-
31. Data: 2012-02-27 17:29:40
Temat: Fwd: Re: Jak działa taka dziwna prądnica?
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 27-02-2012 o 14:55:21 kogutek <s...@g...skasuj-to.pl>
napisał(a):
> Desoft <N...@i...pl> napisał(a):
>
>> > Cud jakiś bo przeciętny rowerzysta to wszystkiego co ma do dyspozycji
>> w
>> > nogach
>> > to ok. 30 watów. Nie wierzysz to zrób sobie rowerek z prądnicą i
>> obciąż ją
>> > żarówką reflektorową 45W. Ze dwie minuty popedałujesz jak jesteś w
>> miarę
>> > młody
>> > i padniesz.
>>
>> Moc z górnej półki to około 1kW w szczycie przez krótki czas. 500W da
>> się
>> wyciągnąć osobie wytrenowanej przez dłuższy czas. Niedzielny rowerzysta
>> dysponuje mocą rzędu 200W.
>> Popatrz na silniki do rowerów: te 250W to takie niezbędne minimum.
>>
> Po co pierdolisz jak nie wiesz.
Ty sam nie wiesz, wszędzie się troll-u wsadzasz z twą pseudowiedzą.
Człowiek potrafi dać sporo mocy, kolarz przeleciał samolotem
kanał LaManche oczywiście napędzanym siłą mięśni jego.
--
Pozdr
JanuszK
-
32. Data: 2012-02-27 17:46:05
Temat: Re: Jak działa taka dziwna prądnica?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości
>Ktoś kiedyś mierzył moc kota (takiego mruczka domowego, tyle że w
>sytuacji,
>że mu się chciało) -- wyszedł spory ułamek konia (mechanicznego), nie
>pamiętam czy 0,2 czy 0,45 czy jeszcze inaczej. Na temat eksperymentów
>z drobiem nic mi nie wiadomo, ale podejrzewam, że faktycznie mogą to
>być
>słabe wyniki.
Ale jakim drobiem - kura domowa, strusiem czy golebiem ?
Ktos to kiedys podsumowal - ptak - zwierze stworzone do latania. Same
miesnie ..
J.
-
33. Data: 2012-02-27 18:01:57
Temat: Re: Jak działa taka dziwna prądnica?
Od: Mirek <i...@z...adres>
On 27.02.2012 14:55, kogutek wrote:
> 750W ma koń jak ma ruszyć z miejsca wóz. Potem do dwustu może
> dłużej dać.
Ej, a czy 756W (1KM) to nie jest moc ciągła konia na wale kieratu?
Nie wiem jaką moc chwilową ma koń, ale chyba tu ktoś konia w akcji
(choćby zrywka drzewa) nie widział.
Natomiast jeśli chodzi o rower (troszkę jeżdżę) to podtrzymuje - 250W
moc ciągła kolarza (nie dotyczy L.Armstronga ;)), 150 - 200W IMHO każdy,
komu rower nie zgnił powinien _chwilowo_ pociągnąć. 20W - to może
pozwoli się rowerowi ledwie toczyć po płaskim i bez wiatru.
Mirek.
-
34. Data: 2012-02-27 18:13:03
Temat: Re: Jak działa taka dziwna prądnica?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>> Ktoś kiedyś mierzył moc kota (takiego mruczka domowego, tyle że
>> w sytuacji, że mu się chciało) -- wyszedł spory ułamek konia
>> (mechanicznego), nie pamiętam czy 0,2 czy 0,45 czy jeszcze inaczej.
>> Na temat eksperymentów z drobiem nic mi nie wiadomo, ale podejrzewam,
>> że faktycznie mogą to być słabe wyniki.
>
> Ale jakim drobiem - kura domowa, strusiem czy golebiem ?
Chodzi mi o takie, co chodzą po gumnie, stroszą piórka i pieją
z zachwytu nad sobą.
> Ktos to kiedys podsumowal - ptak - zwierze stworzone do latania.
Te akurt kiepsko latają. Pewnie im się zdaje, że stworzone do
wyższych celów.
> Same miesnie ..
No właśnie. Same. Ale może na rosół się nada.
--
Jarek
-
35. Data: 2012-02-27 19:47:31
Temat: Re: Jak działa taka dziwna prądnica?
Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
wacek <roman221@ poczta.onet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "kogutek" napisał:
> >> Moc z górnej półki to około 1kW w szczycie przez krótki czas. 500W
> >> da się wyciągnąć osobie wytrenowanej przez dłuższy czas. Niedzielny
> >> rowerzysta dysponuje mocą rzędu 200W. Popatrz na silniki do
> >> rowerów: te 250W to takie niezbędne minimum.
> >>
> > Po co pierdolisz jak nie wiesz. Na własne oczy widziałem test
> > w produkcji prądu przez przerobiony rower napędzany człowiekiem.
> > Kolarz, wytrenowany 120W pociągnął przez chwilę. Normalny młody
> > człowiek z ulicy 20W może produkować przez dłuższy czas i specjalnie
> > się nie męczy. Przy trzydziestu watach w miarę szybko wymięka.
> > 750W ma koń jak ma ruszyć z miejsca wóz.
>
> kogutek nie strosz grzebienia, bo "Desoft" ma zupełną rację!!!
> z prostego testu w wbieganiu po schodach i podstawieniu do podstawowych
> wzorów z fizyki zobaczysz ze zwykły cherlak daje 0.5kW w samych nogach, więc
> ktoś wysportowany spokojnie 1kW pociągnie i to przez całkiem spory okres,
> a te testy co widziałeś to pewnie liczyły ale sprawność tej produkcji prądu
> a nie moc kolarza!
>
Przez ile czasu da te 0,5kW? I jak to liczysz? Czy przez dwie godziny cherlak
da radę te 0,5 kW produkować. Czyli prościej czy da radę przy umownej
sprawności prądnicy 100% wyprodukować 1kWh?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
36. Data: 2012-02-27 20:10:36
Temat: Re: Jak działa taka dziwna prądnica?
Od: ajt <a...@u...com.pl>
kogutek pisze:
> wacek <roman221@ poczta.onet.pl> napisał(a):
>
>> z prostego testu w wbieganiu po schodach i podstawieniu do podstawowych
>> wzorów z fizyki zobaczysz ze zwykły cherlak daje 0.5kW w samych nogach, więc
>> ktoś wysportowany spokojnie 1kW pociągnie i to przez całkiem spory okres,
>> a te testy co widziałeś to pewnie liczyły ale sprawność tej produkcji prądu
>> a nie moc kolarza!
>>
> Przez ile czasu da te 0,5kW? I jak to liczysz? Czy przez dwie godziny cherlak
> da radę te 0,5 kW produkować. Czyli prościej czy da radę przy umownej
> sprawności prądnicy 100% wyprodukować 1kWh?
>
Wtrące swoje 3gr, czyli taki przykład:
Ważę 80kg, wchodząc po schodach o 1m (4-5 schodków), zwiększam swoją
energię potencjalną o E=mgh, czyli około 785J. Jeżeli zrobię to w czasie
1s, będzie to moc 785W właśnie. Teraz pytanie, jak długo można wchodzić
po schodach w tempie 1m/s? Na początku problemu nie ma, ale ktoś
niewytrenowany pokona kilka(naście) pięter i będzie miał dosyć. Ktoś
inny być może da radę przez kilkanaście minut. Gdyby zamiast schodów
zrobić takie wielkie koło, jak dla chomika, nawet ze schodkami w środku,
to zachowanie podobnego tempa teoretycznie powinno dać te 785W z
prądnicy o sprawności 100% :)
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.radom.ws
-
37. Data: 2012-02-27 20:30:10
Temat: Re: Jak działa taka dziwna prądnica?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Desoft napisał:
>> Cud jakiś bo przeciętny rowerzysta to wszystkiego co ma do dyspozycji
>> w nogach
>> to ok. 30 watów. Nie wierzysz to zrób sobie rowerek z prądnicą i
>> obciąż ją
>> żarówką reflektorową 45W. Ze dwie minuty popedałujesz jak jesteś w
>> miarę młody
>> i padniesz.
>
> Moc z górnej półki to około 1kW w szczycie przez krótki czas. 500W da
> się wyciągnąć osobie wytrenowanej przez dłuższy czas. Niedzielny
> rowerzysta dysponuje mocą rzędu 200W.
> Popatrz na silniki do rowerów: te 250W to takie niezbędne minimum.
I taki niedzielny jak to zwykłe dynamo włączy to wyraźnie w nogach czuje
że inaczej mu się jedzie...
--
Darek
-
38. Data: 2012-02-27 20:34:35
Temat: Re: Jak działa taka dziwna prądnica?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik J.F napisał:
> A Watt nie mierzyl jak kon woz rusza, tylko ile wody i wegla potrafi
> wyciagnac z kopalni na powierzchnie.
I to przez pół dnia bez większych przerw - czyli moc średnią
długookresową...
--
Darek
-
39. Data: 2012-02-27 20:54:08
Temat: Re: Jak działa taka dziwna prądnica?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 27 Feb 2012 21:10:36 +0100, ajt napisał(a):
> Wtrące swoje 3gr, czyli taki przykład:
> Ważę 80kg, wchodząc po schodach o 1m (4-5 schodków), zwiększam swoją
> energię potencjalną o E=mgh, czyli około 785J. Jeżeli zrobię to w czasie
> 1s, będzie to moc 785W właśnie. Teraz pytanie, jak długo można wchodzić
> po schodach w tempie 1m/s? Na początku problemu nie ma, ale ktoś
> niewytrenowany pokona kilka(naście) pięter i będzie miał dosyć. Ktoś
> inny być może da radę przez kilkanaście minut.
http://www.travelforum.pl/usa/9077-nowy-jork-bieg-po
-schodach-na-szczyt-empire-state-building.html
320m w 10 minut.
Jesli dobrze pamietam, to ja w gorach w 10 minut wspinam sie o 100m.
Ale ja niewytrenowany jestem i kondycje mam juz bardzo slaba :-(
a i tak to jest jakies 160W, dostepne przez kilka godzin ..
J.
-
40. Data: 2012-02-27 23:48:35
Temat: Re: Jak działa taka dziwna prądnica?
Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
J.F <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> Teoria mowi ze do ruszenia wcale mocy nie trzeba, albo niewielka :-)
>
Powiedz to mojemu samochodowi. Jak ruszam to miernik chwilowego zużycia paliwa
poza zakres wychodzi. A ma go do 49 litrów na setkę. A jak jadę setką to
pokazuje niecałe 9 litrów. Im bardziej teoria nie zgadza się z rzeczywistością
tym gorzej dla rzeczywistości.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/