu) do
kilkudziesięciu stopni. A spróbuj przyjść jakieś 20 minut po
tym, jak się wyłączy -- z kilkudziesięciu stopni robi się
kilkanaście.
Nawet grzałki Defy mają od 500W do 2kW (za wyjątkiem grzałki do
michy, która może pracować wraz z drugą, w układzie chłodzącym).
> czy może teoria niedorobiona?
Jak tam sobie stryjenka winszuje.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
118. Data: 2012-02-18 13:25:35
Temat: Re: Grzalka silnika - testowal ktos?
Od: nazgul <x...@w...pl>
W dniu 2012-02-18 12:38, Krzysztof 45 pisze:
>> czyli mówiąc wprost, krzysztof45 opowiadając historię stróża, łże jak
>> pies?
>
> Już miałem nie pisać w tym temacie, ale nadmienię dla niedowiarków z
> własnego doświadczenia że osobiscie kiedyś w Kadett 1.6D wsadziłem w
> obieg cieczy chłodzącej trzy świece żarowe po 120W każda. Po odpaleniu w
> mrozy auta na zimno, po kilku minutach pracy na postoju leciało
> zauważalne ciepełko. Bez tych świec auto na postoju mogło klekotać
> godzinę i ciepło nie poleciało.
no właśnie
zwłaszcza, że takie grzałki (zdaje się 3 świece żarowe) są fabrycznie w
HDI i TDI.. pewnie konstruktorom coś się wydawało, albo dla picu montują.
-
119. Data: 2012-02-18 13:37:45
Temat: Re: Grzalka silnika - testowal ktos?
Od: nazgul <x...@w...pl>
W dniu 2012-02-18 12:47, Robert Rędziak pisze:
> On Sat, 18 Feb 2012 09:50:20 +0100, nazgul<x...@w...pl> wrote:
>
>> czyli mówiąc wprost, krzysztof45 opowiadając historię stróża, łże jak pies?
>
> Pięciokilowatowy Eberspacher potrzebuje jakiś dwudziestu minut,
> żeby podgrzać rzędową szóstkę (10 litrów płynu) do
> kilkudziesięciu stopni. A spróbuj przyjść jakieś 20 minut po
> tym, jak się wyłączy -- z kilkudziesięciu stopni robi się
> kilkanaście.
>
> Nawet grzałki Defy mają od 500W do 2kW (za wyjątkiem grzałki do
> michy, która może pracować wraz z drugą, w układzie chłodzącym).
>
>> czy może teoria niedorobiona?
>
> Jak tam sobie stryjenka winszuje.
teorii nie przedstawiłeś żadnej, jest tylko twoje słowo przeciwko
historii o stróżu ;-)
to może tak:
obliczmy potrzebną moc grzewczą
V - kubatura [m3] powiedzmy 1m3
dT- różnica temperatur noo... 20 chyba starczy
k- współczynnik izolacji, dajmy np 4 (tak jak garaż blaszak)
V*dT*k=Kcal/h
1*20*4=80Kcal/h
1kw=860Kcal/h
to nam daje 100W.
i co teraz?
pewnie wzór niedobry - poprawcie mnie.
-
120. Data: 2012-02-18 14:45:17
Temat: Re: Grzalka silnika - testowal ktos?
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Robert Rędziak napisał(a):
>> czyli mówiąc wprost, krzysztof45 opowiadając historię stróża, łże jak pies?
> Pięciokilowatowy Eberspacher potrzebuje jakiś dwudziestu minut,
> żeby podgrzać rzędową szóstkę (10 litrów płynu) do
> kilkudziesięciu stopni.
Jakie 10 litrów płynu? w bloku i w nagrzewnicy masz 10 litów płynu? Chyba że
termostatów nie
posiadasz lub masz je zjebane.
Mam u siebie w 2.5DTI Eberspacher 3,3 kW. Odpalam silnik, eber się włącza i wystarczy
że zrzucę
śnieg z auta i juz leci ciepełko przy -15. Więc jakie 20min? Sprawdź u siebie
termostaty.
Przed zapaleniem silnika jak odpalę Eberspacher z pilota to po 20 min jego pracy przy
-15 z nawiewów
leci +20-30stC A jak już autem ruszę to zaraz wskazówka podnosi się na blacie. A
podnosi się od 70
stC płynu.
Nie jarzę po co podajesz przykład Eberspachera w stosunku do całonocnej pracy grzałki
300W?
--
Krzysiek