-
31. Data: 2013-12-12 23:51:10
Temat: Re: Forester - na co uwazac?
Od: Jimiasty <j...@g...com>
W dniu czwartek, 12 grudnia 2013 22:22:33 UTC+1 użytkownik Marcin Kenickie Mydlak
napisał:
> Ja też się zastanawiałem. Myślałem, że stać mnie na wolnossącą Imprezę.
> Ale powiedzenie "nic za stówkę, coś za tysiąc" niestety jest prawdziwe w
Nie dramatyzujmy. Subarowe nic kosztuje "tylko" 500zl :)
-
32. Data: 2013-12-13 00:57:22
Temat: Re: Forester - na co uwazac?
Od: "Tmek" <T...@d...ek>
Użytkownik "Jimiasty" <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:a379bb3d-ed5d-424f-9baf-4570179de576@googlegrou
ps.com...
W dniu czwartek, 12 grudnia 2013 16:29:00 UTC+1 użytkownik Tmek napisał:
>> A owszem, bo przy wiekszych klopotach za ranimacje da tyle co za 2 inne
>> silniki.
>Tylko, ze wyremontowany za 6k (w cenie nowe tloki, szlif, panewki i gasket
>kit) posluzy dotad az ruda zje bude, a silnik za 2k + 500 za przekladke to
>totalna loteria.
Kazdy ma swoja racje, w swietle wlasnych potrzeb i zastosowania. Wiec to
sprawa mocno indywidualana.
Co innego jak lubisz upalac i wtedy wrazliwosc na koszty znajduje sie na
innej orbicie, a co innego jak traktujesz to z grubsza uzytkowo.
Chciec czy nie z kazdym rokiem te auta sie starzeja i w koncu moze przyjsc
do glowy mysl, ze moze zamiast znow w to ladowac to moze warto byloby
sprobowac cos nowszego.
Cos znam czlowieka ktory zrobil generalke i w koncu pekl. Powiedzial pass i
sprzedal. Od takich sa najlepsze okazje :)
Tmek
-
33. Data: 2013-12-13 10:38:41
Temat: Re: Forester - na co uwazac?
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "pwz" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
news:l8brp6$jjq$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2013-12-12 05:29, Maciek pisze:
>>
>>
>> Zastanawiam sie nad zakupem starszego Forestera do roli auta na krotkie
>> trasy (50 km) i z mysla o zimach na wsi ;)
>>
>> Na co poza korozja zwracac szczegolnie uwage w egzemplarzach z 2000 r i
>> okolic? Napedy, skrzynie, zawieszenia?
>>
>> Wszystkie auta z tego rocznika, jakie widzialem, mialy 2-litrowa benzyne
>> z
>> gazem, wiec w razie czego pewnie na taka wersje padnie.
>
> Koledze poleciało sprzęgło. 2k zł - trzeba sprowadzać bodajże z Japonii (a
> zamiennik praktycznie w tej samej cenie co oryginał)...
Wielkie halo. Komplet sprzęgła do Stilo Multijet - 1400 zł.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
34. Data: 2013-12-13 13:13:52
Temat: Re: Forester - na co uwazac?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 13 Dec 2013 10:38:41 +0100, yabba napisał(a):
> Wielkie halo. Komplet sprzęgła do Stilo Multijet - 1400 zł.
Ale penwie sa tansze zamienniki, a z tego co tu koledzy pisza - do Subaru
ich nie uswiadczysz...
--
Maciek
Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba
-
35. Data: 2013-12-13 14:11:37
Temat: Re: Forester - na co uwazac?
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2013-12-13 13:13, Maciek pisze:
> Dnia Fri, 13 Dec 2013 10:38:41 +0100, yabba napisał(a):
>
>> Wielkie halo. Komplet sprzęgła do Stilo Multijet - 1400 zł.
>
> Ale penwie sa tansze zamienniki, a z tego co tu koledzy pisza - do Subaru
> ich nie uswiadczysz...
>
Włożyłbyś jakiś szmelc, bo ja nie :)
Kompletne sprzęgła do ropowozów kosztują nieraz 2k+
Więc 2kzł za oryginalne sprzęgło do Subaraka to w sumie żaden szał.
--
Pozdrawiam
Lewis
-
36. Data: 2013-12-13 14:22:08
Temat: Re: Forester - na co uwazac?
Od: "Tmek" <T...@d...ek>
Użytkownik "Lewis" <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:l8f129$iq4$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2013-12-13 13:13, Maciek pisze:
>> Dnia Fri, 13 Dec 2013 10:38:41 +0100, yabba napisał(a):
>>
>>> Wielkie halo. Komplet sprzęgła do Stilo Multijet - 1400 zł.
>>
>> Ale penwie sa tansze zamienniki, a z tego co tu koledzy pisza - do Subaru
>> ich nie uswiadczysz...
>>
>
> Włożyłbyś jakiś szmelc, bo ja nie :)
> Kompletne sprzęgła do ropowozów kosztują nieraz 2k+
>
> Więc 2kzł za oryginalne sprzęgło do Subaraka to w sumie żaden szał.
I tu wartobyloby dodac, ze sa to ceny w PL.
To samo mozna kupic np w UK. Z przesylka wychodzi o wiele mniej.
Tmek
-
37. Data: 2013-12-13 14:39:31
Temat: Re: Forester - na co uwazac?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 13 Dec 2013 14:11:37 +0100, Lewis napisał(a):
(...)
Wlozbylbym.
Bo z tym szmelcem to bywa roznie. Po pierwsze, jak kupujesz 15-letnie auto
za dyche, to wkladanie do niego sprzegla za 2k zakrawa na... hmm, lekka
ekstrawagancje :)
Po po co? Zeby sprzeglo przezylo bude?
Mechanik, ktory naprawia mi Forda, zawsze sam kupuje mi czesci, bo
twierdzi, ze wie co. I chyba ma racje - na sprzegle zobilem juz 70 tysiecy,
chociaz kosztowalo polowe tego, co Motorcraft czy jak tam sa firmowane
oryginaly. Z paroma innymi rzeczami bylo podobnie.
Po prostu - wszystko jest z Chin - zarowno tani szajs, jak i czesci na tzw.
"pierwszy montaz". Tylko trzeba sie w tym orientowac. Czasami mimo 50%
roznicy ceny kupujesz to samo albo prawie to samo (mozna sie tez przejechac
w druga strone).
--
Maciek
Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba
-
38. Data: 2013-12-13 14:57:59
Temat: Re: Forester - na co uwazac?
Od: Jimiasty <j...@g...com>
W dniu piątek, 13 grudnia 2013 13:13:52 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:
> > Wielkie halo. Komplet sprz�g�a do Stilo Multijet - 1400 z�.
> Ale penwie sa tansze zamienniki, a z tego co tu koledzy pisza - do Subaru
> ich nie uswiadczysz...
Sprawdzilem fakture i sprzeglo (tarcza, docisk, lapa, lozysko) kosztowalo mnie w ASO
1200zl. Pewnie do niektorych samochodow mozna taniej, ale dla mnie to rozsadna cena
jak na oryginal.
-
39. Data: 2013-12-13 16:07:19
Temat: Re: Forester - na co uwazac?
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2013-12-13 14:39, Maciek pisze:
> Dnia Fri, 13 Dec 2013 14:11:37 +0100, Lewis napisał(a):
> (...)
>
> Wlozbylbym.
>
> Bo z tym szmelcem to bywa roznie. Po pierwsze, jak kupujesz 15-letnie auto
> za dyche, to wkladanie do niego sprzegla za 2k zakrawa na... hmm, lekka
> ekstrawagancje :)
>
> Po po co? Zeby sprzeglo przezylo bude?
>
> Mechanik, ktory naprawia mi Forda, zawsze sam kupuje mi czesci, bo
> twierdzi, ze wie co. I chyba ma racje - na sprzegle zobilem juz 70 tysiecy,
> chociaz kosztowalo polowe tego, co Motorcraft czy jak tam sa firmowane
> oryginaly. Z paroma innymi rzeczami bylo podobnie.
>
> Po prostu - wszystko jest z Chin - zarowno tani szajs, jak i czesci na tzw.
> "pierwszy montaz". Tylko trzeba sie w tym orientowac. Czasami mimo 50%
> roznicy ceny kupujesz to samo albo prawie to samo (mozna sie tez przejechac
> w druga strone).
>
OK tylko weź poprawkę na pewną rzecz. Wyjęcie skrzyni to nieraz
400-600zł Ile oszczędzisz robiąc to dwa razy?
Owszem zgoda można oszczędzić na pewnych podzespołach które łatwo się
wymienia. Ale sprzęgło to jakie dostaniesz za połowę mniej niż np idący
na 1 montaż Sachs, Valeo czy LUK?
Ja rozumiem że nie ma sensu przepłacać ale jak czasami klient pyta czy
można kupić 1 (słownie jeden) klocek, bo drugi ma jeszcze z 5mm a na
drugim kole oba mają po 5-6mm to mnie krew zalewa...
Albo historia z wczoraj... "Znalazłem na allegro używany docisk za 50zł,
no skoro tarcza ma jeszcze te 1,5-2mm do minimalnej grubości to się nada
co?"
--
Pozdrawiam
Lewis
-
40. Data: 2013-12-13 16:35:19
Temat: Re: Forester - na co uwazac?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 13 Dec 2013 16:07:19 +0100, Lewis napisał(a):
(...)
To sie nazywa oszczednosc. Cecha w tym kraju znana glownie z literatury,
choc jak widac zdarzaja sie przypadki... Jestes moze z Poznania :)
W kazdym kraju protestanckim taka postawa jest przedstawiana jako godna
nasladowania.
Oczywiscie nie mowie o przypadku kupowania czesci za 50% ceny, zeby potem
dolozyc 100% za montaz, tylko o dzialaniach z glowa.
Nawiasem mowiac, amortyzatory tez mi wybieral mechanik, trzymaja sie juz ze
40 tys. km w bdb stanie, a kosztowaly mniej niz oryginaly... Ale nawet nie
umiem podac marki.
--
Maciek
Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba