-
51. Data: 2012-07-29 21:56:35
Temat: Re: Fotki z fotoradaru - sprawa w sądzie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail s...@W...gazeta.pl napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
> okaż jeden
> przepis który zakazuje pomiarów prędkości 2 m od tablicy.
Ale przecież nikt nie mówi, że nie ma takiego przepisu, który by
zabraniał...
Tylko jaki jest tego cel...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire
-
52. Data: 2012-07-30 02:46:01
Temat: Re: Fotki z fotoradaru - sprawa w sądzie
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
John Kołalsky <j...@k...invalid> napisał(a):
>
> Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>
>
> >> I wszyatko fajnie, tylko najważniejsze pytanie brzmi:
> >> - czy większe bezpieczenstwo bierze sie z lepszych dróg czy z wiekszej
> >> ilości fotoradarów?
> > większe bezpieczeństwo bierze się z kultury, zdolności przewidywania i
> > umiejętności prowadzenia pojazdu. potem gługooooogo nic, potem drogi i
> > prędkość. tylko że tak:
> > kultury brak - nieda się tego zmienć
> > umiejętności - mizerne - tak samo trudno na to wpłynąć
> > drogi marne - naprawa strasznie kosztowna
> > prędkość - łatwo ograniczyć, dodatkowo trochę kasy się zarobi.
> > załóżmy że TY jesteś u władzy. jak postąpisz?
> > potem ja napisze jakie widzę rozwiązanie
>
>
> Niech oni najpierw te wszystkie drogi wybudują a potem zastanowimy się czy
> potrzebujemy pomocy w kontrolowaniu siebie.
>
Kim są co ONI? To okupant, UFO czy jeszcze coś innego? Dlaczego jacyś oni mają
nam budować drogi?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
53. Data: 2012-07-30 07:31:00
Temat: Re: Fotki z fotoradaru - sprawa w sądzie
Od: z <z...@g...pl>
W dniu 2012-07-30 02:46, kogutek pisze:
> Kim są co ONI? To okupant, UFO czy jeszcze coś innego? Dlaczego jacyś oni mają
> nam budować drogi?
>
Nie byłoby takiej flustracji gdyby to było zadanie niewykonalne albo na
100 lat. Ale tu mamy do czynienia z nieudolnością albo co gorzej celowym
działaniem pod wpływem różnych lobbingów, politycznych i finansowych.
Tak ONI sobie tak ustawiają życie dookoła żeby inni :-) nie przyłączyli
się do bandy ani nie zrobili konkurencji.
Patrz ordynacja wyborcza.
Taki znamienny przykład:
Pewien wiceminister zwierzył się kiedyś przyjacielowi że on i jego
dzieci są już ustawione do końca życia
Czas skończyć z korytem!
z
PS. Ciekawe czy w mediach pojawi się informacja o żebrzącej Hiszpanii o
pieniądze unijne. Pewnie znowu usłyszę że to przejściowe trudności damy
radę. Dlaczego wspomagamy nieudaczników i bankrutów? Bo... Bo jak już
zaczęliśmy to nie ma jak przestać :-)
-
54. Data: 2012-07-30 12:07:48
Temat: Re: Fotki z fotoradaru - sprawa w sądzie
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
z <z...@g...pl> napisał(a):
> W dniu 2012-07-30 02:46, kogutek pisze:
> > Kim są co ONI? To okupant, UFO czy jeszcze coś innego? Dlaczego jacyś oni maj
> ą
> > nam budować drogi?
> >
> Nie byłoby takiej flustracji gdyby to było zadanie niewykonalne albo na
> 100 lat. Ale tu mamy do czynienia z nieudolnością albo co gorzej celowym
> działaniem pod wpływem różnych lobbingów, politycznych i finansowych.
> Tak ONI sobie tak ustawiają życie dookoła żeby inni :-) nie przyłączyli
> się do bandy ani nie zrobili konkurencji.
> Patrz ordynacja wyborcza.
>
> Taki znamienny przykład:
> Pewien wiceminister zwierzył się kiedyś przyjacielowi że on i jego
> dzieci są już ustawione do końca życia
> Czas skończyć z korytem!
>
> z
>
> PS. Ciekawe czy w mediach pojawi się informacja o żebrzącej Hiszpanii o
> pieniądze unijne. Pewnie znowu usłyszę że to przejściowe trudności damy
> radę. Dlaczego wspomagamy nieudaczników i bankrutów? Bo... Bo jak już
> zaczęliśmy to nie ma jak przestać :-)
>
>
Niby tak. Ustawione dzieci i te rzeczy. Ale dalej nie wyjaśniłeś istnienia
fenomenu jakiś onych.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
55. Data: 2012-07-30 12:22:24
Temat: Re: Fotki z fotoradaru - sprawa w sądzie
Od: z <z...@g...pl>
W dniu 2012-07-30 12:07, kogutek pisze:
> Niby tak. Ustawione dzieci i te rzeczy. Ale dalej nie wyjaśniłeś istnienia
> fenomenu jakiś onych.
>
Przecież to takie oczywiste. Banda czworga która trzyma się kurczowo
koryta i stołków, obiecuje reformy, lepszą jakość a robi to co zwykle.
Gdzie jest podatek liniowy, profesjonalizm, oszczędne państwo, walka z
korupcją, nepotyzmem... Na prawdę jest coraz mniej powodów żeby tą
zgraję tolerować. Za chiny ludowe nie wprowadzą okręgów jednomandatowych
ani nie zlikwidują finansowania partii z budżetu.
ONI tego nie zrobią choćby nie wiem jak świecili oczkami przed wyborami
i przysięgali na... (na co tam to przysięgał) :-)
Codziennie rano słucham pewnego radia :-) Nie nie tego... :-) Tok-fm
jest jak najbardziej medium popierającym obecne rządy. Codziennie od
kilku lat słyszę połajanki na rząd od zaproszonych ekonomistów i
konkretne propozycje co trzeba zrobić. I co? I nic.
Fotoradary i ustalanie daty nadejścia zimy ;-)
A teraz podobno premier ma nam obiecać krew pot i łzy bo zielona wyspa
staje się już mało zielona :-(
z
-
56. Data: 2012-07-30 13:41:37
Temat: Re: Fotki z fotoradaru - sprawa w sądzie
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
z <z...@g...pl> napisał(a):
> W dniu 2012-07-30 12:07, kogutek pisze:
>
> > Niby tak. Ustawione dzieci i te rzeczy. Ale dalej nie wyjaśniłeś istnienia
> > fenomenu jakiś onych.
> >
>
> Przecież to takie oczywiste. Banda czworga która trzyma się kurczowo
> koryta i stołków, obiecuje reformy, lepszą jakość a robi to co zwykle.
> Gdzie jest podatek liniowy, profesjonalizm, oszczędne państwo, walka z
> korupcją, nepotyzmem... Na prawdę jest coraz mniej powodów żeby tą
> zgraję tolerować. Za chiny ludowe nie wprowadzą okręgów jednomandatowych
> ani nie zlikwidują finansowania partii z budżetu.
> ONI tego nie zrobią choćby nie wiem jak świecili oczkami przed wyborami
> i przysięgali na... (na co tam to przysięgał) :-)
>
> Codziennie rano słucham pewnego radia :-) Nie nie tego... :-) Tok-fm
> jest jak najbardziej medium popierającym obecne rządy. Codziennie od
> kilku lat słyszę połajanki na rząd od zaproszonych ekonomistów i
> konkretne propozycje co trzeba zrobić. I co? I nic.
> Fotoradary i ustalanie daty nadejścia zimy ;-)
>
> A teraz podobno premier ma nam obiecać krew pot i łzy bo zielona wyspa
> staje się już mało zielona :-(
>
> z
Jest postęp. Wiemy ze to banda czworga. Jeszcze oświeć jak to się stało że
tacy niedobrzy rządzą. Ty uważasz że rządzą źle. A ja uważam że sytuacja jest
trudna ale na razie dają radę.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
57. Data: 2012-07-31 11:09:09
Temat: Re: Fotki z fotoradaru - sprawa w sądzie
Od: z <z...@g...pl>
W dniu 2012-07-30 13:41, kogutek pisze:
Ty uważasz że rządzą źle. A ja uważam że sytuacja jest
> trudna ale na razie dają radę.
>
Gratuluję optymizmu :-)
W miarę stawania się "KOGUTEM" człowiekowi się szerzej oczy otwierają i
zaczyna dostrzegać gdzie jest propaganda, gdzie rzeczywiste działania i
najważniejsze ile tracisz przez ten bajzel.
Ale w sumie zdrowie najważniejsze. :-)
No dobra na tema służby zdrowia (nie braku pieniędzy tylko złego nimi
rozporządzania) nie będę zanudzał. Wakacje, młodzież odpoczywa. :-)
z
-
58. Data: 2012-07-31 13:25:11
Temat: Re: Fotki z fotoradaru - sprawa w sądzie
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
z <z...@g...pl> napisał(a):
> W dniu 2012-07-30 13:41, kogutek pisze:
> Ty uważasz że rządzą źle. A ja uważam że sytuacja jest
> > trudna ale na razie dają radę.
> >
> Gratuluję optymizmu :-)
> W miarę stawania się "KOGUTEM" człowiekowi się szerzej oczy otwierają i
> zaczyna dostrzegać gdzie jest propaganda, gdzie rzeczywiste działania i
> najważniejsze ile tracisz przez ten bajzel.
>
> Ale w sumie zdrowie najważniejsze. :-)
> No dobra na tema służby zdrowia (nie braku pieniędzy tylko złego nimi
> rozporządzania) nie będę zanudzał. Wakacje, młodzież odpoczywa. :-)
>
> z
>
Moje osobiste doświadczenia ze służbą zdrowia nie są zbieżne z tym co pis
lansuje w tv. Na USG czekałem krócej niż mi zajęło pojechanie ze skierowaniem
żeby się umówić. Jechałem ponad tydzień a wizytę wyznaczyli mi za trzy dni. Co
do zdejmowania kamienia z zębów też nie mam zastrzeżeń. Do lekarza na rejonie
nie mam problemu żeby się umówić na konkretny dzień i konkretną godzinę.
Lekarstwa jakie mi przepisuje lekarz są dostępne i działają.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
59. Data: 2012-07-31 13:45:18
Temat: Re: Fotki z fotoradaru - sprawa w sądzie
Od: z <z...@g...pl>
W dniu 2012-07-31 13:25, kogutek pisze:
> Moje osobiste doświadczenia ze służbą zdrowia nie są zbieżne z tym co pis
> lansuje w tv. Na USG czekałem krócej niż mi zajęło pojechanie ze skierowaniem
> żeby się umówić. Jechałem ponad tydzień a wizytę wyznaczyli mi za trzy dni. Co
> do zdejmowania kamienia z zębów też nie mam zastrzeżeń. Do lekarza na rejonie
> nie mam problemu żeby się umówić na konkretny dzień i konkretną godzinę.
> Lekarstwa jakie mi przepisuje lekarz są dostępne i działają.
>
Generalnie masz jeszcze małe doświadczenia i niepełny ogląd.
Nie. Nie trzeba samemu osobiście tego wszystkiego odczuć ale to
przyjdzie z czasem. Niestety.
z
-
60. Data: 2012-07-31 14:16:39
Temat: Re: Fotki z fotoradaru - sprawa w sądzie
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
z <z...@g...pl> napisał(a):
> W dniu 2012-07-31 13:25, kogutek pisze:
>
> > Moje osobiste doświadczenia ze służbą zdrowia nie są zbieżne z tym co pis
> > lansuje w tv. Na USG czekałem krócej niż mi zajęło pojechanie ze skierowaniem
> > żeby się umówić. Jechałem ponad tydzień a wizytę wyznaczyli mi za trzy dni. C
> o
> > do zdejmowania kamienia z zębów też nie mam zastrzeżeń. Do lekarza na rejonie
> > nie mam problemu żeby się umówić na konkretny dzień i konkretną godzinę.
> > Lekarstwa jakie mi przepisuje lekarz są dostępne i działają.
> >
>
> Generalnie masz jeszcze małe doświadczenia i niepełny ogląd.
> Nie. Nie trzeba samemu osobiście tego wszystkiego odczuć ale to
> przyjdzie z czasem. Niestety.
>
> z
Może i racja. Jak na pięćdziesiąt plus specjalnie się nie nachorowałem. Parę
razy coś sobie złamałem. Ale to nie choroba. Parę dziur w zębach. Migdałki mi
wycięli, ale to za komuny było i się nie liczy. kamienie na nerkach mi się
robią. Boli jak skurwysyn jak zacznie wyłazić. Z tym to USG co mi co roku
robią jest związane. Lekarz tak sam z siebie daje mi skierowanie żeby
sprawdzić czy są i jakie duże. Jak są, a są za każdym razem to mi daje
lekarstwa żeby się rozpuszczały. I jak wysikuję taki drobny piasek to nie
boli. Jakie jeszcze doświadczenia miałbym mieć? Naoglądasz się pierdół w
telewizji, naczytasz głupot w necie. Wyjdź na ulicę i poobserwuj co się
dzieje. Wcale nie jest tak źle jak by wynikało z prowadzonej propagandy. Są
sytuacje które wkurzają. Jakieś ujawnione w tv przekręty. Ale w tej chwili to
margines. Co było do ukradzenia to ukradli w okolicach 1990 roku. Oczywiście
mogą być państwa gdzie jest lepiej niż w Polsce. Ale coś mi się wydaje ze
takich co jest gorzej albo dużo gorzej niż w Polsce jest więcej niż tych co
jest lepiej. W tych co jest lepiej kierowca z opisanego zdarzenia w życiu by
nie wjechał bez zezwolenia za znak który mu tego zakazuje. Ty taki
doświadczony się wydajesz być. Napisz czy Twoim zdaniem w tych krajach co by
nie wjechał może jest lepiej właśnie dlatego że by nie wjechał.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/